Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Fantasy > Archiwum sesji z działu Fantasy
Zarejestruj się Użytkownicy


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 28-12-2015, 15:56   #41
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Jedna strona drogi, czy druga - jaka różnica... Prędzej czy później dojdzie się do celu.

Dokoła panowała cisza. Nie taka martwa, niepokojąca, lecz zwykła cisza, taka jaka panuje w spokojnym lesie. Nic nie wskazywało na to, że gdzieś w okolicy grasują jacyś groźni dla otoczenia ludzie.
Po kilkunastu minutach Elayne przekonała się, że driada miała jednak rację. Nie potrzebowała nawet ostrzeżenia, jakiego udzielił jej Seiki - do uszu elfki dotarł stuk młota i słowa, z których część z pewnością nie występowała w książkach dla grzecznych dzieci.

Rzut oka wystarczył - na skraju drogi stał kupiecki wóz, a trzech ludzi kończyło właśnie zakładać koło.
 
Kerm jest offline  
Stary 28-12-2015, 16:30   #42
 
Grave Witch's Avatar
 
Reputacja: 1 Grave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputację
Elayne skrzywiła usta w niezbyt ładnym grymasie. Co prawda nie tak dawno samo użyła jednego albo i paru z owych określeń jakie obecnie z ust owych ludzi padały, to jednak przyznać musiała, że niektóre w życiu by przez jej usta nie przeszły. Biorąc ów fakt pod uwagę oraz ostrzeżenie jakie otrzymała od istoty z pnia drzewa…
- Idźmy dalej - zaproponowała wilkowi, który nie miał nic przeciwko. Dla pewności zdecydowała iż lepiej będzie gdy wejdzie nieco dalej w las i tylko od czasu do czasu podchodzić będzie w pobliże traktu, co by go całkiem nie zgubić. W jakiś sposób także kolejną karczmę znaleźć musiała. Noc pod gołym niebem nie była jej straszna, to jednak miękkie łóżko i ciepły posiłek były zbyt kuszące by z nich bez powodu rezygnować.
 
__________________
“Listen to the mustn'ts, child. Listen to the don'ts. Listen to the shouldn'ts, the impossibles, the won'ts. Listen to the never haves, then listen close to me... Anything can happen, child. Anything can be.”
Grave Witch jest offline  
Stary 28-12-2015, 18:54   #43
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Chociaż odległość od drogi była spora, to nie dało się nie słyszeć turkotu wozu i wymiany zdań - słów pełnych zadowolenia, że jednak udało się ruszyć wóz, oraz nadziei, że przed zmrokiem dotrą do gospody.

Elayne, która nie zechciała nawet spróbować skorzystać z okazji do darmowej podwózki, miała nieco mniejsze szanse. Elfy były szybkie, ale nikt rozsądny nie biegał po lesie bez prawdziwej potrzeby.


Mrok w lasach zapadał zwykle szybciej, niż na otwartym terenie, zaś Ciemny Las - pod tym względem - zdecydowanie na pierwszym miejscu wśród wszystkich lasów.
Gdy zrobiło się ciemno, elfka wyszła na trakt.



Lepsza droga, żadnych przeszkód, lepsze tempo - lecz nawet to nie nie pomogło. Gdy Elayne dotarła do "Starego Dębu", zastała zamknięte drzwi.
Czyżby miała okazję przekonać się, co to znaczy "pocałować klamkę"?
 
Kerm jest offline  
Stary 28-12-2015, 22:46   #44
 
Grave Witch's Avatar
 
Reputacja: 1 Grave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputację
Zamknięte drzwi… Kolejne w dodatku. Jedne i drugie zepsuły jej humor. Te, przed którymi stała obecnie, nawet nieco bardziej. Liczyła na ów ciepły posiłek i miękkie łóżko. Nie zamierzała jednak marnować czasu na stanie i wpatrywanie się w klamkę. Tym bardziej że i ów czas w miejscu nie stał. Zastukała grzecznie, chcąc się upewnić czy nikt nie czuwa. Ktoś najwyraźniej czuwał, jednak jej stukanie nie spotkało się z odzewem. Blask światła, który raz po raz pojawił się w oknie, skłonił ją jednak do kolejnej próby, tym razem przy użyciu większego nakładu siły. Zdawała sobie sprawę, że takie dobijanie się zapewne nie zostanie dobrze przyjęte, jednak… Cóż, próbować trzeba. Niezbyt przyjazne “Czego ?!” nagrodziło jej trudy.
- Szukam noclegu dla siebie i towarzysza - odparła, starając się nie podnosić zbytnio głosu. Ot, tyle co by ją usłyszano, ale nie na tyle by wszystkich pobudzić.
 
__________________
“Listen to the mustn'ts, child. Listen to the don'ts. Listen to the shouldn'ts, the impossibles, the won'ts. Listen to the never haves, then listen close to me... Anything can happen, child. Anything can be.”
Grave Witch jest offline  
Stary 29-12-2015, 10:59   #45
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Drzwi uchyliły się, na tyle, by przez wąską szparę padło na mówiącą nieco światła, z lampy trzymanej w dłoni przez barczystego człeka, wyglądającego bardziej na wykidajłę, niż na karczmarza.
Nie otwierając szerzej drzwi mężczyzna odwrócił się.
- Szefie! To chyba ta elfka. Ta z wilkiem.
Odpowiedź padła po pewnej chwili, jakby odpowiadający się zawahał.
- Wpuść ją!

Drzwi otworzyły się na tyle, że Elayne mogła się wślizgnąć do środka. Gdy tylko ogon Seiki'ego minął próg, wykidajło zamknął drzwi i zaryglował, po czym jeszcze sprawdził, czy na pewno się nie otworzą.
Elayne poczuła się trochę jak w oblężonej twierdzy.
 
Kerm jest offline  
Stary 29-12-2015, 12:07   #46
 
Grave Witch's Avatar
 
Reputacja: 1 Grave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputację
Przyznać należy, iż jej pewność siebie osłabła w sposób znaczny po owym powitaniu. Trzask zamykanych drzwi bynajmniej jej nie poprawił. Uspokajające położenie dłoni na głowie Sieiki dodało co prawda nieco odwagi ale starczyło jej tylko by zrobić dwa kroki i przystanąć. Oczy wszak musiały się do światła przyzwyczaić, a czas ten spędziła na obserwowaniu miejsca, w którym się znalazła oraz ludzi, którzy się w nim znajdowali. Bez dwóch zdań, karczma ta była lepsza niż jej poprzedniczka. Było tu i czyściej i przyjemniej. Stoliki rozstawiono w wystarczającym odstępstwie by goście nie przeszkadzali sobie przechodząc między nimi. W kominku płonął ogień ogrzewając pomieszczenie i kusząc by usiąść przy nim i odpocząć. Karczmarz wyglądał na człowieka, który wie jak o gościa swego zadbać. Była nawet służąca, która tylko czekała by wypełnić rozkaz jaki się jej wyda. Wspaniałe zapachy dochodziły z kuchni sprawiając że zjedzony jakiś czas temu obiad przeszedł do bardzo odległej przeszłości.
Gości nie brakowało, naliczyła dziesięciu, w tym kupca i młodzieńca, który był do niego na tyle podobny, że zaryzykowała stwierdzenie iż jest jego synem. To byli ci od wozu, jeżeli wzrok jej nie mylił. Jak widać los postanowił ponownie postawić ich na jej drodze. Kim jednak byli pozostali i skąd ją znali? W jej głowie zrodziło się kilka podejrzeń i to bynajmniej nie wesołych. Każdy z nich zwiastował kłopoty. Jak nic, trzeba było wybrać nocleg pod gwiazdami…
- Czy jest szansa na pokój i kolację mimo późnej pory? - Zapytała karczmarza, nieco mocniej kostur ściskając i wodząc na wpół przestraszonym, na wpół czujnym wzrokiem po zebranych. Miała nadzieję, że w razie potrzeby wystarczy jej mocy by się obronić. Miała także nadzieję, że ów niepokój bierze swoje podłoże jedynie z jej nieczystego sumienia i ostrzeżeń istoty, która wyłoniła się z drzewa.
 
__________________
“Listen to the mustn'ts, child. Listen to the don'ts. Listen to the shouldn'ts, the impossibles, the won'ts. Listen to the never haves, then listen close to me... Anything can happen, child. Anything can be.”
Grave Witch jest offline  
Stary 29-12-2015, 13:17   #47
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Kłopoty kroczyły za nią krok w krok, a czasami - co było widać - wyprzedzały ją o kroków parę.


- I kolacja, i pokój się znajdą - odparł tubalnym głosem karczmarz. - "Stary Dąb" nie odmawia schronienia wędrowcom.
- Zachce panienka usiąść? - wskazał stojący niedaleko kominka stół. Ten sam, przy którym siedział już kupiec i jego dwaj towarzysze.

Elayne co prawda wolałaby osobny stolik, ale skoro padła taka propozycja, to nie odmówiła.

Po chwili służąca postawiła przed dziewczyną wyładowaną po brzegi tacę, z ilością jedzenia, jaka starczyłaby dla wygłodzonego drwala.
Kubek z winem również się tam znalazł.
 
Kerm jest offline  
Stary 30-12-2015, 13:26   #48
 
Grave Witch's Avatar
 
Reputacja: 1 Grave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputację
Przyjęcie przez nią zaproszenia do stołu wiązało się z koniecznością nawiązania rozmowy z tymi, którzy byli tam przed nią. Rozmowy, na którą zbytnio ochoty nie miała. Nie chciała jednak wyjść na gbura więc grzecznie się przywitała i zapytała o drogę. Traf chciał iż prowadziła ona w tą samą stronę co jej własna. Wioska Cicha, na skraju lasu leżąca, była jedną z tych, o których matka wspominała. To zaś dawało jej opcję znacznego przyspieszenia owej podróży i dotarcia do babki w czasie krótszym niż owe cztery dni.
Jak się okazało nie była ona pierwszą ani ostatnią osobą, która kupca o drogę pytała. Pozostali także zdawali się podążać w tym samym kierunku i na dodatek spieszno im było w ową drogę wyruszyć. Z pewnym zdziwieniem, Elayne zauważyła, że towarzystwo jakie na tą noc zebrało się w karczmie należy do wyjątkowo kulturalnego. Nikt nie gapił się na nią zbyt ostentacyjnie, nikt służki nie obłapiał. Wciąż niepewna, jednak z każdą mijającą chwilą, każdym kęsem wyśmienitego jadła i każdą kolejną falą ciepła jaka od kominka biła, elfka dochodziła do wniosku iż jej niepokój był nieco przedwczesny. Rozluźnienie przyszło samo, nim zdała sobie z tego sprawę. Kupiec, Firas Jaan i jego syn Paros, okazali się dobrymi towarzyszami wieczerzy. Gdy więc propozycja padła by wraz z nimi ruszyła rankiem w drogę, Elayne zastanawiała się tylko chwilę. W końcu w nieco większym towarzystwie bezpieczniej się podróżuje.
Nie zamierzała zatem zbyt długo marudzić przy kolacji, podziękowała grzecznie za towarzystwo i rozmowę i ruszyła w stronę karczmarza. Ten, na jej pytanie odnośnie wiedzy o jej istnieniu, odparł iż usłyszał o takiej elfce w poprzedniej karczmie. Najwyraźniej zostawiła po sobie wrażenie, które sprzyjało rozmową. Nie zapytała jednak o nic więcej. Zbytnia wiedza niekiedy większe szkody czyni niż pożytek przynosi. Miast tego poprosiła o kąpiel i ruszyła do swego pokoju, uprzednio dziękując karczmarzowi.
Podobnie jak sala jadalna, tak i pokój był nieco lepszego sortu niż ten, w którym przyszło jej spędzić ostatnią noc. Większy, czysty i zaopatrzony w szafę, zdecydowanie do gustu elfce przypadł. Był nawet fotel, na którym można było wygodnie usiąść i poleniuchować przed położeniem się do łóżka. Względnie można było skorzystać z chwili ciszy i spokoju by dokładniej zbadać zabrane napastnikom monety, odpowiednio je rozdzielić i bliżej owym kolczykom przyjrzeć.
Balię przyniósł ten sam człowiek, który otworzył jej drzwi. Wraz z nim pojawiła się służąca niosąc wiadro z wodą i misę. Gdy kąpiel była gotowa, a oboje zniknęli za drzwiami, Elayne skorzystała z owego dobrodziejstwa, wydając z siebie długie, pełne zadowolenia westchnienie.
Do snu ułożyła się z pogodnym uśmiechem na ustach i zdecydowanie lepszym nastawieniem do świata niż poprzedniej nocy.
 
__________________
“Listen to the mustn'ts, child. Listen to the don'ts. Listen to the shouldn'ts, the impossibles, the won'ts. Listen to the never haves, then listen close to me... Anything can happen, child. Anything can be.”
Grave Witch jest offline  
Stary 30-12-2015, 13:56   #49
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Obudziło ją liźnięcie, jakim obdarzył ją Seiki. Nie był to jednak wyraz sympatii, ani też pobudka, bowiem przez okno w najlepsze zaglądał księżyc.


Po ułamku usłyszała ciche skrzypnięcie podłogi i równie ciche stukanie do drzwi.

- To ja, Paros. - Szept był prawie niesłyszalny.
 
Kerm jest offline  
Stary 30-12-2015, 15:41   #50
 
Grave Witch's Avatar
 
Reputacja: 1 Grave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputację
Mokra pobudka nie była niczym nowym. Seiki miał ją w zwyczaju, jednak zwykle czynił swą powinność gdy słońcu dano czas by wyłonić się zdołało i przypieczętowało swą powracającą władzę, pierwszymi promieniami. O ile jednak oczy Elayne nie zwodziły dziewczęcia, noc wciąż królowała.
Ciche odgłosy i równie cichy głos. Co, na wszystkich bogów, skłoniło syna kupca do owej nocnej wizyty. Pomysłów miała parę, nie każdy zaś się jej podobał. Oczywiście mogła udawać, że śpi. Prędzej czy później by sobie poszedł. Co jednak gdy sprawa jaką do niej miał była ważna? Może nie mógł o tym wśród pozostałych gości mówić?
Wstała więc i narzuciła na siebie płaszcz. Nie wypadało wszak otwierać drzwi będąc przyodzianą jedynie w skórę własną. Trzymając poły jedną ręką, drugą przekręciła klucz w zamku i uchyliła nieco drzwi, by spojrzeć na swego gościa.
- Coś się stało? - zapytała, zniżając głos do szeptu.
 
__________________
“Listen to the mustn'ts, child. Listen to the don'ts. Listen to the shouldn'ts, the impossibles, the won'ts. Listen to the never haves, then listen close to me... Anything can happen, child. Anything can be.”
Grave Witch jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 06:50.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172