Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Inne > Archiwum sesji z działu Inne
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 13-12-2006, 22:46   #31
 
Bortasz's Avatar
 
Reputacja: 1 Bortasz ma wspaniałą reputacjęBortasz ma wspaniałą reputacjęBortasz ma wspaniałą reputacjęBortasz ma wspaniałą reputacjęBortasz ma wspaniałą reputacjęBortasz ma wspaniałą reputacjęBortasz ma wspaniałą reputacjęBortasz ma wspaniałą reputacjęBortasz ma wspaniałą reputacjęBortasz ma wspaniałą reputacjęBortasz ma wspaniałą reputację
Stwór był coraz bliżej. Iustus biegł ile miał sił jednak stwór był szybszy. Nagle nie wiedzieć jak Iustus potknął się o swoje nogi. Upadł na swego nieprzytomnego mistrza. Obrócił się. Demon wznosił swe plugawe ramię do ciosu! Nigdy nie dokończył ruchu. Błyskawica przepaliła się przez niego zabijając go oraz resztę jego plugawych braci którzy wdarli się za nim przez bramę.
Gdy spojrzał na wejście stało tam trzech mężczyzn. Ten po lewej stronie wejścia był ubrany w brąz jego oczy paliły się szmaragdowym światłem. Po prawej stał człowiek ubrany w szatę białą takim też blaskiem świeciły jego oczy. Ruszyli oni naprzód wymawiając słowa nie zrozumiałe dla Iustusa. Mag w brunatnej szacie tylko szedł. W białej szacie ciskał kulami bieli które natychmiast trafionego demona zamieniały w lodowa rzeźbę. Trzeci mężczyzna podszedł do nieprzytomnego Abadona upewnił się że żyje i spojrzał w oczy Iustusa.

Jego szata była ciemno niebieska a on sam przypominał młodszą wersje Abadona, znacznie młodszą.

- Kogoż to mój brat sprowadził do naszego uniwersytetu?

Głos jego wybawiciela był dla Iustusa identyczny jak głos jego mistrza tuż przed atakiem.
 
__________________
Właściwością człowieka jest błądzić, głupiego - w błędzie trwać.— Cyceron
Mędrzec jest mędrcem tylko dlatego, że kocha. Zaś głupiec jest głupcem, bo wydaje mu się, że miłość zrozumiał.— Paulo Coelho
Bortasz jest offline  
Stary 13-12-2006, 22:56   #32
 
Krakov's Avatar
 
Reputacja: 1 Krakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputację
Młodzieniec patrzył na niego przez chwilę oszołomiony. Z wolna docierałą do niego świadomość, że bestia, która niemal go zabiła już nie istnieje i zarówno on jak i jego Mistrz są już bezpieczni. Mimo to, w jego głosie dało się dostrzec nutę niepewności.

- Nazywam się Iustus i jestem uczniem Mistrza Abadona.
 
__________________
Gdzieś tam, za rzeką, jest łatwiej niż tu. Lecz wolę ten kamień, bo mój.
Ćwierćkrwi Szatan na forumowej emeryturze.
Krakov jest offline  
Stary 14-12-2006, 09:07   #33
 
Bortasz's Avatar
 
Reputacja: 1 Bortasz ma wspaniałą reputacjęBortasz ma wspaniałą reputacjęBortasz ma wspaniałą reputacjęBortasz ma wspaniałą reputacjęBortasz ma wspaniałą reputacjęBortasz ma wspaniałą reputacjęBortasz ma wspaniałą reputacjęBortasz ma wspaniałą reputacjęBortasz ma wspaniałą reputacjęBortasz ma wspaniałą reputacjęBortasz ma wspaniałą reputację
Mężczyzna patrzył przez chwile w oczy Iustusa.
- Mistrza Abadona

Powiedział ze smutkiem. Następnie jego spojrzenie stwardniało.

- Pilnuj go!

Podnosząc się lekko podskoczył i wzbił się w powietrze. To co robił Abadon było niesamowite lecz on robił dokładnie to samo tylko że dwa razy lepiej. Ciskał o wiele jaśniejsze pioruny jak i robił to szybciej. Nagle nastała cisza.

Magowie zaczęli się schodzić tworząc krąg wokół Abadona i Iustusa. Podeszła do niego kobieta w żółtej sukience, przyklęknęła przy Abadonie.

- Nic mu nie będzie musi tylko wypocząć.

- Gdyby nie on przebiliby się przez nas. Doskonale wyczuł którzy skrywają się pod iluzją i od razu ich zniszczył, gdyby nie on ciskalibyśmy piorunami na lewo i prawo i nic by z tego nie wyszło. Chyba wraca do siebie.

Słowa wypowiedział tęgi mężczyzna w białej szacie zwracając się do pozostałych. Był najwyraźniej uradowany swoim odkryciem.

- Pozwólcie że wam przedstawię o to Iustus uczeń abadona.

Słowa mężczyzna który uratował Iustusa przed demonem były pełne smutku.
Wszyscy zwrócili spojrzenia na Iustusa i każdy posmutniał. Po chwili mężczyzna przemówił znowu.

- Jack i ty Rob zanieście Mistrza Abadona do jego komnat, Samantho sprawdzi czy dolega coś Iustusowi i zaprowadzi go do mężczyzna jakby się zawahał. zaprowadzi go do gabinetu dyrektora

Polecenia zaczęto wykonywać od razu. Bez słowa sprzeciwu czy wahania.
 
__________________
Właściwością człowieka jest błądzić, głupiego - w błędzie trwać.— Cyceron
Mędrzec jest mędrcem tylko dlatego, że kocha. Zaś głupiec jest głupcem, bo wydaje mu się, że miłość zrozumiał.— Paulo Coelho
Bortasz jest offline  
Stary 14-12-2006, 18:54   #34
 
Krakov's Avatar
 
Reputacja: 1 Krakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputację
Sytuacja coraz bardziej się komplikowała. Iustus nie rozumiał wcale zachowania ani słów przybyłych mężczyzn, co bardzo go denerwowało i martwiło. Jednocześnie domyśla się, że dzieje się coś bardzo niepokojącego. Coś o czym Mistrz z jakiegoś, sobie tylko znanego powodu, nie powiedział mu ani słowa.

Podczas gdy kobieta w żółtej sukni prowadziła go do gabinetu dyrektora, przez jego głowę zaprzątały setki pytań. "Co tu się dzieje?", "Czym były stwory które nas zaatakowały?", "Dlaczego ci ludzie zachowują się tak dziwnie?", "Co z Mistrzem?" i wreszcie "Kim jest ten cały "dyrektor"?"

Postanowił jednak nie odzywać się ani słowem i poczekać na dalszy rozwój wypadków...
 
__________________
Gdzieś tam, za rzeką, jest łatwiej niż tu. Lecz wolę ten kamień, bo mój.
Ćwierćkrwi Szatan na forumowej emeryturze.
Krakov jest offline  
Stary 14-12-2006, 19:23   #35
 
Bortasz's Avatar
 
Reputacja: 1 Bortasz ma wspaniałą reputacjęBortasz ma wspaniałą reputacjęBortasz ma wspaniałą reputacjęBortasz ma wspaniałą reputacjęBortasz ma wspaniałą reputacjęBortasz ma wspaniałą reputacjęBortasz ma wspaniałą reputacjęBortasz ma wspaniałą reputacjęBortasz ma wspaniałą reputacjęBortasz ma wspaniałą reputacjęBortasz ma wspaniałą reputację
Iusutus szedł za Samanthą mechanicznie nie zwracał uwagi na to dokąd idzie. Pogrążony w swych niewesołych rozmyślaniach szedł obserwując plecy swej przewodniczki. Ta nagle zatrzymała się.

- To są drzwi do siedziby dyrektora masz wejść i czekać.

Jej głos był spokojny i melodyjny, w tonacji sopran. Wskazała mu niczym nie wyróżniające się drzwi. I odeszła. Iustus patrzył za nią dopóki nie znikneła za rogiem. Wziął głęboki wdech i nacisnął klamkę. Pokój dyrektora posiadał tylko trzy meble. Wielkie drewniane biurko, Wielki fotel za biurkiem i proste krzesło naprzeciw biurka. Podłoga jak i ściany były wykonane z Marmuru. I to wszystko nic więcej. Iustus rozglądając się usiadł na krześle.
Gdy drzwi się nagle otworzyły Iustus obejrzał się i ujrzał tego samego mężczyznę który ocalił mu życie i wydawał polecenia na dole. Podszedł on wolnym krokiem do biurka. Krzesło Iustusa obróciło się w lewo a przed nim zmaterializowało się drugie krzesło. Mężczyzna na nim usiadł i patrzył na Iustusa jakby oceniając. Jego oczy już nie jaśniały a on sam o wiele bardziej przypominał młodszą wersje Abadona.
 
__________________
Właściwością człowieka jest błądzić, głupiego - w błędzie trwać.— Cyceron
Mędrzec jest mędrcem tylko dlatego, że kocha. Zaś głupiec jest głupcem, bo wydaje mu się, że miłość zrozumiał.— Paulo Coelho
Bortasz jest offline  
Stary 14-12-2006, 19:42   #36
 
Krakov's Avatar
 
Reputacja: 1 Krakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputację
Iustus także nie odrywał oczu od mężczyzny. Przez jakiś czas zastanawiał się czy powinien zabrać głos pierwszy czy też czekać, aż rozmowę rozpocznie "dyrektor". Z jednej strony wciąż wiele pytań pozostawało bez odpowiedzi i chciał czym prędzej coś z tym zrobić. Z drugiej jednak strony... jakaś wewnętrzna obowa nakazywałą mu milczenie. Ciekawość wzięła jednak górę.

- Jak się czuje Mistrz Abadon, panie??
 
__________________
Gdzieś tam, za rzeką, jest łatwiej niż tu. Lecz wolę ten kamień, bo mój.
Ćwierćkrwi Szatan na forumowej emeryturze.
Krakov jest offline  
Stary 14-12-2006, 19:49   #37
 
Bortasz's Avatar
 
Reputacja: 1 Bortasz ma wspaniałą reputacjęBortasz ma wspaniałą reputacjęBortasz ma wspaniałą reputacjęBortasz ma wspaniałą reputacjęBortasz ma wspaniałą reputacjęBortasz ma wspaniałą reputacjęBortasz ma wspaniałą reputacjęBortasz ma wspaniałą reputacjęBortasz ma wspaniałą reputacjęBortasz ma wspaniałą reputacjęBortasz ma wspaniałą reputację
- Dobrze. Odzyskał przytomności, jednak teraz śpi. Trzeba czegoś mocniejszego niż jedna błyskawica potępionych by go zabić. Iustusie opowiesz mi teraz wszystko co się wydarzyło od chwili kiedy Abadon cię spotkał do chwili obecnej. Wszystko ze szczegółami. A w szczególności wszystkim to co ci powiedział o Magyi.

Głos był spokojny, nieludzko spokojny. Mężczyzna rozsiadł się w krześle złączył ręce tak by się tylko opuszkami palców się stykały, na wysokości jego twarzy i za nich obserwował Iustusa.
 
__________________
Właściwością człowieka jest błądzić, głupiego - w błędzie trwać.— Cyceron
Mędrzec jest mędrcem tylko dlatego, że kocha. Zaś głupiec jest głupcem, bo wydaje mu się, że miłość zrozumiał.— Paulo Coelho
Bortasz jest offline  
Stary 14-12-2006, 20:27   #38
 
Krakov's Avatar
 
Reputacja: 1 Krakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputację
Iustus zastanowił się chwilę, aby poukładać sobie w głowie wszystkie ostatnie wydarzenia. Chciał być na tyle precyzyjny na ile to możliwe. Co jakiś czas przerywał swą wypowiedź, aby przypadkiem czegoś nie pominąć lub nie przekręcić faktów.

- Po tym gdy spotkaliśmy się na rozstaju dróg, Mistrz zabrał mnie tutaj. Po drodze zagiął przestrzeń i czas, dzięki czemu udało nam się przebyć tę drogę niewiarygodnie szybko, a nawet przeskoczyć Gromiczną... - młodzieniec wymawiał te słowa nieznacznie przyspieszając. Nie dało się ukryć, że wciąż czuł tamtą ekscytację... Zaraz uświadomił sobie jednak, że jego rozmówca także jest magiem i takie "wyczyny" są dla niego na porządku dziennym. Uspokoił więc ton głosu i po krótkiej pauzie kontynuował.

- Podczas pobytu w Bastionie nie robiłem nic poza nauką. Wiedzę z podstawowych dziedzin zdobywałem dzięki księgom, a Mistrz opowiadał mi o Magyi.

- Pokazał mi gobelin i powiedział, że Magya jest sztuką kształtowania rzeczywistości, czy jakoś tak... Opowiadał, że jest to zadanie trudne i jeżeli nie posiada się wystarczającej wiedzy także niebezpieczne. Przez nieostrożność można zdziałać wiele złego... Mówił też o Paradoksie, to znaczy o tym jak rzeczywistość, a dokładnie ludzie nie będący magami reagują na działania magiczne.

Nastąpiła kolejna przerwa. Chłopiec trochę pogubił się w swoich słowach, ale szybko wrócił do tematu.

- Dowiedziałem się od niego o Erze Mitycznej, w której niektórzy magowie podawali się za bogów i czynili ludzi swoimi wyznawcami wykorzystując ich wiarę by zwiększyć swoje Arete. Stawali się wtedy niezwykle potężni. Inni magowie, to znaczy nie wspierani przez wyznawców, aby chronić się przed wpływami tych "Bóstw" organizowali się w mniejsze lub większe grupy. W ten sposób ich połączone Arete równoważyło Arete "Bóstwa" połączone z wiarą jego wyznawców. Od jednaj z takich grup pochodzą Hermetycy, do których zalicza się Mistrz i , jak przypuszczam, ty także, panie...

Iustus znów przerwał na chwilę oczekując na potwierdzenie lub chociaż skinienie głowy ze strony mężczyzny. Nic takiego jednak nie nastąpiło, więc ciągnął dalej.

Właśnie w tedy, gdy wyjaśniał mi kim są Hermetycy usłyszeliśmy odgłosy podobne do burzy. Mistrz Abadon wyjrzał przez okno... to znaczy przez ten magiczny obraz i powiedział, że jesteśmy atakowani i mam na niego czekać. Jednak gdy wkrótce potem zobaczyłem jak zostaje trafiony i spada na ziemię, musiałem coś zrobić...

Głos chłopca zaczął przypominać nieco próbę usprawiedliwienia nieposłuszeństwa wobec Mistrza, jednak w głębi serca nie żałował tego co zrobił i gdyby drugi raz przyszło mu znaleźć się w takiej sytuacji - postąpiłby identycznie.

- Z pomocą Bastionu udało mi się znaleźć drogę na zewnątrz. Mistrz leżał nieopodal nieprzytomny. Najpierw próbowałem go ocucić jednak później, mając świadomość niebezpieczeństwa postanowiłem zabrać go do Bastionu. Uniosłem go i ruszyłem co sił w nogach, jednak tamtym bestiom udało się sforsować bramę. Resztę już znasz, panie

Iustus westchnął ciężko na wspomnienie ostatnich wydarzeń. Spojrzał w oczy mężczyzny w oczekiwaniu na jego słowa i mając nadzieję, że przedstawił wszystko właściwie...
 
__________________
Gdzieś tam, za rzeką, jest łatwiej niż tu. Lecz wolę ten kamień, bo mój.
Ćwierćkrwi Szatan na forumowej emeryturze.
Krakov jest offline  
Stary 14-12-2006, 20:41   #39
 
Bortasz's Avatar
 
Reputacja: 1 Bortasz ma wspaniałą reputacjęBortasz ma wspaniałą reputacjęBortasz ma wspaniałą reputacjęBortasz ma wspaniałą reputacjęBortasz ma wspaniałą reputacjęBortasz ma wspaniałą reputacjęBortasz ma wspaniałą reputacjęBortasz ma wspaniałą reputacjęBortasz ma wspaniałą reputacjęBortasz ma wspaniałą reputacjęBortasz ma wspaniałą reputację
Mężczyzna słuchał z uwagą i spokojem. Gdy Iustus skończył nie ruszył się tylko dalej rozmyślał. Przestrzeń między nim a Iustusem nagle się powiększyła, to krzesła się odsunęły a między nimi pojawił się stolik. Na stoliku stał dzbanek i dwie duże filiżanki, Obok nich pojawiła się misa z przeróżnymi ciastkami. Mężczyzna wziął dzbanek i nalał do obu ciemno brązowy gorący płyn.

-Częstuj się. Mam nadzieje że lubisz gorącą czekoladę.

Były to jedyne zdanie jakie wypowiedział. Zasiadł z powrotem w krześle i popijając rozmyślał.
 
__________________
Właściwością człowieka jest błądzić, głupiego - w błędzie trwać.— Cyceron
Mędrzec jest mędrcem tylko dlatego, że kocha. Zaś głupiec jest głupcem, bo wydaje mu się, że miłość zrozumiał.— Paulo Coelho
Bortasz jest offline  
Stary 14-12-2006, 21:08   #40
 
Krakov's Avatar
 
Reputacja: 1 Krakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputację
Iustus chwycił filiżankę w obie dłonie. Była naprawdę gorąca. Gdy spróbował się napić, w pierwszej chwili poparzył usta. Za drugim razem jednak udało mu się pociągnąć solidnego łyka głośno przy tym siorbiąc. Spojrzał zakłopotany na swego rózmówcę, jednak ten nie zareagował...

- Przepraszam...

Nadal żadnej reakcji. Iustus nie zamierzał jednak milczeć. Zbyt wiele pytań i wciąż brak odpowiedzi. Czas najwyższy poznać kilka...

- Czym były te stwory, które nas zaatakowały?
 
__________________
Gdzieś tam, za rzeką, jest łatwiej niż tu. Lecz wolę ten kamień, bo mój.
Ćwierćkrwi Szatan na forumowej emeryturze.
Krakov jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 05:29.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172