Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Warhammer > Archiwum sesji z działu Warhammer
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 26-11-2017, 22:32   #51
 
Hakon's Avatar
 
Reputacja: 1 Hakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputację
Snit'git ruszył za Gnorixem. Coś mu mówiło, że w walce lepiej się trzymać tego wielkiego bydlaka i lepiej by nikt mu na plecy nie wskoczył bo w nim była ich nadzieja na przebicie się przez brodatych.

Gdy wpadli w toczącą się walkę Snit'git dźgnął włócznią najbliższego khazada lecz ten uprzedzony rykiem Okrutnika był gotowy na atak i zbił włócznię.
Goblin nie zamierzał przechodzić w defens gdyż poczuł krew nachodzącą mu do głowy i zaczynał widzieć krasnoludów jako sprawców jego tylu nieszczęść w życiu. Nienawiść jaką każdy nocny goblin miał do krasnoludów ogarnęła Snit'gitem, który zaczął dźgać zawzięcie włócznią zza tarczy.
Oczywiście nie zapomniał o tym by być przy orku i osłaniać pozostałych.
- Zdychać karyple!- Krzyczał za każdym dźgnięciem chcąc nadać tym siły ciosom.
 
Hakon jest offline  
Stary 27-11-2017, 10:39   #52
 
Nefarius's Avatar
 
Reputacja: 1 Nefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputację
Topór Okrutniaka świsnął w powietrzu. Czarny ork uwielbiał ten dźwięk. Czuł się wtedy jakby komponował swoją, własną muzykę. A kiedy świszczącej stali towarzyszyły jęki rannych, chrzęst łamanych kości, oraz mlask rozczłonkowanego ciała Gnorixowi chciało się żyć. Nie bez kozery przylgnął do niego przydomek Okrutniak. Był tym chopokiem, co to żyje dla bitki, o tak.
Ze wszystkich wrogów Gnorix najbardziej uwielbiał krasnoludy. W pewien sposób rozumiał ich zamiłowanie do życia pod ziemią. Podziwiał ich konszt w wykuwaniu oręża. Dlatego też walczył krasnoludzkim toporem, bojowym. No i skalp khazada był uznawacy przez Okrutniaka za jedno z najcenniejszych trofeum. Kasta krasnoluda nie była ważna. Mógł być wojownikiem, górnikiem, kupcem, czy nawet zwykłym rybakiem. Każdy krasnolud nienawidzi orków, a każdy ork nienawidzi krasnoludy. To takie banalne.

Topór błyskawicznie przeciął powietrze poziomym ruchem. Oponent nawet nie pisnął. Kosmata głowa brodatego pokurcza poturlała się w głąb jamy, wytyczając krwawy ślad. Ciało górnika stało tak nieruchomo jeszcze kilka chwil tryskając juchą jak z fontanny z odciętego równo karku. Zanim Gnorix napatrzył się na ten piękny widok, trza było urąbać kolejnego z brodaczy. Ten jednak miał mniej szczęścia. Czarny ork potężnym ciosem z góry, pozbawił przeciwnika ramienia.
-Waaaaaaghhhh!- zawył zielonoskóry dodając animuszu swoim kompanom i siejąc postrach wśród krasnoludów. Gnorix spojrzał w prawo, gdzie Snit'Git dzielnie walczył z jednym z wielu khazadów. Ork warknął i błyskawicznie doskoczył do gobosa, by wspomóc go w boju. Khazad zauważył w porę orka i odskoczył w bok unikając topora. Okrutniak chciał poprawić, ale pokurcz skulił się i znów uniknął śmierci.
 
__________________
A na sektorach, śląski koran, spora sfora fanów śląskiej dumy, znów wszyscy na Ruch katować głosowe struny!
Nefarius jest offline  
Stary 27-11-2017, 11:16   #53
 
Ardel's Avatar
 
Reputacja: 1 Ardel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputację
Nozudg nie miał tu nic do roboty. Trzymał się z tyłu, niosąc grzyby. Grzyby bezpieczne, to i on bezpieczny. Starał się wymanewrować walczących tak, żeby być jak najbliżej wyjścia, a jak najdalej śmigających ostrzy i obuchów. Jak przedostał się (czy może jeżeli) na drugą stronę jaskini, czekał. Jeżeli swoi wygrają - zaczeka. Jak będą mieli przegrać, albo ogólnie zrobi się niebezpiecznie, to ucieknie.
 
__________________
Prowadzę: ...
Jestem prowadzon: ...

Ardel jest offline  
Stary 27-11-2017, 13:10   #54
 
Avdima's Avatar
 
Reputacja: 1 Avdima ma wspaniałą reputacjęAvdima ma wspaniałą reputacjęAvdima ma wspaniałą reputacjęAvdima ma wspaniałą reputacjęAvdima ma wspaniałą reputacjęAvdima ma wspaniałą reputacjęAvdima ma wspaniałą reputacjęAvdima ma wspaniałą reputacjęAvdima ma wspaniałą reputacjęAvdima ma wspaniałą reputacjęAvdima ma wspaniałą reputację
Bieda będzie, jak te drugie gobliny się zwrócą przeciwko grzybiarzom. Liczyć należało już tylko, że reszta grzybiarzy wiedziała, co robi, bo Smostrok nie rozpoznawał za bardzo, co to za gobliny ujeżdżają zębacze. Miał zresztą czasami problem i z rozpoznaniem „swoich”.

Plumkał dalej z łuku, idąc za tym niemagicznym snotlingiem. W razie czego będzie gdzieś bliżej wyjścia, to da w długą. Może rzuci za siebie snotlingiem, żeby chociaż na chwilę zębacze miały co przeżuwać. Czas pokaże.
 
Avdima jest offline  
Stary 27-11-2017, 22:20   #55
 
pi0t's Avatar
 
Reputacja: 1 pi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputację
Snotling zamrugał wstrząśnięty. Bóg bardzo rzadko wyrażał się tak obcesowo.
- Wiesz co ja tu przeżywam! - Odpowiedział więc krótko i z obrażoną miną przemykał ukradkiem na drugą stronę pieczary.
Fik przez większość swojego proroczego życia miał wrażenie, że głos w głowie należy do Boga zmierzchu, spokoju i odpoczynku. Widać czasem ten byt był też zrzędliwy, ale to i tak lepiej niż jak używał dziwacznych słów i wyjaśnień. Jak np. Aberracja powstała w efekcie kolokacji... Wtedy ból głowy Fika z “ćmiącego pulsowania” przechodził w fazę “banda krasnoludów urządzających popijawę w czaszce snotlinga”. A brodaczy miał już tutaj pod dostatkiem...
Mały pokurcz przemknął na drugi koniec jaskini i przystanął.
- I co ja mam zrobić?
- Nie wiem- warknął mu Bóg
Fik objął spojrzeniem swoich towarzyszy, nie był im teraz w stanie pomóc. Prędzej sam nadzieje się na własną broń, niż nabije na nią wroga. Zresztą G’bul z pewnością nie bez powodu był w przeszłości prawą ręką wodza i już nią nie jest.

***


Snotlingowi mogło się już wydawać, że jest bezpieczny. Gdy wyminął walczących i wbiegł do korytarza przeraził się jednak straszliwie. Wszystkie mięśnie się napięły i chyba tylko dlatego nie popuścił niczego w szaty. W głębi korytarza co najmniej trójka goblinów z łukami, wyraźnie w niego celowała.
- Halo! jesteś tam? Przydałaby mi się jakaś pomoc. - mówił szeptem sam do siebie.
Głos w głowie mu jednak nie odpowiedział, Oczywiście, jak trzeba boga, to żadnego nie ma pod ręką.
Fik powoli wysunął przed siebie grzyby.
- Ja prorok, zbierać grzyby dla szefa. - Mówił w sumie prawdę, kuzyni z łukami mogą w sumie nie wiedzieć o jakim szefie mówi. Ale to nie było istotne, najważniejsze, że chyba gobliny miały zakaz strzelania do niego. W innym przypadku pewnie nie zdążyłby w żaden sposób zagadać.
- Umm ja prorok, mieć czaszkę i szaty! Wy biec i bić brodate pokraki. Szef by tak chcieć!
 
__________________
Mistrz gry nie ma duszy! Sprzedał ją diabłu za tabelę trafień krytycznych!

Ostatnio edytowane przez pi0t : 30-11-2017 o 19:49.
pi0t jest offline  
Stary 01-12-2017, 22:30   #56
 
Feniu's Avatar
 
Reputacja: 1 Feniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputację


- My wiedzieć kim ty być i po co tu być. G’bul nam mówić co wy za typy - odparł jeden z uczników w kierunku Fika- - ty próbować magia! My cie zabić - zaskrzeczał - Teraz rusz siem bom ci strzałe w dupe wsadzim, my mieć pokurcze na oku!
Walka przerodziła się w krwawą rzeź, zębacze kąsały krasnoludy wyrywając czasem kawałki ciał. Nozudg natomiast przedarł się pomiędzy walczącymi i stanął obok proroka gapiąc się na ukrytych w cieniu uczników.
Przywódca grupy Nocnych goblinów szalał na swym szkaradnym wierzchowcu co po chwila kąsając krasnoluda będącego opodal, który próbował unikać zębów przeklętej bestii.
Podczas gdy świszczące strzały goblinich łuczników co rusz to pudłowały Snit’git za pomocą swej włóczni zniszczył krasnoludowi hełm, który jednak pochłonął większość obrażeń. Krasnolud otrząsnął się tylko i spojrzał gniewnie na goblina, gdy Weazil dźgnął włócznią przebijając mu lewe przedramię. Krasnolud wypuścił swój kilof.

W tym samym czasie grupa pokurczów walczących z zębaczami głęboko raniła wcześniejszych oprawców, nie na tyle jednak skutecznie by pozbawić ich życia.
Te natychmiast odpowiadały na zaczepki kilofami raniąc kolejne części ciała pokurczów.
Gnorix postanawił wziąć się w garść i po serii niepowodzeń w bitwie zakręcił młynka swym toporem tnąc ramię jednego z krasnoludów. Krasnolud zatoczył się od siły uderzenia jednak to sprawiło, że przewracając się wbił kilof prosto w nogę wielkiego czarnego orka.

Walka jednak miała się ku końcowi, znaczna przewaga zębaczowych skakunów przeważyła szalę zwycięstwa na poczet zielonoskórych. Następnych dwóch z krasnoludów padło od kłapiących szczęk zębaczów. Łucznikom wkońcu też udało się zrobić swoje i powalili swymi strzałami jednego z przeciwników.
Krasolud, który boleśnie zranił Gnorixa również skończył swój żywot jako bezgłowie truchło.

Gdy skończyła się walka wielki jak na nocnego goblina przywódca znany prorokowi i szamanowi jako G’bul odezwał się - To wy być od Blorka z klanu Złamanego Kła? - zapytał goblin, spoglądając na was podejrzliwie. - Wy i wasze grzypki iść za G’bul, my mieć dużo fanatyka, i czeba nam was! Grzypki prorok i szaman choć choć! - odwrócił się do was plecami i zniknął w korytarzu.
 

Ostatnio edytowane przez Feniu : 01-12-2017 o 22:35.
Feniu jest offline  
Stary 02-12-2017, 00:49   #57
 
Nefarius's Avatar
 
Reputacja: 1 Nefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputację
-Chybaś upadł na kutasa ogra!- warknął czarny ork, rozjuszony pólsującym bólem nogi. Krasnolud, który go ranił gryzł glebę, tak jak to khazady lubiły, ale pozostawił głęboką i paskudną ranę w nodze Gnorixa.
-My som chopcy Blorka! Blork mówi, gdzie idziem. A idziem do niego z grzybami.- Okrutniak wskazał krańcem zakrwawionego topora jednego z zębaczy -Ty możesz im mówić, gdzie pójdom- dodał przeciągłym tonem. Okrutniak buchnął parą z nosa i spojrzał po towarzyszących mu goblinach i snotlingach, oczekując ich poparcia. Choć nie. Miał gdzieś ich poparcie i choćby sam, pokaże goblinowi, komu może sobie rozkazywać.
-Wy chcieć pomoc, odprowadzić nas do Blorka i spytać o pozwolenie- warknął mrużąc oczy.
 
__________________
A na sektorach, śląski koran, spora sfora fanów śląskiej dumy, znów wszyscy na Ruch katować głosowe struny!
Nefarius jest offline  
Stary 02-12-2017, 21:07   #58
 
pi0t's Avatar
 
Reputacja: 1 pi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputację
- Źle, nie wolno ukatrupić. Głos Boga mówić, że to by złe było. - Snotling skulił się w sobie i zasłaniał się grzybami.
- Ja nie czarować, tylko czynić moce Boga - tłumaczył dalej,
- Wy mondre gobliny, zielni ucznicy!, ja nędzny cel. Szkoda szczał. Prorok potrzebny, niegroźny. Grzyby mam. Inni groźniejsi! - wyjaśniał krótkimi i prostymi zdaniami próbując je zniechęcić. Albo wręcz sprowokować, do tego aby go tylko przegoniły z jaskini. Fik powoli stojąc, wręcz klejąc się do ściany przesuwał się w stronę wyjścia i goblinów. Walki dobiegały końca, czekał więc na reakcję towarzysz.
 
__________________
Mistrz gry nie ma duszy! Sprzedał ją diabłu za tabelę trafień krytycznych!
pi0t jest offline  
Stary 03-12-2017, 01:09   #59
 
Hakon's Avatar
 
Reputacja: 1 Hakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputację
Snit'git nie wiedział kim są gobliny i ten ich wyrośnięty przywódca. Wolał jednak nie sprawdzać jego zdolności w walce. Jednak Okrutnik chyba miał inne zdanie i nie zamierzał słuchać jeźdźców sqiugów.
Włócznik spojrzał na orka a następnie czując, że lepiej trzymać się jego w tej sytuacji stanął blisko zasłaniając się tarczą od łuczników i mając w gotowości włócznię.
 
Hakon jest offline  
Stary 03-12-2017, 02:21   #60
 
Baird's Avatar
 
Reputacja: 1 Baird ma wspaniałą reputacjęBaird ma wspaniałą reputacjęBaird ma wspaniałą reputacjęBaird ma wspaniałą reputacjęBaird ma wspaniałą reputacjęBaird ma wspaniałą reputacjęBaird ma wspaniałą reputacjęBaird ma wspaniałą reputacjęBaird ma wspaniałą reputacjęBaird ma wspaniałą reputacjęBaird ma wspaniałą reputację
Weazil popatrzył na tworzącą się animozje.
- Cisza!- Wrzasnął.- Jestemy tu bo wielki szefo kazał. Kto ma problem, ten idzie. Idzie do Gnorta.- Liczył, że ostudzi tym atmosferę.
- Ty wiesz gdzie mamy zaniść grzyby? Fanatyki są w jaskini? Pokaż, pokaż. Ja szaman Morka. Mały szaman. To moja gobasy.- Spytał po czym wskazał na grupę.
 
__________________
Man-o'-War Część I
Baird jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 06:22.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172