|
Zrujnowana Twierdza Niegdyś wielka i przyciągająca wielu podróżników z czasem została zapomniana i rozszabrowana. Jednak może właśnie wśród tych ruin znajdziesz coś, co cię zainteresuje... (Archiwum wątków.) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
16-04-2016, 17:18 | #21 |
Reputacja: 1 | Biorąc pod uwagę ilość sprzedanych podręczników do edycji 3.0-3.5 trudno nie uznać, że nowa edycja była po prostu niewypałem. To co spodobało się graczom 3.5 (Tome of Battle) zastosowane jako szablon dla wszystkich klas okazało się niewypałem. Ograniczony potencjał mechaniki i nudne klasy w sumie niewiele się od siebie różniące też nie sprzyjało zyskom. Dodatkowo to co zrobili z FR, DarkSunem (np. półgiganci) również spowodowało odpływ starych wyg. Często widziałem sytuację, gdzie ludzie grali w 4e, ale w FR bez spellplauge. Ostatecznie 4e okazała się dobrym systemem na wszelkiego rodzaju PBFy, a także dla dorosłych osób, którzy nie mają zbyt dużo czasu i raz na jakiś czas chcą pozabijać smoki i ratować księżniczki. |
16-04-2016, 17:22 | #22 | |
Konto usunięte Reputacja: 1 | Cytat:
| |
16-04-2016, 17:34 | #23 |
Reputacja: 1 | A Wy opieracie swoje opinie na czym? Wybaczcie, ale wnioski na poziomie "rozwiązania MMO, więc porażka" czy "sądzę, że sprzedało się mniej podręczników, mimo że nie ma takich danych", to nie jest nawet poziom technikum ekonomicznego w tym kraju. Hasbro to firma, która ma dobre 4 mld reve rocznie, a 1/8 z tego daje jej M:tG. Jak nisko jest D&D (nie w ujęciu rocznym, a przez ostatnie 40 lat publikacji) - nie chcę nawet tego wiedzieć, nie ma zresztą wiarygodnych danych. Biznesowo RPG się nie opłaca i nie warto tego drążyć, a porównywać do gier komputerowych, które są wyjątkowo dochodowym zajęciem - zostawię to bez komentarza. Jeśli mamy porównywać sukces danej edycji D&D WotC do drugiej, to niestety wszystkie okazują się niewypałami, więc dyskusja tutaj jest przecież zbędna, bo za czasów TSRu radzili sobie lepiej - między wydaniem AD&D 1 a AD&D 2 minęło dwanaście lat, choć zarówno odstępy między edycjami, jak i liczba sprzedanych podręczników, to nie dane, na których opiera się rzetelną analizę, skoro rościcie sobie jakiekolwiek prawo do obiektywności w tym mizernym temacie. Zrobił się z tego taki kolejny temat dyżurny na forum. Mielonka.
__________________ [D&D 5E | Zapomniane Krainy] Megaloszek Szalonego Clutterbane’a - czekam na: Lord Melkor, Dust Mephit, Panicz, psionik [Adventurer Conqueror King System] Saga Utraconego Królestwa - czekam na: Gladin, WOLOLOKIWOLO, Stalowy, Lord Melkor Ostatnio edytowane przez Lord Cluttermonkey : 16-04-2016 o 17:44. |
16-04-2016, 18:27 | #24 | |
Konto usunięte Reputacja: 1 | D&D jest cenne z innego powodu. Chodzi o markę, a ta wciąż jest wychwytywana przez twórców gier komputerowych, choć tym obecnym tworom dość daleko do takich perełek jak seria Baldur's Gate, Icewind Dale czy też Neverwinter Nights. Wydano piątą edycję pewnie nie tylko dla fanów, ale też aby udowodnić przemysłowi gier komputerowych, że ta marka wciąż jest silna i dalej rozwijana. Takie licencjonowanie daje same plusy, bo nie ponoszą kosztów, nie mają ryzyka, a czysty pieniądz - w zasadzie ich jedynym zadaniem jest utrzymywać "hype" wśród swoich graczy i trzymać pozycje lidera na rynku, co w przypadku tej marki nie jest szczególnie trudnym zdaniem. Nie siedzę w zarządzie tej firmy, nie mam poufnych informacji, ale myślę, że nawet nie próbowali dorównać MtG w sprzedaży. Tu bardziej chodziło o zdegradowanie Pathfindera i czerpanie zysków ze sprzedaży licencji. Cytat:
W ekspresowym tempie to wydano czwartą edycję. Ja jestem fanem każdej edycji D&D, każda ma swoje plusy i minusy i każdy znajdzie coś dla siebie, dlatego nie rozumiem tej krytyki pod adresem czwartej edycji.
__________________ [URL="www.lastinn.info/sesje-rpg-dnd/18553-pfrpg-legacy-of-fire-i.html"][B]Legacy of Fire:[/B][/URL] 26.10.2019 Ostatnio edytowane przez Warlock : 16-04-2016 o 18:36. | |
16-04-2016, 18:38 | #25 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Pathfinder to pewnie osobny temat, choć ciekawi mnie, jak daleko spółka może dopłynąć na bądź co bądź już przestarzałej grze. Prędzej czy później będzie i im potrzebna nowa edycja i tak w koło Macieju. Najlepiej tak jak mówi Warlock nie omijać żadnej edycji, tym bardziej, że do wszystkich dzisiaj mamy dostęp przez zakupy .pdf. PS. Piątka ma elementy czwórki, tylko już mi się nie chciało o tym pisać, bo ile można walczyć przeciw fanbojom z klapkami na oczach (choćby cantripsy at-will dla klas czarujących).
__________________ [D&D 5E | Zapomniane Krainy] Megaloszek Szalonego Clutterbane’a - czekam na: Lord Melkor, Dust Mephit, Panicz, psionik [Adventurer Conqueror King System] Saga Utraconego Królestwa - czekam na: Gladin, WOLOLOKIWOLO, Stalowy, Lord Melkor Ostatnio edytowane przez Lord Cluttermonkey : 16-04-2016 o 18:41. | |
17-04-2016, 08:41 | #26 |
Reputacja: 1 | Nigdy nie przepadałem za DD-kami z przyczyn nie związanych z mechaniką i ze zmianami w świecie. Przede wszystkim za drogo. Trzy lub cztery podręczniki trzeba mieć żeby zagrać/poprowadzić, toż to kpina jakaś. W WH od razu w jednym podręczniku mamy zasady dla graczy MG, opis świata, ważniejszych bóstw i bestariusz. Co prawda dwójka jest trochę okrojona, ale nadal można zagrać z jednej książki. Jak jeszcze pomyślę o gierkach typu Adventurers z modułem loch za parę złotych w formie papierowej, to mnie krew zalewa gdy myślę o D&D. Obecnie gram na forum w DD-ki ale bardziej z sentymentu Baldur's Gate i ze względu na na odpowiednich mistrzów gry.
__________________ "Kto się wcześniej z łóżka zbiera, ten wcześnie umiera" - Mag Rincewind W orginale -"Early to rise, early to bed, makes a man healthy, wealthy and dead." Torchbearer dla opornych. Ostatnia edycja 29.05.2017. |
17-04-2016, 09:11 | #27 |
Konto usunięte Reputacja: 1 | Podręczniki owszem, są drogie, ale jest też możliwość korzystania z SRD i można grać lub prowadzić bez innych podręczników (przeprowadzając się wziąłem ze sobą tylko dwa podręczniki i SRD na PDF, a mogłem się obyć bez tych podręczników i dalej prowadzić). Do piątej edycji właściwie nie potrzebujesz nic poza Player's Handbook - potwory sam możesz tworzyć, bo to tylko kilka statystyk (ja tak na początku robiłem z 3 edycją, bo miałem tylko Player's Handbook), a Podręcznik Mistrza Podziemi dodaje kilka elementów urozmaicających rozgrywkę, ale nie są one wymagane. No i jest jeszcze Paizo, które na stronie Paizo.com/prd udostępnia wszystkie swoje podręczniki z półrocznym poślizgiem. Od kupionych różnią się one brakiem obrazków.
__________________ [URL="www.lastinn.info/sesje-rpg-dnd/18553-pfrpg-legacy-of-fire-i.html"][B]Legacy of Fire:[/B][/URL] 26.10.2019 Ostatnio edytowane przez Warlock : 17-04-2016 o 13:31. |
18-04-2016, 18:02 | #28 |
Reputacja: 1 | Podlinkuję, bo raz, że ciekawa informacja tycząca się naszej dyskusji, a dwa, że... A nie mówiłem?
__________________ [D&D 5E | Zapomniane Krainy] Megaloszek Szalonego Clutterbane’a - czekam na: Lord Melkor, Dust Mephit, Panicz, psionik [Adventurer Conqueror King System] Saga Utraconego Królestwa - czekam na: Gladin, WOLOLOKIWOLO, Stalowy, Lord Melkor |
18-04-2016, 22:08 | #29 | |||
Konto usunięte Reputacja: 1 | Cytat:
Cytat:
Podręcznik gracza do 3.0 Przewodnik Mistrza Podziemi do 3.0. Księga Potworów 3.0 Księga Potworów 2 3.0 Obrońcy Wiary - dodatek dla paladynów i kapłanów. Poradnik Budowniczego twierdz. Pieśń i Cisza. Władcy Dziczy Księga Plugawego Mroku Bóstwa i Półbogowie Podręcznik Przygód Epickich Księga Planów bezsłoneczna Cytadela- przygoda dla postaci 1-3 Kuźnia Gniewu - przygoda dla postaci na 4 poziomie Głos w Snach - przygoda dla postaci na 5 poziomie Stojący Kamień- przygoda dla postaci na 7 poziomie Serce Wieży Nocnego Kła- przygoda dla postaci na 10 poziomie Głęboki Horyzont- przygoda dla postaci na 13 poziomie Władca Żelazne Fortecy - przygoda dla postaci na 15 poziomie Bastion Straconych Dusz - przygoda dla postaci na 18 poziomie Powrót do Świątyni Złych Żywiołów- kampania poziomy 4-14 Żyjący Greyhawk 3.0 Edycja 3.5 Przewodnik Gracza 3.5 Przewodnik Mistrza Podziemi 3.5 Księga Potworów 3.5 Czarci Foliał Więzienie Piekielnego Pala Świątynia Drowów Zapomniane Krainy: Opis Świata Srebrne Marchie Magia Faerunu Władcy Mroku Przewodnik Gracza po Faerunie Rasy Faerunu Wyznania i Panteony Lśniące Południe Podmrok Miasto Pajęczej Królowej A teraz zarąbista, rewolucyjna, najlepsza na świecie, uwielbiana Edycja D&D 4.0: Podręcznik Gracza 4.0 Księga Potworów 4.0 Przewodnik Mistrza Podziemi 4.0 Podręczniki do 4.0 nadal zalegają półki wydawców i są raz za razem przeceniane. Dodatkowo rewolucji jaką nam zafundowało 4.0 i wynikom jej sprzedaży w Polsce prawdopodobnie zawdzięczamy, że Edycja 5.0 nigdy się po polsku nie ukaże. Cieszy się Paizo, które dzięki tej rewolucji w D&D zaistniało i zarobiło całkiem niezłe pieniądze. To tyle od fanboja z klapkami na oczach dla którego 38 jest większe niż 3. Cytat:
No tak i pół godziny poświęcone na pisanie posta stracone a miałem pisać historię postaci do sesji. I wszystko po to by być nazwanym fanbojem z klapkami na oczach i ignorantem. Przypomina mi się nasza dyskusja Clutterbane odnośnie Warhammera 2 edycji, gdzie usilnie mnie przekonywałeś, że się nie znam i nie mam prawa mieć własnego zdania, bo nie znam na pamięć podręczników do bitewniaka i nie przeczytałem wszystkich podręczników do 1 edycji. Jedynie słuszna jest edycja pierwsza, a każdy kto ma inne zdanie jest pozbawionym gustu ignorantem. To tyle odnośnie fanbojstwa. Muszę zapisać w sygnaturce "Zawsze zgadzać się z Clutterbane!". Zaoszczędzi mi to czasu straconego na pisanie postów, przylepiania łatek i minusowych reputek. (chociaż akurat to ostatnie mi bimba bo nawet ich nie widzę) PS Pomyłka, zapomniałem o "Potworach Faerunu"! A więc 39 przeciw trzem! To tyle, dziękuję za uwagę Ostatnio edytowane przez Ulli : 19-04-2016 o 00:05. | |||
18-04-2016, 22:11 | #30 |
Reputacja: 1 | I pozwól, że wrócę z powrotem do mojej sesji.
__________________ [D&D 5E | Zapomniane Krainy] Megaloszek Szalonego Clutterbane’a - czekam na: Lord Melkor, Dust Mephit, Panicz, psionik [Adventurer Conqueror King System] Saga Utraconego Królestwa - czekam na: Gladin, WOLOLOKIWOLO, Stalowy, Lord Melkor |