|
Rozmowy ogólne na temat RPG Podziel się swoimi uwagami na temat różnych systemów RPG. Opowiedz jakie są Twoje ulubione systemy, a które według Ciebie zasługują na miano najgorszych. Albo po prostu luźno porozmawiaj na tematy powiązane z RPG. |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
04-05-2008, 09:52 | #121 |
RPG - Ogólnie Reputacja: 1 | Pewnie byłbym magicznym stworzeniem o przedziwnym wyglądzie albo niewidzialnym. Żyłbym pewnie w jakimś olbrzymim lesie, wrzosowisku czy innym odludziu. Większość nadnaturalnie długiego życia poświęcałbym na rozmyślaniu o naturze wszechświata. A ulubionym zajęciem byłoby pewnie wymyślanie neologizmów i nadawanie nazw nieistniejącym przedmiotom. |
04-05-2008, 12:09 | #122 |
Reputacja: 1 | Najprawdopodobniej krasnolud wojownik. Pasuje do tego mój charakter i zamiłowanie do piwa. Pewnie żyłbym jako najemnik uwielbiajcy siepać gobliny dla pieniędzy (czyli takie Diablo w realu). Miałbym wielki topór i długą brodę, na którą podrywałbym panny
__________________ Oto pięść moja. Zna ją świata ćwierć... Kto ją ujrzy, ujrzy swoją... śmierć... GG: 953253 |
04-05-2008, 12:38 | #123 |
Wiedźma Reputacja: 1 | Ja z całą pewnością byłabym Elfką, bardzo przypadła mi ta rasa do gustu gdy tylko pierwszy raz o niej usłyszałam, Elfy są w/g mnie naprawdę niezwykłe, wbrew pozorom dosyć tajemnicze, nie wspominając o długowieczności, urodzie, gracji i niejako naturalnemu ukierunkowaniu ku magii. Co za tym idzie uwielbiam magię i byłabym pewnie Elfią zaklinaczką ponieważ z nauką u mnie różnie było i mnie raczej do niej nie ciągnęło więc klasa czarodzieja by odpadała. Ach... mieszkać sobie w lasku w jakimś domku na drzewie wśród natury, to by było to!. |
08-05-2008, 18:08 | #124 |
Reputacja: 1 | Popieram Bukę Ja też byłbym elfem parającym się magią i to właśnie jakimś czarownikiem czy coś bo do nauki mam lenia nawet jak coś mnie na początku interesuje. Mój nick to tak naprawdę imię i przydomek mojej pierwszej postaci w dnd. Elfi czarodziej. Tak czarodziej ale to było dawno. Preferencje mi się zmieniły. Z tym że ja nie mieszkałbym w lesie a raczej w jakimś małym mieście. Tak około 1600 ludzi było by ok A jeśli nie elfem to pewnie byłbym jakimś brodaczem. I też mieszkałbym w takiej małej mieścinie. Może byłbym łowcą nagród lub bestii? Kto wie..
__________________ "Stajesz się odpowiedzialny za to co oswoiłeś" xD "Boleść jest kamieniem szlifierskim dla silnego ducha." |
10-05-2008, 20:56 | #125 |
Reputacja: 1 | Kim byłbym / kim chciałbym być? Dokładnie to samo. Krasnoludzki inżynier. Krasnolud, ponieważ gburowaty, niechętny do dużego towarzystwa jestem, dość szeroki i brodaty... A i piwo lubię, opowiadać przy tymże historie... Jak przyjdzie ochota to z młota... A inżynier... Strasznie dużą mam inwencję, stale coś majstruję, naprawiam, tworzę. Ostatnio robię sobie karwasze ze starych pasków i ćwieków (nóżki podstawki na świeczkę ), poza tym sam zbudowałem drewnianą katapultę na kamienie z naciągiem jakiego używali rzymscy żołnierze - skręcona lina czyni cuda. Co to by było za życie... Hulaj dusza, piekła nie ma!
__________________ 10. Sygnatura może zawierać do 4 linijek i nie można w niej używać żadnej grafiki ani odnośników do innych stron, można natomiast dodawać linki wewnątrz lastinn. Ostatnio edytowane przez Necron : 10-05-2008 o 20:59. |
10-05-2008, 21:11 | #126 |
Reputacja: 1 | Ja byłbym najprawdopodobniej rolnikiem albo czymś takim. Tylko rolnikiem, który umie walczyć (uczyłem się kiedyś w Anglii, bardzo słabo mi idzie dwuręczny, trochę lepiej jedno). A gdybym miał możliwość wyboru, wybrałbym skrytobójcę albo szpiega. Szpiega-idealistę. A najlepiej Skrytobójcę-szpiega-idealistę . Może takiej klasy nie ma (chyba), ale szpieg to jest to. Czarna propaganda, sztylet w plecy, ujawnianie sekretów, śledzenie... |
11-05-2008, 20:12 | #127 |
Reputacja: 1 | Walczące wręcz diablęcie, małomówne, ale w sumie dobre, robiące worki treningowe z wrogów.
__________________ Zanim przybędziesz na pustynię musisz wykopać dół. Inaczej kopiesz go pół godziny, zjawiają się ludzie, i trzeba kopać kolejne doły. I tak do samego rana. -Kasyno |
19-05-2008, 20:59 | #128 |
Reputacja: 1 | Ja obstawiam, że byłabym ambitną panną z mieszczańskiej rodziny starającą się zrobić karierę (ale w sensie wiktoriańskiej "kariery dla kobiet" -czytaj - zrobienie dobrej partii). Pewnie bym chodziła posłusznie do świątyni, trzepotała niewinnie rzęsami itp. A kim CHCIAŁABYM być - pewnie pogardliwą elfią magiczką, która z zasady nie udostępnia swoich usług ludziom. Wredną, złośliwą i arogancką. I jeszcze gwałtowną. NO!
__________________ "I have never killed a man, but I have read many obituaries with great pleasure." Clarence Darrow |
21-06-2008, 07:55 | #129 |
Reputacja: 1 | wysoki elf, mysliwy, rzemieslnik,
__________________ Tylko Kruk Krukowi Dupy nie Wykole |
03-07-2008, 18:12 | #130 |
Reputacja: 1 | ja?! Na pewno elf tropiciel z D&D tylko nie w lesie. Lubię strzelac z łuku, z wiatrówki... No i skradac się a w starciu wręcz to bardziej mnich bo chodzę na aikido. |