|
Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
14-02-2018, 13:26 | #1 |
Konto usunięte Reputacja: 1 | [D&D 3.5] Kuźnia Gniewu Dwieście lat temu znakomity krasnoludzki kowal Durgeddin Czarny zbudował Khundrukar, tajemną twierdzę w jaskiniach pod wzgórzem znanym jako Kamienny Kieł. Bezustannie pracując w korytarzach pod górą, klan Durgeddina wykuwał zaczarowaną broń, by użyć jej w zemście przeciw orkom, którzy wypędzili krasnoludów z ich siedzib. Durgeddin i jego zwolennicy już dawno nie żyją, ale forteca krasnoludów wcale nie stoi pusta. W jaskiniach pod Kamiennym Kłem czeka śmiertelne niebezpieczeństwo oraz ukryta zbrojownia Durgeddina pełna niezrównanej broni. O tym właśnie jest ta historia. Ostatnio edytowane przez Carnal Grief : 14-02-2018 o 15:07. |
14-02-2018, 19:57 | #2 |
Reputacja: 1 |
|
14-02-2018, 20:02 | #3 |
Reputacja: 1 | W żaden sposób Drack się nie krępował, tylko sięgnął po naleśniki, biorąc w garść od razu trzy. Wgryzł się w nie ze smakiem i głośno mlaskając w krótkim czasie je pochłonął. Popił piwem, zdrowo przechylając kufel, który po chwili był już opróżniony prawie do połowy.
__________________ Show me again... The power of the darkness... And I'll let nothing stand in our way. |
14-02-2018, 20:59 | #4 |
Administrator Reputacja: 1 |
|
15-02-2018, 07:55 | #5 |
Reputacja: 1 | Varandel nad karczemny zgiełk przedkładał wsłuchiwanie się w odgłosy lasu o zmroku, jednak będąc cywilizowanym i zarabiając na chleb włóczeniem się od jednego miejsca do drugiego, musiał siłą rzeczy zgodzić się na pewne ustępstwa. Teraz z grupką niedawno poznanych awanturników wylądował w górniczym miasteczku w Cormyrze, szykując się do wyprawy na Burzowe Rogi, by odnaleźć starą, krasnoludzką fortecę. Nowa przygoda, nowe możliwości i chwile do zapamiętania, bo elf zdecydowanie był kolekcjonerem emocji wszelakich, a bardziej liczyło się dla niego samo wyzwanie, niż odnalezienie skarbów czy innych takich. |
15-02-2018, 20:50 | #6 |
Wiedźmin Właściwy Reputacja: 1 |
__________________ There can be only One Draugdin! We're fools to make war on our brothers in arms. Ostatnio edytowane przez Draugdin : 16-02-2018 o 11:05. |
16-02-2018, 06:55 | #7 |
Reputacja: 1 | Rynn wsuwała naleśniki, jakby nie jadła nic od kilku dni, co było oczywiście nieprawdą, ale pewne przyzwyczajenia ciężko było zostawić za sobą. Zwłaszcza, gdy wychowało się jako siódme z rodzeństwa i z rana dostało jedynie dwie kromki czerstwego chleba, a resztę jedzenia na cały dzień trzeba było skombinować sobie samemu. Dlatego złodziejka za każdym razem jadła szybko, jakby ktoś zaraz miał przyjść i jej to zabrać. W najgorszej dzielnicy Waterdeep nie żyło się jak w bajce.
__________________ Every next level of your life will demand a different version of you. |
16-02-2018, 08:41 | #8 |
Reputacja: 1 | Myszołów, takie imię nosił niziołek podejrzliwie obwąchujący naleśnik. Pachniało mu smakowicie, lecz dziwnie, jakoś tak niewłaściwie. W końcu widząc, ze jego towarzysze pochłaniają potrawę z niemałym apetytem, przemógł się i sam również skosztował, głównie po to by nie wyjść na tchórza którego pokonało jedzenie. Przełknął i od razu pokraśniał z zadowolenia, po czym rzucił się na kolejny naleśnik. |
16-02-2018, 16:50 | #9 |
Reputacja: 1 |
__________________ Show me again... The power of the darkness... And I'll let nothing stand in our way. |
16-02-2018, 19:43 | #10 |
Reputacja: 1 | Bromir siedział wśród swoich ziomków. Rzucało się w oczy, że był od nich sporo niższy. Wzrok gości przyciągała też jego ogolona na łyso głowa, którą niemal codziennie golił. Okrywał się płaszczem podróżnym, pod którym widać było koszulkę kolczą i inne metalowe utensylia, które tylko obeznany z swym fachem płatnerz potrafił by nazwać, gdyż nieczęsto spotyka się zbroję czterech luster w tych rejonach Ferunu. Dobrze widoczny był na jego płaszczu drewniany symbol Marthammora Duina. Głowę jego otaczały unoszące się kółka z fajkowego dymu. Na oparciu ławy za nim przysiadł mały pokraczny kudłaty pies, wbijając potężne pazur w drewno oparcia.
__________________ Choć kroczę doliną Śmierci, Zła się nie ulęknę. Ktokolwiek walczy z potworami, powinien uważać, by sam nie stał się potworem. gg 643974 Cedryk vel Dumaeg czasami z dopiskiem 1975 |