Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - DnD > Archiwum sesji z działu DnD
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 06-09-2010, 11:33   #131
 
Bielon's Avatar
 
Reputacja: 1 Bielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputację
I tym razem moc wartkim strumieniem, powodowana wolą kapłana, pomknęła ku wyznaczonemu jej celowi. Moc, która w jednej chwili więcej wlała życia w ciało tropiciela, niż cały ten odpoczynek i posiłek razem wzięte. juz po chwili czuł się na tyle silnie by usiąść. Po kolejnych kilku pacierzach wstał wyraźnie czując przypływ nowych mocy. Czuł, że podoła trudom dalszej wędrówki.


O ile nie będzie ona wiodła przez kolejne pole bitwy...
 
Bielon jest offline  
Stary 06-09-2010, 17:18   #132
 
Farałon's Avatar
 
Reputacja: 1 Farałon ma w sobie cośFarałon ma w sobie cośFarałon ma w sobie cośFarałon ma w sobie cośFarałon ma w sobie cośFarałon ma w sobie cośFarałon ma w sobie cośFarałon ma w sobie cośFarałon ma w sobie cośFarałon ma w sobie cośFarałon ma w sobie coś
Zbroję zostawił była zbędna. Zaopatrzy się w coś kiedy wyjdzie z tego lochu. Zabrał tylko kołczan, łuk i trochę jedzenia. Przez chwilę myślał nad zabraniem lutni barda i wsadzeniem jej w jakąś gablotkę. Jednak uznał, że niech zostanie przy właścicielu.

-Nie mam zamiaru dalej się tu katować. Wynośmy się jak najprędzej - Rzucił szybko i zaczął kuśtykać w stronę łódki.
 
Farałon jest offline  
Stary 06-09-2010, 18:19   #133
 
Olian's Avatar
 
Reputacja: 1 Olian jest jak klejnot wśród skałOlian jest jak klejnot wśród skałOlian jest jak klejnot wśród skałOlian jest jak klejnot wśród skałOlian jest jak klejnot wśród skałOlian jest jak klejnot wśród skałOlian jest jak klejnot wśród skałOlian jest jak klejnot wśród skałOlian jest jak klejnot wśród skałOlian jest jak klejnot wśród skałOlian jest jak klejnot wśród skał
Nydian uradowany tym, że Hextor go nie opuścił, podziękował mu w myślach za pomoc, ale także błagał o wybaczenie - to przecież nie dopuszczalne, że w jego pobliżu jest paladyn... i nadal chodzi po tym świecie.

Gdy zakończył modły, wstał leniwie i podążył za Vallanem do łodzi. Nie sądził jednak, że szybko się stąd wydostaną... To miejsce na pewno ma jeszcze wiele tajemnic i nierozwiązanych spraw, które jakby na złość całej trzyosobowej drużynie, wypłyną podczas gdy oni będą szukać wyjścia... ale w głowie kapłana nie narodził się inny pomysł niżeli powrót na powierzchnię, aby poczuć na sobie ciepło słońca... którego elf tak bardzo nie lubił.
 
Olian jest offline  
Stary 06-09-2010, 23:17   #134
 
Gettor's Avatar
 
Reputacja: 1 Gettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputację
- To chyba jedyna słuszna droga teraz. - paladyn przytaknął Vallanowi. - Ale powinniśmy pierw tych dwóch jakoś... no nie wiem... przynajmniej pomodlić się nad ich duszami...

Ronir przyklęknął przy zmarłych Draholcie i Corvusie, polecając ich obu Pelorowi - zapewniał swego boga, że byli to mężowie odważni i walczący w słusznej sprawie i... to w sumie tyle.
Tak naprawdę nie wiedział co należy czynić w takich sytuacjach... Ustawił tylko ciała wojownika i barda w bardziej godnych pozycjach i odszedł, zaraz za Nydianem i Vallenem.

- Musimy być czujni. - powiedział siadając na przodzie łodzi. - To... coś, co nas próbowało zaatakować ostatnio jak wysiadaliśmy z łodzi, może spróbować raz jeszcze.

Ronir zamierzał zastąpić Corvusa w ciągnięciu łodzi na drugi brzeg - jednak położył miecz i tarczę obok siebie, żeby mógł w razie czego łatwo po nie sięgnąć.
 
Gettor jest offline  
Stary 08-09-2010, 22:04   #135
 
Bielon's Avatar
 
Reputacja: 1 Bielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputację
Do łodzi wsiedli jednogłośnie. Mieli serdecznie dość tego brzegu podziemnej rzeki i marzyli o tym by wrócić na światło dnia. By dotrzeć do portalu. Wpierw jednak należało pokonać podziemną rzekę. Modląc się o to, by nie spotkać tego, co w niej żyło i niemal zaatakowało ich łódź wcześniej. Wczoraj? Nie byli by w stanie powiedzieć, jak upływał w lochach czas. Może minął dzień? Może dni kilka? Jedno było pewne. Marzył im się już powrót. Lochy i ich skarby mogły poczekać. Musiały…


„Szczurki” dały im w kość…


Weszli na łódź w milczeniu. Wnet Ronir siadł na dziobie, w miejscu niedawno zajmowanym przez Corvusa, i zajął się wybieraniem liny. Vallan, cudem ocalony, stał na środku łodzi z napiętym łukiem gotów do strzału a Nydian podnosił w górę łuczywo, by w ogóle byli w stanie cokolwiek widzieć. Stał najbliżej rufy. Nie było więc nic w tym dziwnego, że właśnie on dostrzegł pierwszy garb, który naraz wyrósł na wodnym śladzie płynącej łodzi. Nie osiągnęli nawet połowy odległości rzeki a już ich śladem „coś” podążało. „Coś” co najwidoczniej starało się odległość dzielącą je od łodzi zmniejszyć. I co kryło się pod wodą piętrząc jedynie falę nad swoim skrytym w czarnej wodzie cielskiem.


Mogli uciec, lub walczyć. O ile rzecz jasna udało by im się uciec, co zważywszy na dzielącą ich od brzegu odległość, pewnym być nie mogło. „Coś” najwidoczniej chciało mieć pewność, że nie uciekną, bo jeszcze przyspieszyło. Będąc z każdą chwilą coraz to bliżej…


.
 
Bielon jest offline  
Stary 08-09-2010, 22:31   #136
 
Gettor's Avatar
 
Reputacja: 1 Gettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputację
Nerwowo patrząc to na piętrzącą się falę, to na brzeg to którego zmierzali, Ronir nie miał zamiaru ryzykować.
Wolał nie sprawdzać co się stanie, gdy "coś" ich dogoni, więc zaczął ze zdwojoną siłą ciągnąć linę.

- Strzelajcie, kurwa! - krzyknął do towarzyszy. Miał nadzieję, że trafią... albo że uda im się uciec. Którekolwiek z tych rozwiązań w pełni go usatysfakcjonuje.

_______________________
Ronir: k20 = 16
 
Gettor jest offline  
Stary 09-09-2010, 08:15   #137
 
Farałon's Avatar
 
Reputacja: 1 Farałon ma w sobie cośFarałon ma w sobie cośFarałon ma w sobie cośFarałon ma w sobie cośFarałon ma w sobie cośFarałon ma w sobie cośFarałon ma w sobie cośFarałon ma w sobie cośFarałon ma w sobie cośFarałon ma w sobie cośFarałon ma w sobie coś
"Nie! Tego za wiele! Ledwo wróciłem z tamtej strony, a już jakiś podwodny skurwiel chce mnie pożreć!? Nie! Kurwa, nie!"

Nie był przerażony, był wściekły. Coś lub ktoś najwyraźniej nie chciał by wyszli cało z tego lochu. Jednak Vallan nie miał zamiaru tu zostać na ani minutę dłużej.

Wystrzelił! Najcelniej jak potrafił. Nie patrząc na efekt chwycił za kolejną strzałę i napiął łuk, czekając aż bestia się wynurzy.

- Mieczem go, kurwa mieczem! - Darł się do paladyna. Było pewne, że miecz szybciej niż strzały zrobią ze stwora sushi.


_______________________~*~________________________ ______

k20 = 17
 
Farałon jest offline  
Stary 09-09-2010, 15:29   #138
 
Olian's Avatar
 
Reputacja: 1 Olian jest jak klejnot wśród skałOlian jest jak klejnot wśród skałOlian jest jak klejnot wśród skałOlian jest jak klejnot wśród skałOlian jest jak klejnot wśród skałOlian jest jak klejnot wśród skałOlian jest jak klejnot wśród skałOlian jest jak klejnot wśród skałOlian jest jak klejnot wśród skałOlian jest jak klejnot wśród skałOlian jest jak klejnot wśród skał
Tego się obawiałem - powiedział elf, wpatrując się w wyrastające cielsko stwora. Prawie całą swoją siłę poświęcił w poprzedniej walce, dlatego ta może skończyć się zupełnie inaczej.

Trzymając pochodnię nie wiedział czy powinien oświetlać drogę, czy raczej atakować... teraz jednak nie było czasu na zbyt długie zastanawianie się co robić.

Żagiew położył tak, aby ogień nie dosięgnął łodzi, ale też aby nie dotknął wody... było to ryzykowne posunięcie, gdyż jedno mocniejsze szarpniecie, a łuczywo wyląduje w wodzie albo w środku... łodzi.

No ale stało się. Elf szybko wyciągnął kuszę i bełt równocześnie. W tym samym tempie nałożył pocisk i strzelił.

___________________________________
k20 = 20
 
Olian jest offline  
Stary 10-09-2010, 20:56   #139
 
Bielon's Avatar
 
Reputacja: 1 Bielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputację
To był trudny wybór. Rzucić się do ucieczki przed tym czymś, co orało grzbietem fale płynąc śladem łodzi czy też może zwolnić i walczyć. Walczyć czy uciec?


Przede wszystkim jednak co zrobić, by żyć?


Ronir wybrał ucieczkę. Paladyn przed samym sobą w myślach zaklinał się, że tylko taki wybór jest słuszny, że by żyć muszą sięgnąć brzegu bo to coś, co sunęło zbliżając się pod ciemną tonią w kierunku ich łodzi, która w kontraście z tą bestią która już raz wychynęła z czeluści wydawała się być łupinką, jeśli ich dopadnie, to ich wyłuska ze zbroi, z pancerzy, skórzni i drewnianych klepek łodzi. I zeżre. Na surowo. Bez cienia zmiłowania. Musieli mu umknąć. Musieli…


Kolczasty grzebień rozorał wodę a na powierzchni poza grzbietem płynącej pod wodą bestii pokazał się i ogon wężowym ruchem pchający bestię naprzód. Ogon i grzbiet dłuższe trzykrotnie od łodzi! Ronir szarpał linę ze wszystkich sił modląc się by Pan ich ocalił. Nydian z napiętą kuszą modlił się o to samo. Do innego Pana.


- Strzelajcie, kurwa! - krzyknął Ronir do towarzyszy. Miał nadzieję, że trafią... albo że uda im się uciec. Choć wnet skontatował, że samo trafienie w takie monstrum może nic nie dać. „Może zwolni?” pomyślał zdzierając sobie skórę z dłoni gwałtownymi pociągnięciami liny, która napięta była do granic możliwości.”Musi wytrzymać! Musi, bo jak pęknie…!” nawet w najczarniejszych myślach wolał nie wyobrażać sobie tego co się wówczas stanie. Szarpał linę jak oszalały a jego kompani z łukiem i kuszą gotowymi do strzału obserwowali rosnące wybrzuszenie na tafli wody…


I naraz bestia rozorała wodę gwałtownym szarpnięciem wyrzucając cielsko do przodu. Ujrzeli jej ogromne szczęki, którymi była by w stanie zmiażdżyć ich łódź, kły wielkie jak sztylety i szponiaste łapy z błonami, których pazury były ostre i …


Strzelili bez chwili wahania, biorąc poprawkę na kołyszącą się łódź, skok i malejącą odległość. Pięć kroków, cztery, trzy…


Bestia ryknęła straszliwie, po czym z rozpryskiem wpadła w wodę w chwili, kiedy strzała i bełt wgryzły się w miękkie ciało jej pyska. Fontanna wody buchnęła na wszystkie strony mocząc strzelców, którzy nie czekając powtórnie wystrzelili. Łódź oddalała się od miotającej się w wodzie bestii. Czym prędzej, byle do brzegu.


Dźwięk ryjącej dnem o żwir łodzi był dla nich niczym najsłodsza serenada. Wyskoczyli z łodzi jak oparzeni wciąż słysząc ryki rannej bestii, która nadal miotała się w wodzie. Oni jednak w trzech susach znaleźli się na brzegu. Mokrzy, przerażeni i wyczerpani.


Ale żywi…



.
 
Bielon jest offline  
Stary 12-09-2010, 00:12   #140
 
Gettor's Avatar
 
Reputacja: 1 Gettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputację
Wyskoczył natychmiast na brzeg, chwytając jednocześnie swój miecz i tarczę, co by ich nie zostawiać na łodzi.

- Udało nam się! - zakrzyknął z radością. - Pelor nam sprzyja nawet w tak ciemnym i mrocznym miejscu! Nie wiem jak wy, ale ja chcę czym prędzej znów ujrzeć światło dzienne.

I ruszył w drogę powrotną, uprzednio zapaliwszy swoją pochodnię. Jednak nie tracił czujności. Prawda, byli tu już i wybili wszystko po drodze do nogi. Ale czort wie, czy jakieś nowe cholerstwa się nie pokażą... znikąd.

__________________________
Ronir: k20 = 11
 
Gettor jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 13:05.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172