Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Warhammer > Archiwum sesji z działu Warhammer
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 07-06-2020, 15:57   #41
 
Cattus's Avatar
 
Reputacja: 1 Cattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputację
- Głupia dziewczyno! - Wolfgang złapał się za głowę, ale mówił już znacznie spokojniej. - Przecież tak nas nie wypłoszysz! Choć brak doświadczenia... - Machnął ręką odwracając się do niej plecami i rozglądając po okolicy pozornie bez żadnego celu. Po chwili westchnął teatralnie i na powrót odwrócił się przodem do wszystkich.

- Strzała przeleciała najbliżej mnie i masz szczęście, że mam dobry dzień. Wypadek na polowaniu jak nic. - Zawyrokował kręcąc głową. - Ale na reszte dnia twój łuk z kołczanem weźmie Agatha. Odda wieczorem, albo kiedy uzna, że zmądrzałaś na tyle. Teraz sio do domu i więcej pod nogi nam nie leź, bo już widze minę Arvida i moge się tylko domyślać jakie wojskowe kary właśnie przychodzą mu na myśl. - Postraszył gromiąc ją spojrzeniem.


Gdy sprawę zrozpaczonej chłopki uznał za zakończoną, znów rozejrzał się po okolicy, tym razem nieco uważniej. - Dobra. To trop mamy, jednak słaby. Świstek mógł przywiać tu wiatr. Rozejrzyjmy się dokładniej po zagajniku i sprawdźmy okoliczne jak tu nic nie znajdziemy. Reszta kartki i pewnie właściciel nie mogą być daleko. -

- A ty Karl - Odezwał się po chwili do wioskowego chłopaka. - Pamiętasz coś więcej? Jakiś pagórek? Wąwóz? Dolinę?
 
__________________
Our sugar is Yours, friend.
Cattus jest offline  
Stary 09-06-2020, 00:16   #42
 
druidh's Avatar
 
Reputacja: 1 druidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputację
Dotychczas Agacie wydawało się, że nie w pełni władz umysłowych w wiosce jest przede wszystkim Karl. Okazało się jednak, że kandydatów do tego miana było znacznie więcej. Albo też, było coś czego zielarka jeszcze nie wiedziała. Czasami wystarczyło po prostu zapytać. Westchnęła, jak to miały w zwyczaju miłe stare baby nad pomysłami młodzieży, które delikatnie mówiąc uważały za głupie i uśmiechnęła się nieco.
- Isabello - pochyliła się nad nią okazując troskę i uznając, że nie ma sensu powtarzać tego wszystkiego co już powiedział Wolfgang, który z łaski swojej nie zdecydował się wybatożyć - co ci najlepszego przyszło do głowy.
- Po pierwsze Timm to dobra partia. Pewnie dorobi się jakieś pozycji u Sigmarytów, a jak to mówią, kto ma kapłana w rodzinie, ten z głodu nie zginie. Chłopak to dobry i nie głupi. Bić cię nie będzie i o dzieciaki zadba. Czemu więc mu ręki odmawiać?
- A jeśli nawet serce coś innego ci dyktuje, było przyjść do któreś z nas porozmawiać, może byśmy coś wymyśliły, a nie od razu do obcych strzelać? - przez ‘nas’ kobieta rozumiała oczywiście siebie, kapłankę i Wilrie, podnosząc trochę swoją pozycję.
- Wiesz, co teraz ludzie w wiosce powiedzą? Żeś sama w jego zniknięciu palce maczała. I gdzie ty teraz męża znajdziesz? Na taczkach cię wywiozą i jako markietanka skończysz, albo żebrać w mieście będziesz.
Nachyliła się jeszcze bardziej. Pachniała mieszanką świeżych ziół.
- Szczerze mów czego Tobie Timmi nie pasuje i co wiesz o jego zniknięciu? Dlaczego strzelałaś do nas właśnie tam gdzie znaleźliśmy pierwszy ślad? Szlachetny mag w wielkiej swojej łasce winę ci wybaczył, ale odpokutować musisz i wyznać co wiesz. Może się uda sprawę odkręcić, ale musimy poznać prawdę Isabello. Jego życie jest w niebezpieczeństwie.
 
__________________
by dru'
druidh jest offline  
Stary 09-06-2020, 16:24   #43
 
8art's Avatar
 
Reputacja: 1 8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację
Sady wokół wsi

Było dość trudnym dla Szemrzącego Strumienia aby zrozumieć motyw młodej dziewczyny. Już sama instytucja małżeństwa jawiła się leśnemu elfowi jako mrzonka. Jego pobratymcy, też czasem łączyli się w pary, ale jedynie na okres aby odchować swe dzieci, potem droga była wolna. Jedynie bardzo nieliczne pary zostawały ze sobą dłużej. A nawet jeśi już zdążył zrozumieć czym było małżeństwo, to dlaczego dziewka miałaby się przejmować tym, że wyjdzie za Timma? Wszelako wiadomym było, że ludzie zawierali związki małżeńskie ledwo na kilka lat, no może kilka dekad, jeśli zdorwie dopisało. Potem umierali. Więc w czym był problem?

Dopiero wtedy elf zrozumiał, że dla młodej Isabeli te kilka dekad będzie całym życiem, o ile nie umrze, przy którymś porodzie, lub wzięta przez mór. Niemniej jednak, los młodej kobiety był przesądzony. Jeśli nie wyjdzie za Timma, to wydadzą ją jak bydło za innego chłopaka ze wsi. Knoblauchówna zachwalała walory Timma i elf uznał, że Timm jest o wiele lepszym kandydatem niż inni mieszkańcy wioski, szczególnie ci, którzy przepadali za cierpkim winem i potem wariowali, jakby się szaleju obżarli.

- Agatha ma rację Isabello. Po co było życiem swoim i innych szafować? Toć mogłem Cie strzałą przeszyć, gdybym się nie zoorientował, żem tę strzałę w twoim kołcznie widział. Maga mało nie raniłaś, tedy dłużniczką mu jesteś, jako prawo natury mówi. A i Timma jeśli jakowe rakora nad nim wiszą, nie wypada zostawić bez pomocy.
 
8art jest offline  
Stary 09-06-2020, 19:32   #44
 
Lomir's Avatar
 
Reputacja: 1 Lomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputację
Arvid słuchał, słuchał i nie dowierzał. Z tak błahego powodu ktoś mógł zginąć. No, może spędzenie z kimś z kim się nie chce całego życia nie jest do końca tak błahym powodem, ale jednak nie Arvid uważał, że kroki podjęte przez Isabellę były nieadekwatne do sytuacji.

Mężczyzna chciał coś powiedzieć, ale tylko przytaknął z groźną miną słowom Wolfganga o karach, które przychodziły mu do głowy.

Żołnierz jednak nie odezwał się i czekał na rozwój sytuacji, rozglądając się wokół.

Gdy przeszli do poszukiwań i przesłuchiwania Karla Arvid postanowił pomóc w przeczesywaniu najbliższego otoczenia. A nóż znów los mu dopomoże i tym razem znajdzie kolejny trop?
 
__________________
Może jeszcze kiedyś tu wrócę :)
Lomir jest offline  
Stary 13-06-2020, 07:37   #45
 
Obca's Avatar
 
Reputacja: 1 Obca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputację
Dziewczyna patrzyła zamiennie to z jednej osoby na drugą. Na jej twarzy malowały się różne, czasem nawet sprzeczne uczucia. W końcu spuściła głowę.
- Przecież mówię, że nie chciałam nikogo trafić celowałam obok. - Powiedziała cicho z rezygnacją.
- W niczyim zniknięciu nie maczałam niczego,...po prostu nie daleko jest jego ulubione miejsce. Jakby miał gdzieś się kiedyś kierować to tam… - dodała.
 
Obca jest offline  
Stary 14-06-2020, 12:14   #46
 
Lomir's Avatar
 
Reputacja: 1 Lomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputację
-Zobaczmy je zatem - rzucił krótko Arvid. -Prowadź- nakazał i dodatkowo podkreślił nakaz ruchem ręki, puszczając dziewczynę przodem.
 
__________________
Może jeszcze kiedyś tu wrócę :)
Lomir jest offline  
Stary 15-06-2020, 10:52   #47
 
Obca's Avatar
 
Reputacja: 1 Obca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputację
Isabella była być może dała się zastraszyć Avodowi, a może uznała że jeśli wam teraz pomoże to nikt nie powie o jej “odstraszaniu” was małych gaików. Niemniej poprowadziła was na nie uprawianą łąkę.

- Tam. - Pokazała palcem miejsce gdzie stała ławeczka. Wyciosana z drewna stoi w pewnym oddaleniu od kolejnego skupiska drzew. Strumień i Arvid zwrócili uwagę na ślady zaschniętej krwi na wysokiej trawie. Nie za dużo, na pewno nikt się z tutaj nie wykrwawił.
Wolfgang i Agatha natomiast nie tyle zobaczyli co usłyszeli. Im bliżej drzew tym dźwięk był głośniejszy. Pszczoły. Brzęczenie latających pszczół. A także coś innego. Krzyk? Jęk bólu? Trudno było powiedzieć.

Kalr schował się jak mały chłopiec za plecami zielarki a Isabella zaczęła rozglądać się nerwowo po okolicy.
 
Obca jest offline  
Stary 15-06-2020, 15:56   #48
 
8art's Avatar
 
Reputacja: 1 8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację
Sady wokół wsi

Elf przyjrzal się plamom krwi, próbując ocenić, czy mogły należeć do przyrzeczonemu Isabelli chłopakowi, czy do zwierzęcia. W mig jednak pojął, że przecież nie będzie w stanie rozsądzić po samych bordowach plamach, czy to zwierzęca jucha czy ludzka krew. Niemniej jednak światła nieco rzucić mogło samo otoczenie. Toż przecież trawa była tu wysoka, w której ślady łacno było zostawić, a szemrzący strumień umiał odróżnić trawe wygniecioną przez koziołka od tropu człowieka. Kiwnął tylko na stojącą Agathę, aby przez chwilę się nie ruszała, aby nie zadeptać tropów.
Elf zbada szybko ślady, sprawdzjąc czy należa do chłopaka, potem rozejrzy się, czy aby w trawie nie widać kogo i postara się pomóc, lub przynajmniej ostrzec kompanów, jeśli zauważy coś niepokojącego.



 
8art jest offline  
Stary 15-06-2020, 16:42   #49
 
Cattus's Avatar
 
Reputacja: 1 Cattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputację
- Ślady śladami, a tam w krzakach ktoś jęczy! Posłuchajcie. - Wolfgang wskazał kierunek i ostrożnie zaczął wypatrywać pszczół w okolicy z której dochodziły go stłumione pojękiwania bólu.

- Trzeba ostrożnie się do tego zabrać. Dawajcie jakieś szmaty, trzeba przygotować dwa stroje ochronne. - Sam zrzucił plecak i zaczął przymierzać się do stworzenia prowizorycznego stroju z płaszcza. Wyjął nawet resztę swojego lichego dobytku z torby, w tym opasłą księgę obitą mosiądzem i przymierzył, czy uda mu się w ten sposób zasłonić głowę, kark i przynajmniej cześć twarzy. Dużego pola widzenia nie potrzebował. Ot na tyle, żeby zobaczyć nieszczęśnika jak już doczłapie do niego po dźwięku i na tyle aby pszczoły nie nalazły mu do oczu.

- Ja pójdę pierwszy, ale potrzebuje jednego ochotnika. Musimy zrobić jakieś mocno dymiące łuczywa albo co. Co tu się będzie mocno dymić podpalone? Igły? Żywica? Mieszkacie w lesie, poszukajcie czegoś. - Polecił. - Drugi będzie dymił wokoło nas. Może to choć troche odgoni pszczoły, kiedy ja wywleke pokąsanego. Sprzeciwy? - Zapytał w ogóle nie patrząc na resztę grupy. W pełni był skupiony na wprowadzaniu w życie swojego planu. - Więc niech reszta się cofnie na skraj lasu. Cholera jedna wie jak bardzo kurwie mogą się rozwścieczyć.
 
__________________
Our sugar is Yours, friend.
Cattus jest offline  
Stary 16-06-2020, 22:32   #50
 
Lomir's Avatar
 
Reputacja: 1 Lomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputację
Zobaczywszy krew Arvid wyszarpnął miecz z pochwy, który z cichym brzękiem ja opuścił, a jego klinga zalśniła w promieniach słońca. Gdy jednak bezpośrednie zagrożenie na nadeszło, żołnierz opuścił broń i rozejrzał się dookoła.

Elf przyglądał się śladom, a mag miał swój plan.

~Teraz to grube ubrania mu pasują, a jak proponowałem to w karczmie to miał dużo do powiedzenia ~ w myślach psioczył na Wolfganga.

- Idę z tobą - powiedział i rozpoczął przygotowania zgodnie z pomysłem maga.
- Postaram się przygotować dymiąca pochodnię. Wezmę coś suchego, co będzie się dobrze palić i owinę to świeżymi liśćmi, powinno dać gęsty dym. Zobaczę tez co mam w plecaku, co może nam pomóc osłonić się przed użądleniami. - to powiedziawszy przystąpił do działania, ciągle dzierżąc swój miecz. Tak na wszelki wypadek.
 
__________________
Może jeszcze kiedyś tu wrócę :)
Lomir jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 15:49.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172