Tajemnicza wyspa [Dungeon world] - Strona 3

**Kerm** · 11-08-2023, 13:06

Sytuacja była, delikatnie mówiąc, zaskakująca. Przynajmniej dla Aldan, który raczej spodziewał się widoku dwóch mężczyzn, napastujących samotną, bezbronną kobietę. A tu takie zaskoczenie...

Trudno było ocenić, po czyjej stronie jest racja, więc chwilowo czarodziej postanowił nie włączać się akcji i poczekać na reakcję tamtej trójki na słowa Shiro.

Pliman · 11-08-2023, 14:10

Barbarzyńca dobiegł do trójki miejscowych, albo i przyjezdnych (grom ich zna) z wyciągniętym mieczem. Dzikie instynkty chwilowo wzięły górę nad potężnym wojownikiem, który w pierwszym, zwierzęcym odruchu, chciał pozabijać samców by zdobyć samicę dla siebie. Na szczęście słowa jego druha szybko doprowadziły go do porządku. Nie chowając oręża patrzył spode łba na całą trójkę, przytakując skinieniami głowy słowom Shiro. Gotów był jednak w każdej chwili porąbać każdego, kto zachowa się nieprzyjaźnie, na kawałki.

Cioldan · 12-08-2023, 10:00

Debllur po chwili zastygnięcia w końcu odpowiedział Dunwickowi, że trzeba iść za resztą. Może niekoniecznie biec, ale lekkim truchtem, aby być gotowym na nagły zwrot akcji i ewentualną ucieczkę przed kanibalami.
Dotarli i zobaczyli dość specyficzną scenę. Elf zwrócił przede wszystkim uwagę na tajemnicze czarne ostrze. Spodobało mu się, ale też zastanawiał skąd w tej dżungli tego typu sztylet.
Rozejrzał się po okolicy i podczas przemowy Shiro, zajął optymalne miejsce do oddania strzału. Wyciągnął łuk i wymierzył w kobietę (wyglądała mu na miejscową, w przeciwieństwie do dwóch pozostałych osobników). Wnikliwie też spojrzał na trójkę by wybadać ewentualne niuanse, które mogły mu umknąć.

JohnyTRS · 13-08-2023, 08:10

Dunwick dotarł ostatni. Nawet nie próbował się zdziwić. Dwóch łachmaniarzy i półgoła kobieta. Bard wyciągnął rapier i ustawił się obok pozostałych, nie przeszkadzając nikomu i samemu w razie czego mieć pole manewru. Co zrobi?

-Odłóż ten nóż, pani, porozmawiajmy jak na ludzi przystało. - a wszystko to powiedział z uśmiechem na twarzy, rapier chowając za plecami. Żeby nie spłoszyć.

Cioldan · 13-08-2023, 10:59

Gdy wszyscy już wstępnie ocenili sytuację nad ich głowami latał jakiś dziki ptak. Przemieszczał się jakby chaotycznie między drzewami, ale też zniżał się tuż nad głowy grupy rozbitków, a nawet podlatywał z zaskakująco dużą prędkością do kobiety ze sztyletem. Zniknął na chwilę z pola widzenia by później wrócić ćwierkając. Wylądował na ramieniu Debllura i jakby ćwierkał mu coś do ucha.

- Whatsit! Nawet nie wiesz jak się cieszę że tu jesteś dzikusie...- powiedział do niego Łowca

Mike · 13-08-2023, 20:29

Cała trójka był kompletnie zaskoczona pojawieniem się nowych graczy, i to w takiej ilości. Bebllur bacznie obserwował całą trójkę. Dwójka mężczyzn… a przynajmniej ten schwytany nie wydawał się być ofiarą. Bogate odzienie, przynajmniej kiedyś, ale dobrane jakby przypadkowo. Marynarze tak się nie ubierają… ani oficerowie statków. Był tylko jeden typ “ludzi” którzy tak robili…
Łowca zwrócił także uwagę na broń, o ile zaostrzony kij można nazwać bronią. Wyszczerbiona szabla, też z trudem mieściła się w tej kategorii. Tylko czarny sztylet, ten zdawał się być nie na miejscu w dżungli.
Ślady wskazywały jednoznacznie, że dziewczyna szukając jaj żółwi zobaczyła obu kolesi i zaczęła uciekać. Ale najwyraźniej ją osaczyli… i okazało się, że nie jest tak bezbronna jak myśleli… po co ją łapali? Dwóch samotnych kawalerów, z własna wyspą pozna panią…

Dziewczyna zbombardowana taką dawkę testosteronu nie miała wiele szans. Odskoczyła do tyłu i rzuciła się do ucieczki.
- Łapać ją! - wydarł się ten z zaostrzonym kijem. - Nagroda jest!
- Nie róbcie jej krzywdy! - wrzasnął drugi trzymając się za prawe ucho, między palcami kapał mu krew. Gardła mu raczej nie poderżnęła, za głośno krzyczał.

Pliman · 14-08-2023, 06:10

- Zaraz tobie zrobię krzywdę - zaryczał barbarzyńca w kierunku gościa z krwawiącym uchem - gadaj czym ta dziewka zasłużyła żeby ją pojmać!?
Samcze instynkty wreszcie zwyciężyły i barbarzyńca zamiast pomóc pojmać dziewczynę, postanowił pomóc jej uciec. Przecież i tak daleko nie ucieknie.

**Kerm** · 14-08-2023, 06:54

Dwóch panów spotkało samotną pannę.... no i trudno było się dziwić, że zaczęli ją gonić. Dziewczyny nie kokosy, na drzewach nie rosną, więc sama z siebie była nagrodą.
A że panna mogła nie chcieć bliższych kontaktów? Tak też się zdarzało.

- Jak nie będzie szybko gadać, to mu łeb utnij. - Aldan rzucił uprzejmą poradę. - Gdy panna dostanie taki prezent, wnet pojmie, że nie jesteśmy wrogami - dodał.

Fenrir__ · 14-08-2023, 07:26

Shiro skoczył do przodu, szybko odcinając drogę mężczyznom, by nie ruszyli w pogoń... Na chwilę obecną potrzebowali informacji, a ta dwójka może pomóc im je uzyskać. Oczywiście dziewczyna również by się przydała, ale od czegoś trzeba zacząć.

JohnyTRS · 14-08-2023, 19:30

Musiało zadziałać, bo nóż nie zagłębił się w gardło. Ale z rozmowy nici.

Reagując za pozostałymi Dunwick dołączył do zbiorowego okrążenia dwóch tamtych. I czekał z wyciągniętym przed siebie rapierem, gotowy do sparowania każdego głupiego ruchu.

Milczał.

11-08-2023, 14:10	#22
Pliman Reputacja: 1	Barbarzyńca dobiegł do trójki miejscowych, albo i przyjezdnych (grom ich zna) z wyciągniętym mieczem. Dzikie instynkty chwilowo wzięły górę nad potężnym wojownikiem, który w pierwszym, zwierzęcym odruchu, chciał pozabijać samców by zdobyć samicę dla siebie. Na szczęście słowa jego druha szybko doprowadziły go do porządku. Nie chowając oręża patrzył spode łba na całą trójkę, przytakując skinieniami głowy słowom Shiro. Gotów był jednak w każdej chwili porąbać każdego, kto zachowa się nieprzyjaźnie, na kawałki. __________________ Cóż może zmienić naturę człowieka?

13-08-2023, 08:10	#24
JohnyTRS Reputacja: 1	Dunwick dotarł ostatni. Nawet nie próbował się zdziwić. Dwóch łachmaniarzy i półgoła kobieta. Bard wyciągnął rapier i ustawił się obok pozostałych, nie przeszkadzając nikomu i samemu w razie czego mieć pole manewru. Co zrobi? -Odłóż ten nóż, pani, porozmawiajmy jak na ludzi przystało. - a wszystko to powiedział z uśmiechem na twarzy, rapier chowając za plecami. Żeby nie spłoszyć. __________________ Ten użytkownik też ma swoje za uszami.

13-08-2023, 10:59	#25
Cioldan Reputacja: 1	Gdy wszyscy już wstępnie ocenili sytuację nad ich głowami latał jakiś dziki ptak. Przemieszczał się jakby chaotycznie między drzewami, ale też zniżał się tuż nad głowy grupy rozbitków, a nawet podlatywał z zaskakująco dużą prędkością do kobiety ze sztyletem. Zniknął na chwilę z pola widzenia by później wrócić ćwierkając. Wylądował na ramieniu Debllura i jakby ćwierkał mu coś do ucha. - Whatsit! Nawet nie wiesz jak się cieszę że tu jesteś dzikusie...- powiedział do niego Łowca

13-08-2023, 20:29	#26
Mike Reputacja: 1	Cała trójka był kompletnie zaskoczona pojawieniem się nowych graczy, i to w takiej ilości. Bebllur bacznie obserwował całą trójkę. Dwójka mężczyzn… a przynajmniej ten schwytany nie wydawał się być ofiarą. Bogate odzienie, przynajmniej kiedyś, ale dobrane jakby przypadkowo. Marynarze tak się nie ubierają… ani oficerowie statków. Był tylko jeden typ “ludzi” którzy tak robili… Łowca zwrócił także uwagę na broń, o ile zaostrzony kij można nazwać bronią. Wyszczerbiona szabla, też z trudem mieściła się w tej kategorii. Tylko czarny sztylet, ten zdawał się być nie na miejscu w dżungli. Ślady wskazywały jednoznacznie, że dziewczyna szukając jaj żółwi zobaczyła obu kolesi i zaczęła uciekać. Ale najwyraźniej ją osaczyli… i okazało się, że nie jest tak bezbronna jak myśleli… po co ją łapali? Dwóch samotnych kawalerów, z własna wyspą pozna panią… Dziewczyna zbombardowana taką dawkę testosteronu nie miała wiele szans. Odskoczyła do tyłu i rzuciła się do ucieczki. - Łapać ją! - wydarł się ten z zaostrzonym kijem. - Nagroda jest! - Nie róbcie jej krzywdy! - wrzasnął drugi trzymając się za prawe ucho, między palcami kapał mu krew. Gardła mu raczej nie poderżnęła, za głośno krzyczał. Jest czas na strzał czy rzut czymś jeśli taka Wasza wola. Jeśli chcecie ją gonić to będzie igranie z niebezpieczeństwem, bo bieganie po lesie pełnym gazem to nie w kij pierdział.

14-08-2023, 06:10	#27
Pliman Reputacja: 1	- Zaraz tobie zrobię krzywdę - zaryczał barbarzyńca w kierunku gościa z krwawiącym uchem - gadaj czym ta dziewka zasłużyła żeby ją pojmać!? Samcze instynkty wreszcie zwyciężyły i barbarzyńca zamiast pomóc pojmać dziewczynę, postanowił pomóc jej uciec. Przecież i tak daleko nie ucieknie. __________________ Cóż może zmienić naturę człowieka?

11-08-2023, 13:06	#21
Kerm Administrator Reputacja: 1	Sytuacja była, delikatnie mówiąc, zaskakująca. Przynajmniej dla Aldan, który raczej spodziewał się widoku dwóch mężczyzn, napastujących samotną, bezbronną kobietę. A tu takie zaskoczenie... Trudno było ocenić, po czyjej stronie jest racja, więc chwilowo czarodziej postanowił nie włączać się akcji i poczekać na reakcję tamtej trójki na słowa Shiro.

12-08-2023, 10:00	#23
Cioldan Reputacja: 1	Debllur po chwili zastygnięcia w końcu odpowiedział Dunwickowi, że trzeba iść za resztą. Może niekoniecznie biec, ale lekkim truchtem, aby być gotowym na nagły zwrot akcji i ewentualną ucieczkę przed kanibalami. Dotarli i zobaczyli dość specyficzną scenę. Elf zwrócił przede wszystkim uwagę na tajemnicze czarne ostrze. Spodobało mu się, ale też zastanawiał skąd w tej dżungli tego typu sztylet. Rozejrzał się po okolicy i podczas przemowy Shiro, zajął optymalne miejsce do oddania strzału. Wyciągnął łuk i wymierzył w kobietę (wyglądała mu na miejscową, w przeciwieństwie do dwóch pozostałych osobników). Wnikliwie też spojrzał na trójkę by wybadać ewentualne niuanse, które mogły mu umknąć.

14-08-2023, 06:54	#28
Kerm Administrator Reputacja: 1	Dwóch panów spotkało samotną pannę.... no i trudno było się dziwić, że zaczęli ją gonić. Dziewczyny nie kokosy, na drzewach nie rosną, więc sama z siebie była nagrodą. A że panna mogła nie chcieć bliższych kontaktów? Tak też się zdarzało. - Jak nie będzie szybko gadać, to mu łeb utnij. - Aldan rzucił uprzejmą poradę. - Gdy panna dostanie taki prezent, wnet pojmie, że nie jesteśmy wrogami - dodał.

14-08-2023, 07:26	#29
Fenrir__ Reputacja: 1	Shiro skoczył do przodu, szybko odcinając drogę mężczyznom, by nie ruszyli w pogoń... Na chwilę obecną potrzebowali informacji, a ta dwójka może pomóc im je uzyskać. Oczywiście dziewczyna również by się przydała, ale od czegoś trzeba zacząć.

14-08-2023, 19:30	#30
JohnyTRS Reputacja: 1	Musiało zadziałać, bo nóż nie zagłębił się w gardło. Ale z rozmowy nici. Reagując za pozostałymi Dunwick dołączył do zbiorowego okrążenia dwóch tamtych. I czekał z wyciągniętym przed siebie rapierem, gotowy do sparowania każdego głupiego ruchu. Milczał. __________________ Ten użytkownik też ma swoje za uszami.