|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
28-07-2017, 17:19 | #1 |
Reputacja: 1 | [Strategia] - Chmury nad Draumenionem 3000 rok, Draumenion A oto i Kryształowe Miasto. Czterej władcy wjechali do miasta czterema różnymi bramami. Ich oczom ukazały się niekończące się szeregi budynków, tak rozległe że nie byli ich w stanie objąć wzrokiem. Przywitały ich zaś całe zastępy ludzi, mężczyzn i kobiet będących przedstawicielami każdej z ras. Spomiędzy tych tłumów, połyskiwały hełmy i halabardy pilnujących miasto strażników miejskich. Monarchowie mieli się spotkać w pałacu miejskim, gdzie oczekiwał na nich burmistrz miasta. Prowadziły do niego proste, wybrukowane ścieżki. Obserwująca pochody władców ludność klaskała i wykrzykiwała ich imiona. Domy przyozdobione były kolorowymi kwiatami oraz proporczykami. W całym mieście panował świąteczny nastrój. W końcu ujrzeli ogromny pałac ratuszowy, przed którym rozpościerał się rozległy plac, mieszczący kilka oddziałów straży miejskiej, ustawionej w równych rzędach. Na schodach oczekiwał zaś na władców burmistrz. Był to otyły mężczyzna o gęstej, czarnej brodzie zaplecionej w kilka warkoczy i krzaczastych wąsach. Przypominał przez to nieco krasnoluda, lecz w rzeczywistości był człowiekiem. Na szyi nosił złoty łańcuch, opadający mu aż na sam pokaźnych rozmiarów brzuch. Ubrany był w bogato zdobione szaty o zielonej barwie. - Witajcie czcigodni władcy ! - zawołał uśmiechając pod swymi wąsami i unosząc przy tym ręce w geście powitania. Na jego słowa, zgromadzeni w pobliżu strażnicy miejscy uklękneli i powtórzyli to co przed chwilą powiedział. - Dziś, to jest 20 czerwca 3000 roku odbywa się spotkanie Wielkiej Rady. Gremium które położy kres wojnom, uprzedzeniu i kataklizmom! Rasy łączą się tego dnia by wspólnie decydować o przyszłym losie Draumenionu, ziemi na której właśnie stoimy. Koniec z samowolą i okrucieństwem! Nadeszły nowe czasy ! - zawołał, po czym odchrząknął na zakończenie swojej krótkiej przemowy. - A teraz, zapraszam do pałacu. - rzekł, po czym potężne, rzeźbione drzwi ratusza otworzyły się, ukazując oczom władców zbudowane z kryształów wnętrze. Teraz żaden z nich nie miał wątpliwości, dlaczego nazywało się ono "Kryształowym Miastem". Na kryształowych ścianach wisiały obrazy poprzednich burmistrzów wolnego miasta, zaś z sufitu zwisały rzeźbione misternie żyrandole, oświetlające całym wnętrze delikatnym, purpurowym światłem. Otyły pan miasta prowadził monarchów przez korytarze pałacu, aż dotarli do odlanych z czarnego metalu drzwi, na których widniały wyryte wizerunki smoków oraz węzy. Wyjął z kieszeni swych szat klucz, włożył go do zamka, po czym odwrócił się do monarchów. - A oto i sala w której wszystko się zacznie. - powiedział uśmiechając się swoim zwyczajem, po czym przekręcił klucz i wpuścił ich do środka. Wnętrze było olbrzymie, lecz jak na tutejsze standardy skromnie urządzone. W centrum ogromnej sali stał okrągły stół, przy którym mieli siedzieć władcy. Oświetlały ją swym purpurowym światłem żyrandole oraz duże okna, znajdujące się na prawej ścianie pomieszczenia. - Proszę, zajmijcie swe miejsca. - rzekł, usadawiając się na jednym z nich. Chwilę później do sali wszedł młody urzędnik, kładąc przed oczyma burmistrza plik dokumentów, na widok których ten westchnął. - A oto sprawy którymi musimy się zająć dla dobra całego Draumenionu...Przerwało mu jednak wejście ostatniego gościa. Był nim odziany w ciemnozieloną szatę starzec, przy każdym kroku podpiepającym się na kosturze. Bez przywitania zbliżył się do stołu, po czym zajął swoje miejsce naprzeciw burmistrza. - Teraz...możemy zaczynać... - rzekł cicho, kasłając. |