|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
21-09-2018, 21:05 | #171 |
Reputacja: 1 | Aspirant Kaburagi na służbie i wywodach filozoficzno-fizycznych - Za stary? - Daichi zatrzymał się z wrażenia. Jego myśli przeszły na inne, może ciut logiczniejsze tory. - Avatar Korrę nie widziano będzie 3, może góra 5 lat, a i wtedy to zależało od wyobraźni ludzi do wysysania histori z palca. Sam słyszysz - wskazał na Marko palcem marszcząc brwi: - Potencjalno- ewentualny Awatar byłby w wieku przedszkolnym, a nie nastoletnio- buńczucnym. Może gnojek miał wspólników, których zwyczajnie nie zobaczyliśmy. Będzie pewnie co badać przez tydzień... Wywód przerwał obcy człowiek. Obcy dla Daichiego, mniej dla Marka. - Przyjaciół, małżonków i wrogów można wybrać, ale sąsiadów i rodzinę to już załatwiają nam bogowie. -Tkacz Ziemi poklepał młodszego policjanta po ramieniu w pocieszającym geście. - Aspirant Kaburagi. Gdzie i kogo porwali, panie... zagadnął cywila.
__________________ You are braver than you believe, stronger than you seem, and smarter than you think. Kubuś Puchatek aka Winnie the Pooh |
22-09-2018, 20:41 | #172 |
Reputacja: 1 | Migmar i Ikki - Co? Pacyfikować? – popatrzyła na niego jakby nieco oszalał – Nie nie! Nikogo nie pacyfikuj! Przebywanie z Meelo źle wpływa na ludzi. Właściwie to źle wpływa na wszystko… Dobrze, to poszukajmy policjantów. Ale nie martw się, jestem prawie pewna, że mój pierwszy brat nie kazał cię zabić tylko dotkliwie pobić. To chyba też nie brzmi dobrze… Ehh, nie mam talentu przy kontaktach z ludźmi – tkaczka wichru posmutniała a potem pociągnęła Migmara. Policja i ska Hideki dyszał ciężko, a za nim przybiegła jakaś dziewczyna i ikki ciągnąca jakiegoś chłopaka. - Aibo! Porwali Aibo! To najokropniejsza rzecz na świecie. To był łowca nocy! Deska chcą aby śpiewała tylko dla nich – popatrzył na zatrzymaną Zielony Wąż – I ją też proszę zatrzymać! - Tak tak, ona zniszczyła mi koncert! – krzyczała Ikki
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo. Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda... Cisza nastanie. Awatar Rilija |
22-09-2018, 20:52 | #173 |
Reputacja: 1 | - Chwila, chwila - wtrąciła się Aiko - Koncert to mniejszy problem, ale Aibo została porwana i na tym powinniśmy się skupić. Ta tu - wskazała na Węża - już nikomu nie grozi, za to Aibo ma teraz wielki problem. Panowie są z policji, niech państwo coś zrobią, zabezpieczą ślady, wykonają śledztwo czy coś. Sprawa jest poważna - argumentowała tkaczka wody. |
23-09-2018, 08:17 | #174 |
Reputacja: 1 | - Nie Mistrzyni, pozwolę się z tobą nie zgodzić Toki i Tako wyrazili się jasno "Sprzeciwiłeś się woli Szoguna nikt nie opuszcza murów świątyni bez jego pozwolenia... Żywy!" - Postarał się naśladować ton głosu przygłupich bliźniaków. - Jednak masz racje, że przybywanie pod władzą twojego pierwszego brata jest szkodliwe, dlatego właśnie uciekłem! Przykro mi nieść ci złe wieści, ale starszy z twych braci stał się tyranem najlepiej byłoby gdyby Biały Lotos zamknął go w jednej celi z Zahirem zanim stanie się Kuvirą narodu wiatru... - Przestrzegł i niewiele więcej mógł powiedzieć, bo został porwany przez Mistrzynie, która zaciągnęła go przed obliczę policji. Muzyk, który stracił w tym momencie nadzieje na pomoc ze strony pięknej Mistrzyni Ikki. Trudno ją było winić w końcu miała tyle przykrości w dniu, który miał być jej sukcesem dodatkowo prawda o jej podstępnym bracie musi być dla niej szokująca... Zaczął jednak upatrywać swoją szansę w pomocy ze strony tych Psoświń zdjął kapelusz i skłonił się głęboko przed stróżami prawa następnie przyjął pozycje "BACZNOŚĆ”: - Panowie Władziowie zwę się Migmar Dorjee. Uczestniczyłem w niedawnych zamieszkach, jako obrońca ludności przed agresorami. Pragnę zgłosić porwanie niejakiej śpiewaczki Aibo oraz przegonienie nieznanej mi tkaczka wody, która próbowała zawalić scenę zamrażając belki stropowe. Udało mi się ją powstrzymać z pomocą Pani Satomi Sato z wielką chęcią udam się z Panami żeby złożyć szczegółowe zeznania jednak jestem zmuszony wpierw prosić o zapewnienie mi ochrony gdyż moje życie jest zagrożone! - Starał się złożyć raport mówiąc krótkimi żołnierskimi słowami jednak coś w nim zostało z wbijanego mu do głowy wojskowego drylowania w ostatniej chwili nie dał rady jednak utrzymać spokoju w głosie. - Pragnę również zgłosić usiłowanie zabójstwa względem mojej osoby dokonane przez bliźniaki Toki i Tako podczas mojego występu na scenie. Grożąc mi śmiercią zaatakowały fizycznie, co mogą potwierdzić tutaj obecni - To mówiąc wskazał na Aiko i jej brata - Mistrzyni Ikki pozbyła się tymczasowo zagrożenia. W związku z zaistniałą sytuacją obawiając się o swoje życie upraszam o przenocowanie mnie w areszcie gdzie będę bezpieczny. Pani Sato poprosiła mnie o stawienie się przed nią dnia jutrzejszego wtedy ktoś z komendy może się ze mną do niej udać, aby potwierdzić moje zeznania w kwestii zmrożonych belek oraz porwania - Zakończył licząc na to, że za jednym zamachem zapewni sobie nocleg, posiłek oraz ochronę podczas jutrzejszej wyprawy do szefowej Future Industries. Przez chwilę zastanawiał się czy dodać coś o Ashan, ale uznał, że w obecnej sytuacji policja ma dość roboty i pewnie nie będzie im się chciało szukać pijaczki, która była wątpliwej wiarygodności świadkiem. Oczywiście, wspomni o niej w zeznaniach i jeżeli będą chcieć to raczej ją bez problemu znajdą a przypadkowo upalone brwi okażą się dodatkowym potwierdzenie jego słów. Jazzman przyjął pozycje "SPOCZNIJ " i wpatrywał się w funkcjonariuszy z rozpaczą, na jaką było stać jedynie człowieka zdesperowanego. Ostatnio edytowane przez Brilchan : 21-10-2018 o 12:20. |
23-09-2018, 22:00 | #175 |
Reputacja: 1 | Daichi Kaburagi po raz kolejny tego dnia zdębiał. Chyba nawet najmocniej dzisiaj. Po prostu nie pamiętał kiedy ostatnio widział, żeby tyle osób na raz oddało się w ręce stróżów prawa. No i fakt, że spora część była mniej lub bardziej nieletnia - też robiła swoje. Grało na strunie wzbudzającej poczucie, że trzeba się zaopiekować tą dzieciarnią. Wzniósł dłonie w geście nakazującym grupie uspokoić się, a przynajmniej bardziej nie panikować: - Dobra po kolei. Po pierwsze - ta pani JUŻ została zaaresztowana. - wskazał kciukiem na Wężowatą. Powrócił do uspokajającego gestu:- Po drugie - wielce doceniam Waszą obywatelską postawę, ale Po Trzecie was jest tutaj... - liczył wskazując palcem w powietrzu zebranych. Dwoje dzieciaków wyglądających na przedstawicieli Plemienia Wody (chłopak wydawał mu się nawet znajomy z wyglądu). Numer trzy, to Ikki- córka Tenzina, wnuczka Awatara Aanga. Oraz dzieciak w ciemnych okularach wyglądający na najmłodszego z zebranych. Podjął się dalszego wywodu: - ... Jest was tutaj Czwórka, a według was ile jest miejsca w moim wozie, co? A tak się składa, że ja i sierżant Zolt dysponujemy tylko moim autem. Jedno auto, a 7 osób. Myślicie, że tych z nadmiaru mam was przewieźć w bagażniku, czy jak? Hmm... Któreś się podejmuje?!
__________________ You are braver than you believe, stronger than you seem, and smarter than you think. Kubuś Puchatek aka Winnie the Pooh Ostatnio edytowane przez Guren : 23-09-2018 o 22:58. |
24-09-2018, 20:50 | #176 |
Reputacja: 1 | Migmar pomyślał chwilę, po czym uśmiechnął się jak łaskotany latający bizon - Żaden problem Panie władzo! W aucie się mieści ile cztery osoby tak? Więc Pan, Pana kolega, aresztowana - To mówiąc wskazał na skutą kobietę - Hideki usiądzie siostrze na kolanach, Mistrzyni Ikki zapewne zna technikę powietrznego skuter awatara Aanga więc może dolecieć sama albo później złożyć zeznania jeżeli Mistrzyni masz coś tu jeszcze do załatwienia? A teraz najlepsza część pomysłu! - Zamilkł na chwilę, aby zbudować napięcie. - Ja pojadę na dachu! Nie znam techniki skutera, bo bardziej się skupiałem na doskonaleniu własnej autorskiej techniki muzycznego wichru. Zagram wam taką melodie, że wszyscy zajdą z drogi i tak się zachwycą, że sprowadzą Varisa z Miasta Republiki i nakręci o was ruchome obrazki! Już to widzę: Star... Znaczy się DOŚWIADCZONY policjant trzymający się zasad i jego młody partner o ognistym temperamencie, który się nimi nie przejmuję, ale MA REZULTATY - Chłopak zaczął gestykulować i zupełnie odpłynął w świat fantazji. Hałasy i pożary wokół przywróciły go jednak do rzeczywistości dodał, więc już spokojnie jakby nie było to już takie ważne - Do tego wytworze wokół nas barierę powietrzną na wypadek gdyby jakieś duchy chciały ją odbić albo gdyby bliźniaki, które chcą mnie zabić zaatakowały. Co jest prawdopodobne, są wyjątkowo głupi facet zaatakował siostrę swojego pochrzanionego jak latający lemur z rozwolnieniem szoguna... - Pomiędzy żółwiolwami a prawdą Migmar szczerze liczył na ten atak. Wtedy można by ich przymknąć za zaatakowanie policjantów! Co prawda wątpił żeby wsypali Meelo, który powie pewnie, że działali samowolnie. Ostatnio edytowane przez Brilchan : 24-09-2018 o 21:10. |
25-09-2018, 17:54 | #177 |
Reputacja: 1 | - AIBO, AIBO! - wykrzyczała spokojna do tej chwili tkaczka wody - Nie ruchome obrazki, nie miejsca w samochodzie, nie tkanie wiatru, tylko AIBO! To o niej powinniśmy myśleć przede wszystkim! Czy Wy wszyscy straciliście rozum?! Dom wariatów, kobietę porywają publicznie, a policja chce sobie wszystkich spokojnie zawieść na komisariat i rozmawiamy o tym, kto gdzie usiądzie? - spytała - To jakaś paranoja! Ostatnio edytowane przez Kaworu : 25-09-2018 o 18:06. |
25-09-2018, 18:15 | #178 |
Reputacja: 1 | Migmar spojrzał się sceptycznie na Aiko - A jak się chcesz niby dostać na ten komisariat? Jak policja ma przeprowadzić śledztwo, jeżeli nie będą mogli się oprzeć na naszych dokładnych zeznaniach? Może chcesz żeby wypuścili tą groźną osobę żeby skrzywdziła innych? Nawet jakby Panowie władzo wie rzucili wszystko i ruszyli w pościg to i tak by już ich nie dorwali, bo nie wiemy, co jeszcze potrafi porywacz! Mało tego Panowie to nawet nie wiedzą jak wygląda a pewno schował się w chaosie albo wlazł na ścianę! Żeby policja mogła zaprzęgnąć pełnie swych możliwości muszą działać systematycznie! Improwizacja jest dobra w jazzie, ale nawet ona musi się opierać o jakieś podstawy... Jak się zakochałaś to możesz biec w tłum szukać Aibo? Już raz przegraliśmy z nim walkę. Jak nie pójdziesz z nami to ryzykujesz że nie przekażesz policjantom czegoś ważnego co zauważyłaś albo co ci Aibo powiedziała nim ją porwano a tu nie ma warunków żeby wymieniać się informacjami i przeprowadzić skuteczną akcje ratunkową - Podsumował błędy w rozumowaniu kobiety. Mimo że przysypiał na lekcjach taktyki to coś tam mu w głowie zostało. Ostatnio edytowane przez Brilchan : 24-01-2021 o 16:52. |
25-09-2018, 18:22 | #179 |
Reputacja: 1 | - Dobrze już, dobrze - odpowiedziała AIko, kręcąc głową, nieco z poddania się, nieco z zyritowania - choć osobiście uważam, że tylko marnujemy czas. |
25-09-2018, 22:05 | #180 |
Reputacja: 1 | Daichi słuchając kłótni dzieciaków masował skroń. Świetnie, jeszcze jakiś głupawy idol nastolatek został porwany. Osobiście dostrzegał w tym małą stratę dla świata w przeciwieństwie do tej małej histeryczki. Właściwie z wszystkich dzisiejszych popaprańców to zniknięcie jakiegoś śpiewaka najmniej go obchodziło- w porównaniu z duchami, terrorystą (lub terrorystami) który przed chwilą rozwalił ulicę. Przynajmniej przemowa najmłodzego zamknęła buźkę histeryczki. - Po raz kolejny dziękuję za obywatelską postawę - spojrzał na najmłodszego dzieciaka. Potem spojrzał na dziewczynę z Plemienia Wody: - Obywatelko widzisz stan ulicy? - wskazał dłonią na rozwałkę po Gnojku:- Jak widzisz nie licząc aresztowania i bez tego mam sporo do ogarnięcia. A że nie mamy z sierżantem Zoltem inaczej jak skontaktować się z resztą policji, niż jadąc na posterunek. I by móc jak najszybciej ogarnąć rosnący burdel. I nadal twierdzisz, Panienko, że Aibo jest priorytetem?! Jeden wobec wszystkich ludzi na stadionie?! Jak chcesz robić za samotną mścicielkę ratującą swojego idola to proszę bardzo. Będę mieć więcej miejsca w samochodzie i o jeden problem mniej -machnął ręką dla podkreślenia, że fochy jakieś nastoletniej idolki go najmniej obchodzą, a Daichi nie jest Awatarem, by ogarniać Wszystko.
__________________ You are braver than you believe, stronger than you seem, and smarter than you think. Kubuś Puchatek aka Winnie the Pooh |