Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Inne > Archiwum sesji z działu Inne
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 27-10-2007, 16:44   #41
 
Lukadepailuka's Avatar
 
Reputacja: 1 Lukadepailuka wkrótce będzie znanyLukadepailuka wkrótce będzie znanyLukadepailuka wkrótce będzie znanyLukadepailuka wkrótce będzie znanyLukadepailuka wkrótce będzie znanyLukadepailuka wkrótce będzie znanyLukadepailuka wkrótce będzie znanyLukadepailuka wkrótce będzie znanyLukadepailuka wkrótce będzie znanyLukadepailuka wkrótce będzie znanyLukadepailuka wkrótce będzie znany


Najbardziej znanym wizerunkiem Karty Śmierć jest postać ludzkiego szkieletu wędrującego z kosą.

Kosa…

Pailukas patrzył jak lord się śmieje. Ten głupi człowiek rozdziawił usta i ośmielił się wyśmiać wielkich skrzydlatych. Śmiech i pogarda, czego potrzeba więcej, aby rozwścieczyć piekielnego? Niczego. Ale jeśli chce się go rozwścieczyć bardziej wystarczy odwrócić się do niego plecami i odejść. Lord jakby wiedząc o tym odwrócił się i skierował w kierunku zamku.

Płonąca kosa przecięła powietrze...

Potrzeba mordu była oszałamiająca. Pailukas już dawno stracił panowanie nad sobą. Ruszył parę kroków w kierunku lorda.
-Tu i teraz!- Ryknął ze złością od, której odwaga topiła się jak kawałek lodu na słońcu. Wiele istot podkreślało sarkastycznie, że ryk piekielnego powinien być sprzedawany w aptekach jako wspomagacz na biegunkę.

Żądza mordu...

Ugiął lekko kolana, aby wyśrodkować ciężar. Nie zauważył nawet jak jego dwaj kompani odeszli, aby zaspokoić głód. Jeśli będzie musiał będzie walczył sam.

Szaleństwo...

Wiedział, że nie ustąpi. Zdrowy rozsądek nie miał już tutaj znaczenia, przemawianie do niego nie miało sensu. Rozłożył skrzydła.

Kosa zapłonęła...

Jeśli będzie musiał sam do niego podleci, na nic mu groźba ostrych mieczy i strzał. Jeśli już śmierć będzie po dwóch stronach. Wysunął trochę oręż do tyłu gotowy do zamachnięcia się.

Czekanie bywa czasem gorsze niż śmierć...
 

Ostatnio edytowane przez Lukadepailuka : 27-10-2007 o 17:24.
Lukadepailuka jest offline  
Stary 27-10-2007, 23:03   #42
Zak
 
Zak's Avatar
 
Reputacja: 1 Zak wkrótce będzie znanyZak wkrótce będzie znanyZak wkrótce będzie znanyZak wkrótce będzie znanyZak wkrótce będzie znanyZak wkrótce będzie znanyZak wkrótce będzie znanyZak wkrótce będzie znanyZak wkrótce będzie znanyZak wkrótce będzie znanyZak wkrótce będzie znany
W jednej sekundzie na przeciw Piekielnego steło około dziesięciu żołnierzy. Skrzydlaty wbił się w nich z impetem rozbijając ich na wszystkie strony. Siła uderzenia wytrącił go jednak z równowagi i upadł na ziemię.
-Brac ich! Chę ich miec żywych!-wrzasnął Lord. W mgnieniu oka wszyscy zgromadzeni na placu ruszyli do ataku. Wszystko nabrało zawrotnego tempa. Ludzie Lorda zaatakowali Serafina i Piekielnego którzy zostali na placu. Kruczyn i Orlita odlecieli kawałek zamierzając coś upolowac. Sytuacja była beznadziejna. Pailukas i Daniel starali się odeprzec ataki lecz w tym momencie usłyszeli krzyk. Ostatnie słowa wypowiadanego czaru. W jednej sekundzie zostali sparaliżowani, nie mogli się ruszac. Czar nie dosięgnął Elthariona i Rufia, ci uznali, że teraz należy się gdzieś schowac. Nie mieli szans na odbicie swoich towarzyszy.

-Nie sądziłem, że jesteście aż tak głupi-zahihotał lord-W sumie cieszę się z waszej łupoty ponieważ teraz jesteście moimi więźniami. Mam dwójkę skrzydlatych i mogę zrobic z nimi co zechcę-mówił teraz bardziej do siebie niż do nich.-Jutro zobaczę do czego was wykorzystam... Albrusie, przygotuj na jutro czar zniewolenia... Zapowiada się na to, że mam nowe sługi-uśmiechnął się krzywo i wszedł do zamku. Dwójkę strażników zamknięto w osobnych wieżach. Kruczyn i Orlita wiedzieli, że muszą uratowac swoich przyjaciół.
 
Zak jest offline  
Stary 28-10-2007, 14:27   #43
 
Prabar_Hellimin's Avatar
 
Reputacja: 1 Prabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znany
-Świetnie! Poprostu fantastycznie! Złapali ich, dobrze, że nam się udało uciec. Musimy coś wymyśleć, żeby ich uwolnić - mówił Rufio do kruczyna. - Przydatna byłaby ta twoja sztuczka ze zniknięciem.
 
__________________
Zasadniczo chciałbym przeprosić za tę manierę, jeśli kogoś ona razi w oczy... ;P
Prabar_Hellimin jest offline  
Stary 28-10-2007, 16:14   #44
 
Lukadepailuka's Avatar
 
Reputacja: 1 Lukadepailuka wkrótce będzie znanyLukadepailuka wkrótce będzie znanyLukadepailuka wkrótce będzie znanyLukadepailuka wkrótce będzie znanyLukadepailuka wkrótce będzie znanyLukadepailuka wkrótce będzie znanyLukadepailuka wkrótce będzie znanyLukadepailuka wkrótce będzie znanyLukadepailuka wkrótce będzie znanyLukadepailuka wkrótce będzie znanyLukadepailuka wkrótce będzie znany
Cóż za ból...
Głowa pękała piekielnemu. Piekielna to ta magia, pomyślał. Jakże w tej chwili przeklinał swój nierozsądek, jak nigdy wcześniej.
-Ciekawe ilu zabiłem- mruknął i aż nie mógł przez chwile uwierzyć w własną pyche, zastanawia się nad tym w takim momencie? Wstał i rozejrzał się po więzieniu. Po głowie krążyła mu myśl o uratowaniu się z tej komnaty, ale także co z resztą drużyny. Ten Serafin gdyby miał odrobine więcej oleju w głowie niż ja, mógł uciekać i pomóc Orlicie i Kruczynowi w uratowaniu mnie, albo chociaż lecieć dalej i uratować artefakty, a nie dać się złapać jakiemuś lordowi idiocie. Ileżonby dał za jedno starcie z tym durnym władcą, obdarłby go ze skóry. Wtem jedna myśl przeszła przez umysł Pailukasa doprowadzając go do białej gorączki. "Czar Zniewolenia". Zaczął bez namysłu uderzać w drzwi komnaty. Z całej siły walił swoimi wielkimi łapami, drapał pazurami, dziobem. Zaczął skakać ze złości po komnacie, szybko się jednak uspokoił. Trzeba racjonalnie myśleć. Jeszcze raz obejrzał się po pokoju sprawdzając co mu może się przydać.
 
Lukadepailuka jest offline  
Stary 28-10-2007, 19:42   #45
 
Eltharion's Avatar
 
Reputacja: 1 Eltharion jest na bardzo dobrej drodzeEltharion jest na bardzo dobrej drodzeEltharion jest na bardzo dobrej drodzeEltharion jest na bardzo dobrej drodzeEltharion jest na bardzo dobrej drodzeEltharion jest na bardzo dobrej drodzeEltharion jest na bardzo dobrej drodzeEltharion jest na bardzo dobrej drodzeEltharion jest na bardzo dobrej drodzeEltharion jest na bardzo dobrej drodzeEltharion jest na bardzo dobrej drodze
Przepełniony pychą i żądny zabijania piekielny rzucił się na lorda lecz na drodze stanęli mu strażnicy. Uderzył w nich z takim impetem że odlecieli oni na ładne parę metrów w okuł, ale sam także się przewrócił. W jednej chwili rozległo się zaklęcie i piekielny oraz serafin który też tam był zamarli w bezruchu. Eltharinowi i Rufio się nic nie stało gdyż byli oni w drodze na polowanie jednak spostrzegli co dzieje się na placu zamku i postanowili że się skryją i to przemyślą.

„Świetnie! Po prostu fantastycznie! Złapali ich, dobrze, że nam się udało uciec. Musimy coś wymyśleć, żeby ich uwolnić - mówił Rufio do kruczyna. - Przydatna byłaby ta twoja sztuczka ze zniknięciem.”

Kruczyn powiedział - „owszem w tym momencie byłaby przydatna, ale jest w tym jeden haczyk. Niewidzialność trwa bardzo krótko a my nie wiemy dokładnie gdzie ich przetrzymują więc trzeba to dobrze przemyśleć. Proponuję upolować coś do jedzenia, przemyśleć to w nocy a przed świtem zrealizować plan.”

Eltharion wskazał palcem na małą polankę w lesie i rzekł – „tam możemy rozbić tymczasowy obóz” - po czym zszedł do lądowania
 
__________________
"Jeśli nie nakłonię niebios, poruszę piekło"

gg: 7219074 :)
Eltharion jest offline  
Stary 30-10-2007, 22:11   #46
Zak
 
Zak's Avatar
 
Reputacja: 1 Zak wkrótce będzie znanyZak wkrótce będzie znanyZak wkrótce będzie znanyZak wkrótce będzie znanyZak wkrótce będzie znanyZak wkrótce będzie znanyZak wkrótce będzie znanyZak wkrótce będzie znanyZak wkrótce będzie znanyZak wkrótce będzie znanyZak wkrótce będzie znany
Eltharion i Rufio rozbili obóz na polanie i upolowali coś do jedzenie. Noc mineła im spokojnie. Teraz musieli obmyślic plan działania.

***

Piekielny rozejżał się po celi. Była ona bardzo ciemna, jedyny promyk światła wpadał przez malutkie, zakratowane okienko. W środku leżało stare, zniszczone posłanie. Obok niego znajdował się mały stolik i krzesło. Po dokładniejszych oględzinach Lukas zauważył, że wewnętrzna ściana, zaraz obok drzwi jest osłabiona, prawdopodobnie to było stare wejście.
Po korytarzu chodziła dwójka strażników. Skrzydlaty przysłuchał się urywkowi rozmowy.
-...sami sobię są winni, ten atak tego Czarta był najgłupszą rzeczą jaką mógł zrobic.-powiedział jeden z nich.
-I tak ma szczęście, że zostanie tylko pozbawiony swojego umysłu. Ten mag naprawdę mnie przeraża...
-Pff, tylko. Podobno takie bólu nie da się opisac, mówi się, że czujesz jak twój mózg wychodzi ci przez wszystkie możliwe wyjścia... Nie wielu to przeżyło i chyba nikt się temu nie oparł.
-Taak, wiesz co? Mam schowane trochę dobrego wina. Może odpoczniemy chwilę...-Zaproponował strażnik, drugi oczywiście nie odmówił.
 
Zak jest offline  
Stary 31-10-2007, 08:20   #47
 
Lukadepailuka's Avatar
 
Reputacja: 1 Lukadepailuka wkrótce będzie znanyLukadepailuka wkrótce będzie znanyLukadepailuka wkrótce będzie znanyLukadepailuka wkrótce będzie znanyLukadepailuka wkrótce będzie znanyLukadepailuka wkrótce będzie znanyLukadepailuka wkrótce będzie znanyLukadepailuka wkrótce będzie znanyLukadepailuka wkrótce będzie znanyLukadepailuka wkrótce będzie znanyLukadepailuka wkrótce będzie znany
Pailukas rozejrzał się, bardzo brakowało mu kosy. Ciekawe kiedy mu przyślą pokarm. Gdyby miał więcej czasu, mógłby wszystko obmyślić, a tak... musi działać spontanicznie.
Stolik, krzesło, posłanie, małe okienko, osłabiona ściana. Piekielny zaczął sobie to kalkulować. Najlepszym rozwiązaniem byłoby się przebić przez ścianę, ale przecież nie znał tego więzienia, jeśli nie znajdzie stąd wyjścia, albo trafi prosto na strażników?
Poczekał kilka minut, aż cały spocony. Strażnicy musieli się upić, aby nie usłyszeli odgłosów walenia w ścianę. Jak na razie sprzyjało mu szczęście.
Jak na razie...
Złapał krzesło i najpierw wypróbował jego działanie na ścianie, potem jednak zrezygnował, bo stolik z łatwością mógłby się rozwalić o ścianę jeśli jest silniejsza niż się Pailukas spodziewał. Zaczął kuć w nią dziobem, który był raczej w tym praktyczniejszy. Ale to czas był najistotniejszy.
Przystopował na chwile i posłuchał co się dzieje na korytarzu. Dziób go trochę bolał, więc usiadł na łóżku i pomasował trochę w okolicach spojenia dzioba z twarzą, o ile jego wredny pysk można było nazwać twarzą. Wyjrzał przez małe okienko, nie spodziewał się jednak ujrzeć tam czegoś istotniejszego.
Ciągle bał się, że dostanie posiłki gdy będzie kuć w ścianę.
A gdyby tak zawołać, żeby teraz dali mu jeść?
Nie, teraz strażnicy są upici i należy wykorzystać ten moment.
Czar zniewolenia...
Skoczył na ścianę i zaczął w nią grzmocić wielkimi łapami i dziobem na zmianę. Żałował, że nie zna się na architekturze i nie wie gdzie jest jego kosa.
 
Lukadepailuka jest offline  
Stary 31-10-2007, 22:04   #48
 
Eltharion's Avatar
 
Reputacja: 1 Eltharion jest na bardzo dobrej drodzeEltharion jest na bardzo dobrej drodzeEltharion jest na bardzo dobrej drodzeEltharion jest na bardzo dobrej drodzeEltharion jest na bardzo dobrej drodzeEltharion jest na bardzo dobrej drodzeEltharion jest na bardzo dobrej drodzeEltharion jest na bardzo dobrej drodzeEltharion jest na bardzo dobrej drodzeEltharion jest na bardzo dobrej drodzeEltharion jest na bardzo dobrej drodze
Eltharion i Rufio rozbili obóz na polanie i upolowali coś do jedzenie. Noc minęła im spokojnie. Teraz musieli obmyślić plan działania.
Eltharion wpadł na pomysł i od razu zaproponował go towarzyszowi ...
"a może tak rozejrzę się po tym zamku a ty zajmiesz czymś strażników? Hmmm ... ale raczej od razu się na ciebie rzucą. Chyba że mi zaufasz, dasz się złapać, ja uwolnię serafina i piekielnego, a gdy cię zamkną także ciebie?". Kruczyn czekał w milczeniu na odpowiedź Rufia .... wiedział że nie będzie mu się podobał pomysł "oddania" się w ręce wroga, ale nawet najgorszy plan jest lepszy niż jego brak.
 
__________________
"Jeśli nie nakłonię niebios, poruszę piekło"

gg: 7219074 :)
Eltharion jest offline  
Stary 02-11-2007, 17:37   #49
 
Prabar_Hellimin's Avatar
 
Reputacja: 1 Prabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znany
-Hmmm... tak się składa, że posiadam pewne zioła - gdy się je zapali wydzielają dym, który powoduje halucynacje u wdychających. Może podłożylibyśmy je strażnikom? To byłby bardzo ciekawy widok, gdyby widzieli w sobie wzajemnie wieśniaków, czy bandytów, albo rzucaliby się na nieistniejące potwory... - powiedział Rufio, po czym się roześmiał.
 
__________________
Zasadniczo chciałbym przeprosić za tę manierę, jeśli kogoś ona razi w oczy... ;P
Prabar_Hellimin jest offline  
Stary 02-11-2007, 18:35   #50
 
Eltharion's Avatar
 
Reputacja: 1 Eltharion jest na bardzo dobrej drodzeEltharion jest na bardzo dobrej drodzeEltharion jest na bardzo dobrej drodzeEltharion jest na bardzo dobrej drodzeEltharion jest na bardzo dobrej drodzeEltharion jest na bardzo dobrej drodzeEltharion jest na bardzo dobrej drodzeEltharion jest na bardzo dobrej drodzeEltharion jest na bardzo dobrej drodzeEltharion jest na bardzo dobrej drodzeEltharion jest na bardzo dobrej drodze
-Hmmm... tak się składa, że posiadam pewne zioła - gdy się je zapali wydzielają dym, który powoduje halucynacje u wdychających. Może podłożylibyśmy je strażnikom? To byłby bardzo ciekawy widok, gdyby widzieli w sobie wzajemnie wieśniaków, czy bandytów, albo rzucaliby się na nieistniejące potwory... - powiedział Rufio, po czym się roześmiał.

Eltharion umilkł i zamyślił się na chwilę po czym powiedział "to wcale nie jest głupi pomysł ... hmmm ... dużo masz tego zielska?"
Kruczyn wstał i z dziwną miną popatrzył na ziemię. Odwrócił się do Rufia i dodał "Rozrysujmy plan na piasku"
 
__________________
"Jeśli nie nakłonię niebios, poruszę piekło"

gg: 7219074 :)
Eltharion jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 23:06.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172