Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Warhammer > Archiwum sesji z działu Warhammer
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 26-09-2016, 21:01   #211
 
Komtur's Avatar
 
Reputacja: 1 Komtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputację
- Spokojnie - powiedział po raz trzeci Heinrich, tym razem do panny młodej - Odpowiadaj na pytania to nic ci się nie stanie, o ile oczywiście to możliwe.
Była trupem to co gorszego mogło ją spotkać?
 
Komtur jest offline  
Stary 26-09-2016, 21:13   #212
 
Anonim's Avatar
 
Reputacja: 1 Anonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputację
Otto, Heinrich, Svein, Dmytko:
Svein zamknął okno. Kobieta spojrzała na was wszystkich z przestrachem, a na koniec zatrzymała się na twarzy Heinricha i odpowiedziała na pytania Sveina ciężko oddychając:
- Nie rozumiem o co wam chodzi! Napadliście na nas! Pochodzicie z Karkossy, prawda? Nie... czemu pytacie gdzie on jest skoro go szukacie? Przecież wiecie... czy nie? Kto was przysłał?! - zanim padły jakiekolwiek odpowiedzi ktoś zapukał do drzwi i powiedział głośno:
- Kolacja zostanie za chwilę podana! Proszę już zbierać się do jadalni! - Heinrich i Otto poznali, że to ten sam głos, który wcześniej był za drzwiami zanim uciekli z tego pokoju zjeżdżając na patio
- Chwiejko? Chwiejko! Tu są jacyś bandyci! - krzyknęła kobieta, ale nikt jej nie odpowiedział - Jak tu weszliście niezauważeni? - spojrzała na linę zrobioną z prześcieradeł i pościeli, która teraz była przytrzaśnięta przez okno. Znalazła już sobie odpowiedź.

Edgar, Awerroes, Kirstin, Tankred:
Jak na ocenę Kirstin i Tankreda to obaj Edgar i Awerroes mówili i zachowywali się tak jak Edgar i Awerroes. Edgar dopiero zresztą spojrzał, że mag ma obandażowaną twarz i najwyraźniej we wcześniejszym starciu z Dmytkiem stracił nos. Jego głos trochę zmienił się przez to, a oddychał przez usta, więc robił więcej pauz w swoich wywodach. Kirstin stała z boku gotowa zaatakować tego kto "nagle" zacznie zamieniać się w jakiegoś potwora, ale do niczego takiego nie doszło. Zamiast tego Edgar zaczął ganiać Awerroesa, a obaj nieostrżnie przekroczyli wszystkie kręgi tajemniczych znaków jakie tam były. Te jarzyły się słabymi, kolorowymi światłami. Kirstin zwróciła uwagę, że im dłużej którykolwiek z mężczyzn pozostawał w danym okręgu tym jaśniejsze były te znaki - tak jakby karmiły się ruchem albo nimi samymi. Ostatecznie Awerroes zasłonił się Tankredem, a Edgar nie miał ochoty atakować akurat tego mężczyzny, więc na moment ta próba walki została zastopowana. Tym czasem Tankred (z pomocą Awerroesa) zaczęli przesuwać jedną z ciężkich szaf (ale najbliższą wyjścia) właśnie, żeby zablokować drzwi. Nie wiedzieli co jest w środku, ale cokolwiek tam było to nie wydawało żadnego dźwięku i było bardzo ciężkie. Już niemal zasłonili drzwi (może szybciej byłoby przewrócić, ale z drugiej strony bez przewracania dałoby się ustawić jeszcze drugą szafę), gdy ktoś do nich zapukał i głos nieznanego wam mężczyzny (Kirstin i Edgar wyczuli akcent podobny do dmytkowego) powiedział:
- Kolacja zostanie za chwilę podana! Proszę już zbierać się do jadalni! - po którym nastąpił krzyk mężczyzny z kuszami, z którym Tankred wcześniej próbował dyskutować
- Podziękuję! - i odpowiedź mężczyzny wzywającego na kolację
- Ale Pan Alchemik serdecznie zaprasza. Będą na deser lody bakaliowe... proszę do nas dołączyć. - po czym mówca oddalił się pukająć do kolejnych drzwi i powtarzając tekst o tym, że kolacja zostanie za chwilę podana. Mniej więcej wówczas każdemu z was zaburczało w brzuchu, każdy z was coś by zjadł.

Awerroes:
Teoretycznie jest możliwe, że całe otoczenie przenosi się Ścieżką Podróżnika, a to co mówiło na korytarzu to nie był potwór z trąbką przybierający postać kogoś ze służby, ani iluzja, a po prostu jakaś manifestacja przeszłości, czy przyszłości, czy jeszcze niewiadomo czego.

Tankred, Edgar, Kirstin (i Awerroes):
Cokolwiek się tu dzieje to daleko wykracza poza możliwości nawet najwymyślniejszych pułapek opierających się na magii iluzyjnej z jakimi mieliście do czynienia. Nawet jeżeli rzeczywiście jakiś iluzjonista ukrywa się w tym budynku i robi te "sztuczki" to z pewnością nie on odpowiadał za potwora z trąbką, bo to była typowo demonologia. Poza tym z tego co mówił kusznik (z którym Tankred rozmawiał) to iluzjonista nie był tutaj miejscowy. Podobnie jak nie była miejscowa ta kurierka brutalnie potraktowana przez Tankreda kilka chwil wcześniej. Wy też nie jesteście miejscowi... chyba. Z wersji kusznika natomiast wynika, że on tu pracował, gdy alchemik zginął. Ale skoro alchemik zginął to jak może zapraszać na kolację? Poza tym ta dziwaczna zmiana pokoju również wykracza poza zdolności magii iluzyjnej - przynajmniej takiej jaką znacie. Tak jakby struktura budynku zmieniła się, tak jakby - to nie było to samo miejsce, do którego dotarliście. I kto tutaj jest kim? Każdy z was, choć przez krótki czas, oddalił się i nie był widziany przez resztę. Każdy z was może być potworem... tak samo Awerroes. Tak samo Svein, Heinrich, Dmytko i Otto... no i Franz, ale tutaj akurat Kirstin widziała na własne oczy, że to potwór. Czy ta obserwacja uniewinnia Kirstin z tych podejrzeń?
 
Anonim jest offline  
Stary 26-09-2016, 21:40   #213
 
Szkuner's Avatar
 
Reputacja: 1 Szkuner ma wspaniałą reputacjęSzkuner ma wspaniałą reputacjęSzkuner ma wspaniałą reputacjęSzkuner ma wspaniałą reputacjęSzkuner ma wspaniałą reputacjęSzkuner ma wspaniałą reputacjęSzkuner ma wspaniałą reputacjęSzkuner ma wspaniałą reputacjęSzkuner ma wspaniałą reputacjęSzkuner ma wspaniałą reputacjęSzkuner ma wspaniałą reputację
Puścił mimo uszu wezwanie wyimaginowanego lokaja i tępo przyglądał się tajemniczym portalom. Pot zalał mu powoli czoło, uświadomił sobie właśnie coś niesłychanie przerażającego. - Te malunki... te... te portale. Skoro wszystko może się przedostać... wszystko. - ostatnie słowo wysapał z wielkim trudem, zrobiło się bardzo duszno, starał sie łapczywie złapać gęste powietrze. Przeszła mu przez głowę ostateczna wizja manifestacji tego czegoś na korytarzu właśnie tutaj, na środku pokoju. Uniósł dłoń i wskazał na Awerroesa palcem. - Tłumacz! Tłumacz nam jak działają te cholerne bazgroły i jak je powstrzymać! - tu chwycił swój nadziak do prawej dłoni - rozjebię; dobrze zrobię? - spojrzał pytająco na Magika - czy to kiepski pomysł? Gadajże! Bo na grób mojej babki Klotyldy przyrzekam, że pobawię się w małą inkwizycję!
 
Szkuner jest offline  
Stary 27-09-2016, 12:36   #214
 
Layla's Avatar
 
Reputacja: 1 Layla ma wspaniałą reputacjęLayla ma wspaniałą reputacjęLayla ma wspaniałą reputacjęLayla ma wspaniałą reputacjęLayla ma wspaniałą reputacjęLayla ma wspaniałą reputacjęLayla ma wspaniałą reputacjęLayla ma wspaniałą reputacjęLayla ma wspaniałą reputacjęLayla ma wspaniałą reputacjęLayla ma wspaniałą reputację
Kirstin trawiła informacje jakby w zwolnionym tempie. Edyta nie żyła, zabita przez Edgara. Edgar znowuż mówił coś o tym, że Awerroes służy Mrocznym Potęgom i zaprzedał się Chaosowi. Mimo wszystko bardziej stawiała na to, że Grosch jednak mówi prawdę... a przynajmniej starała się tak myśleć, w końcu tak naprawdę niczego nie można tu było być pewnym. A gdy Edgar rzucił się z mieczem na magika, Hugel obserwowała to tylko z ponurym wyrazem twarzy. Nie zamierzała się wtrącać, bo to nie były jej porachunki. Co zamierzała, to mieć na niego oko i być bardziej zdystansowana do tego, co się działo. Te wszystkie informacje mieszały jej w głowie.

Podskoczyła w miejscu, gdy usłyszała pukanie i dochodzący zza drzwi głos zapraszający ich na kolację. Nie miała zamiaru stąd wychodzić, chociaż może to jednak było jedyne wyjście z tej sytuacji? Dietmar wielokrotnie opowiadał, że jak przyjdą problemy, to trzeba stawić im czoła, a nie przed nimi uciekać, no chyba, że masz gdzie uciekać. Tutaj za bardzo nie mieli, chociaż te symbole na podłodze żarzyły się mocniejszym światłem, gdy się obok nich przeszło. Może to był ich bilet ku wolności? Tylko jak z tego skorzystać? Tankred zaczął się pieklić, wypytując Awerroesa o znaki, więc i Kirstin dorzuciła swoje trzy grosze.
- Jeśli z tego czegoś mogą wychodzić jakieś upiory, to może dałoby się zrobić w drugą stronę? Żeby nas przeniosło w bezpieczne miejsce? Wiem, naiwna jestem, ale coś zrobić trzeba. Awerroesie, masz taką moc? Możesz nas stąd zabrać? Bo jeśli nie tędy... - Wskazała na znaki, a potem przeniosła palec na drzwi. - To tylko jedna droga nam zostaje... Niby rano będziemy bezpieczni, ale co, jeśli rano nigdy nie nadejdzie?

Wzruszyła ramionami, westchnęła i skrzywiła się, czując, jak brzuch zaczyna dopominać się swych praw.
- Nie wiem, co robić dalej... wiem za to, że zaczynam się robić głodna, a lody bakaliowe są strasznie kuszącą propozycją.
Uśmiechnęła się ponuro do towarzyszy, odgarniając kosmyk pozlepianych na mokrym czole włosów za ucho. W tym całym szaleństwie chyba sama już zaczynała świrować.
 
Layla jest offline  
Stary 27-09-2016, 20:19   #215
 
MrKroffin's Avatar
 
Reputacja: 1 MrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputację
- I co, myślicie, że groźbami albo prośbami coś zyskacie? – zapytał retorycznie Kirstin i Tankreda. – Jeno niech który spróbuje podnieść na mnie rękę, to najwięcej wy na tym stracicie. Ja odejdę na łono Morra z satysfakcją, że zostawiłem was samych w tym pierdolniku.

Awerroes dwóch rzeczy nie cierpiał najbardziej na świecie – kwaśnego mleka i apodyktyczności. Nie zamierzał słuchać gróźb ani Tankreda, ani Edgara, ani kogokolwiek innego. Jest im potrzebny, zdadzą sobie z tego sprawę wcześniej czy później.

- A teraz przejdziemy do odpowiedzi na wasze pytania… – Wyszczerzył zęby, co przy jego stanie twarzy musiało wyglądać istotnie fatalnie. – Nie, rozpierdalanie czegokolwiek związanego z magią to pomysł dobry dla wsiura, który każdą magię z Chaosem ujednolica. Takiego jak Edgar. Ale skoro jesteśmy na nieco wyższym poziomie intelektualnym…

Musiał przerwać. Jako doskonały mówca posiadał wyjątkową pojemność płuc, ale nie nieskończoną.

- … to niszczenie znaków magicznych, szczególnie naładowanych, grozi wyładowaniem, a tego byście, zwierzaczki, nie chcieli. Z nienaładowanymi też bym nie kombinował, przynajmniej bez zabezpieczenia. Przenieść nas nie przeniosę. Z różnych względów. Między innymi dlatego, że… eee…. zapomniałem inkantacji. Ale druga nauka… <wdech>, jest taka, że portale z krain upiorów na ogół prowadzą do krain upiorów, a nie do miejsc bezpiecznych, słonecznych i przytulnych.

Lubował się w oglądaniu min słuchaczy.

- Mam jeszcze kilka informacji w zanadrzu, ale nie będę wam ich udzielał. Kto wie, co wam strzeli do łbów. Szczególnie do tego… NIE GAP SIĘ NA MNIE, RZEŹNIKU! – ryknął do Edgara. – Śmiem twierdzić, że największym aktualnie zagrożeniem jest ten pacan, który rzuca oskarżenia na lewo i prawo. Jedną naszą towarzyszkę już zabił – czyli dokładnie tyle samo, ile pomiot z pomieszczenia obok.

Wystawił język w kierunku Edgara. Co ze względu na twarz wyglądać musiało tragikomicznie.
 
MrKroffin jest offline  
Stary 27-09-2016, 20:55   #216
 
Fyrskar's Avatar
 
Reputacja: 1 Fyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputację
- Bardzo dziękuję, że raczyłeś udzielić nam pogadanki na temat magii - Edgar uśmiechnął się, wyjątkowo paskudnie biorąc pod uwagę okoliczności. - Skoro ustaliliśmy już, że nie jesteś w stanie pomóc nam się stąd wydostać poprzez manipulację tymi portalami i podobnym im gównem, to nie jesteś nam przydatny, kultysta Chaosu to nie jest osoba, z którą chciałbym przebywać w pokoju. - Zważył spokojnie w dłoni miecz, ciężki kawał żelaza i ruszył w kierunku maga. - Nie mamy pewności, że to prawdziwy Awerroes, wiem natomiast, że naprawdę jest sługą Mrocznych Potęg. Jeśli nikt nie ma nic do dodania, pozwolicie, że pozbawię go tego paskudnego łba. Wcześniej zaś, być może również tego niesfornego jęzora.
 
Fyrskar jest offline  
Stary 27-09-2016, 21:19   #217
 
Anonim's Avatar
 
Reputacja: 1 Anonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputację
Edgar, Awerroes, Kirstin, Tankred:
[czy ktoś ma coś do dodania? Czy ktoś chce wyjść oknem, drzwiami albo jednak spróbować stanąć na którymś kręgu z magicznych znaków i sprawdzić, czy nie powstanie jakaś teleportacja?]
 
Anonim jest offline  
Stary 27-09-2016, 22:53   #218
 
MrKroffin's Avatar
 
Reputacja: 1 MrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputację
- Ja kultystą Chaosu? Haha! Powiedział człowiek, który teleportował się tu z pomocą bluźnierczej magii Podróżnika!

Należało spieprzać. Walka nigdy nie była domeną Awerroesa, ucieczka przeciwnie. Próbował więc wciąż zagadywać Edgara, by móc znaleźć jakąś drogę ucieczki. I znalazł. Począł zbliżać się do jednego z magicznych kręgów.

- Czy ty siebie słyszysz? Przyśniło ci się coś o mnie, a teraz próbujesz mnie zabić. Pewnie tak samo było z Edytą, paranoiku. Czekajcie no, aż wam gardła popodrzyna!

Korzystając z okazji kierował się niby przypadkiem ku jednemu z kręgów. Na wszelki wypadek dobył miecza.

- Śmiać mi się chce z ciebie, durniu. Wiedz, że jeśli spotka mnie dzisiaj śmierć, już się postaram by spotkała i taką kupę bezwartościowego gówna jak ty.

Mag wskoczy w krąg symboli, jeśli Edgar zaatakuje i nie zostanie przez nikogo powstrzymany. Awerroes wybierze najbliższy krąg lub ten, który wyda mu się najbezpieczniejszy. W wypadku braku teleportacji, będzie się bronił mieczem, unikał i próbował zadać sztych znienacka.
 
MrKroffin jest offline  
Stary 27-09-2016, 23:36   #219
 
Szkuner's Avatar
 
Reputacja: 1 Szkuner ma wspaniałą reputacjęSzkuner ma wspaniałą reputacjęSzkuner ma wspaniałą reputacjęSzkuner ma wspaniałą reputacjęSzkuner ma wspaniałą reputacjęSzkuner ma wspaniałą reputacjęSzkuner ma wspaniałą reputacjęSzkuner ma wspaniałą reputacjęSzkuner ma wspaniałą reputacjęSzkuner ma wspaniałą reputacjęSzkuner ma wspaniałą reputację
Splunął na podłogę widząc konfliktowe zachowania towarzyszy. Racja to, każdy z nich może być plugawą kreaturą, ale równie dobrze może być całkiem inaczej. Nie skomentował zamieszania, los tych błaznów był mu zupełnie obojętny. Podszedł do Kristin i wyjął z sakwy chleb. Przerwał kawał pieczywa na pół i podzielił się z dziewczyną. - Niby nic, ale jednak. Skorośmy żywi jeszcze to jedzmy na zdrowie.
 

Ostatnio edytowane przez Szkuner : 27-09-2016 o 23:42.
Szkuner jest offline  
Stary 28-09-2016, 00:08   #220
 
Fyrskar's Avatar
 
Reputacja: 1 Fyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputację
- Nic mi się nie śniło, ta magia wysłała mnie do miejsca stworzonego ze wspomnień moich, Edyty i... twoich - mówiąc to, Edgar cały czas zbliżał się do czarodzieja. Być może uciekając w kierunku symboli, Awerroes faktycznie się teleportuje. A może nie. W razie tej drugiej sytuacji, były strażnik dróg nie zamierzał marnować czasu, a dopaść maga i pozbawić go głowy. Starał się nie przekraczać symboli.
 
Fyrskar jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 22:50.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172