Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Warhammer > Archiwum sesji z działu Warhammer
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 12-02-2019, 21:24   #61
Markiz de Szatie
 
Deszatie's Avatar
 
Reputacja: 1 Deszatie ma wspaniałą reputacjęDeszatie ma wspaniałą reputacjęDeszatie ma wspaniałą reputacjęDeszatie ma wspaniałą reputacjęDeszatie ma wspaniałą reputacjęDeszatie ma wspaniałą reputacjęDeszatie ma wspaniałą reputacjęDeszatie ma wspaniałą reputacjęDeszatie ma wspaniałą reputacjęDeszatie ma wspaniałą reputacjęDeszatie ma wspaniałą reputację
- Na wszystkie łajdactwa Ranalda! Niech będzie przeklęta ta dziewka!

Wolken spojrzał koso na strażników i ich hazardową rozrywkę, lecz wnet zamilkł i spoważniał. Brakowało tylko jeszcze awantury. Zeskoczył z siodła i podszedł kilka kroków, by schronić się w cieniu bramy. Pacnął plecami o zimny mur. Zapach miasta drażnił nozdrza. Mieszanka warzyw, świeżych ryb z targu, wypieków i pieczonego mięsiwa, z drugiej strony woń łajna ze stajni, rynsztoków i czegóż tam jeszcze, co można było znaleźć w ulicznych zaułkach...

Docierało do niego, że im umknęła... o włos... Na świeżym koniu niechybnie dojedzie do Altdorfu niezagrożona... Ech...zaraza! Pozostawało tylko czekać na resztę drużyny, a czas ten wykorzystać na odpoczynek. Powlekł się na powrót do wierzchowca, pogłaskał chrapy. - Dobrze się spisałeś..Też należy ci się odpoczynek. - mruknął. Poprowadził go za uzdę w stronę stajni. Gniew stopniowo mijał, zmęczenie dokuczając ciału, jednocześnie dawało wytchnienie umysłowi. Przynajmniej na czas konieczny, by zebrać się w sobie i podjąć pościg. Urastał on teraz do wręcz niemożebnego zadania, lecz tylko powinności wykute w trudzie mogły dać mu odkupienie...
 
Deszatie jest offline  
Stary 13-02-2019, 09:40   #62
 
Obca's Avatar
 
Reputacja: 1 Obca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputację
- Lora von Unwheather, a to Kapłan Sigmara Peter Hochmeister i nowicjusz Bladin. - Szlachcianka przedstawia siebie i towarzyszących jej mężczyzn, z zachowaniem odpowiedniej etykiety. - Teraz owszem jedziemy w stronę Altdorfu, ale czy po dotarciu do Volgen nasze drogi się nie rozejdą to okaże się na miejscu, kiedy połączymy się z resztą naszych towarzyszy. Także zapłata nie jest konieczna, w końcu jedziemy chwilowo w tą samą stronę. - Córka inkwizytora pozwoliła sobie przejąć na chwilę dowodzenie, zależało jej na szybkim wznowieniu podróży nie tylko by oddalić od tego miejsca, ale też by dogonić siostrę. Być może udało im się dopaść złodziejkę i czekają na nich by eskortować ją do domu.
 

Ostatnio edytowane przez Obca : 20-02-2019 o 20:13.
Obca jest offline  
Stary 13-02-2019, 11:36   #63
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Szczęście im nie sprzyjało.
Katrina poszła na całość... Wymiana wierzchowca na świeżego, finansowo niekorzystna, była aż za bardzo korzystna dla uciekinierki. Misja misją, ale Konrad nie zamierzał pozbywać się swojego wierzchowca, a wypożyczenie nie wchodziło w grę. Jedyną rzeczą, jaką mogli zrobić, było wynajęcie pokoju, porządny odpoczynek, a potem ruszenie w drogę.
I takim wnioskiem postanowił podzielić się z pozostałymi. Gdyby natomiast Wolken okazał się zbyt uparty, głuchy na wszystkie argumenty i miał zamiar jechać dalej, bez względu na wszystko, to Konrad nie miał zamiaru go powstrzymywać siłą.
 

Ostatnio edytowane przez Kerm : 13-02-2019 o 11:55.
Kerm jest offline  
Stary 13-02-2019, 22:10   #64
 
hen_cerbin's Avatar
 
Reputacja: 1 hen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputację
Peter zwymiotował. Ale w krzakach. W końcu jako kapłan nie mógł sobie pozwolić na słabość przy wszystkich, a tak mogli udawać, że nie widzieli i nie słyszeli. To była jego pierwsza bitwa (nawet jeśli dla innych była to tylko potyczka) i choć widział już martwe ciała, to zwykle było mniej krwi...
Niemniej przemógł się - kozoludy można zepchnąć z drogi albo po prostu zwalić na kupę i spalić, ale ludzie, którzy zginęli w walce z wyznawcami Khorne'a zasługiwali na więcej. Nad każdym zmówił krótką modlitwę i pomógł w załadowaniu ich na wóz. Na pogrzeb nie było czasu, a zostawienie ich na żer padlinożercom nie licowało z zasadami, jakimi kapłan musiał się kierować.

***

Gdy z wozu wyszedł długowłosy mężczyzna i przedstawił się, Peter odniósł wrażenie, że już słyszał to nazwisko. Celestium. Jeśli “celestia” to “niebiosa” w klasycznym, to jego pseudonim (Peter nie wierzył, że ów podał prawdziwe nazwisko) można by przetłumaczyć jako Nikolas Niebieski? Niebiański? Brzmiało jak coś, co mógł wymyślić mag. Należało być ostrożnym. I podzielić się podejrzeniami z towarzyszami, co też kapłan uczyni, gdy tylko będzie okazja zrobić to niepostrzeżenie.

Bladin spojrzał na niego, ale rolę przywódcy wzięła na siebie Lora. W końcu szlachcianka. Nie chciała zapłaty, co było zrozumiałe, ale Peter musiał myśleć o misji, a nie tylko o honorze. A i zadać kilka pytań by wypadało.

- Jeśli jednak czujecie wdzięczność, zawsze możecie złożyć darowiznę na rzecz Kultu Sigmara. Nie wiecie czemu zaatakowali Was zwierzoludzie oddający cześć Khorne'owi, Panowi Mordu? A skoro mamy podróżować razem, to może powiecie nam o sobie coś więcej?
 
__________________
Ostatni
Proszę o odpis:
Gob1in, Druidh, Gladin
hen_cerbin jest offline  
Stary 15-02-2019, 20:58   #65
 
Jessica Hyde's Avatar
 
Reputacja: 1 Jessica Hyde ma wspaniałą reputacjęJessica Hyde ma wspaniałą reputacjęJessica Hyde ma wspaniałą reputacjęJessica Hyde ma wspaniałą reputacjęJessica Hyde ma wspaniałą reputacjęJessica Hyde ma wspaniałą reputacjęJessica Hyde ma wspaniałą reputacjęJessica Hyde ma wspaniałą reputacjęJessica Hyde ma wspaniałą reputacjęJessica Hyde ma wspaniałą reputacjęJessica Hyde ma wspaniałą reputację

Przydomek „Szrama” był w mniemaniu Liwii jak najbardziej uzasadniony. Blizna pokrywająca jego twarz prawdopodobnie odstraszała wielu niepożądanych gości, jednak zarówno ona, jak i grubiańskie zachowanie właściciela stajni nie zniechęciły kobiety do kontynuowania rozmowy.

Doskonale znała ‘język’ takich ludzi jak on i wiedziała, że pieniądz jest skuteczniejszym argumentem niż przyłożony do krtani nóż. Za pomocą srebrnej monety uzyskała informację potwierdzającą słowa strażników.

Pościg zaczynał przypominać wielką układankę, do której mieli coraz więcej elementów, które dokładnie do siebie pasowały. Byli tak blisko a jednocześnie tak daleko.

Mimo iż Katrina była ciągle krok przed nimi, Liwia podobnie jak Konrad uważała, że odpoczynek będzie najbardziej racjonalnym rozwiązaniem. Nie mogli sobie pozwolić na błędy, które przy zmęczeniu mogły jeszcze bardziej zwiększyć przewagę uciekinierki.

- Pojmanie Katriny jest naszym priorytetem jednak aby tego dokonać musimy być w pełni sił i gotowi do wytężonego wysiłku, dlatego popieram propozycje Konrada.

- W takim razie musimy załatwić pokoje, zjeść coś porządnego i iść spać - powiedział Konrad. - Najlepiej nie zwlekając.

- Masz rację, nie ma na co czekać, liczy się każda minuta - odparła Liwia, wspierając decyzje mężczyzny.

 
Jessica Hyde jest offline  
Stary 18-02-2019, 13:38   #66
 
Phil's Avatar
 
Reputacja: 1 Phil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputację
Wolken, Konrad i Liwia spotkali się na głównym placu Volgen i przekazali sobie wzajemnie zdobyte informacje. Powietrze uszło z nich gwałtownie, świadomość tego, jak byli blisko pogorszyła tylko sytuację. Już widzieli koniec tej misji, na dodatek szczęśliwy. Brakowało tak niewiele. Nie poddali się, ale wiedzieli, że konie muszą odpocząć, a w tym czasie Katrina Schetter znów zwiększy dystans pomiędzy nimi.

* * *


Bladin z ciekawością oglądał truchła zabitych zwierzoludzi. Słyszał już o nich, ale nie miał nigdy okazji walczyć z nimi. Mięśnie wskazywały na sporą siłę tych stworzeń, a do tego brońmi i tarczami posługiwały się całkiem sprawnie. Trudny to przeciwnik, pomyślał, gdyby nie element zaskoczenia moglibyśmy skończyć jak niektórzy z ochroniarzy Celestiuma. Do tego ten znak na tarczach, ewidentnie świadczący o przynależności do chaotycznych kultów.

Dowódca najemników wypowiadał się oszczędnie, krótkimi i zwięzłymi zdaniami.

- Anders Caromann. Wracamy do Altdorfu z Talabheim. Dziękuję wam obu – skinął głową także w stronę Petera – ale poległymi zajmie się Hans.

Lora tymczasem przejęła symboliczne wodze, przedstawiła wszystkich nieznajomemu, w którego głosie dał się wyczuć obcy akcent, najprawdopodobniej południowy.

- Miło mi cię poznać, pani. – Celestium ukłonił się dworsko, łapiąc dłoń szlachcianki i składając na grzbiecie leciutki pocałunek. Najwyraźniej i jemu nie były obce zasady etykiety. – Ucieszymy się z waszego towarzystwa, na jakkolwiek długo drogi nasze połączył los.

Sugestie brata Petera o datkach na kult Sigmara zostały przemilczane. Co innego dość jasno i bezpośrednio wyrażone podejrzenia.

- A od kiedy te bestie potrzebują powodu do ataku? – Caromann warknął niemalże i plunął na ziemię. – Żyją dla mordu. Wdzięczniśmy za pomoc w walce, ale…

- Cicho, Anders.
– Wystarczyły dwa spokojne słowa Celestiuma, by najemnik zamilkł. – Obawy wielebnego Hochmeistera są uzasadnione, w tych czasach trzeba być ostrożnym. Mam jednak nadzieję, że ten pierścień nieco was uspokoi.

Wyciągnął prawą rękę wprzód, na jednym z palców prawej ręki miał spory sygnet, a na nim widniał znak gryfa stojącego na tylnych łapach.

- Jestem nadwornym astrologiem jego cesarskiej mości, Karla Franza I, miłościwie nam panującego Obrońcy Imperium.

* * *


Nim ruszyli razem w dalszą drogę, na miejscu potyczki pojawił się patrol strażników dróg. Ranny najemnik został z nimi, by zająć się pochówkiem zabitych towarzyszy. Celestium i Caromann jechali konno. Pod wieczór Lora zaczęła odczuwać trudy kolejnego dnia spędzonego w siodle. Uda i pośladki wyraźnie dawały jej odczuć, że nie są przygotowane do tak długiej jazdy.

Podróż do Volgen upłynęła spokojnie. Gospoda „Królewska” nosiła zbyt dumną nazwę jak na to, co sobą reprezentowała, ale lepszej w tym mieście nie było. Co najważniejsze, cała drużyna wreszcie spotkała się i miała okazję porozmawiać o wydarzeniach mijającego dnia. Nikolas Celestium i jego ochroniarz przedstawili się, po czym astrolog zaprosił wszystkich do wspólnego posiłku.

- Potraktujcie to proszę jako wyraz wdzięczności za waszą pomoc.



Na zewnątrz, poza ścianami gospody i murami Volgen rozpoczynała się kolejna noc.
 
__________________
Bajarz - Warhammerophil.
Phil jest offline  
Stary 18-02-2019, 21:43   #67
 
Jessica Hyde's Avatar
 
Reputacja: 1 Jessica Hyde ma wspaniałą reputacjęJessica Hyde ma wspaniałą reputacjęJessica Hyde ma wspaniałą reputacjęJessica Hyde ma wspaniałą reputacjęJessica Hyde ma wspaniałą reputacjęJessica Hyde ma wspaniałą reputacjęJessica Hyde ma wspaniałą reputacjęJessica Hyde ma wspaniałą reputacjęJessica Hyde ma wspaniałą reputacjęJessica Hyde ma wspaniałą reputacjęJessica Hyde ma wspaniałą reputację

Zarówno Konrad, Wolken jak i Liwia, nie byli do końca zadowoleni z rezultatów ich poczynań. Mimo to, ciągle mieli szansę przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę, a odpoczynek miał im w tym pomóc.

- Ech - Liwia westchnęła z przesadą i oparła ręce na biodra, spoglądając na towarzyszy.

- Cóż za pech panowie. Tyle trudu dało tak niewielki plon.

Twarz kobiety wyglądała na zmartwioną, jednak w jej przenikliwym spojrzeniu tliła się nadzieja.

- Jednak nic tak nie poprawia nastroju, jak odpoczynek w miłym towarzystwie, prawda Konradzie? - odparła z uśmiechem.

- Miłe towarzystwo to właśnie to, co jest mi potrzebne do szczęścia - odpowiedział Konrad. - A co się odwlecze... Dopadniemy ją.

- I takiego Konrada lubię! - rzuciła radośnie Liwia i dodała: - Nigdy nie należy się poddawać, zwłaszcza gdy cel jest na wyciągnięcie ręki.

- Tak... Wystarczy wyciągnąć rękę, zacisnąć palce... i już. Podoba mi się takie podejście do sprawy - odparł.

- Nie inaczej - potwierdziła Liwia. - Upór jest cechą niemal wszystkich członków mojej rodziny, dlatego nalegam, żebyśmy poczekali na przybycie pozostałych w jakimś przyjemnym miejscu i odpoczęli.

- A zatem gospoda. "Królewska" powinna się nadać. - Skinął głową w stronę widniejącego nieopodal szyldu.

- A zatem, prowadź - odpowiedziała z wyraźną aprobatą w głosie.

 
Jessica Hyde jest offline  
Stary 19-02-2019, 00:22   #68
 
hen_cerbin's Avatar
 
Reputacja: 1 hen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputację
- Każdy kto służy Imperium jest przyjacielem Sigmara - stwierdził, skłaniając głowę.
- A bestie może i nie potrzebują powodu do mordu, ale wzrost aktywności sług Chaosu budzi me podejrzenia, mości kapitanie - nigdy nie zaszkodzi podnieść stopień rozmówcy - Nie jesteśmy w zapadłych ostępach Drakwaldu, jedziemy jedną z ważniejszych dróg Imperium, jesteśmy, na Sigmara, rzut kamieniem od Altdorfu. Wybaczcie kapłanowi z prowincji, który nie zna się na taktyce, ale martwię się, że jakaś banda zwierzoludzi zdołała zakraść się tak blisko stolicy, zaatakować bliskiego współpracownika Imperatora i o mało co nie wygrać.
Anders Caromann nawet nie mrugnął okiem po nazwaniu go kapitanem. Kapłanowi przemknęła przez głowę myśl, że może rzeczywiście kapitanem jest. Najemnik wysłuchał jednak z uwagą słów Hochmeistera i nie odpowiedział bez namysłu.
- Ja też jestem tym zaskoczony. Może trochę mniej, jeśli uwzględnić równonoc, która się zbliża. I myślę, że nie był to atak wymierzony specjalnie w nas, a przypadkowy napad, jakich wiele w całym Imperium.

***

Peter musiał się zastanowić. Z jednej strony - mag. Z drugiej - bliski sługa Imperatora, bezpośredniego następcy Sigmara. Sygnet był dosyć przekonujący.
A zdolności astrologa mogłyby się przydać...
- Może poprosimy go o pomoc? Z gwiazd można wiele wyczytać. Może nawet miejsce pobytu pewnej złodziejki, albo pewnego przedmiotu, na wypadek gdyby zdążyła go komuś przekazać - zasugerował. Zaproszenie do karczmy było miłe, ale być może wdzięczność czarodzieja przyjmie bardziej pomocną formę.
 
__________________
Ostatni
Proszę o odpis:
Gob1in, Druidh, Gladin

Ostatnio edytowane przez hen_cerbin : 23-02-2019 o 21:23.
hen_cerbin jest offline  
Stary 19-02-2019, 18:55   #69
 
Gladin's Avatar
 
Reputacja: 1 Gladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputację

Nie był na razie potrzebny. Ludzie mieli swoje ludzkie sprawy, które jego aż tak bardzo nie interesowały. Nie, żeby jakoś się wywyższał, albo pogardzał nimi. Po prostu bliżej mu było do najemnika, który też wolał milczeć, niż do wyszukanych dwornych rozmów o niczym. Ciekawiło go, co nadworny astrolog robi z daleka od dworu. Ale uznał, że nie ma sensu o to pytać. Usadowił się na wozie.

- Powiedz mi bracie, dlaczego zamiast zaatakować zwierzoludzi bronią, marnowałeś czas na rzucenie czaru? - zapytał w pewnym momencie Petera. Jeżeli mieli razem podróżować i walczyć, wolał wiedzieć jak się sprawy mają.

* * *
Wysłuchał informacji grupy pościgowej. Doszedł do wniosku, że cała ta szarpanina na wiele się nie zdała. Oto i jedna i druga grupa są w tym samym miejscu. Nic nie zyskali szarpiąc się po nocy.

- Może powinniśmy poruszać się wszyscy wozem. Śpiąc na zmianę w podróży i zmieniając konie przy dyszlu. Albo może dwie osoby pojadą na czterech koniach, a reszta na wozie. Mając po jednym luzaku do dyspozycji mogliby jechać szybciej - potarł ręką kark patrząc na ich reakcje. Sam nie jeździł konno, więc nie był pewien, na ile jego pomysł ma sens.
 
Gladin jest offline  
Stary 19-02-2019, 20:10   #70
 
Obca's Avatar
 
Reputacja: 1 Obca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputację
Lora jadąc do Volgen pozwoliła sobie na jazdę koło Celestiuma. Wprawdzie mysteria magiczne były jej obce ale zawsze mogła go zapytać o inne rzeczy. Takie jak, czy długo był w Talabheim, co myśli na temat czerwonego księżyca poprzedniej nocy, czy ich powrót do stolicy musi być szybki oczywiście przeplatane taktownymi przerywnikami jak przystało na szlachetnie urodzoną.

Choć postanowiła skorzystać też z okazji i pokazała mu perłę którą dostała od Mistrza Gerarda.
- Mistrz Gerard z Wolfenburga dał mi to kiedy wyruszaliśmy na szlak, niestety nie był w ...kondycji powiedzieć mi dokładnie co to jest. Mistrz mógł dać zwykłą błyskotkę jako placebo ale osobiście wolałabym wiedzieć jeśli to coś magicznego albo zwykły fetysz. - Pytanie było grzeczne, choć czuła się lekko zawstydzona prosząc Celestiuma o opinie, wydawało jej się że być może obraża jego zdolności pytając o jakąś błahostkę.

Volgen

- Liwia. - Powiedziała entuzjastycznie chwytając siostrę w uścisk, była rada, że jej ani nikomu innemu się nic nie stało. Zasępiła się widząc ich wykończonych. - Dobrze żeście się jednak wstrzymali gdybyście spotkali mutantów jak my moglibyście marnie skończyć. Nie chce wam matkować ale powinniście po posiłku iść od razu wypocząć. Może po drodze znajdę miejsce by zakupić wam coś na wzmocnienie.
 
Obca jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 03:17.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172