Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Warhammer > Archiwum sesji z działu Warhammer
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 07-05-2019, 09:05   #141
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Liwia powiedziała dokładnie to, co i on sam by wymyślił. I, nie da się ukryć, niewiele więcej miał do dodania... W każdym razie nie zamierzał podnosić stawki, bo co za dużo, to niezdrowo.
- Spotkajmy się tutaj, pod wieczór - powiedział do ulicznika na zakończenie rozmowy - bez względu na to, czy ją znajdziesz, czy nie.

Gdy chłopak poszedł, Konrad spojrzał na krasnoluda.
- Skoro pójdziesz do tej dzielnicy, to daj nam ten portrecik - poprosił. - Rozejrzymy się po targu, może się dowiemy, co i gdzie kupowała. No i pokręcimy się po okolicy by się zorientować, czy czasem nie było tak, że poszła do dzielnicy biedoty, a potem wyszła z niej inną drogą.
 
Kerm jest offline  
Stary 07-05-2019, 09:50   #142
 
Gladin's Avatar
 
Reputacja: 1 Gladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputację

Bladin wręczył Konradowi jeden z portretów Katriny.
- Tak jeszcze myślę, że moglibyście znaleźć tę kamienicę. No wiecie, gdzie mamy Beidera dostarczyć. Jeżeli faktycznie go złapiemy, to raczej nie będziemy wtedy dopiero zastanawiać się, gdzie to jest. A i dobrze by było z okolicą się zapoznać, jak podjechać niezauważenie, jak wyciągnąć wielkiego gościa z powozu, żeby nie wzbudzić podejrzeń. A gdyby okazało się, że to jakaś zasadzka, żebyście mieli jakąś drogę ucieczki opracowaną.
 
Gladin jest offline  
Stary 08-05-2019, 09:23   #143
Markiz de Szatie
 
Deszatie's Avatar
 
Reputacja: 1 Deszatie ma wspaniałą reputacjęDeszatie ma wspaniałą reputacjęDeszatie ma wspaniałą reputacjęDeszatie ma wspaniałą reputacjęDeszatie ma wspaniałą reputacjęDeszatie ma wspaniałą reputacjęDeszatie ma wspaniałą reputacjęDeszatie ma wspaniałą reputacjęDeszatie ma wspaniałą reputacjęDeszatie ma wspaniałą reputacjęDeszatie ma wspaniałą reputację
Dzielnice biedoty... Nieważne w jakim mieście, wyglądały niemal zawsze tak samo. Zapomniane przez bogów i władze siedlisko rozpaczy. Obraz gnijącego społeczeństwa, smrodu i rozkładu wszelkich wartości. Wolken, choć nie należał do wrażliwych, owinął część twarzy chustą. Zapobiegliwie, gdyż nigdy nie wiadomo, jakie choroby panoszyły się w tym miejscu i czaiły na przechodniów. Najemnik ostatnio nie czuł się najlepiej i każda najmniejsza infekcja, mogła go znacząco osłabić. A w obecnym czasie na żadną słabość nie mógł sobie pozwolić. Mimo że posiadał trochę miedziaków, nie rozdawał jałmużny. Miał bowiem świadomość, iż może ona tylko przedłużyć agonię niektórych biedaków i ich rodzin, dla których ulica była domem, częściej zaś grobem. Każdy najmniejszy datek oznaczał dla obdarowanego kolejny dzień cierpienia na skraju życia i śmierci. A dla darczyńcy wyrzuty sumienia. Tych Wolken miewał już dość, więc nie chciał kolejnych utrapień. Jednak wzrok tych ludzi przenikał go i wiedział, że te twarze zapamięta na długo.

Raźniej było wędrować z kapłanem, czując jego milczącą obecność. W takim miejscu niezwykle łatwo było stracić wiarę. Obraz nędzy i rozpaczy przytłaczał swoim ogromem. Człowiek jedyną pociechę znajdował w tym, że sam nie został skazany na taki los. Ostlandczyk był przekonany, że część z mieszkańców sama nie zawiniła i nie skazała siebie na takie życie. To decyzje innych wpłynęły na to, że stali się żebrakami. Zdrada, kradzież, nieuczciwość doznane od bezwzględnych ludzi sprawiły, że niesłusznie trafili na ulicę. Mieli pewnie plany i marzenia o wielkim mieście, rozbiły się one jednak w poczuciu beznadziei. A z rynsztoka niewiarygodnie trudno się wyzwolić, niczym z bagna, które wciąga, mimo szamotaniny i rozpaczliwych prób wydostania się z pułapki człowiek grzęźnie w nim na dobre.

Ale nawet w tym dusznym, ciemnym, brudnym miejscu zaświeciło słońce. Co prawda tylko na jedną chwilę, natychmiast zgaszone przez wszechobecne cienie, lecz i to wystarczyło, aby Wolken dostrzegł szansę. Rysopis Breidera odpowiadał mężczyźnie pracującemu na okolicznej budowie. Porozumiewawczo spojrzał na Petera. Ich cel nie pasował do tutejszych mieszkańców. Czerstwy, masywny mężczyzna uosabiał wigor i siłę, a także skrytą brutalność. Nie przyglądał mu się jednak wnikliwiej, by nie wzbudzać podejrzeń. Jutro będę miał na to cały dzień. - pomyślał.

- Dam radę! - rzekł do nadzorcy. - Pracowałem przy budowie faktorii w Kislevie. Warunki nie lepsze niż tu. Trudny teren, harówka od świtu do nocy, głodowe stawki.. - mruknął.

Zasępił się, kiedy odchodził z budowy. Wyglądało na to, że władze Aldtorfu chciały wyciszyć sprawę morderstw. Jeśli to Breider jest zabójcą niechybnie uderzy ponownie. Wolken miał wieczór i noc, by zastanowić się jak zbliżyć się do draba i poznać jego ścieżki. Wyśledzenie jego kryjówki i zwyczajów nie zapowiadało się na łatwe zadanie. - Biednemu zawsze wiatr w oczy... - szepnął do siebie, mijając tych, co pogodzili się z wiecznymi przeciwnościami losu...
 

Ostatnio edytowane przez Deszatie : 08-05-2019 o 18:06.
Deszatie jest offline  
Stary 10-05-2019, 20:14   #144
 
hen_cerbin's Avatar
 
Reputacja: 1 hen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputację
Choć w głównym mieście kultu Sigmara jego kapłan nie powinien się niczego obwiać, Peter czuł się bezpieczniej w towarzystwie Wolkena. Modlił się i myślał.
Na razie wyglądało na to, że Wolken będzie miał szansę na przyglądnięcie się podejrzanemu z bliska. A Peter przypomniał sobie, że Świątynie, w których nie ma lokalnych templariuszy, szkolą kandydatów do funkcji Dzierżących Młot – odzianych w czerń mężczyzn, którzy pilnują świątynnych relikwii i noszą je podczas uroczystych parad i na festiwalach Dnia Sigmara. W większych świątyniach Dzierżący Młot są budzącą postrach zbrojną elitą, którzy noszą na plecach Wieki Miecze jako straż przyboczna kapłanów. A dziwnym trafem w przykazaniach Sigmara nie było ani słowa o zakazie kłamstwa, za to sporo o zwalczaniu chaosu wszelkimi dostępnymi metodami. Funkcja Dzierżącego Młot wymagała sporej siły fizycznej i odpowiedniej aparycji, stąd nikogo nie powinno dziwić jeśli Kapłan Sigmara wyszukuje sobie takich wśród budowlańców. Być może zaproszenie na rozmowę przez Kapłana będzie kuszące dla Breidera... Ale na razie musiał z tym poczekać na efekty obserwacji.
 
__________________
Ostatni
Proszę o odpis:
Gob1in, Druidh, Gladin
hen_cerbin jest offline  
Stary 12-05-2019, 17:28   #145
 
Phil's Avatar
 
Reputacja: 1 Phil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputację
Ulicznik pomarudził o skąpych krasnoludach, ale po hojnym geście Liwii ukłonił się niemal dworsko, wzbudzając jej uśmiech.

- Przyjdę po więcej! – krzyknął i znikł w tłumie.

Kamienica, gdzie mieli przewieźć Breidera nie wyróżniała się niczym szczególnym. Ot, był to kolejny krzywy budynek wciśnięty między inne. Niestety, nie było tam tylnego podwórza i wejścia. Okoliczne ulice zapełniali głównie hałaśliwi, i często pijani, żacy.

W rejonie targu konnego Katriny nikt nie widział i portrecik pokazywany wszystkim wokół nie pomógł w natrafieniu na jej ślad.

Humor Liwii, Konrada i Bladina nieco się poprawił po spotkaniu z pozostałą dwójką. Każdy sukces motywował do dalszego działania. Do dzielnicy niższych klas udali się wieczorem krasnolud z Wolkenem. Pierwszy poznawał okolicę budowy, gdzie znaleziono Breidera. Jego broń, pancerz, a przede wszystkim spojrzenie skutecznie odstraszały ewentualnych chętnych na uszczknięcie kilku monet z cudzej sakiewki.

Jego towarzysz, chowający tego wieczora swoje charakterystyczne włosy pod kapturem, czekał na zakończenie prac na budowie. Robotnicy otrzymali swoje dniówki i rozeszli się. Wolken podążał w bezpiecznej odległości za Breiderem. Ten nie rozglądał się zbytnio i zmierzał przed siebie pewnym krokiem, wydawało się, że nie spostrzegł śledzącego go mężczyzny. Wszedł do dwupiętrowej rudery o podziurawionym dachu. Po chwili zapaliło się światełko w oknie sutereny, tuż nad poziomem ulicy.
 
__________________
Bajarz - Warhammerophil.
Phil jest offline  
Stary 14-05-2019, 22:06   #146
 
Gladin's Avatar
 
Reputacja: 1 Gladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputację

Bladin wysłuchał informacji od pozostałych członków ich grupy. Dobrze, że Liwia i Konrad byli obejrzeć miejsce, gdzie mają dostarczyć Beidera. Dobrze, żeby znali okolicę choć trochę. Chociaż ich rozeznanie terenu było dla jego wojskowego przeszkolenia niedokładne. Nie planował ucieczki w razie problemów - jego przykazania surowo tego zabraniały. Ale nie potrafił zmusić się do tego, by jego kompanów skazywać na taki sam los. Poza tym, mogli być zmuszeni do pościgu i też warto było znać teren. No i jakoś wcale nie ufał Celestiumowi. Nie chciał jednak zbytnio martwić towarzyszy, który wydawali się brać tę znajomość za dobrą monetę. Następnego dnia rano pożegnał się z nimi mówiąc, że idzie do Morrytów. Co też i zrobił. Dla niego podstawą było odnalezienie Katriny.
Następnie ruszył odszukać portrecistkę, która wykonała wizerunek poszukiwanej. Chciał, by namalowała mu wizerunek Celestiuma. Może go zna, a jeżeli nie, to może jest tam inny portrecista, który go zna. Potem dopiero ruszył na poszukiwania kamienicy frau Wiedeberg.

Policzył dokładnie okna od frontu, na każdej kondygnacji. Zapamiętywał, gdzie są okna okratowane. Kraty stanowiły przeszkodę, ale dla kogoś zwinnego stanowiły drabinę.
Pukał do mieszkań przedstawiając się jako kapłan Grimnira w misji odnalezienia zaginionej Katriny. Przyglądał osobom, które tam mieszkały i pytał o to, kto mieszka w pozostałych lokalach - w szczególności interesowało go poddasze. Pytał, kim jest frau Wiedeberg. Starał się dopasować ilość okien do ilości widzianych pomieszczeń.
Chodząc po schodach, starannie liczył ich ilość i starał się zapamiętać. Oglądał jakość wykonania drzwi - czy da się je łatwo wyważyć.

Na koniec przepytał jeszcze pijanych żaków, czy wiedzą coś o mieszkańcach domu. I czy nie widzieli Katariny. I czy znają frau Wiedeberg. Albo Beidera.

Zmęczył się tym wszystkim okrutnie i wrócił do towarzyszy marząc o zimnym piwie.
 
Gladin jest offline  
Stary 15-05-2019, 14:12   #147
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Sieci zostały zarzucone i (teoretycznie) można było usiąść i czekać, aż rybka wpadnie w sieci. Z tym jednak, że wiara Konrada w to jakże szczęśliwe dla nich (a nieszczęśliwe dla złodziejki) zdarzenie była - delikatnie mówiąc - niewielka. Zdecydowanie większe szanse widział nie w pomocy żebraków i stada nieletnich "szpiegów", a we współpracy z astrologiem, który - przynajmniej jego zdaniem - miał o wiele większe możliwości działania w wielkim mieście, niż oni - przybysze nie mający zbyt dużych funduszy na ewentualne nagrody.

- Może zmienimy nieco sposób postępowania? - Konrad zwrócił się do Liwii. - Wymyślimy rzewną historyjkę o poszukiwaniu młodej i naiwnej dziewczyny, która uciekła z domu?

- Jaki macie pomysł by się przekonać, że Beider jest kultystą? - Spojrzał na pozostałych.
 

Ostatnio edytowane przez Kerm : 15-05-2019 o 14:21.
Kerm jest offline  
Stary 15-05-2019, 21:13   #148
 
hen_cerbin's Avatar
 
Reputacja: 1 hen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputację
Jeśli Breider jest kultystą Khorne'a to pojawienie się kapłana Sigmara w pobliżu jego miejsca zamieszkania z pewnością by go spłoszyło. Peter nie pchał się więc mu w oczy i pozostawił tę część misji Bladinowi i Wolkenowi.

***

- Możemy przeszukać jego mieszkanie, kiedy będzie w pracy. Nawet jeśli niekoniecznie znajdziemy kapliczkę Khorne'a to seryjni mordercy często zostawiają sobie "trofea" - przedmioty należące do zamordowanych - Peter odpowiadając na pytanie szlachcica pochwalił się oczytaniem - Możemy też śledzić go z ukrycia. Skoro zabił już kilka osób, zapewne będzie chciał uczynić to ponownie. A ponieważ władze mają już podejrzanego, powinien się czuć bezpiecznie. I być może popełni błąd - dodał.
 
__________________
Ostatni
Proszę o odpis:
Gob1in, Druidh, Gladin
hen_cerbin jest offline  
Stary 15-05-2019, 21:55   #149
Markiz de Szatie
 
Deszatie's Avatar
 
Reputacja: 1 Deszatie ma wspaniałą reputacjęDeszatie ma wspaniałą reputacjęDeszatie ma wspaniałą reputacjęDeszatie ma wspaniałą reputacjęDeszatie ma wspaniałą reputacjęDeszatie ma wspaniałą reputacjęDeszatie ma wspaniałą reputacjęDeszatie ma wspaniałą reputacjęDeszatie ma wspaniałą reputacjęDeszatie ma wspaniałą reputacjęDeszatie ma wspaniałą reputację
Zapamiętał budynek, ale na dalszą obserwację nie miał czasu. Zapadał zmrok, rozsądnie było wrócić do karczmy. Nie to, żeby Wolken lękał się niebezpieczeństwa. Pod płaszczem miał ukryty miecz, który dodawał pewności siebie. Po prostu nic więcej dzisiaj nie był w stanie zdziałać.

Wspólna kolacja poprawiła mu nastrój. Starał się zjeść syty posiłek, perspektywa spędzenia kolejnego dnia na budowie zmuszała do zmiany nawyków i zachowań. Praca zapowiadała się niezwykle wymagająco. Otarł usta z resztek sosu kapiącego z kawałka kapłona i przemówił, spojrzawszy na Konrada:

- Łatwiej byłoby go po prostu porwać, chociaż i to nieliche wyzwanie, bo zaprawdę tęgie z niego chłopisko, niczym drwal z puszczy... - najemnik zamilkł, przypomniawszy sobie mężczyznę niosącego ciężką belkę jak pospolite miotlisko. - To tylko domniemania, lecz skoro nasz zleceniodawca chce dowodów, to rzeczywiście jako rzekł brat Peter, dobrym sposobem byłoby przeszukanie sutereny w której mieszka Breider. Za dnia będzie pracował. Ja również zgłoszę się do nadzorcy i przy okazji będę miał nań oko. Wieczorem zaczaimy się na niego, gdyby były jakieś poszlaki, że jest mordercą. Jeżeli nie znajdziecie takowych to... zastanowimy się, co dalej? Może ludzie Celestiuma zachęcą go do "zwierzeń", my zaś tylko dostarczymy przesyłkę pod wiadomy adres i nasza robota się zakończy. - spojrzał wymownie na towarzyszy. Mogli odnieść wrażenie, że mówił to beznamiętnie, tak jakby polowanie na ludzi bywało dlań chlebem powszednim...
 
Deszatie jest offline  
Stary 16-05-2019, 08:15   #150
 
Gladin's Avatar
 
Reputacja: 1 Gladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputację

- To dobry pomysł, żeby poszukać w mieszkaniu - zgodził się Bladin rad, iż jego towarzysze nie rzucają się całkiem w ciemno na zlecenie Celestiuma. - Nie wiem tylko, kto mógłby tego dokonać, żeby nie zwrócić na siebie uwagi. I jak odnajdziemy ten budynek?
 
Gladin jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 20:31.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172