Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Warhammer > Archiwum sesji z działu Warhammer
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 11-10-2020, 21:08   #191
 
Gladin's Avatar
 
Reputacja: 1 Gladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputację

- Psiakrew, jak my się teraz stąd wydostaniemy - zaklął Wilhelm i zabrał się za sprawdzanie zawartości tobołków. Ustawił się tak, by za plecami mieć ścianę budynku i podczas pracy kątem oka móc obserwować otoczenie.
 
Gladin jest offline  
Stary 14-10-2020, 21:31   #192
Opiekun działu Warhammer
 
Dekline's Avatar
 
Reputacja: 1 Dekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputację
 Dla Arthura





Nicollo akurat tylko idzie w górę, ale tam na dole jeszcze działają, wiec nie mogę za dużo Ciebie przesunąć. Pogonię ich, a ty tymczasem znajdź w sobie jeszcze chwilę cierpliwości





 Dla Reszty


Wilhelm dokładnie przetrząsnął tobołki, rozerwał wręcz wszystkie szwy aby jego uwadze nie umknął nawet najmniejszy szczegół. Nikt niczego w bagażu nie ukrył. Wewnątrz znajdowały się typowe sprzęty domowo-obozowe, ubrania, rzeczy podręczne i tym podobne - nic z tych rzeczy nie zwróciło szczególnej uwagi Byka. Ponadto w torbach znajdowały się worki z suszem, kilka rodzajów ziela którego Junior nie potrafiłby nazwać. Co prawda różniły się od siebie, lecz Bohater ni w ząb nie znał się na roślinach, a tym bardziej w postaci ususzonej. Bagaż babulinki był nieco mniejszy, i w przeciwieństwie do reszty, zawierał wypełniony w 2/3 worek z zaparzoną pszenicą.

Felix przeszukując ciała zorientował sie że marynarze oraz kapitan zostali zabici poprzez podcięcie gardła, natomiast pomocnicy starowinki oprócz takiego samego śladu po cieciu, byli zdecydowanie bardziej poturbowani. Ciała nie zawierały żadnych dziwnych ani cennych przedmiotów. Przeszukanie chaty szło dość mozolnie, wszystko wskazywało na to że jest to zwykłem domostwo. Kransolud nie był nawet w połowie przeszukania gdy do jego uszu dobiegło wezwanie Irdulaca:

- Hej, sprężajcie się tam, Nicollo ruszył i jeśli my teraz też za nimi nie podążymy to ich zgubimy.

 
__________________
ORDNUNG MUSS SEIN
Odpowiadam w czasie: PW 24h, disco: 6h (Dekline#9103)
Dekline jest offline  
Stary 15-10-2020, 10:58   #193
 
Gladin's Avatar
 
Reputacja: 1 Gladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputację

- Felix, musimy iść - Byku upewnił się, że krasnolud usłyszał. Zgarnął ze sobą trochę ziółek, może elf będzie coś o nich wiedział? Sam nie miał zamiaru zbytnio się ich imać, jeszcze zmienią go jakiego kruka czy co? Na tej wyspie nigdy nic nie wiadomo... Nawet jak nie będą wiedzieli do czego się nadają, zawsze można je ciepnąć w miskę z wodą albo ogień wrogowi i zobaczyć, jak na nich podziałają (jeżeli wcale). Najważniejsze jednak było podążać za Nicolo.
 
Gladin jest offline  
Stary 15-10-2020, 13:18   #194
 
archiwumX's Avatar
 
Reputacja: 1 archiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputację
- Jeszcze tylko wyjrzę w kierunku wioski! - odkrzyknął Felix i żwawym tempem ruszył w kierunku okiennicy, przez które mógł ją zobaczyć. Jednak nie zauważył niczego znaczącego, więc ruszył do Byka i rzekł - Nic nie widać. Wnioskując z tego, że znalazłem trupy pomocników wiedźmy można wnioskować, że została porwana i znajdziemy ją tam, gdzie zmierzamy.
 
__________________
Szukam tajemnic i sekretów.

Ostatnio edytowane przez archiwumX : 15-10-2020 o 18:37.
archiwumX jest offline  
Stary 16-10-2020, 18:32   #195
Opiekun działu Warhammer
 
Dekline's Avatar
 
Reputacja: 1 Dekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputację
 Dla Arthura:


Wspomnienie o magu, fragment przesłuchania z pokładu jeszcze sprawnego Bełta, wywołało w Karaluchu refleksje na temat niszczącej siły magicznych płomieni, których był świadkiem, na szczęście nie był ich celem.

Droga pod górę zdawała się wić w nieskończoność, dwójka mężczyzn lawirowała pomiędzy drzewami którymi zdążyły obrosnąć pobocza utwardzonej dawno temu drogi. Przewodnik nie oglądał się za bohaterem, tylko posłusznie szedł przed siebie. Bedąc wyżej Nicollo zarządził postój podczas którego rozejrzał się po okolicy, znajdował sie na wyspie, a sądząc po wrakach przy plaży, była to ta sama wyspa. Strona od której przybyli, pokryta niewinnie wyglądającą plażą, naznaczona była niezliczoną ilością wraków. Nabrzeże płynnie przechodziło w osade-port w którym kręciło się trochę ludzi. Pozostałe strony wyspy były niewidoczne z jego aktualnej pozycji. Nad zalesioną częścią wyspy unosiła się łuna dymu, a w oddali widać było zgliszcza. W głowie Bohatera pojawiła się kontynuacja poprzedniego wspomnienia... Nie był celem, a wręcz przeciwnie, to on wydał rozkaz.

Po krótkiej przerwie i kolejnym żmudnym odcinku drogi, Karaluch zauważył pierwsze umocnienia, które pomimo upływu czasu dalej mogły spełniać swe zadanie, aczkolwiek mury oraz brama gdzieniegdzie wymagały naprawy. Nicollo spostrzegł dwóch mężczyzn na flankach. którzy mimo iż prawdopodobnie pełnili wartę, nie byli swym zadaniem zbytnio przejęci. Jedno skrzydło bramy było uchylone.

- To ... ja ... może pójdę tam ... - mężczyzna cedził słowa jakby obawiając się natychmiastowej reakcji - sam. I przekaże że chcesz gadać.


 Dla reszty

Bohaterowie ruszyli śladem Towarzysza. Po drodze bacznie obserwowali otoczenie, aczkolwiek nic ani nikt już ich nie niepokoił. Droga pod górę zdawała się wić w nieskończoność, lawirowała pomiędzy drzewami którymi zdążyły obrosnąć pobocza utwardzonej dawno temu drogi. Po pewnym czasie musieli przystanąć, aby Karaluch ich nie dostrzegł. Bohaterowie rozejrzeli się po okolicy. Strona od której przybyli, pokryta niewinnie wyglądającą plażą, naznaczona była niezliczoną ilością wraków. Nabrzeże płynnie przechodziło w osade-port w którym kręciło się trochę ludzi. Pozostałe strony wyspy były niewidoczne z jego aktualnej pozycji. Nad zalesioną częścią wyspy unosiła się łuna dymu, a w oddali widać było zgliszcza.

Po krótkiej przerwie i kolejnym żmudnym odcinku drogi, Bohaterowie zauważył pierwsze umocnienia, które pomimo upływu czasu dalej mogły spełniać swe zadanie, aczkolwiek mury oraz brama gdzieniegdzie wymagały naprawy. Przez lunetę spostrzegli dwóch mężczyzn na flankach. którzy mimo iż prawdopodobnie pełnili wartę, nie byli swym zadaniem zbytnio przejęci. Jedno skrzydło bramy było uchylone. Nicollo i jego jeniec stali w pewnej odległości od bramy i rozmawiali.


 
__________________
ORDNUNG MUSS SEIN
Odpowiadam w czasie: PW 24h, disco: 6h (Dekline#9103)
Dekline jest offline  
Stary 17-10-2020, 18:06   #196
 
Arthur Fleck's Avatar
 
Reputacja: 1 Arthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputację
- Idziemy razem – warknął Karaluch, coraz bardziej poirytowany i zmęczony pustką, która pochłonęła jego umysł i odebrała kilka godzin wspomnień. Niejasne przebłyski, gdy ze wzgórza dojrzał pogorzelisko, tylko go deprymowały. Niemal czuł w nozdrzach smród palącej się skóry i włosów, niemal słyszał opętańcze wrzaski ludzi palących się żywcem, a jednak nie potrafił połączyć tych kawałków w całość. Postanowił się skupić na tym jednym konkretnym zadaniu, dostać się do zamku, upewnić że na wyspie nie przebywa poszukiwany przez Imperium mag a potem odnaleźć załogę „Bełta” i swoich towarzyszy broni. Obszarpaniec był dla niego niczym kostur dla ślepca, Nicollo nie chciał się go pozbywać, tracić z oczu chociażby na chwilę. Bez niego będzie jak dziecko we mgle.
- Zaprowadzisz mnie do pana tego zamku. Do swojego Wodza – powiedział, przypominając sobie, że tak właśnie piraci, którzy zaatakowali ich statek nazywali człowieka odpowiedzialnego za ten cały bałagan – Każdemu, kto spróbuje mnie zatrzymać wyjaśnisz w jakiej sprawie przychodzę. Nie radzę ze mną pogrywać.
Nicollo ukradkiem wyciągnął jeden z shurikenów ukrywając go w rękawie kurty po czym popchnął mężczyznę do przodu, w kierunku wyjścia, krocząc za nim jak cień.

 
Arthur Fleck jest offline  
Stary 18-10-2020, 09:48   #197
Opiekun działu Warhammer
 
Dekline's Avatar
 
Reputacja: 1 Dekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputację
 Dla Arthura


Jeniec nie wyrażał sprzeciwu, bez słowa dał się pchnąć i prowadzić. Gdy Karaluch znalazł się zdecydowanie za blisko murów, dopiero wtedy wartownicy raczyli wypełnić powierzone im zadanie.

- Hej, stójcie, gdzie reszta? Kogo tyś do nas przyprowadził?!? - jeden z wartowników wypowiedział swoją kwestie głosem ni to zdenerwowanym, ni zirytowanym

- Reszta ... nie wiem - odpowiedział jeniec, chociaż z tyłu głowy Nicollo miał przeczucie graniczące z pewnością, że mężczyzna z jakiegoś powodu kłamie - To jest ten ... z tego ostatniego okrętu, TEGO okrętu - zaznaczył. - Chce się widzieć z szefem, jest sam.

Wartownicy nie specjalnie uwierzyli w słowa swojego towarzysza. Karaluch zauważył brak jednego z mężczyzn, lecz ten musiał zrobić to niepostrzeżenie, gdyż Nicollo dopiero teraz zauważył ten fakt.

- Możecie wejść, ale broń zostawiacie tutaj. Jeśli chcesz rozmawiać, to broń ci niepotrzebna.

Wartownik sprawiał wrażenie pewnego siebie, aczkolwiek jednocześnie jakby bardziej skulił sie za ochronną flanką. Czekał na decyzję Bohatera.

Jeniec już chciał się odezwać, ale w porę jakby ugryzł się w język, co Karaluch doskonale odczuł. Mogło to mieć związek z utratą pamięci. W głowie Nicolla pojawił się obraz amfiteratru, przedstawienia, na moment przed oczami wyobraźni pokazali się aktorzy odgrywający jakąś sztukę.

 
__________________
ORDNUNG MUSS SEIN
Odpowiadam w czasie: PW 24h, disco: 6h (Dekline#9103)
Dekline jest offline  
Stary 18-10-2020, 20:59   #198
 
Gladin's Avatar
 
Reputacja: 1 Gladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputację

- Co on, psiajucha, na pogaduszki się tam wybrał? - mruknął Byku. - Pójdę odlać się, bo później może nie być kiedy. Miejcie na niego oko - zwrócił się do towarzyszy a potem oddalił się nieco, by załatwić swoje potrzeby.
 
Gladin jest offline  
Stary 18-10-2020, 22:18   #199
 
Arthur Fleck's Avatar
 
Reputacja: 1 Arthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputację
- Broń zostaje przy mnie! Złożę ją przed tym który tu rządzi - okrzyknął Karaluch, który zaczął baczniej przyglądać się otoczeniu. Nie podobało mu się to wszystko, ale za późno było, żeby się wycofać. Odciągnął swojego jeńca na bok i dyskretnie stając za jego plecami wyszeptał do ucha groźbę.
- Tylko bez nerwowych ruchów. Mów co tu jest grane, co oni kombinują albo zaraz ci skręcę kark - po czym okrzyknął znów do wartownika
- Zmieniłem jednak zdanie, zawołaj tu swojego pana! Przekaż, że przychodzę w sprawie maga i czekam przed bramą!

 
Arthur Fleck jest offline  
Stary 20-10-2020, 20:46   #200
Opiekun działu Warhammer
 
Dekline's Avatar
 
Reputacja: 1 Dekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputację
 Dla Arthura


- Ale ccco... Nie wiem. To ty chciałeś tu przyleźć, nie wiem na co liczyłeś, że wpuszczą Ciebie z bronią? Wódź nie jest głupi. Podaj sie to z nim pogadasz. W końcu to prawda że macie maga, czyż nie? Mogę poświadczyć. Uwierzy mi!

Wartownik który pozostał na murach wyglądał na zestresowanego, lecz po chwili dołączył do niego drugi, oboje wyglądali już pewniej aniżeli jeszcze przed chwilą.

- Spokojnie - odrzekł ten który właśnie przyszedł - Będzie jak chcesz, szef zaraz do Ciebie zejdzie. Spokojnie - powtórzył.

Jednakże Karaluchowi ciężko było zachować spokój gdy do jego czujnych uszu doszedł dźwięk kilku par ciężkich butów uderzających w pośpiechu o kamiennej podłoże. Dźwięk dochodził od strony zamku.


 Dla reszty


Felix korzystając z dobrodziejstwa swej lunety doskonale widział co dzieje się pod zamkiem i w jego okolicy. Jednakże bardziej interesujące było to co działo się kawałek dalej. Krasnolud zauważył ruch poniżej zamku, w pewnej odległości od drogi. Z kępy krzaków wyłoniło się trzech piratów którzy wyglądali jakby wyruszyli na przeszpiegi. Poruszali się bardzo wolno, zupełnie jakby przed kimś się ukrywali, lub czegoś szukali.

 
__________________
ORDNUNG MUSS SEIN
Odpowiadam w czasie: PW 24h, disco: 6h (Dekline#9103)
Dekline jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 12:22.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172