Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Warhammer > Archiwum sesji z działu Warhammer
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 13-09-2020, 17:18   #171
 
Gladin's Avatar
 
Reputacja: 1 Gladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputację

Nie było czasu by zatrzymać się i obgadać plan. Może i było to ryzykowne, ale czy nie bardziej ryzykowne będzie wdarcie się do jakiejś twierdzy supermaga? Dlatego Junior nie zatrzymał się i biegł dalej. Dlatego też nie zwlekał zbyt długo, gdy obok niego runęła kobieta. Rozejrzał się by się upewnić, że nie grozi mu żadne bezpośrednie niebezpieczeństwo. Musiał podjąć ponownie bieg by spróbować uwolnić ich czarodzieja.


 
Gladin jest offline  
Stary 17-09-2020, 09:39   #172
 
Molkar's Avatar
 
Reputacja: 1 Molkar ma wspaniałą reputacjęMolkar ma wspaniałą reputacjęMolkar ma wspaniałą reputacjęMolkar ma wspaniałą reputacjęMolkar ma wspaniałą reputacjęMolkar ma wspaniałą reputacjęMolkar ma wspaniałą reputacjęMolkar ma wspaniałą reputacjęMolkar ma wspaniałą reputacjęMolkar ma wspaniałą reputacjęMolkar ma wspaniałą reputację
- nie przejmuj się, zrobiłbym z nimi to samo jakby tylko padli
po sprawdzeniu co z psem wstał i rozejrzał się, trójka nadal siedziała im na ogonie ale chyba stracili zapał do ataku, kapitan i reszta przepadli a więc nawet jak znajdą łódź to we dwoje nic nie zrobią. Nie widać też reszty która miała iść za nimi, czekanie na środku drogi i tak za wiele nie da i tylko prosi się o kolejne problemy.
- wracamy sprawdzić co z naszymi, jak tylko zobaczysz wroga w zasięgu magii po prostu go usmaż, czas skończyć bawić się w dyplomację i rozmowy. Jeśli ich nie spotkamy przez kilka najbliższych minut oznacza to, że nie żyją i jesteśmy zdani na siebie. Trzymaj się blisko mnie
Irdulac schował bronie przy pasie po czym wyciągnął łuk i dostosowując tępo do starca tak aby go nie forsować ruszył z powrotem. Liczył na to, że trafi jednak na resztę która po prostu idzie za nimi zgodnie z tym co mówili bo inaczej mają przesrane
 
Molkar jest offline  
Stary 19-09-2020, 23:18   #173
Opiekun działu Warhammer
 
Dekline's Avatar
 
Reputacja: 1 Dekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputację
Dla Gladina

Wilhelm bez zbytniego oglądania się za siebie biegł dalej. Kobieta musiała go zauważyć, lecz w żaden sposób nie próbowała go zatrzymać. Możliwe że była w tak ciężkim szoku że nie była wstanie nic zrobić. Poza tym Byku biegł dość szybko, więc miała zaledwie chwilę na reakcję.

Pomimo swej determinacji Juniorowi nie udało się dobiec na czas. W pewnym momencie stracił Maga z pola widzenia, lecz mimo tego biegł dalej. Po zdecydowanie zbyt długiej chwili osiągnął punkt w którym ostatni raz widział starca. Kawałek dalej, przy kłodzie leżała czerwona szmata, była czysta i raczej dobrej jakości, z tymże ... nie było to odzienie ich maga. Wilhelm nie był tropicielem, lecz bez większego problemu spostrzegł że trójka mężczyzn o której mówił Felix nie poszła w stronę szczytu góry, a zamiast tego ...chyżo spiernicza w stronę osady jakby ich wilcy gonili.


Dla Molkara

Mag uśmiechnął się pod nosem.
- Rozumiem, strzał ostrzegawczy w głowę, dobrze. Da sie zrobić. Myślę że powoli rozumiem jak to działa, ale skali nie przeskoczę, także tu muszę uważać. Tym bardziej że tak jak mówisz, tam gdzieś mogą być nasi. Więc narazie muszę spasować z ofensywnych, ale...

Mag zatrzymał się i ustawił w swojej standardowej pozie, a po chwili wokół niego pojawiło się mrowie świetlików - elf widział że to owady, gdyż stał blisko - które uformowały się w coś na kształt ostatniej fali ognia, i pognały w stronę trójki piratów która obserwowała ich z odległości.

Mężczyźni niewiele myśląc zaczęli uciekać w popłochu, a uciekali dość długo gdyż świetliki potrzebow
ały chwili czasu aby ich dogonić.





Dla Arthura i Archa

Nicollo poczuł delikatne uwolnienie mocy, źródło znajdowało się w tym samym miejscu. Po chwili oboje zauważyli ognistożółtą łunę która powoli zmierzała w ich kierunku, lecz była jeszcze na tyle daleko że Bohaterowie nie czuli się zagrożeni. Moment później łuna zmieniła kształt, przypominała węża który wił się wokół jednego miejsca na polanie, aby po chwili runąć na glebę w akompaniamencie krzyków przerażenia. Kawałek dalej widać dwóch mężczyzn którzy szybkim krokiem zbliżali się w ich stronę. Felix dojrzał ich przez lunetę, to był Irdulac oraz Mag, niestety reszty załogi nie było widać.



Dla wszystkich poza Gladinem

Bohaterowie zbliżyli się do ciekawego zjawiska. Trójka mężczyzn wyglądała na totalnie przerażonych i zdezorientowanych. Wokół nich leżało sporo martwych owadów, lecz zdecydowana większość dalej żwawo napastowała piratów. Obie grupy spotkały się, a Mag widząc że Felix oraz Nicollo są cali, pstryknął palcami a świetliki zniknęły jakby nigdy nic. Trójka piratów zorientowała się że są otoczeni przez bohaterów, mieli przy sobie broń, lecz nie podnosili jej, doskonale zdawali sobie sprawę z głębokości dupy w jakiej się znajdują.



 
__________________
ORDNUNG MUSS SEIN
Odpowiadam w czasie: PW 24h, disco: 6h (Dekline#9103)
Dekline jest offline  
Stary 20-09-2020, 11:27   #174
 
archiwumX's Avatar
 
Reputacja: 1 archiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputację
- Tam są Byku i nasz mag! - rzekł Felix i przekazał lunetę Karaluchowi.

 
__________________
Szukam tajemnic i sekretów.

Ostatnio edytowane przez archiwumX : 20-09-2020 o 19:57.
archiwumX jest offline  
Stary 20-09-2020, 15:55   #175
 
Gladin's Avatar
 
Reputacja: 1 Gladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputację

Byku zdziwił się nieco, był pewien, że da radę dogonić do tego czasu porywaczy. Zatrzymał się i poświęcił chwilę, aby zlustrować okolicę. Spojrzał za siebie, co robią jego towarzysze i jak się tam rozwija sytuacja. Planował rzucić się biegiem za magiem chyba. Chyba, że będzie potrzebny gdzie indziej. Skoro do tej pory go nie dogonił, może jednak Karaluch miał rację. Nie wiedział, po czyjej stronie opowiedzą się mieszkańcy wioski, a sam jeden nie chciał się znaleźć między nieprzyjaciółmi.


 
Gladin jest offline  
Stary 20-09-2020, 19:22   #176
 
Arthur Fleck's Avatar
 
Reputacja: 1 Arthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputację
[Karaluch skupił się na trzech piratach, którzy znaleźli się w potrzasku. Krzyknął do nich – Złóżcie broń. W imieniu Imperatora zostajecie zatrzymani. Wszelki opór spotka się z naszą zdecydowaną reakcją. Mam tu na myśli naszego czaromiota, które za chwilę przypiecze wam dupska. Widzieliście co potrafi. Połóżcie się i załóżcie ręce za plecy a nie stanie wam się krzywda.
Nicollo poczekał na reakcję mężczyzn. Kiedy tylko wykonają polecenie, podejdzie i dwóm z nich kastetem rozbije czaszki. Trzeciego zostawi sobie jako przewodnika. Nie był pierdolonym paladynem. Cel uświęca środki to jedyna zasada jaką się w życiu kierował.[/justuj][/indent]

 

Ostatnio edytowane przez Arthur Fleck : 20-09-2020 o 20:58.
Arthur Fleck jest offline  
Stary 24-09-2020, 17:55   #177
Opiekun działu Warhammer
 
Dekline's Avatar
 
Reputacja: 1 Dekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputację
Wilhelm upewniwszy się że w okolicy jest dość bezpiecznie, kontynuował pościg. Trójka uciekających mężczyzn była dość zdeterminowana i chciała uniknąć kontaktu, lecz w pewnym momencie poczuła się zbyt pewnie, co Byku zręcznie wykorzystał. Junior ruszył na przełaj, przeciął im drogę i wyrósł na ich drodze. Uciekinierzy zdębieli, lecz wyglądali bardziej na uczniaków którzy po odstawieniu jakiegoś żartu bali się konsekwencji, aniżeli zabójców którzy zaraz mogą zostać skróceni o głowę. Wygląd oraz ubiór mężczyzn sugerował wiejskie pochodzenie. Biały "proszek" z bliska okazał się ptasimi odchodami - i tak właśnie pachniał, a mag miał rudą brodę przybrudzoną popiołem aby z odległości przypominać starca. Mężczyźni nie mieli przy sobie żadnej widocznej broni. Jeden z nich widząc spojrzenie Byka zaczął jąkając:
- Zapłacili nam żebyśmy odstawili tę szopkę, proszę weź te pieniądze i pozwól nam odejść.
Na dłoni błyszczały się 3 mosiężne pensy.

***

Piraci bez zbędnej zwłoki wykonali polecenie Nicolla, który bez skrupułów zabił dwóch z nich. Trzeci naturalnie zaczął uciekać, lecz szybko został powstrzymany przez Felixa. Bohaterowie mieli chwilę czasu na odsapnięcie, nikt ich nie gonił, nikt ich nie śledził ani nie obserwował, a pożar szalał hen daleko. Był to również czas na przekąszenie czegokolwiek, opatrzenie ran i obserwacje. Bohaterowie czuli się wygranymi, pomimo zdecydowanej przewagi liczebnej, większości z nich udało się ujść z życiem, Mag nie został porwany a wróg się wycofał.

***

Ktoś mógłby pomyśleć że dla nich robota już się skończyła, zadanie zostało wykonane - odnaleźli wyspę na której ukrywał się zły Mag, teraz należało tylko znaleźć sprawną łódź i powiadomić dowództwo.

Niedoczekanie.

Korzystając z chwili przerwy Felix przy użyciu swej lunety rozpoczął obserwacje dalszego otoczenia. Z tego miejsca nie widział zbyt wiele, lecz bez problemu dostrzegł dziwne ruchy na morzu, coś co nazwałby wirem, lecz miało bardziej podłużny niż okrągły kształt. Ku swemu przerażeniu dostrzegł również coś przypominającego mackę ośmiornicy, która bez większego problemu zmiotła z mielizny osiadły tam statek handlowy.

W tym samym czasie Nicollo poczuł znajome, lecz zdecydowanie silniejsze uczucie, pochodzące z wnętrza góry. Po czym wszyscy bohaterowie poczuli silne tąpnięcie, a na horyzoncie, z miejsca gdzie szalał pożar, wyłoniło się to co zobaczył chwilę wcześniej Felix.

Pirat był równie zdezorientowany co Bohaterowie, Nicollo był pewnien że ten nie powie mu nic wiecej na ten temat.
 
__________________
ORDNUNG MUSS SEIN
Odpowiadam w czasie: PW 24h, disco: 6h (Dekline#9103)
Dekline jest offline  
Stary 25-09-2020, 19:44   #178
 
Arthur Fleck's Avatar
 
Reputacja: 1 Arthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputację
Gdy zebrali się razem Karaluch opowiedział im wszystko czego dowiedział się od jeńca w chacie.
Nicollo trafił na twardą sztukę, aczkolwiek Karaluch znał się na swojej robocie. Ograniczał go jedynie czas, lecz jeśli chciał cokolwiek osiągnąć, musiał go trochę poświęcić. Pirat początkowo nie chciał powiedzieć nic, jeno opluć przesłuchującego, lecz po dłuższym czasie Nicollowi udało się wyciągnąć kilka informacji. Pomimo uzyskania kompletu odpowiedzi, Karalucha ciągle prześladowało uczucie że coś jest nie tak, nie widział tylko co. Nicollo dowiedział się że szef siedzi w Twierdzy na szczycie wzgórza, jest to opuszczony posterunek warowny, nigdy nie zdobyty, lecz dawno opuszczony przez swych pierwotnych mieszkańców. Stary właściwie nie opuszcza budynku, wiec nie będzie problemu z jego znalezieniem, zazwyczaj siedzi w głównej sali z najwyższymi oficerami, sama twierdza również nie jest zbyt wielka - w razie potrzeby przeszukania. Na temat istoty rytuału pirat nie wiedział zbyt wiele, tyle tylko że ma dać szefowi i wszystkim jego podwładnym nadludzką siłę, potrzebną do przejęcia władzy w starym świecie. Potrzeba było tuzina magów którzy mieli tego nie przeżyć. Udało się pojmać już jedenastu gdyż szef z oczywistych względów nie weźmie udziału.

Nicollo kontynuował przesłuchanie, aż jeniec w końcu pękł.
- Na dole w głębi góry, tam jest taka podziemna jaskinia o wysokim sklepieniu, wygląda trochę jak świątynia, są tam zamknięci i pilnowani. Dam się tam zejść tylko jednym, stromym tunelem. Na ścianach są płaskorzeźby przedstawiające duże morskie stworzenia.



- Naszym obowiązkiem jest schwytać a najlepiej zlikwidować człowieka, którego ścigamy – zaczął gdy skończył zdawać relację z przesłuchania – Obawiam się, że w obecnej sytuacji, jest po za naszym zasięgiem, jednak wydaje mi się, że w swojej potędze stracił instynkt samozachowawczy, wysyłając za nami te… - Spojrzał z pogardą na zakneblowanego, związanego pirata, którego zostawił w odległości uniemożliwiającej podsłuchanie rozmowy – nic nie warte pizdy. Zwyczajnie nas zlekceważył, ale to się może za chwilę zmienić a wtedy nasze szanse żeby wyjść z tego w jednym kawałku drastycznie spadną. Podjąłem już decyzję, udam się do zamku czarnoksiężnika pod pretekstem pertraktowania warunków naszej kapitulacji i przekazania maga w ich ręce. Zanim któryś z was zdecyduje się iść ze mną, pamiętajcie, że to samobójcza misja. Tego co zamierzam zrobić nie zdradzę ponieważ ci ludzie potrafią czytać w ludzkich myślach a gdyby was schwytano, sami rozumiecie…. Tak samo ja, nie chcę znać waszych planów, im mniej wiemy o swoich zamiarach, lepiej dla nas. Ufam jednak, że posiadając informacje, które wam przekazałem, będziecie wiedzieli co macie zrobić w czasie gdy udam się do zamku.

***

Kiedy w niebo wystrzeliła wielka macka Nicollo zamarł. Poczuł ja karku nieprzyjemny dreszcz.
- Ruszajmy! Zostało niewiele czasu –rzucił do towarzyszy.
Karaluch podniósł pirata z ziemi.
- Zaprowadzisz mnie do swojego pana! Strażnikom przekażesz, że chcę z nim rozmawiać w sprawie maga. Jeśli spadnie mi włos z głowy, moi przyjaciele zarżną czaromiota jak świnie a wtedy to na ciebie spadnie gniew pana. – zagroził po czym szybkim cięciem przeciął więzy krępujące nogi– Prowadź idioto!
 

Ostatnio edytowane przez Arthur Fleck : 25-09-2020 o 19:47.
Arthur Fleck jest offline  
Stary 25-09-2020, 23:58   #179
 
archiwumX's Avatar
 
Reputacja: 1 archiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputację
Gdy Karaluch skończył swoją przemowę Felix zwrócił się do reszty towarzyszy - Chłopaki może warto pogadać z staruszką? Teraz wiemy jaka jest sytuacja i przyjdziemy do niej bez Nicollo... to powinno nam mocno pomóc.
 
__________________
Szukam tajemnic i sekretów.

Ostatnio edytowane przez archiwumX : 28-09-2020 o 01:47.
archiwumX jest offline  
Stary 26-09-2020, 11:27   #180
 
Gladin's Avatar
 
Reputacja: 1 Gladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputację

- Do kroćset - zaklął Byku, gdy zorientował się, że go oszukano. W złości uderzył najbliższego mężczyznę. Potrzebował wrócić do swoich jak najszybciej, ale nie chciał zostawiać za sobą tych trzech. - Spływajcie! Liczę do trzech i zacznę was zabijać - warknął i wyciągnął naprzód palce. - Jeden... - zgiął pierwszy z nich i zakręcił toporem...
* * *
Do reszty drużyny wrócił śpiesznie, aczkolwiek nie tak szybko, jak ścigał fałszywych zbiegów. Co się miało stać, to się stało. Ku swojej uldze odnalazł ich wszystkich żywych, włącznie z magiem.

Karaluch, który wcześniej próbował go powstrzymać przed samotnym pościgiem za magiem i chciał obmyślić plan, teraz sam próbował bez planu pchać się dalej.

- Nie rozdzielajmy się - skwitował krótko. - A co do staruszki, o czym z nią gadać? - wzruszył ramionami. - W sumie to nie wiemy nic więcej niż do tej pory. Na moje oko, to naszą część zadania wykonaliśmy. Zabierajmy się stąd razem z magiem i złóżmy raport. Nie będą mieli maga, to nic nie zrobią, zgadza się? A przyślą tu takich, którzy będą lepiej przygotowani niż my - podrapał się pod pasami na piersi, bo trochę go swędziało. Chciał już zakończyć misję.
 

Ostatnio edytowane przez Gladin : 28-09-2020 o 17:51.
Gladin jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 12:38.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172