08-02-2020, 01:29 | #171 |
Reputacja: 1 | Narada u Grolschów - Zgaś już poch… nię, chł… cze. Mo... jej … bować w dro... po… tnej - stłumiony głos dochodził zza drzwi zaraz po tym, jak rozległo się pukanie.
__________________ "Pulvis et umbra sumus" |
09-02-2020, 11:42 | #172 |
Reputacja: 1 |
|
09-02-2020, 18:43 | #173 |
Reputacja: 1 | Wuj odpowiedzieć nie zdążył, bo drzwi do grolschowego domostwa ponownie się otworzyły i bez specjalnych ceregieli prędko próg przekroczył Luther, a zaraz za nim… Nie Racimir jak to było umówione, a syn jego Żyrko. Obaj młodzianie wyglądali na zlanych potem, ale zadowolonych z siebie. A przy nocnych wędrówkach po wsi, żadne z tych oznak nie budziło podejrzeń. Noc była niebezpieczna nawet we wsi między chałupami. I każdy kto musiał się przez nią przedzierać zawsze rad był, że drogę tę w jednym kawałku pokonywał. Piwowarczyk zaś i młynarczyk mieli ku temu podwójne powody, bo światła ze sobą nie mieli, a po wsi teraz grasowały nie wiły i utopce, a rycerska straż, której wiedzieli, że muszą się niemniej wystrzegać.
__________________ "Beer is proof that God loves us and wants us to be happy" Benjamin Franklin |
09-02-2020, 22:16 | #174 |
Reputacja: 1 |
__________________ "Prawdziwy mężczyzna lubi dwie rzeczy – niebezpieczeństwo i zabawę, dlatego lubi kobiety, gdyż są najniebezpieczniejszą zabawą." Fryderyk Nietzsche |
10-02-2020, 21:01 | #175 |
Reputacja: 1 | Horst syknął w bólu i złości, ale dało się młodzika opanować. Jakim cudem tak wysoko kopał było zagadkę. Syknął przeciągliwie w bólu i złości posyłając spojrzenie śmierci dzieciakowi. Jakie miał szczęście, że był synem młynarza. Tak, Racimir miał swoje za uszami, ale pomimo wszystkiego był nadal przyjacielem... poza tym, potrzebował by smarkacz był w jednym kawałku. Ludzie zdatni potwierdzić jego tożsamość zostali powiadomieni, a to było kluczowe...
__________________ Rozmowy przy kawie są mhroczne... dlatego niektórzy rozjaśniają je mlekiem! |
10-02-2020, 22:10 | #176 |
Interlokutor-Degenerat Reputacja: 1 |
|
13-02-2020, 12:39 | #177 |
Interlokutor-Degenerat Reputacja: 1 |
|
29-02-2020, 18:26 | #178 |
Reputacja: 1 | Spowiedź Światożara Wielebny Niemysł poprosił, by Światożara umieścić w odosobnionej izbie, gdzie mógłby swobodnie przeprowadzić spowiedź. Chociaż kapłan wolałby zacisze swojego konfesjonału, wiedział, że Horst i Jeremi nie zgodzą się wypuścić chłopaka z domu. Całe szczęście sakrament spowiedzi można było przeprowadzić w dowolnym miejscu.
__________________ "Pulvis et umbra sumus" |
02-03-2020, 16:32 | #179 |
Reputacja: 1 |
|
08-03-2020, 09:54 | #180 |
Reputacja: 1 | - Luther oddasz się pod osąd pana jak Wielebny się za tobą wstawi? Jeno pamiętaj że jak siem jutro nie pojawisz to we wsi życia dla ciebie nie bedzie, każdy pański ubije cię bez sądu i będzie w prawie. - Jeremi zapytał swojego siostrzeńca. Ten po chwili zastanowienia skinął głową, zgadzając się na zaufanie kapłanowi. - Niech tak zatem będzie. Może jakoś na to wyjdzie, obaczym. - wiedźmiarz rozciął więzy młynarczyka. - Ruszajcie do kościoła i baczcie by nikt was nie obaczył. - powiedział jeszcze otwierając drzwi i rozglądając się czy jest bezpiecznie.
__________________ "Prawdziwy mężczyzna lubi dwie rzeczy – niebezpieczeństwo i zabawę, dlatego lubi kobiety, gdyż są najniebezpieczniejszą zabawą." Fryderyk Nietzsche |