|
Archiwum sesji z działu Postapokalipsa Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Postapo (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
01-05-2016, 00:11 | #1091 |
Reputacja: 1 | Andrew, Cosmo wróciliście do ciężarówki i czekaliście na rozwój wydarzeń, z miejsca gdzie byliście nie było widać bramy głównej a ktokolwiek się zbliżał zapewne właśnie od jej strony nadjeżdżał. Oczywiście działało to w obie strony więc wy też nie byliście widoczni. Irish, Rob przejechaliście przez bramę i zatrzymaliście na terenie cementowni, to dosyć spory obszar do przeszukania, na szczęście sprawne oczy Roba dosyć szybko zauważyły ślady po przejechaniu jakiegoś pojazdu tu rozrzucone liście które wiatr wcześniej zwiał na stertę, tam połamane wyrastające ze szczelin parkingu samosiejki itd. Slady prowadzą na drugą stronę głównego budynku
__________________ A Goddamn Rat Pack! |
01-05-2016, 05:32 | #1092 |
Reputacja: 1 | Rob wskazał Irishowi ślady -Normalnie zaproponowałbym że pójdę na zwiady, ale jak byli w tarapatach to liczy się każda minuta, a ja utykając przedłużę czas rozpoznania. Myślę, że warto przyszykować pirotechnikę, jesli jakąś mamy, i wjechać na wariata. - zwrócił się do kompana, zamieniając lornetkę na Steyra. |
03-05-2016, 00:22 | #1093 |
Majster Cziter Reputacja: 1 | Andrew "Andy" Morrison - pogodny szturmowiec - No to się zatrzymali. - mruknął szturmowiec patrząc na róg za którym gdzieśtam pewnie stała druga bryka z załogą. Dumał chwilę nad sytuacją doładowując bębenek w rewolwerze. Jak się zatrzymali to pewnie wysiądą a już jak wysiądą to szanse są spore, że zauważą ślady pozostawione niedawno przez ich ciężarówkę. - Dobra, przejdę się i osłaniajcie mnie. Spróbuję ogarnąć co to za jedni. - podjął w końcu decyzję. Ruszył wkierunku rogu budynku za którego powinno widać być bramę i ten drugi pojazd. Miał nadzieję, że przez jakąś szczelinę czy okno da się zerknąć bez wyhylania się zza róg. Jeśli nie to trudno, zaryzykuje rzut oka. Samochód chyba powinien dać się dojrzeć bez problemu. Chciał zorientować się od razu nim tamci się rozlezą czy skryją w zakamarkach. Gdyby otwarli ogień zamierzał skitrać się znowu za budynek. Co prawda obsada ich ciężarówki raczej nie mogłaby zza rogu strzelać ale gdyby tamci postanowili go ścigać no to już była inna sprawa. No i mogli filować na jego plery gdyby jakis psiun chciał skorzystać z okazji, że Andy pacza w inną stronę.
__________________ MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić |
03-05-2016, 11:45 | #1094 |
Reputacja: 1 | Cosmo -Mam zgasić silnik? - spytał Cosmo. Przed chwilką miał go zapalić i chyba niepotrzebnie. Chyba. Choć z drugiej strony nie byli zbytnio schowani, wszyscy byli ściśnięci w środku, jeden wariat z bronią automatyczną i byłoby po wszystkim. Czekał, tylko to mu pozostało. Czekać na rozwój akcji. Nie zamierzał pakować sie ponownie w strzelaninę z kimś, kto może ciebie zastrzelić.
__________________ Ten użytkownik też ma swoje za uszami. Ostatnio edytowane przez JohnyTRS : 02-08-2018 o 20:45. |
03-05-2016, 12:00 | #1095 |
Reputacja: 1 | Andrew wysiadł i zaczął iść w stronę rogu budynku. Ryk silnika zbliżającego się pojazdu powoli przebił się nawet przez odgłos diesla ciężarówki po chwili zza rogu wyjechało subaru po chwili subaru zatrzymało się bokiem a z paki zeskoczył gankor i zaczął węszyć
__________________ A Goddamn Rat Pack! |
03-05-2016, 12:45 | #1096 |
Reputacja: 1 | Rob, mrucząc pod nosem obelżywe słowa na temat niewspółpracującej nogi, wspiął się na pakę, by z wysokości móc zlustrować okolicę. |
03-05-2016, 15:26 | #1097 |
Reputacja: 1 | ROB BURTON Wypatrywanie 15/2 Ewidentnie nie byliście tu sami, wprawne oczy Roba dość szybko zauważyły ruch, ewidentnie coś mniejszego od człowieka i niehumanoidalnegoRzut: 17,16,14
__________________ A Goddamn Rat Pack! |
03-05-2016, 23:28 | #1098 |
Reputacja: 1 | Śledzę to coś, czy wejdzie w zasięg nam zagrażający (czyli zainicjowania walki wręcz). Czyżby znowu Bit Boy? |
05-05-2016, 23:44 | #1099 |
Majster Cziter Reputacja: 1 | Andrew "Andy" Morrison - pogodny szturmowiec - Ok, wiara to nasi. I przywieźli ze sobą tę gadzinę. Wychodzę do nich. - rzucił wkrótkofalę Morrison z wyraźną ulgą w głosie. Wyprostował sie powoli choć wciąż stał skryty za rogiem budynku tak, że koledzy przy subaru nie powinni go widzieć jeszcze. - Tu Morrison. Witamy na wycieczce. Wychodzę do was więc bez nerwów dobra? - przełączył krótkofalę na kanał używany poprzednio do łączności z pociągiem. Miał nadzieję, że Irish i Rob pamiętali by wziąć krótkofalę i mają ją odpaloną. Wyszedł powoli za róg tak, że już mogli go zauważyć. Trzymał w lewej dłoni przy twarzy krótkofalę a w prawej, opuszczonej wzdłuż tułowia srebrzysty rewolwer z zamontowaną optyką. Wciąż miał na sobie swoje ubranie i pancerz w którym wyjeżdżał rano liczył więc, że nie powinni mieć trudności z rozpoznaniem go. - To ja, Andy! - krzyknął do nich na wszelki wypadek gdby jednak nie słyszeli jego komunikatu przez radio a mieli jeszcze jakieś wątpliwości. Ale gdyby coś im odbiło miał nadzieję, że zdoła czmychnąć za wciąż bliski róg.
__________________ MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić |
09-05-2016, 15:50 | #1100 |
Reputacja: 1 | Andrew zaprowadził nowoprzybyłych do ciężarówki gdzie obejrzeli oni zabite bestie. Gankor Hawk czując zapach krwi wyciągnął szyję i wydał z siebie przeciągły syk. Rob kucnął koło jednej z martwych bestii i zaczął się jej przyglądać. W tym czasie parę razy zauważyliście krążące wokół was psowate
__________________ A Goddamn Rat Pack! |
| |