|
Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
04-12-2017, 23:17 | #71 |
Reputacja: 1 | Gnorix rzuł intensywnie, trzymając w lewej ręce powyginany hełm. Ork wiedział, że musi dobrze zjeść przed powrotną drogą, gdyż czeka go długa i trudna droga. Szczególnie, że miał ranne udo. Da radę, co do tego był pewien. Ignorował pokurcza, który jako jedyny z przegnanego plemienia pozostał tutaj prosząc o dołączenie do ich wyborowej grupy, do czasu jak Snit'git nie wpadł na genialny plan. Gnorix już widział oczami wyobraźni jak po za grzybami sprowadza do jaskini szamana i herszta kilkunastu jeźdźców skakunów. Czarny ork spojrzał na Snit'git oddając mu do połowy zjedzony kawałek mięsa. -Zasłużył...- rzekł, pierwszy raz dzieląc się z kimś dobrowolnie. -Goblin nie gupi... Goblin dobrze mówi...- zastanowił się patrząc uważnie na nowego członka grupy, przed którym właśnie stała wielka szansa na dołączenie do Chopców Gnorixa. -Chce dołączyć?- spytał gromko, powoli zbliżając się do "świeżaka". -Niech będzie. Ty dołonczyć do nas. Okrutniak daje szansa siem wykazać. Ty przekonać reszta swoich klaniaków, co by dołonczyli do nas. To twoje zadanie.- zarządał nie pytając o zgodę.*
__________________ A na sektorach, śląski koran, spora sfora fanów śląskiej dumy, znów wszyscy na Ruch katować głosowe struny! |
06-12-2017, 22:15 | #72 |
Reputacja: 1 | Fik starał udawać, że go nie ma. A nawet jeśli jest, to niczym robaczek pełzający po ścianie. Całkowicie niegroźny, nieszkodliwy. Gdy wszystkie pary oczu skupiły się na walce Gnorixa, to ten chciał znaleźć się za plecami trójki goblinów. Gdyby rozgorzała walka z pewnością spróbowałby dźgnąć któregoś w plecy. Głos w głowie nie pochwalał takiego zachowania, ale Fikowi to nie przeszkadzało. Nóż wbity w plecy, zdecydowanie utrudniał dziabniętemu oddanie ciosu.
__________________ Mistrz gry nie ma duszy! Sprzedał ją diabłu za tabelę trafień krytycznych! |
07-12-2017, 14:37 | #73 |
Reputacja: 1 |
|
08-12-2017, 11:15 | #74 |
Reputacja: 1 |
|
08-12-2017, 11:46 | #75 |
Reputacja: 1 | - Dypoliz. |
08-12-2017, 21:12 | #76 |
Reputacja: 1 |
__________________ |
09-12-2017, 04:55 | #77 |
Reputacja: 1 | Weazil popatrzył chwile na orka. Był ranny, ale nadal niebezpieczny, Weazil jednak się postawił i nadal żył. Ork jednak miał racje. Rozkaz był znaleźć grzyby. Gdyby Blork chciał żeby dali je fanatyką to bynto powiedział. Weazila zastanawiało też czemu te nocne gobliny potrzebowały ich do zbierania grzybów w jaskini w ktorej same mieszkały. W końcu jednak kwestia ta nie miała znaczenia. Gnorix przegonił jeźdźców squigów, a jaskini się zawaliła. - Gnorix mądry. - Zaczął tak by każdy słyszał. - Gnorix słucha Blorka...Weazil słucha Blorka. Weazil słucha Gnorixa. My wracamy tak? Pokurcz pokaż drogę. Grzybki som. Blorka się cieszy. My sie cieszym? - Zapytał patrząc na czarnego orka. - Ja mówił żeby wracać. Teraz jama jebut i daleka droga.- Dodał na koniec. Weazil popatrzył na Snit'a. - Ork dobry wódz? Bez Morka. Bez Gorka. Bez mocy szamana? Dobry wódz nie taki. Temu wielki wódz dobry. Bo ma szaman.- powiedział a po chwili dodał. - Jeden walczy. Jeden zdycha. - Co mogłoby być goblińskim przysłowiem gdyby te znały się na mądrościach ludowych.
__________________ Man-o'-War Część I |
09-12-2017, 15:53 | #78 |
Reputacja: 1 | Gnorix pochylił się, kiedy huk zagrzmiał w jaskini. Przez chwilę wydawało mu się, że sklepienie jamy wali im się na głowy. Po chwili wyobraźnia podpowiedziała mu, że być może to sprawka krasnoludów. Nie czuł się na siłach aby walczyć z kolejną grupą, choć koniec końców i tak pierwszy by pognał do boju. Kiedy goblin oponujący na nowego członka ich grupy wyjaśnił, że to runęło wejście do pieczary Okrutniak wydał z siebie niski, gardłowy pomruk. -Idzie tam zobaczyć!- polecił Snit'Gitowi. Gdy posłuszny malec wrócił i zdał Gnorixowi raport, czarny ork zadumał się przez chwilę. Jego wzrok skierował się na Waezila i skinął w końcu głową. -Szaman racja. Trza inna droga. Jak ty ją znać, to ty prowadzi- polecił nowego towarzyszowi niedoli. -A ty... zwrócił się do Snit'Gita -Miej oczy szeroko otwarte. Ty wypatruje, Gnorix bije-
__________________ A na sektorach, śląski koran, spora sfora fanów śląskiej dumy, znów wszyscy na Ruch katować głosowe struny! |
09-12-2017, 22:13 | #79 |
Reputacja: 1 | - Taaak taaak, ja iść z włócznik, sprawdzić co tam siem stać - odparł Nocny goblin płaszcząc się przed Gnorixem, po czym odezwał się do Weazila - ty być dobra szaman, ty mieć wiedza, ty znać wyjście z tunela, ja znać tyż. Choć choć - kopnął swego zębacza i ten zaczął skakać w górę poruszając się w stronę wylotu korytarza. |
10-12-2017, 01:41 | #80 |
Reputacja: 1 |
|
| |