Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Inne > Archiwum sesji z działu Inne
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 24-03-2014, 20:24   #11
 
Dragor's Avatar
 
Reputacja: 1 Dragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłość
- O tak, jeśli to rzeczywiście osoba o której myślę, to będzie naprawdę ciężko - przyznał Doktor uśmiechając się smuto. - Ale wracając do twoich pytań. Pierwsze: sądzę że mamy do czynienia z innym Władcą Czasu. To jest osoba... wyobraź sobie że jesteś jedynym człowiekiem jaki został we wszechświecie. Potem dowiadujesz się że jest jeszcze jeden, ale jest to twój najgorszy wróg. Jednocześnie chcesz go spotkać, a z drugiej strony wiesz, że zrobi wszystko żeby cię zniszczyć. Nie po porostu zabić, ale zrujnować, zwalić ci cały wszechświat na głowę... ostatnim razem jak go widziałem uratował mi życie... byłem pewien że zginął. Boję się że jakimś cudem przeżył i nie byłby to pierwszy raz... - Doktor zamilkł na chwilę. - Nie wiem... chcę żebyś miał mnie na oku, dobrze? Żebym nie zrobił czegoś głupiego. A propo głupich rzeczy, chcesz usłyszeć coś śmiesznego? Wiesz co jest bardzo dla mnie trujące i można to kupić w każdym sklepie? Aspiryna!
Doktor roześmiał się serdecznie. Tak po prostu ujawnił łatwy sposób jak go zabić i to przy światach, znaczy agencie SHIELD.

W końcu dotarli do rzędu cel. Były to pomieszczenia wbudowane w ścianę oddzielone od reszty pomieszczenia szybą. Pewnie szyba była na tyle mocna by przetrzyma uderzenie ze strony Hulk'a, ale osoba za nią uwięziona była zwykłym człowiekiem. Od tak młoda kobieta o blond włosach i ładnej twarzy. Miała na sobie czarny mundur, podobny do tych jakie nosili agenci, ale ten był pozbawiony logo organizacji.

- Możesz otworzyć, panie szpieg? - Spytał Doktor przewodnika.
Agent wcisnął kilka kilka guzików w panelu obok celu. Część szyby uniosła się, a dziewczyna wstała z wąskiej pryczy.
- Witam, jestem Doktor! - Zawołał wkraczając do środka.
Agentka była niska, a w porównaniu do wcale wysokie kosmity wyglądała dość zabawnie... i słodko. Nie można było jej odmówić urody.
- Fury uważa teraz że nie kłamię, tylko mi odbiło? - warknęła kobieta.
- Nie taki doktor! Doktor porze duże D, jak imię. To długa historia
- Acha - agentka uniosła brwi krzyżując ramiona na piesi.
- Ja chcę ci pomóc, na prawdę. Chcę wiedzieć co widziałaś, panno...?
- Agentko Summers. Tłumaczyłam już że nic nie pamiętam.
- Ty może nie, ale w twoim umyśle może coś zostało. Chciał tam zajrzeć, obiecuję trzymać się z daleka od twoich prywatnych myśli. Tylko wspomnienia, dobrze?
- A ty co? Telepata?
- Trochę, i wiem czego szukam.
- Niech ci będzie
Doktor zbliżył się do Summers i położył dłonie na bokach jej twarzy. Przez kilka chwil trwali nieruchomo, po czym Doktor blady jak śmierć opuścił ręce.
- Dziękuję, już wiem wszystko
- Słyszałam tylko dźwięk... jak by cztery uderzenia. Powtarzały się w ciągłym cyklu - wyznała kobieta. - Co to było?
- Nic takiego. Tylko bicie serca. - Doktor uśmiechnął się i ruszył szybko przed siebie.
- Ej!- zawołał ich przewodnik.
- Znajdę drogę - Oświadczył kosmita.
Stark nie miał innego wyboru tylko za nim podążać. Doktor przemierzył korytarz i bez słowa.

W biurze Fury już na nich czekach. Zaczął zadawać pytanie Władcy Czasu, ale ten potraktował go jak powietrze. Otworzył drzwi TARDIS i przepuścił przez nie Tonego.
- Zaraz! - zawołał Fury usiłując zatrzymać kosmitę.
- Nie odlatuję potrzebuję tylko chwili - oświadczył Doktor i zatrzasnął mu drzwi przed nosem.
Dopiero gdy został sam na sam w Iron man'em osunął się na kolana łapiąc gwałtownie powietrze. Na twarzy miał mieszaninę radości, smutku i strachu. Podniósł głowę i uśmiechnął się blado.
- Jednak... jednak on żyję. Nie jestem ostatni.
 
__________________
Gallifrey Falls No More!
Dragor jest offline  
Stary 25-03-2014, 07:35   #12
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Agentka Summers Tony pamiętał, że jedno ze zleceń, które wykonywał dla agencji SHIELD dotyczyło zamówienia dla jednostki o kryptonimie "Howling Commando". Pamiętał ze specyfikacji, których potrzebował do stworzenia ochronnych pancerzy, że dysponowała nadnaturalną siłą, zwinnością i ograniczonymi zdolnościami profetycznymi wynikającymi z jakiegoś afrykańskiego rytuału... Zapytany o to Black Panter twierdził, że jego lud nie ma z tym nic wspólnego. Pamiętał jeszcze, że pracowała z innym agentem o kryptonimie Blade, którego zapamiętał z kolej z powodu mało oryginalnego pseudonimu.

Dane te utkwiły mu w pamięci, bo i samo zlecenie było dość specyficzne, wykonane dobrowolnie jeszcze przed wrogim przejęciem gdyż zamówiona broń była niegroźne: oprócz specjalistycznych kostiumów ochronnych na zamówienie składały się flashbangi i granaty pieprzowe. Światło wydzielane przez granaty miało być identyczne ze słonecznym ultrafioletem a zamiast tradycyjnego gazu pieprzowego poprosili żeby użyć specjalny gatunek czosnku, którego próbki podesłali do hodowli. Płacili dobrze, więc Stark Industries s zbudowało nawet miniaturową szklarnie na potrzeby tego jednego zlecenia.

~I komu to przeszkadzało? Przecież umiał się bawić w drużynie! Ale wstrętne G-many zawsze muszą być na wierzchu! A niech sobie myślą, że mają wszystko pod kontrolą! Najlepsze zabawki i tak trzymam dla siebie a im daje marne resztki! Tak to jest jak się próbuję mnie do czegoś zmuszać!~~ - Myślał coraz bardziej nakręcony i rozedrgany, aż miał się ochotę znów napić żeby zapomnieć o niesprawiedliwości świata....

Na szczęście zakończenie przesłuchania wybawiło Iron Mana od tego zgubnego toku myśli, nie umknęło jego uwadze, że Doktor znów pobladł.


- Nicolasie Fury, jako przywódca światowej organizacji powinieneś znać podstawy zarządzania zasobami ludzkimi, „Jeżeli obrażasz geniusza z innego świata i grozisz zabraniem jego narzeczonej, aby wykorzystywać ją, jako niewolnice w celach naukowych NIE wzbudzisz niczyjego zaufania ". Zupełne podstawy, ale nie przejmuj się byłeś ostatnio dla mnie miły pozwalając mi wrócić do ekipy, więc powiadomię cię, gdy dowiemy się czegoś istotnego - Zatrzaśnięcie drzwi przed nosem jednookiego tyrana sprawiło stalowemu Mścicielowi niewypowiedzianą przyjemność. Musiał jednak uważać żeby nie przegiąć gdyż szef wywiadu nadal trzymał go za metaforyczne jaja stąd przytyki zakończył na przyjaznym zapewnieniu o współpracy.


Stark uśmiechnął się dziko do Doktora - Jestem ci winny wielką przysługę za utarcie nosa tamtemu bufonowi - podziękował, po czym spoważniał - Podsumujmy, co wiemy: Przybył tu twoim śladem jakiś twój rodak, jest niestabilny psychicznie osobnikiem z manią na twoim punkcie? Do tego jest dość potężnym hipnotyzerem i planuje coś zbudować, Czy Posiada równą tobie inteligencje i TARDIS ? - Geniusz próbował sobie wszystko poukładać, ale nie brzmiało to zbyt dobrze.

- Jak sądzisz czy potrzeba nam jakieś pomocy? Mam kontakt z Amadeuszem, z Avengersów możemy zaufać Kapitanowi i Thorowi oni w przeciwieństwie do Wdowy i Hawkeye zrozumieją, że trzeba tego osobnika wziąć żywcem i obezwładnić a nie zabijać, szczególnie Odinson, który ma podobną sytuacje z przyrodnim bratem - Uśmiechnął się pocieszająco do kosmity.

- Swoją drogą dobre kłamstwo z tą aspiryną to powinno ich na jakieś czas uspokoić. No dobra to co teraz robimy - Spytał.
 
Brilchan jest offline  
Stary 25-03-2014, 12:02   #13
 
Dragor's Avatar
 
Reputacja: 1 Dragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłość
- O nie, Mistrz jest mądrzejszy ode mnie, ale nie posiada własnej TARDIS, zniszczył ją bardzo dawno temu, nie celowo oczywiście. A z aspiryna nie żartowałem - powiedział Doktor wstając wolno.
- Pytanie brzmi tylko co planuje? Co on tam kradł? Bo pewnością coś kradł, bo po co by hipnotyzował ludzi, a potem ich puszczał?
Doktor poszedł i położył rękę na klamce drzwi.
- Coś jeszcze, za nim wpuszczę Furyego? Nie chce go za bardzo denerwować, a już chyba coś mocno przeciągnąłem strunę.
 
__________________
Gallifrey Falls No More!
Dragor jest offline  
Stary 25-03-2014, 17:28   #14
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
- Nie wydaje mi się, że to wszystko, Fury to rządowy człowiek czasami wykonuje takie wredne ruchy jak przejęcie MOJEJ firmy, ale w gruncie rzeczy można mu zaufać. Ma też cierpliwość do różnych dziwactw, bo od dawna prowadzi cały ten kram i miał do czynienia z gorszymi niż my przypadkami - Starał się uspokoić Doktora.

- Na twoim miejscu powiedziałbym mu po prostu jak się ma sprawa z tym Mistrzem, trochę się boję, że będzie chciał od razu zabić tego gościa, ale może jak się wytłumaczy mu, że to sprawa analogiczna do sytuacji Lokiego zgodziłby się go wziąć żywcem? Masz na Tardis jakąś celę więzienną gdzie dałbyś radę go zamknąć i leczyć? - Stark był wyraźnie zmartwiony całą sytuacją.
 
Brilchan jest offline  
Stary 25-03-2014, 19:24   #15
 
Dragor's Avatar
 
Reputacja: 1 Dragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłość
- Jeśli będzie trzeba TARDIS wygeneruje taki pokój. Sądzę że będę w stanie jakoś nad nim zapanować, na tyle by mu pomóc... widzisz Mistrz nie jest niczemu winny. Wszystko co się wydarzyło było skutkiem rytuału jaki musi przejść każde dziecko Gallifrey. W wieku ośmiu lat jest postawione przed Portale Czasu, otwartą raną w czasie i przestrzeni by zostać zainspirowane, lub uciec. Mistrz natomiast usłyszał bębny... cztery uderzenia które za zawsze miały pozostać w jego umyśle. Nic dziwnego że oszalał.
Doktor odtworzył drzwi wpuszczając do środka Fury'ego.
- Dowiem się w reszcie o co tu chodzi? - w głosie dyrektor pobrzmiewała irytacja.
- Oczywiście - powiedział Doktor prostując się. - Jakimś cudem trafił tu mój stary przyjaciel Władca Czasu znany jako Mistrz. Nie jest do końca poczytalny, ale prosił bym o pomoc w złapaniu go. Ja i on jesteśmy ostatnimi reliktami naszej cywilizacji. Może nawet uda mi się przekonać go by poszedł dobrowolnie.
- Brzmi jak Thor i Loki. A jeśli będzie sprawiał problemy? Umiesz w ogóle go zwokalizować?
- Też się tego obawiam, ale ostatnim razem jak się widzieliśmy to on uratował mi życie. Myślę że to może być oznaka zmiany na lepsze. I mogę go odnaleźć, tylko wolał bym zrobić to poza tym statkiem powietrznym. Ja będę wiedział gdzie jest i on będzie wiedział gdzie ja jestem, a nie mogę za nie go ręczyć.
- Stark, jak coś pudzie nie tak będę winił ciebie. - oświadczył Fury po chwili milczenia. - Chcę wiedzieć jak poszło i lokalizację tego Mistrza
Doktor kiwnął głową i obrócił się do panelu sterowniczego. Fury wyszedł zamykając za sobą drzwi.
- Jakieś pomysły gdzie możemy polecieć? Musimy liczyć się z możliwością powstania sporego karteru, jak go znam. I zabieramy kogoś ze sobą?
 
__________________
Gallifrey Falls No More!
Dragor jest offline  
Stary 25-03-2014, 21:34   #16
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Iron Man nie wydawał się zaskoczony - Jak zwykle Nick, jak zwykle, Jarvis ustawi otwarty kanał z działem komunikacji, którym będziemy wam posyłać updaty jak tylko posuniemy się na przód - Rzucił do super szpiega na pożegnanie.

- Hmm, co powiesz na pustynie w Nowym Meksyku? Kiedyś spadł tam młot Thora nie ma w okolicy nic, co mogłoby zostać uszkodzone. Jarvis zawiadom SHIELD, że zastawiamy tam pułapkę nie potrzebujemy pomocy po prostu niech się nie dziwią jak coś wybuchnie tam w okolicy czy coś w tym guście

Na pytanie o to czy kogoś ze sobą zabrać Tony podrapał zarośnięty szczeciną podbródek w zamyśleniu - Sam nie wiem, większość naszych Herosów jest dość agresywna fizycznie a tu problem wymaga pomyślunku, ... Już wiem! Może weźmy Spider-Mana? Dzieciak jest naprawdę inteligentny, ma zwinność i zdolności, które ostrzegają przed niebezpieczeństwem. Do tego jego pajęczyny są idealne żeby obezwładnić kogoś bez użycia nadmiernej przemocy fizycznej! - Geniusz był wyraźnie zachwycony swoim pomysłem.


[MEDIA]http://static.comicvine.com/uploads/original/6/61352/1352778-the_spectacular_spider_man.jpg[/MEDIA]

- Jest członkiem Nowych Avangers, więc zaraz dowiem się gdzie jest za pomocą karty - Poprosił Jarvisa żeby namierzył młodego pajęczaka, wyciągną własną kartę i nadał komunikat - Spider - Manie tu Iron Man potrzebujemy twojej pomocy nigdzie się nie ruszaj zaraz po ciebie przyjedziemy - Zawiadomił.

- Doktorze czy masz pod ręką jakieś urządzenie, które powstrzymałoby hipnotyczne zdolności Mistrza ? Co on w ogóle potrafi ? Czego można się po nim spodziewać ? - Spytał kosmity.
 

Ostatnio edytowane przez Brilchan : 25-03-2014 o 22:45.
Brilchan jest offline  
Stary 26-03-2014, 16:30   #17
 
Dragor's Avatar
 
Reputacja: 1 Dragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłość
- Co potrafi! Zależy co mu przyjdzie go głowy. Fizycznie to jest u niego tak jak ze mną, jest bardziej odporny, ale siły ma tyle co zwykły człowiek. Co jest niebezpieczne to jego umysł. Raz jest jego zdolność kontrolowania innych. Ale chyba powiniem być w stanie osłonić ciebie i... Spider-Men? Tak miał na imię? - Doktor podrapał się do czuprynie. - Można się też spodziewać że zawarł z kimś sojusz. Zdecydowanie wie jak manipulować innymi bez zamieniania ich w zombie. Możne też mieć jakąś broń w zanadrzu. Byłby w stanie zbudować coś mocno śmiercionośnego więc trzeba to brać pod uwagę. Jesteśmy na miejscu
Doktor swoim zwyczajem beztrosko wybiegł na zewnątrz. Znajdowali się na dachu niskiej kamienicy. Sądząc po drapaczach chmur w oddali byli w Nowym Jorku. Pajączek siedział na krawędzi murku okalającego dach. Przyglądał im się z zainteresowaniem.
- Witam, jestem Doktor - oświadczył wesoło kosmita.
- Errr... Stark? Ty wiesz że właśnie wyszedłeś z ciasnej budki z innym facetem? Nie żebym coś sugerował, ale trochę dziwne to wygląda. Zwłaszcza biorąc po pod uwagę ciebie Jarvisa i War Machine, ale ja nic nie mówię!
Twarzy bohatera co prawda nie było widać,ale można było odnieść wrażenie że uśmiecha się jak kot z Cheshire.
 
__________________
Gallifrey Falls No More!
Dragor jest offline  
Stary 27-03-2014, 10:29   #18
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Tony zawsze lubił dzieciaka za jego cięty język i poczucie humoru, ale teraz wyzwał na pojedynek Mistrza sarkazmu!

Iron Man parsknął - Wiesz jak to jest? Gdy już się było z setkami pięknych inteligentnych i fascynujących kobiet wszystko zaczyna być nudne, więc dlatego postanowiłem się związać z kosmitą, wdowcem z innego wymiaru, ma dwa przepełnione miłością serca i wielki intelekt - Głos Starka wprost ociekał ironią i fałszywym patosem, niby przekomarzał się z nastolatkiem, kiedy ziemia była w niebezpieczeństwie, ale w ten sposób przekazał mu w kilka minut ważne informacji w zabawny sposób Infotement najwyższej próby!

Nagle zrobił minę jakby o czymś sobie przypomniał

- A nie zaczekaj? Skąd miałbyś o tym wiedzieć? To ja tu jestem bilionerem i playboyem - Posłał pajęczakowi własny uśmiech znienawidzony wyraz twarzy, który wielu groziło "zetrzeć z jego zarozumiałej gęby”, ale jak dotąd nikomu się jakoś nie udało

- Wskakuj, do środka jest więcej miejsca niż by się mogło zdawać zakrzywienia wymiarów czasoprzestrzeni i takie tam - Gdy człowiek pająk wskoczył do statku Tony z miną cyrkowego konferansjera rzucił - Witaj na pokładzie TARDIS biomechanicznego statku, wyhodowanego a niezbudowanego. Ma bardzo miłą osobowość, która mówił o sobie per "Sexy" i bardzo się z Doktorem kochają, tak, więc nasza zakazana miłość nie miała szansy rozkwitnąć nim umarła śmiercią naturalną - Zakończył z udawanym smutkiem.

- Dobra, pośmialiśmy się to teraz pora przejść do konkretów. Potrzebujemy twojej pomocy w ujęciu super geniusza, który jest krajanem Doktora, pochodzą z tego samego wymiaru i rasy a jako że są ostatnimi jej przedstawicielami to są pod ochroną. Niestety jego kolega zwący się Mistrzem ma trochę nierówno pod sufitem i nie wiemy czy jest super łotrem czy może się nawrócił? Niewiadomych jest więcej ukradł części technologii z magazynów tarczy hipnotyzując personel, ale nie mamy zielonego pojęcia, co chcę z nimi zrobić ani z kim pracuję. Stąd potrzebujemy twojego pajęczego zmysłu żeby ostrzegł nas przed zagrożeniem a twoje pajęczyny pomogą nam go bezkrwawo złapać, ale jakby doszło, co, do czego nie musisz się hamować Władcy Czasu są bardziej odporni od ludzi, więc możesz mu dokopać nie krzywdząc go zanadto - Zakończył małe podsumowanie.

~Jarvis przekaż SHIELD, że rekrutowałem Spider-Mana do wykonywania zadania, poproś ich o dane na temat części wykradzionych przez Mistrza, ~ gdy dostał już potrzebne dane wyświetlił hologram ze zbroi

- Jedyne, co tak naprawdę wiemy to części, które ukradł a skoro mamy tu trzech geniuszy to może uda nam się wspólnie wymyślić, co też próbuje zmajstrować? Moja pierwszą teorią byłoby, że to jakaś maszyna, która miałaby go chronić przed tą chorobą, której ty doświadczyłeś podczas swojej pierwszej wizyty. Skoro mówisz, że nie ma własnej TARDIS to nie posiada również leku, który sobie aplikowałeś, a mam szczerą nadzieje, że nie jest równie bezwzględny, co Dalekowie i nie posunie się do porywania cywili - Przy ostatnim zdaniu Stark wyraźnie posmutniał, tamta strata nadal obciążała go winą...

- Wydaje, mi się, że jak już dolecimy do Nowego Meksyku powinniśmy porządnie zamknąć TARDIS i odesłać ją w bezpieczne miejsce. Proponuje Wieżę Avangers, znów włączę wszystkie zabezpieczenia to nikt się tam nie przedostanie - Zaoferował.
 

Ostatnio edytowane przez Brilchan : 27-03-2014 o 11:12.
Brilchan jest offline  
Stary 27-03-2014, 19:46   #19
 
Dragor's Avatar
 
Reputacja: 1 Dragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłość
Doktor zrobił dziwną winę. Gdy wrócili do środka z monitora na panelu sterowania parzyła na nich twarz przystojnego mężczyzny o ciemnych oczach i włosach.

- To nie jest śmieszne! - powiedział Doktor.
- Co to za gość? - Spytał Pajączek.
- To jest mój przyjaciel, kapitan Jack Harkness. On... on jest rodzajem człowieka "wszystko co się rusza".
- Ale nie ma go na pokładzie? - Spytał lekko wystraszony Spider-Man.
Doktor zaprzeczył uspokajać tym pajęczego bohatera. W między czasie na monitorze zaczęły się pokazywać kolejnie skradzione komponenty.
- Widzę tu wszystko by zbudować swego rodzaju tarczę promienną. Ale resztę nie rozpoznaję - wyznał Spider-Man.
- A ja tak - powiedział Doktor. - To wygląda jak przepis na Manipulator Wiru Czasowego. Pozwala podróżować w czasie i przestrzeni, ale nie będzie miał takiego zasięgu TARDIS, ani nie pozwoli mu opuścić tego wszechświata... nie wiem po co mu to teraz.
Rozległo się głuche uderzenie. Doktor podbiegł do drzwi i wyjrzał na zewnątrz.
- Jesteśmy na miejscu. Co do samej TARDIS wystarczy że ją zamknę. Do puki Mistrz nie będzie miał klucza to nie dostanie się do środka. Nawet jak otworzy drzwi Sexy go nie lubi i będzie mu przeszkadzać w każdy możliwy sposób. Jest sprytna, jak chce komuś zatruć życie, wiem jak to zrobić. A co do wierzy, wybacz Tony, ale ja sforsowałem systemy bez problemu, Mistrzowi pójdzie jeszcze łatwiej. To co, jesteście gotowi?.
 
__________________
Gallifrey Falls No More!
Dragor jest offline  
Stary 09-04-2014, 14:50   #20
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Tony poczuł ukłucie złości jak zwykle, gdy ktoś krytykował jego technologie - Udało ci się dostać tylko, dlatego że wtedy nie miałem włączonych systemów zabezpieczeń, gdybyś okazał się wrogiem lasery obronne od razu by cię obezwładniły, na tamten kubeł nie zadziałały, bo rektor był wtedy przeciążony a po ostatnich wydarzeniach dodałem czterowymiarowe blokady energetyczne - Gdy już się pochwalił łechcąc własną dumę wróciło mu nieco rozsądku dopowiedział

- No tak, ale skoro ma możliwość podróżowania w czasie to może bez problemu cofnąć się do momentu, gdy nie było tych udoskonaleń i się gdzieś schować, muszę dodać stałe uprzędzenie tranfmoriguracij czasoprzestrzennej, które promieniowałoby w tył powinienem był to zrobić już dawno..., No dobrze wygrałeś, jeżeli uważasz, że Mistrz nie ma przy sobie wytrychów to zrobimy to po twojemu, tylko nie zgub tego klucza - Stark poprosił Jarvisa o dopisanie do listy rzeczy do zrobienia zabezpieczenie Wieży przed podróżnikami w czasie, a potem przesłał Tarczy informacje o tym, do czego Mistrz wykorzystał skradzione części.

"Widzicie?! Rozpracowuje to od kwadransa a już rozwiązałem zagadkę! Nie cieszycie się, że macie mnie z powrotem? Doceńcie mój geniusz przywódczy w doborze współpracowników! " - Dopisał bezużyteczną notatkę.

Nagle przyszła mu do głowy odpowiedź na kolejne pytanie - A może on chcę użyć tego manipulatora wiru żeby cofnąć się o tydzień i sprzedać tą tarczę promienną Dalekom? Jeżeli jest tak zdolny jak twierdzisz to pewnie przekonałby nawet te stuknięte kosmiczne mackocyklopomózgi do współpracy a gdyby nimi odpowiednio pokierować mógłby bez większego kłopotu przejąć większość wszechświata i wykorzystać zdobyczne surowce i technologie, aby zaatakować wasz ojczysty wymiar z wielką siłą, co o tym sądzisz? - Koncepcja wydawała się na tyle groźna, że wolał się nią na razie nie dzielić z Furym i jego ludźmi

Iron man zamknął przyłbicę hełmu - Dobra, Spidey pora ruszać. Nie wiemy, czego tak naprawdę się spodziewać, dlatego będziemy polegać na twoim pajęczym zmyślę żeby ostrzegł nas przed atakiem. Pewne jest jedynie, że Mistrz próbuje zwabić Doktora w zasadzkę to jedyny powód, dla którego zostawił agentom imię naszego przyjaciela w alfabecie Władców Czasu, tylko oni dwaj mogli zrozumieć tą wiadomość. Po tym jak zostaniemy zaatakowani robimy błyskawiczne rozproszenie, następnie przegrupowanie lokalizacja celu i błyskawiczny atak obezwładniający wszystko jasne ? - Oczywiście nic nigdy nie było takie proste, ale trzeba było mieć jakieś założenia podstawowe.
 

Ostatnio edytowane przez Brilchan : 10-04-2014 o 19:17.
Brilchan jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 03:39.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172