|
Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
02-07-2018, 16:24 | #331 |
Reputacja: 1 | Albrecht zaklął, widząc pęczniejącą coraz szybciej bańkę. Jeszcze głośniej zaś krzyknął, gdy Herman znalazł się w środku. Zapewne powinien wiedzieć, czym jest tajemnicze dziwo - obawiał się jednak, że zamiast doczytać w księgach odpowiedniego rozdziału, wolał upić się do nieprzytomności. |
02-07-2018, 17:02 | #332 |
Reputacja: 1 |
|
02-07-2018, 19:10 | #333 |
Reputacja: 1 | Ulli słysząc towarzyszy zamarł. W sumie mieli rację skoro to coś wciągnęło Hermana zadając mu ból on również mógł tak skończyć. Zrobił kilka kroków do tyłu z bólem patrząc jak jego przyjaciel z dzieciństwa cierpi. |
02-07-2018, 23:34 | #334 |
Reputacja: 1 | - Nie wiem! - zawołał Albrecht. - Weź moją kuszę, jeśli chcesz - dodał jeszcze, wskazując na broń zwisającą obok plecaka. |
04-07-2018, 23:07 | #335 |
Dział Fantasy Reputacja: 1 | Sfera z tylko sobie wiadomych przyczyn przestała rosnąć i zaczęła się poruszać w kierunku gromady chwatów. W nocy rozświetlonej płomieniami zdawała się być niczym innym niż uformowaną w przerośniętą kroplę wodą, wyciągniętą niewidzialną siłą ze studni czy dowolnego bajora. Herman lewitujący wewnątrz tej kropli zauważalnie słabł, wypuścił bowiem z jedynej dłoni dzierżony w niej kostur. Niedaleko od kostura w bezbarwnej bańce zawisł także nóż miotnięty przez Emmericha. Zabójca nie zauważył, by jego czyn wywołał jakikolwiek skutek. Cała grupa roztropnie cofnęła się przed ekspansywną sferą, dzięki czemu znalazła się ona w okrążeniu. Miała jednak miejsce również nieprzyjemna okoliczność – Herman stracił przytomność. |
04-07-2018, 23:38 | #336 |
Reputacja: 1 |
|
05-07-2018, 07:54 | #337 |
Reputacja: 1 |
|
05-07-2018, 10:54 | #338 |
Administrator Reputacja: 1 | Wodna kula nijak nie przypadła Gerhartowi do gustu, a jej zachowanie zdawało się potwierdzać wcześniejsze domniemania, iż do przyjaznych twór nie należy. Lepiej więc było ominąć go z daleka... i liczyć na to, że nie jest taka szybka, jak idący szybko człowiek. - Może sprowokujemy ją, by ruszyła między te płonące chaty? - zaproponował. - A tam potraktujemy ją ogniem. Woda z ogniem raczej się nie lubią. Ruszył w kierunku wspomnianych domów. Miał nadzieję, że nawet jeśli kula ruszy za nim, to z ogniem pod ręką łatwiej będzie z nią walczyć. |
05-07-2018, 11:10 | #339 |
Reputacja: 1 | Ulli dziękował w duchu towarzyszom, gdyby nie oni pewnie skończyłby jak Herman, albo i jeszcze gorzej. Przesuwająca się bańka stanowiła zagrożenie. - Być może ktoś ją kontroluje - stwierdził - może trzeba by się rozdzielić i rozejrzeć po okolicy. |
05-07-2018, 14:16 | #340 |
Reputacja: 1 | - Nie jestem pewien, że to woda - odpowiedział Gerhartowi Albrecht. - Ale faktycznie, zacznijmy kierować się do płonących budynków. Ulli, możesz mieć rację. Weź Alsaaka i rozejrzyjcie się po okolicy. |