Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - DnD > Archiwum sesji z działu DnD
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 14-05-2016, 22:15   #731
 
psionik's Avatar
 
Reputacja: 1 psionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputację

Kości zostały rzucone. W tym wypadku nie raz. Dijan zaczął bardzo dobrze od wyrzucenia złodzieja. Niestety, w pierwszej rundzie nie było na stole żadnej monety, którą mógł zgarnąć. W następnych rundach łotr raczej zyskiwał niż tracił. Był ostrożny, potrafił grać. Rzucał kości w wyuczony sposób - zawsze się turlały, ale nigdy nie zderzały ze sobą. Zauważył również, że podobną taktykę miał Rivera, a jak się zapomniał nawet Kargar.
Jedyną osobą która ewidentnie nie wiedziała jak grać był Niedźwiedź.
~ Może być gorąco, jak przegra. Bo wygrać może tylko przypadkiem ~ pomyślał. Mężczyzna rzucał mocno, kości turlały się bez żadnego planu. Raz prawie wygrał, ale kości odbiły się od siebie i ostatecznie olbrzym musiał obejść się smakiem.
Niedługo potem Tymora uśmiechnęła się do uniżonego sługi Dijana i na stole wyturlały się dwie szóstki.


- TAK! - krzyknął z radości Dijan, na chwilę opuszczając gardę. Trwało to jednak dosłownie chwilę. Znów był gotów na wszystko, w szczególności na atak ze strony przegranych. To jednak nie nastąpiło. Olbrzym i szarlatan zmięli w ustach przekleństwa i mniej lub bardziej kulturalnie pożegnali się z pieniędzmi.

- Dzięki, to gra pomiędzy Tymorą, a nami śmiertelnikami, ale widziałem, że też potrafić grać w kości. Może następnym razem się zrewanżujesz? - zrewanżował się Kargarowi z Mithralowych Czaszek chowając pieniądze do kilku sakiewek umieszczonych przy pasku i w kieszeniach skórzni.

- To co z tą robotą? Jeśli potrzebujesz kogoś dyskretnego, kto potrafi
otworzyć skrzynie w leżu smoka -
mężczyzna wskazał pusty już stół z polem 7, jakby były to jego referencje - to możemy się dogadać.

 

Ostatnio edytowane przez psionik : 14-05-2016 o 22:18.
psionik jest offline  
Stary 14-05-2016, 22:54   #732
 
Lord Melkor's Avatar
 
Reputacja: 1 Lord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputację
- Tak, brakuje nam odważnych ludzi o takich zdolnościach. - skinął Kargar. Udział w łupach będzie uczciwy. Ty też jesteś zainteresowany Rivera?

Nagle zadumał się i z melancholijnym namysłem przysłuchał się pieśni Lu o poległych towarzyszach.

Jak przystępujecie do naszej drużyny, to wypijcie z nami za poległych druhów, Nevara i Hassana- rzekł, podnosząc kufel do góry.
 
Lord Melkor jest offline  
Stary 14-05-2016, 23:50   #733
 
Amon's Avatar
 
Reputacja: 1 Amon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputację
Tymczaszem u Jusron i Bezimiennego...


Po skierowanym do niej komentarzu Bezimiennego, Jusron wystawiła język i zamerdała nim na mężczyznę.
Gdy znaleźli się w łaźni, półdrowka zrzuciła z siebie szlafrok i jak ją bogowie stworzyli stanęła przed nastolatkiem. Podeszła do niego całkiem blisko i wyciągnęła się na palcach by przynajmniej trochę zrównoważyć różnicę ich wzrostu. Pociągnęła nosem w udawanym obwąchiwaniu.
- No tak.. te ciuchy trzeba natychmiast zdjąć… - to powiedziawszy poczęła sukcesywnie uwalniać mężczyznę od garderoby. Gdzieś w połowie tej czynności, zaczęła napierać na Bezimiennego pocałunkami tak, że mężczyzna musiał cofać się do tyłu, aż w końcu, wpadł do wanny. Kobieta śmiejąc się skoczyła za nim. Kąpiel zaczęła się na dobre.

 
__________________
Our obstacles are severe, but they are known to us.
Amon jest offline  
Stary 15-05-2016, 09:45   #734
 
Pliman's Avatar
 
Reputacja: 1 Pliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputację
Jak co dzień wieczorem od jakiegoś tygodnia, po zakończeniu modłów kapłan skierował swe kroki do oberży „U niedźwiadków”. Plugawe to było miejsce, pełne elementu wszelakiego, z którym ktoś jego stanu, w normalnych okolicznościach, nie miałby ochoty przebywać. Niemniej Galvin – bo takie ów kapłan nosił imię – akurat potrzebował tego typu ludzi. Ba!, miał nawet zamiar przystać do takiej kompanii. No bo gdzież można było udowodnić swą wartość lepiej niż w Borze Hullack? No może i było takich miejsc więcej ale to tutaj, do Kamienia Grzmotów, bazy wypadowej wszystkich awanturników przeczesujących bór, w pogoni za sławą i bogactwem, zaprowadziły go ścieżki przeznaczenia...

"Idź w świat, poznaj czym jest prawdziwe życie, prawdziwy strach, prawdziwy ból, stań się godnym boga, któremu służysz!" - Galvin nie mógł zapomnieć ostatnich słów wypowiedzianych przez przywódcę swej społeczności. Nie akceptowano go tam, już nie. Od śmierci jego mentora, najwyższego kapłana - Silverussa, nie zdążył minąć jeszcze tydzień, a on już musiał opuścić miejsce, w którym spędził ostatnie dziesięć lat, miejsce w którym stał się mężczyzną, miejsce w którym poznał wszystko co umie i w co wierzy. - Udowodnię wam jak bardzo się mylicie! Zdobędę sławę! To JA będę następnym najwyższym kapłanem i nikt z was nie będzie miał w tym względzie nic do powiedzenia. A potem zapłacicie…, nie za ból, nie za cierpienie. Zapłacicie za wzgardę i brak akceptacji. Będziecie cierpieć na chwałę naszego Pana!

Kapłan wszedł do gospody i skierował się ku miejscu w kącie izby, z którego widać było wszystkich obecnych. Tym razem jego krzesło było zajęte. Młody, muskularny mężczyzna rozparł się na nim i pociągając co chwila z flaszki gapił się na dziewki karczemne.
- Won! - warknął do niego kapłan.
Chłopak spojrzał na niego ze zdziwieniem. Kapłan mierzył około 6 stóp wzrostu. Był dobrze zbudowany. Z pozoru wyglądał na jakieś 40 lat, lecz wigor z jakim się poruszał wskazywał, iż musi być znacznie młodszy. Jego włosy i zarost były bardzo jasne, wręcz siwe, co wyraźnie kontrastowało z gładką, niemal pozbawioną zmarszczek twarzą.
- Mówiłem, won! Trzeci raz nie powtórzę.
Młodzieniec zmarszczył brwi by po chwili dostrzec symbol Bane'a na beżowych szatach kapłana.
- Proszę siadać, ja i tak już wychodzę – odparł lekko wypłoszonym tonem wstając z zajmowanego miejsca. Galvin usiadł bez słowa i zaczął obserwować salę. Na moment jego wzrok utkwił w drowim mieszańcu płci żeńskiej, który właśnie nagabywał na jakąś rozpustę młodego, rosłego barbarzyńcę. - Żałosne – pomyślał. Po chwili dostrzegł kilku mężczyzn grających w kości.

Nie wiedzieć czemu ale przeczucie mówiło mu, że właśnie znalazł tych których szukał...

[MEDIA]http://imagizer.imageshack.us/a/img922/5623/4nBbE5.png[/MEDIA]
 

Ostatnio edytowane przez Pliman : 15-05-2016 o 13:46.
Pliman jest offline  
Stary 15-05-2016, 11:03   #735
 
Lord Melkor's Avatar
 
Reputacja: 1 Lord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputację
Kargar zauważył przypatrującego się im, dziwnego, młodo-starego mężczyznę o siwych włosach. Nagle rozszerzył oczy, widząc symbol Bane na jego tarczy.

- Jestem Kargar z drużyny Mithrilowych Czaszek - wstał i podzedł do przybysza, Dobrze widzieć wyznawcę Czarnego Pana - pokazał noszony pod koszulą symbol Bane - przysiądź się może do nas.
 
Lord Melkor jest offline  
Stary 15-05-2016, 11:23   #736
 
Pliman's Avatar
 
Reputacja: 1 Pliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputację
- Dobrze Cię poznać Kargarze. Jestem Galvin – kapłan Bane'a - podkreślił z nieskrywaną dumą w głosie Galvin.
- Cieszę się widząc współwyznawcę. Nasz Pan nie wydaje się być popularnym bóstwem wśród obecnej tutaj hołoty – mówiąc to podniósł się z zajmowanego krzesła, uścisnął dłoń Kargara i ruszył w kierunku stołu, przy którym toczyła się gra.
- Przysiądę się, ale w kości nie grywam – Galvin wziął głębszy oddech – powiedz mi Kargarze, byłeś już w Borze Hullack? Wyglądasz na wprawionego poszukiwacza przygód, a ja szukam ludzi, którym nie straszne ciemne jaskinie, poczwary wszelakie i temu podobne goblinoidy, których w lesie zapewne nie brakuje.
 

Ostatnio edytowane przez Pliman : 15-05-2016 o 13:46.
Pliman jest offline  
Stary 15-05-2016, 13:27   #737
 
Lord Melkor's Avatar
 
Reputacja: 1 Lord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputację
Kiedy Galvin przysiadł sie do stołu, Kargar zawołał do karczmarza - kolejka dla wszystkich przy tym stole! Był zadowolony, miał już kilku potencjalnych i całkiem dobrze rokujących członków drużyny.

- Jestem Kargar z Zhentil z dużyny Mithrilowych Czaszek, w której święty mąż by się przydał. Dzisiaj wróciliśmy z wyprawy do Boru, gdzie walczyliśmy z wieloma plugawymi wrogami - bandą kryjących się po lasach zbójów zwanych Czerwono-Czarnymi, którzy nawet orków i goblinów przyjmują w swe szeregi oraz dwójką harpich wiedźm. Właśnie pijemy za 3 towarzyszy, którzy podczas wyprawy polegli.
 

Ostatnio edytowane przez Lord Melkor : 15-05-2016 o 13:54.
Lord Melkor jest offline  
Stary 15-05-2016, 14:07   #738
 
Pliman's Avatar
 
Reputacja: 1 Pliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputację
- Mam nadzieję, żeście swych towarzyszy pomścili – rzekł Galvin nie oczekując potwierdzenia czy też zaprzeczenia – zanim zdecydujemy czy skrzyżować nasze ścieżki przedstaw mi resztę swoich kamratów. Jak rozumiem, nie wróciłeś z tej wyprawy jako jedyny żywy?
Kapłan domyślał się, że w skład kompanii Kargara może wchodzić młody barbarzyńca, zwalisty półork oraz, pomimo jego szczerych nadziei, że się myli, mroczna elfka szukająca właśnie doznań cielesnych. Tych osób nie widział w karczmie w ciągu ostatniego tygodnia, więc z dużą dozą prawdopodobieństwa mógł przypuszczać, że dopiero co przybyli do Kamienia Grzmotów.
W międzyczasie Galvin skinął na dziewkę służebną, a gdy podeszła rzucił – to co zwykle, tylko szybciej niż wczoraj i żeby znów przypalone nie było!
 
Pliman jest offline  
Stary 15-05-2016, 14:25   #739
 
Lord Melkor's Avatar
 
Reputacja: 1 Lord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputację
-
Oczywiście, że pomściliśmy, tak jak nakazuje Czarny Pan, inaczej byśmy nie śmieli tu wracać. Głowy bandytów już oddaliśmy na nagrody, ale harpiii mogę ci pokazać. - odparł Kargar twardym jak stał głosem, po czym złagodził ton.

- Poznaj moich towarzyszy - ta urocza trubadurka, która właśnie śpiewała to Lady Lucilda, elf to dzielny łucznik i tropiciel Liadon. Jest też z nami pół-ork Orr, mocarny wojownik Bezimienny z dzikich plemion i Jusron z drowiej krwi, którzy... hm.. odpoczywają na górze. A to Dijan i Rivera, którzy rozważają przyłączenie się do nas.
 

Ostatnio edytowane przez Lord Melkor : 15-05-2016 o 14:31.
Lord Melkor jest offline  
Stary 15-05-2016, 14:39   #740
 
Lord Cluttermonkey's Avatar
 
Reputacja: 1 Lord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputację
- Może być - odparł na propozycję Kargara Rivera - ale nie zostało mi za wiele lwów w sakiewce. Miesiąc jeszcze przeżyję, ale później trzydzieści na miesiąc i udział w łupach?

Kargar przytaknął. Drużyna Mithrilowych Czaszek wzbogaciła się o nowego drużynnika.

Derdek i Maliggs Deepingdellowie - właściciele przybytku - nie wytrzymali. Odłożyli polerowanie kufli na później i wstali za lady, zbliżając się ku niejakiemu Galvinowi. Awanturnicy często próbowali zakłócić "niedźwiedzi sen", jak to określano spokój panujący "U Niedźwiadków". Nawet ponura reputacja dwóch krasnoludzkich braci nie mogła powstrzymać kolejnych oszołomów przed wszczynaniem burd. To było naprawdę żałosne.

- Coś ci nie smakuje, psi synu? - rzucił Derdek. - Chcesz obudzić niedźwiedzia? Zabieraj stąd ten zapchlony tyłek - dodał Maliggs.
 
__________________
[D&D 5E | Zapomniane Krainy] Megaloszek Szalonego Clutterbane’a - czekam na: Lord Melkor, Dust Mephit, Panicz, psionik
[Adventurer Conqueror King System] Saga Utraconego Królestwa - czekam na: Gladin, WOLOLOKIWOLO, Stalowy, Lord Melkor

Ostatnio edytowane przez Lord Cluttermonkey : 15-05-2016 o 14:50.
Lord Cluttermonkey jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 04:25.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172