Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Fantasy > Archiwum sesji z działu Fantasy
Zarejestruj się Użytkownicy


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 26-12-2015, 16:15   #31
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Ciekawość - pierwszy stopień do piekła. A czasami do wiedzy. Niekiedy również bogactwa...
Na dnie, niemal całkiem przykryty piaskiem, leżał błyszczący przedmiot.
Strumyk, choć niechętnie, oddał swą zdobycz, po którą sięgnęła dłoń Elayne i po chwili w promieniach słońca błysnęła szeroka złota bransoleta, na której nieznany dziewczynie artysta wyrzeźbił wilczy łeb.

- Pokaż, co znalazłaś? - Elayne usłyszała cichy głosik.

Podniosła oczy, niemile zaskoczona tak czyjąś obecnością, jak i tym, że Seiki nie raczył jej poinformować o niechcianym gościu.
Na rozłożystym kwiatku, rosnącym na przeciwległym brzegu, siedziała niewielka, skrzydlata istotka.


- Taką samą nosiła Pani - powiedziała, z zainteresowaniem wpatrując się w bransoletę.
 

Ostatnio edytowane przez Kerm : 26-12-2015 o 16:18.
Kerm jest offline  
Stary 26-12-2015, 16:37   #32
 
Grave Witch's Avatar
 
Reputacja: 1 Grave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputację
Błyszczący przedmiot okazał się być bransoletą. Elayne nie była pewna, co powinna myśleć o owym znalezisku. Z jednej strony wzór jakim ją ozdobiono wyjątkowo przypadł jej do serca. Z drugiej zastanawiała się co tak cenna rzecz robi w tym opuszczonym przez wszystkich miejscu. A przynajmniej wydawało się jej iż miejsce to jest opuszczone. Pojawienie się małej istoty nieco wybiło elfkę z owych przemyśleń, a jej słowa sprawiły iż baczniej zaczęła się przyglądać swemu znalezisku. Nie zamierzała besztać Seikiego za brak czujności. Tym razem…
Przedmiot w jej dłoni, mimo iż nie była w stanie określić tego dokładnie, zdawał się być magicznym. Jeszcze nigdy nie miała w swych dłoniach podobnej rzeczy. Z tego też powodu prócz oczywistej radości z owego znaleziska, tliła się w niej także obawa.
- Jaka Pani? - Zadała pierwsze pytanie, nie przejmując się zbytnio tym, że zamiast pytać powinna się raczej ubierać… Jednocześnie, acz nie do końca pewna czy czyni właściwie, założyła bransoletę na rękę.
 
__________________
“Listen to the mustn'ts, child. Listen to the don'ts. Listen to the shouldn'ts, the impossibles, the won'ts. Listen to the never haves, then listen close to me... Anything can happen, child. Anything can be.”
Grave Witch jest offline  
Stary 26-12-2015, 16:58   #33
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
W wielu opowieściach mamy występowały magiczne przedmioty. I, niestety, niektóre z nich cieszyły się bardzo złą sławą.
Cóż... opowieści, tak jak i dobre rady mamy, miały to do siebie, że jednym uchem wpadały, drugim wypadały... niewiele zostawiając w środku tej podroży.
Elayne przez moment poczuła ciepło... a po dwóch uderzeniach serca wrażenie zniknęło.
Bransoleta pasowała jak ulał.


Istotka, do której dziewczyna zwróciła się z pytaniem, zrobiła zakłopotaną minę.
- No... Pani to Pani - powiedziała. - Nikt inaczej do niej nie mówił. Może to było Jej imię?
- Rzucała czary - dodała takim tonem, jakby nagle rozwiązała największą tajemnicę świata. - Tam mieszkała. - Machnęła ręką, wskazując gdzieś za siebie. - Ale to było dawno - dodała ze smutkiem, który jednak szybko się rozwiał.
 
Kerm jest offline  
Stary 26-12-2015, 17:06   #34
 
Grave Witch's Avatar
 
Reputacja: 1 Grave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputację
Elfka słuchała małej istoty jednym uchem, skupiając się jednocześnie na wrażeniach jakie dostarczała bransoleta. Nie były niemiłe, raczej niepokojące. Nic jednak prócz krótkiego uczucia ciepła się nie stało. Na dodatek ozdoba pasowała idealnie, więc… Może to nagroda od bogów za pozbycie się owych niewdzięczników? Było to wątpliwe wytłumaczenie…
Pani rzucająca czary skłoniła Elayne do nieco uważniejszego nastawienia ucha na słowa nieznajomej. Skoro bransoleta należała do tej osoby, to może w domu, w którym mieszkała znajdzie odpowiedź na pytanie o rodzaj magii, jaką przedmiot w sobie zawierał. Możliwe także, że znajdzie kolejne ciekawe rzeczy, które mogłyby się jej przydać.
- Zaprowadzisz mnie tam? - Zapytała istotę, kierując się w stronę brzegu, gdzie leżały jej rzeczy.
 
__________________
“Listen to the mustn'ts, child. Listen to the don'ts. Listen to the shouldn'ts, the impossibles, the won'ts. Listen to the never haves, then listen close to me... Anything can happen, child. Anything can be.”
Grave Witch jest offline  
Stary 26-12-2015, 17:41   #35
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
- Ale idziesz w złą stronę - roześmiała się istotka.
- No przecież naga biegać nie będę - odpowiedziała Elayne.
- Pani często nago chodziła. Pani była piękna, pani nie musiała się kryć za jakimiś szatami. - Istotka obrzuciła Elayne wyjątkowo uważnym spojrzeniem. - Ale ty też nie musisz - dodała po chwili zastanowienia.
- No, pospiesz się - dodała.

Prócz skrzydlatej istotki, która elfkę widziała już ze wszystkich stron, nie było dokoła nikogo, poza tym Elayne nie musiała się wstydzić swego ciała, jednak wędrówka nago, do znajdującego się nie wiadomo jak daleko domu, oznaczało pozostawienie wszystkich swoich rzeczy na łasce losu.
Dlatego też Elayne pospiesznie się ubrała... czego pożałowała już po chwili.
'Zielony mosteczek ugina się', i ten też się ugiął, jak w starej piosence, a dziewczyna z trzaskiem i pluskiem wylądowała w wodzie.
Co zaowocowało, na szczęście, bardziej niemiłym zaskoczeniem, niż poważnymi konsekwencjami. Buty były solidne, Elayne nie była z cukru - trochę wody nie powinno nikomu zaszkodzić.
Jedynie istotka ze zdziwieniem spojrzała na Elayne, z której ust wyrwały się słowa, jakich dobrze wychowana panienka używać nie powinna.
Istotka nic jednak nie rzekła - zapewne doszła do wniosku, ze wychowywanie dzieci należy pozostawić ich rodzicom.



Ścieżka wiła się przez las, i Elayne ujrzała dawną siedzibę Pani dopiero wtedy, gdy minęła ostatni zakręt.
Dom się schylił do ziemi,
dawno w nim nikt nie mieszka.
Strzecha mchem się zieleni,
trawą zarosła ścieżka,
stara studnia – niczyja –
skrawek nieba odbija.
Las przystanął w półkolu,
ogród chwasty zarosły,
świerki są już na polu,
furtki pilnują osty.
Jeszcze rok,
jeszcze lato
i las stanie przed chatą.
W małe okna zapuka,
drzwi zamknięte wyważy,
puste izby przeszuka,
w pustych izbach
pomarzy!
Porozwiesza powoje:
"Wszystko to będzie moje!"
Tylko studnię omija:
""Niech zostanie niczyja..."

Minie rok, miną lata...
Jest las, w lesie chata,
czarne świerki stojące
na straży.
W sadzie studnia kamienna,
woda w studni bezdenna.
Kto się napić
z tej studni odważy?
Hej, przybyszu z daleka!
Świat nie zając! Poczeka!
Wejdź na chwilę
do zagrody!
W sadzie studnia – niczyja –
błękit nieba odbija,
więc się napij
błękitnej tej wody!
Przymknij znużone oczy
niech się czerpak potoczy,
błękit z niego
poleje się strugą...
Wszystko wkoło zakwitnie,
kolorowo, błękitnie,
w tym błękicie przybyszu
śpij długo... śpij długo...
 
Kerm jest offline  
Stary 26-12-2015, 18:18   #36
 
Grave Witch's Avatar
 
Reputacja: 1 Grave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputację
Najpierw napastnicy, później las, a teraz most… Ten dzień zdecydowanie nie należał do jej najlepszych. Drobne nagrody, które wpadały w jej ręce, tylko nieznacznie wynagradzały trudy, którymi musiała za nie płacić. Na dokładkę wciąż nie wiedziała czy bransoleta ma być karą czy nagrodą. Przy obecnie towarzyszącym jej szczęściu z pewnością będzie to opcja pierwsza…

Przynajmniej jednak mała istota doprowadziła ją do chatki bez zbędnych atrakcji po drodze. To, że nikt w owym miejscu od dawna nie mieszkał, dało się dostrzec gołym okiem. Chatka jednak wciąż stała, aczkolwiek jej stan pozostawał wiele do życzenia. Miejsce zaś samo w sobie miało dość uroku by przypaść elfce do serca. Bez wątpienia była w stanie zrozumieć dlaczego ktoś zdecydował się zamieszkać w tym miejscu, z dala od innych, mogąc cieszyć się swobodą jaką daje samotność.
Ostrożnie podeszła bliżej, zastanawiając się co też czekać na nią mogło w środku. Nim jednak zagłębiła się we wnętrzu chaty, dokładniej postanowiła zbadać zarówno otoczenie jak i samą bransoletę. Ta ostatnia, szczęśliwie dla jej obecnej właścicielki, okazała się nie być przeklętą czy też kryjącą jakiś zły czar. Utrudnienie zadania ewentualnemu napastnikowi zawsze było ile widziane. Co zaś do otoczenia. Ogród warzywny, parę starych drzew owocowych… Nic co w jakiś szczególny sposób mogłoby ją zainteresować. Gdyby jednak zebrać odpowiednią ilość drwali i poświęcić temu miejscu parę dni… To zadanie jednak nie do niej należało. Zbyt młoda była by korzystać z takowego schronienia, oddzielającego ją od świata. Zbyt wiele rzeczy czekało na nią by ich doświadczyła. Jedną z nich, doświadczyć mogła od razu, a było nią zaspokojenie ciekawości co do tego, co kryło wnętrze chaty. Nie zwlekając zatem dłużej, podeszła do drzwi, które ledwie się trzymały na zawiasach i nacisnęła klamkę.
 
__________________
“Listen to the mustn'ts, child. Listen to the don'ts. Listen to the shouldn'ts, the impossibles, the won'ts. Listen to the never haves, then listen close to me... Anything can happen, child. Anything can be.”
Grave Witch jest offline  
Stary 26-12-2015, 18:45   #37
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Drzwi stawiły opór.
Zawiasy, chociaż stare i wyglądające na słabe, oparły się naciskowi wpierw dłoni, a później barku dziewczyny.
Zamek wyglądał na niezbyt skomplikowany. Elayne słyszała, że takie zamki można otworzyć spinką do włosów. Nie dość jednak, że takowej nie posiadała, to z doświadczenia wiedziała, że elfy i mechanizmy, nawet niezbyt skomplikowane, do siebie nie pasowały.

Żadnych bocznych drzwi nie było, a okna - kolejna droga, mogąca zaprowadzić do wnętrza domu - również były zamknięte. A na zamknięte od środka okna elfka nie potrafiła znaleźć lekarstwa.
Nie była włamywaczką, zdecydowanie nie była, a wybijać szyb nie miała zamiaru.
Dom musiał poczekać na inną okazję.
 
Kerm jest offline  
Stary 26-12-2015, 23:37   #38
 
Grave Witch's Avatar
 
Reputacja: 1 Grave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputację
Wszelkie jej próby spełzły na niczym. Nie znała się na otwieraniu drzwi, które ktoś wcześniej zamknął. Ani też na otwieraniu okien, a szczególnie tych, które zamknięte były od środka. Z westchnieniem żalu zrezygnowała z dalszych prób. Może gdy będzie wracała to zahaczy o to miejsce? To już by było drugie na jej liście. Miała nadzieję, że zastanie je takim jakim zostawia. Skoro nikt nie odkrył tej chaty przez wszystkie te lata, cóż znaczyć mogą kolejne dni.

Zniechęcona oddaliła się od owego urokliwego zakątka, pozostawiając je za sobą w stanie takim, w jakim go zastała. Droga powrotna dłużyła się jej nieco, mokre ubranie niewiele w tej kwestii pomagało. Było jednak ciepło i prędzej czy później musiała wyschnąć. Nie miała ochoty na przebieranie się w zapasową zmianę ubrania.
Gdy dotarła do mostku, obrzuciła jego resztki gniewnym spojrzeniem, a następnie, nie zwlekając już więcej, ruszyła w swoją drogę. Dlaczego nie mogło jej szczęście dopisać? Chociaż raz coś przyjemnego bez psujących nastrój dodatków. Ktoś miły i uprzejmy, z kim można by zamienić słów parę. Może ów książę z maminych opowieści? Ciekawa była czy tacy istnieli… Znając jednak jej szczęście, na takowego w życiu nie trafi. Albo i trafi, tyle że jej to spotkanie zbytnio do gustu nie przypadnie… Co za pechowy dzień. Szczęście, że tak niewiele go już zostało.
 
__________________
“Listen to the mustn'ts, child. Listen to the don'ts. Listen to the shouldn'ts, the impossibles, the won'ts. Listen to the never haves, then listen close to me... Anything can happen, child. Anything can be.”
Grave Witch jest offline  
Stary 27-12-2015, 13:38   #39
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Wędrówka wzdłuż brzegu strumyka była całkiem przyjemna.
Plusk wody, przemykającej się między kamieniami, dołączył do szumu drzew, między którymi od czasu do czasu przemykał się lekki wietrzyk, i do śpiewu ptaków, wymieniających najnowsze ploteczki, dzielących się poglądami lub składającymi miłosne wyznania.

Problem jednak ze strumykami polega na tym ,że płyną tam, gdzie chcą, a nie tam, gdzie człowiek (czy elf) by chciał.
Gdy więc strumyk skręcił w prawo, coraz bardziej oddalając się od drogi, Elayne postanowiła się ze strumyczkiem rozstać.
Na szczęście Pani Natura postanowiła jej to umożliwić.


Po wystających z wody kamieniach dziewczyna bez problemów przeszła na drugi brzeg.


Tu las był jakby mniej złośliwy - dywan z mchu był miękki, gałęzie trzymały się daleko, a korzenie pochowały się pod ziemią.

Elayne wędrowała już parę godzin, gdy nagle Seiki warknął, raczej z zaciekawieniem, niż ze złością czy ostrzegawczo.


Panienka, przyodziana jedynie w trochę kory i parę liści, wynurzyła się z pnia drzewa.

- Jeśli pójdziesz dalej, dziecię elfów - powiedziała - to uważaj na ludzi.

Co rzekłszy zniknęła w pniu drzewa, nie udzieliwszy żadnego konkretnego wyjaśnienia.
 
Kerm jest offline  
Stary 28-12-2015, 14:15   #40
 
Grave Witch's Avatar
 
Reputacja: 1 Grave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputację
Przyjemna podróż przerwana niepokojącym ostrzeżeniem. I jak niby miała dotrzeć do karczmy? Czy miała omijać wszystkich ludzi, czy tylko tych którzy są bezpośrednio na jej drodze, którą obecnie podążała? Czy wejście na trakt coś zmieni czy wpakuje się w te same kłopoty? I dlaczego niby miała na owych ludzi uważać?
Te i inne pytania kłębiły się w głowie elfki, która bezradnie wpatrywała się w pień, w którym zniknęła istota.
- Przecież nie zawrócę i nie ucieknę do mamy jak dziecko - prychnęła wreszcie, nie kierując tych słów do nikogo konkretnego.
Po namyśle zdecydowała się na zmianę drogi. Przejście przez trakt i ruszenie drugą jego stroną powinno pozwolić jej na ominięcie owego ludzkiego zagrożenia. Przynajmniej taką miała nadzieję. Liczyła przy tym także, że owa istota nie miała na myśli wszystkich ludzi. To bowiem w znacznym stopniu mogłoby utrudnić jej dotarcie do celu tej wyprawy.
 
__________________
“Listen to the mustn'ts, child. Listen to the don'ts. Listen to the shouldn'ts, the impossibles, the won'ts. Listen to the never haves, then listen close to me... Anything can happen, child. Anything can be.”
Grave Witch jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 21:02.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172