Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Science-Fiction > Archiwum sesji z działu Science-Fiction
Zarejestruj się Użytkownicy


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 25-10-2019, 20:39   #71
Dział Postapokalipsa
 
Ketharian's Avatar
 
Reputacja: 1 Ketharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputację
240.830.M41, godz. 01:59, sekcja Magenta 85

Coraz bardziej pogrążeni w wymianie nasączonych złymi emocjami argumentów, obaj mężczyźni umilkli zaskoczeni ściszonym głosem Ariel Ommein. Mentatka wodziła wzrokiem po ich obliczach, ściskając w palcach coś, co do złudzenia przypominało szmaciana laleczkę.

- W Kryształowej Krypcie unosił się opar psionicznej energii - oznajmiła niska niepozorna kobieta, którą przeznaczenie obdarzyło przerażającym talentem - Zanikające pasma mocy świadczące o wielkim potencjale tego, kto to uczynił. Sądzę, że był to człowiek... w zasadzie jestem pewna. Bardzo silny odcisk mocy, rzadko miałam z takim do czynienia. Nie ukrywam, że przerasta mnie znacząco talentem. Być może wszedł do krypty, jeśli posiadał dary przenikania materii, ale równie dobrze mógł to uczynić z pewnej odległości, być może nawet spoza Nekropolii. Nie wolno wam go zlekceważyć. To ktoś bardzo, naprawdę bardzo niebezpieczny.

W sekcji zapadło ciężkie milczenie, przerywane jedynie szumem aparatury i stukaniem klawiatur. Potem znienacka włączyła się jedna z drukarek, a zgrzytliwy dźwięk jej mechanizmów sprawił, że wszyscy zgromadzeni w pomieszczeniu akolici drgnęli mimowolnie.

Kompilator: Gamma 724
Data: 240.830.M41
Czas wydruku: 1.59
Źródła: serwer 64-315 Magistratum (dostęp jawny), serwer 40A-76XT Administratum (dostęp tajny), baza danych Imperialnej Marynarki Scintillus Primus WE3/15 (dostęp tajny, próba blokowania, możliwa procedura defensywna), serwer 310-GI Departmento Munitorium (dostęp tajny).
Temat: Forban Corribdian (ITN 3962-LI-5565-11944/0032) – skrócona kompilacja danych personalnych.

Urodzony w 012.744.M41 w Sibellusie. Najstarszy z czterech synów generała Eudreada Corribdiana, patriarchy pomniejszego Wysokiego Domu Sibellusa związanego tysiącletnią tradycją z Imperialną Gwardią. Wykształcony na Uniwersytecie Scintillijskim – Academia Nobilis – po ukończeniu szkoły został w roku 772 przyjęty do akademii wojskowej w Tarsusie. Wyróżnił się tam jako doskonały fechtmistrz i strzelec, ale nie zaliczył ani jednego egzaminu na stopień oficerski, co stanowiło ustawiczny powód zgorszenia jego ojca, znanego bohatera Krucjaty na Światach Sabbat.

Wybierając proste żołnierskie życie Forban zaciągnął się w roku 773 wbrew woli rodzica do Gwardii jako szeregowy żołnierz i wziął udział w końcowych kampaniach Krucjaty Margińskiej – w konsekwencji tej decyzji został formalnie wydziedziczony, a Dom Corribdianów zerwał z nim wszelkie kontakty. Po pełnej wyróżnień dziesięcioletniej służbie polowej powrócił do Sibellusa w roku 783 sprzedając swe usługi jako najemny żołnierz.

W roku 785, po zabiciu w legalnych pojedynkach kilku arystokratów, poślubił pannę Hortence Krane, znaną piękność i córkę Domu Krane – dynastii scintillijskich magnatów kupieckich. Dzięki koneksjom rodowym zdobył funkcję szefa sekcji bezpieczeństwa na szybkim frachtowcu Domu Krane Lady Abigail, gdzie służył przez następny rok. Kolejne przydziały na stanowisku szefa ochrony: masowiec Domu Krane Darrod (lata 787-790), gazowiec Konglomeratu Malfiańskiego Książę Kaspian (lata 791-800), tramp Wolnej Floty Nefrit (lata 800-810), statek eksploracyjny Domu Krane Przepatrywacz VI (lata 811-815).

W roku 815 powrócił na Scintillę wycofując się z aktywnej służby okrętowej – zamiast tego zajął się doradztwem w kwestiach bezpieczeństwa dla kapitanów floty Domu Krane. Zginął w 351.826.M41 w legalnym pojedynku z Martiusem Silvą, którego oskarżał o romans ze swoją żoną. Został pochowany w tym samym roku, w wieku 82 lat (nekropolia Secundus w Wieży Toya). Zwłoki uległy samoistnej kremacji dnia 229.830.M41, z nieznanych przyczyn.

Wciąż żyje jego żona – Hortence Corribdian-Krane - oraz dwóch synów, Maximus i Derrin (mieszkają w Wieży Angevin, w dystrykcie St. Martha, na poziomie 118).



Kompilator: Gamma 724
Data: 240.830.M41
Czas wydruku: 2.00
Źródła: serwer 64-315 Magistratum (dostęp jawny), serwer 40A-76XT Administratum (dostęp tajny), baza danych Imperialnej Marynarki Scintillus Primus WE3/15 (dostęp tajny).
Temat: Anselm Rackham (ITN 2018-TZ-3116-9440/8214) – skrócona kompilacja danych personalnych

Urodzony w 254.716.M41 w Sibellusie. Jedyny syn z legalnego związku Alberta Rackhama i Magith von Blucher. Wykształcony na Uniwersytecie Scintillijskim – Academia Nobilis – po ukończeniu szkoły w roku 738 złożył wniosek o przyjęcie do marynarki kosmicznej. Przyjęty w tym samym roku do akademii technicznej marynarki ze względu na wybitne uzdolnienia w kierunku nauk Boga w Maszynie, po pierwszym semestrze przeniesiony na żądanie kwestionującej kierunek edukacji rodziny do podoficerskiej klasy taktycznej.

Szkołę podoficerską ukończył w roku 743, po czym został przeniesiony na lekki krążownik Chwalebny Pokutnik, w stopniu midszypmana. Kolejne przydziały i funkcje: pancernik Niezwyciężony (lata 749-755, młodszy oficer porządkowy), ciężki krążownik Laudate Dignis (lata 755-761, starszy oficer porządkowy), stacja orbitalna Septimus XI (lata 761-788, młodszy analityk sekcji bezpieczeństwa). Wielokrotnie wyróżniany pochwałami oraz wymieniany w rozkazach, głównie w uznaniu talentu technicznego oraz wzorcowej współpracy z przedstawicielstwami Adeptus Mechanicus.

W roku 788, po pięćdziesięciu latach służby w Flocie Calixiańskiej, opuścił marynarkę w rezultacie [informacja utajniona] i zaczął pracować jako młodszy maszynowy wieszcz, a następnie inżyneusz na jednostkach Wolnej Floty oraz statkach handlowych Wysokich Domów i korporacji. Kolejne przydziały i funkcje: tramp Wolnej Floty Żuk IX (lata 788-789, maszynowy wieszcz), tramp Skaelen-Har Rigert (lata 789-793, maszynowy wieszcz), gazowiec Konglomeratu Malfiańskiego Książę Kaspian (lata 794-798, maszynowy wieszcz, następnie starszy pośród wieszczów), tramp Wolnej Floty Nefrit (lata 800-810, wieszcz maszynowni), tramp Wolnej Floty Oceanid (lata 810-811, wieszcz maszynowni), masowiec Konglomeratu Malfiańskiego Niebieski Wędrowiec (lata 815-819, wieszcz maszynowni), masowiec Domu DeVayne Gwiazda Aldermanna (lata 821-829, wieszcz maszynowni).

Zmarł na Sepheris Secundus w roku 829, w wieku 113 lat, wskutek zarażenia wirusem grypnicy neuralnej. Pełnił wówczas funkcję szefa maszynowni na masowcu Gwiazda Aldermanna. Do choroby doszło podczas rutynowej przepustki na powierzchnię planety, wskutek przypadkowego kontaktu z innym chorym. Ciało sprowadziła na Scintillę matka, lady Magith Rackham, jedyna wciąż żyjąca krewna. Żona Anselma Rackhama zmarła w roku 792, obydwaj synowie – służący w 3. Korpusie Imperialnej Gwardii – polegli chwalebnie w roku 766 w trakcie Krucjaty Margińskiej.

Pochowany w 188.829.M41, w nekropolii Tertius w Wieży Yotun. Zwłoki uległy samoistnej kremacji dnia 226.830.M41, z nieznanych przyczyn.

- A zatem mamy całą piątkę - powiedział Hansetus przerywając nieznośne milczenie i kładąc ostatnie dwa wydruki obok kartek umieszczonych na blacie stołu przez Graiga Fenoffa.
 

Ostatnio edytowane przez Ketharian : 27-10-2019 o 19:54.
Ketharian jest offline  
Stary 26-10-2019, 13:16   #72
 
BigPoppa's Avatar
 
Reputacja: 1 BigPoppa ma wspaniałą reputacjęBigPoppa ma wspaniałą reputacjęBigPoppa ma wspaniałą reputacjęBigPoppa ma wspaniałą reputacjęBigPoppa ma wspaniałą reputacjęBigPoppa ma wspaniałą reputacjęBigPoppa ma wspaniałą reputacjęBigPoppa ma wspaniałą reputacjęBigPoppa ma wspaniałą reputacjęBigPoppa ma wspaniałą reputacjęBigPoppa ma wspaniałą reputację
Po przeczytaniu kolejnych kartek pełnych informacji wypuszczam głośniej powietrze.
- Ciekawa ekipa kolegów. Część z nich to zwykłe szumowiny, które za życia powinny trafić za kraty, część to zwykli obywatele, szczególnie Rackham i Corribdian. Zbyt dużo zbiegów okoliczności. - kończę zdanie, bardziej mówiąc od siebie. W rzeczy samej, wszystko zapewne zaczęło się na Uniwersytecie Scintillijskim. Cała piątka studiowała i zapewne tam się poznała.
Każdy z nich ma ogrom wspólnych mianowników, związanych z handlem, korporacjami i służbą w marynarce, tak wojskowej jak i cywilnej.
- Zrozumiałbym motywy spalenia trzech pierwszych gagatków, chociaż Eadim.. on był jakby w rozkroku moralnym. Ale co do ostatniej dwójki? - pukam palcem w karty z życiorysem Rackhama i Corribdiana. - to dziwne. Interesy, kariera, nawet wspólne więzi poprzez mariaże. Lista potencjalnych morderców jest bardzo, bardzo długa. Zaczynając od rodziny Wolnego Kupca, bądź kogoś z jego dawnej załogi, poprzez dawnych kolegów ze służby, kończąc na własnych rodzinach i malfiańczykach. - uśmiecham się na ostatni wyraz. Mieli ogromnego pecha, że zadarli z malfiańczykami, próbując zrobić interesy z nimi. To jak walenie patykiem w klatkę z dzikim zwierzęciem. Podwójne nieszczęście, a może główne, wynikało z tego, że byli scintylijczykami.
Wysłuchałem również Ariel, która wyłuszczyła swoją wizję tego zajścia.
- Na odległość? Możliwe jest, że zmanipulował mechanizmy sarkofagów tak, by doszło do zapłonu? Oczywistym i pierwszym podejrzeniem jest to, że po prostu ich.. spalił. - wzdrygam się na samą myśl. Psionicy potrafią różne rzeczy, a wśród tych jest manipulacja ogniem. To chyba najstraszniejsza i najbardziej niszcząca umiejętność psykerska. Samo pomyślenie, że człowiek potrafi sprowadzić ogień z nicości jest przerażające. Abominacja, którą trzeba kontrolować albo zniszczyć.
 
BigPoppa jest offline  
Stary 27-10-2019, 01:28   #73
 
Surelion's Avatar
 
Reputacja: 1 Surelion ma wspaniałą reputacjęSurelion ma wspaniałą reputacjęSurelion ma wspaniałą reputacjęSurelion ma wspaniałą reputacjęSurelion ma wspaniałą reputacjęSurelion ma wspaniałą reputacjęSurelion ma wspaniałą reputacjęSurelion ma wspaniałą reputacjęSurelion ma wspaniałą reputacjęSurelion ma wspaniałą reputacjęSurelion ma wspaniałą reputację
240.830.M41, godz. 02:03, sekcja Magenta 85

- Masz rację, lista potencjalnych morderców faktycznie jest potwornie długa. Zwłaszcza w przypadku ostatniego, zabitego przez grypę. Miliardy wirusów do przesłuchania, by ustalić który ostatecznie dokonał tego mordu.... Dlatego dobrze, że nie dostaliśmy tego zadania. Nasze, przypominam, polega na odnalezieniu winnego lub winnych herezji, uwaga! - podniósł palec ku górze - Spalenia ciał już zmarłych. I chwała Imperatorowi.

Hanestus mówiąc to spojrzał na psykerkę, jednak nie śmiał patrzeć jej centralnie w oczy by niepotrzebnie nie prowokować. Nigdy bowiem nie wiadomo co może strzelić do głowy wiedźmie. Oczy wlepił więc na wysokość jej szyi i starannie unikał jej wzroku. Nie był wprawdzie szczególnie przesądny jeśli chodzi o psykerów, ale skoro Najwyższy strzeże, to po co mu utrudniać zadanie?

- Zatem, poprawnie założyłem, że źródłem zapłonu był psyker. Wprawdzie czekamy co wypluje Gamma w sprawie sankcjonowanych, ale spróbójmy może uściślić... Moja wiedza jest nader nikła, jeśli chodzi o te sprawy, więc wybacz jeśli zapytam o oczywistość, ale czy twoim zdaniem mógł to być wyłącznie ktoś władający Pyromancją? Czy może także ktoś w rodzaju astropaty lub nawigatora? To elita o niepospolitej mocy, wśród innych władających mocą Osnowy. Niektórzy posiadają trzecie oko mogące spojrzeć lata świetlne wokół. Przestrzeń nie stanowi dla nich większej przeszkody. Dlatego, być może, ktoś taki wcale nawet nie musiał by trudzić się by dostawać się do krypt. Mam rację psykerko, czy może się mylę?
 
__________________
"Gdy chcesz opisać prawdę, elegancję pozostaw krawcom. " A. Einstein
Surelion jest offline  
Stary 27-10-2019, 10:01   #74
 
Lisu's Avatar
 
Reputacja: 1 Lisu ma wspaniałą reputacjęLisu ma wspaniałą reputacjęLisu ma wspaniałą reputacjęLisu ma wspaniałą reputacjęLisu ma wspaniałą reputacjęLisu ma wspaniałą reputacjęLisu ma wspaniałą reputacjęLisu ma wspaniałą reputacjęLisu ma wspaniałą reputacjęLisu ma wspaniałą reputacjęLisu ma wspaniałą reputację
Ciągła kłótnia dwóch śledczych była męcząca dla Metalusa. Nie wynikało z niej nic istotnego dla prowadzonej przez nich sprawy a kłótnie o drobnostki były w jego ocenie małostkowe i niepotrzebne. Przyszedł czas żeby wkroczyć pomiędzy dwie strony konfliktu i narzucić tymczasowy rozejm.

- Wystarczy Hansetusie, chyba wszyscy obecni tutaj mają dość waszej utarczki słownej. Zamiast tracić czas na przekrzykiwanie się kolejnymi błahostkami poradzilibyście raczej od czego a raczej od kogo należy zacząć nasze śledztwo. Osobiście uważam, że rodzina Samelema Irvida miała najbardziej wyrazisty motyw aby dokonać tak straszliwej zemsty. Utrata patentu Wolnego Kupca oraz statku do tego śmierć głowy rodu w niewyjaśnionych okolicznościach. Upadli tak nisko, że nie byli w stanie dosięgnąć swoich wrogów za życia, więc uczynili to po śmierci. Obstawiam, że jest to raczej samotny odszczepieniec władający przeklętymi mocami. Co wy o tym sądzicie? - zajął miejsce przy stole łapiąc za jeden z kubków kawy. Letnia, gęsta, smolista ciecz. Taka jaką lubił.
 
Lisu jest offline  
Stary 27-10-2019, 11:09   #75
 
BigPoppa's Avatar
 
Reputacja: 1 BigPoppa ma wspaniałą reputacjęBigPoppa ma wspaniałą reputacjęBigPoppa ma wspaniałą reputacjęBigPoppa ma wspaniałą reputacjęBigPoppa ma wspaniałą reputacjęBigPoppa ma wspaniałą reputacjęBigPoppa ma wspaniałą reputacjęBigPoppa ma wspaniałą reputacjęBigPoppa ma wspaniałą reputacjęBigPoppa ma wspaniałą reputacjęBigPoppa ma wspaniałą reputację
Ignoruje paplanie adepta, który otworzył usta dla samej idei otworzenia ich. Oraz wydania z siebie nieprzemyślanego wymiotu werbalnego. Imperatorze, chroń nas.
- O tym właśnie mówiłem, ale adept uparł się na jedną teorię i nagina do niej fakty. W śledztwie chodzi oto, aby mając obraz zbrodni, zebrać układankę tak, aby znaleźć motyw i sprawcę. I nie zakładać pewnych rzeczy z góry. - wstaję. Dopijam kawę i stawiam kubek na blacie stołu. - na przykład. Ariel wyraźnie zaznaczyła, że jest to robota psykera. Taki jest też oficjalny tok śledztwa, nieoficjalnie taki jest rysopis naszego sprawcy lub sprawców. Ciężko jest kłócić się z stanowiskiem psionika - wskazuję dłonią na kobietę. - ale zastanówmy się, a może coś wam uświadomię. Nekropolie to bardzo stare budowle oraz technologia, powstała wieki temu. Jakkolwiek Nekropolitanie żywią niechęć do tech-kapłanów, oni musieli uczestniczyć w budowie. Znać się na zabezpieczeniach. Pojawia się pytanie: czy sprawca koniecznie chciałby ryzykować pojawienie się w kryptach, by użyć swojej mocy? Skoro według naszej ekspertki to bardzo silny osobnik, to dlaczego nie mógłby tego zrobić na znaczną odległość? Może wykorzystał swoje umiejętności, by tak zmanipulować technologię sarkofagów, by doszło do zapłonu? Wcale nie musiał używać piromancji.
 
BigPoppa jest offline  
Stary 27-10-2019, 17:05   #76
 
Surelion's Avatar
 
Reputacja: 1 Surelion ma wspaniałą reputacjęSurelion ma wspaniałą reputacjęSurelion ma wspaniałą reputacjęSurelion ma wspaniałą reputacjęSurelion ma wspaniałą reputacjęSurelion ma wspaniałą reputacjęSurelion ma wspaniałą reputacjęSurelion ma wspaniałą reputacjęSurelion ma wspaniałą reputacjęSurelion ma wspaniałą reputacjęSurelion ma wspaniałą reputację
240.830.M41, godz. 02:03, sekcja Magenta 85

- Bzdury. Nigdy nie szedłem jednotorowo, wręcz odwrotnie. Jednak im więcej myślę o sprawie, tym więcej odpada mi wątków. Osobiście brnął bym dalej w poszukiwania osoby posługującej się mocą Osnowy. To co powiedziała Ariel dało mi do myślenia. To nie byle jaki psyker. To pierwsza liga. A takich jest niewielu. Przynajmniej zarejestrowanych, więc jeśli jest zarejestrowany będzie go w miarę łatwo znaleźć.

Hansetus zamieszał kubkiem spoglądając w jego wnętrze.

- Ten pomysł z zemstą rodzinną za kupca jest dobry... ale nie do końca. Ja też myślałem, że jest to jedna z opcji* jeśli ktoś był uprzejmy mnie słuchać ale... Krane, Forban i Anselm jak najbardziej byli w roku 800 na statku Nefrit, mogli upozorować śmierć kupca by pomóc Krane'owi przejąć licencję. Nawet Edim który dołączył siedem lat po jego śmierci mógłby zostać za to ukarany przez naszego sprawcę. Był wszak skarbnikiem, miał wgląd w oryginalne dokumenty, może odkrył prawdę i zataił. To by wyjaśniało dlaczego został spalony dwieście dni po pozostałych, jakby ktoś sobie o nim przypomniał po czasie. Ale za co w takim razie spalono sternika Havena? Przybył na okręt sześć lat po śmierci Irvina. W czasie jego śmierci służył we flocie wolnych kupców, teoretycznie nei mieli styczności. Czym sobie więc zasłużył na taki los?

Hansetus zamachnął się jeszcze raz kubkiem i wychylił resztę zwartości.

- Tylko jedno mi przychodziło do głowy. Mianowicie na początku myślałem, że Havem zabił przypadkiem kupca Irvida jeszcze służąc w marynarce, za co został okryty hańbą i wydalony z pancernika Hiburnis Fortis, Miało by to sens, ale nie grają mi lata. Havem został wydalony z flagowca dyscyplinarnie w 795, natomiast kupiec zmarł pięć lat później. Chyba, że rok 800 to tylko oficjalna data o śmierci, które ktoś podał administratum, natomiast rzeczywista data była inna, wcześniejsza. Albo Havem, nie zbił Irvida tylko... hmmm... czemu nie pomyślałem o tym wcześniej... Jest to nadal prawdopodobna hipoteza, więc może po prostu to sprawdźmy od razu... Gamma 724, Słowa klucze: podaj przyczyny wydalenia ze służby z pancernika Hiburnis Fortis sternika Luciusa Havem (ITN 0288-XS-1011-76081/4003).

- Oczywiście opcji jest wiele. Havem tuż przed służbą na Nefricie służył na statku niewolniczym Skaelen-Har Zelmer IV. Wśród żywego towaru mógł być psyker, który może się mścić. Havem mógł go zabrać ze sobą na Nefrita. To wydaje mi się dosyć prawdopodobną wersją. Co robił Nefrit w 810 roku, czym handlował, żywym towarem? To może być klucz.

Muller zamyślił się na chwilę.

- Tak czy siak, kluczem jest psionik. I to nie pospolity w swych talentach. Dlatego, tego wątku się trzymam tak uparcie, to jedyna pewna rzecz. A jak ów psyker dokonał tych obrzydliwych czynów, czy czystą mocą, czy uszkadzając maszyn, jest kwestią wtórną.



* chodzi o mój post #69, a konkretnie przedostatnia wypowiedź.
 
__________________
"Gdy chcesz opisać prawdę, elegancję pozostaw krawcom. " A. Einstein

Ostatnio edytowane przez Surelion : 27-10-2019 o 17:33.
Surelion jest offline  
Stary 27-10-2019, 19:47   #77
Dział Postapokalipsa
 
Ketharian's Avatar
 
Reputacja: 1 Ketharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputację
240.830.M41, godz. 02:04, sekcja Magenta 85

Ariel Ommein usiadła na jednym z wolnych foteli, pochyliła się nad rozłożonymi na blacie kartkami, ale jej spojrzenie pozostawało nieobecne, zamglone głębokim namysłem. Jej opiekun stanął za plecami kobiety, znieruchomiał ponownie w perfekcyjnie nieludzki sposób.

- To nie musiał być tylko i wyłącznie piromanta - odparła po dłuższej chwili milczenia psioniczka, przenosząc promieniujące znużeniem oczy na wpatrzonych w siebie akolitów - Aczkolwiek nie jestem biegła w tych zagadnieniach, sądzę, że sztuka posługiwania się eterycznym ogniem może być znana również innym mentatom, wśród nich przedstawicielom Navis Nobilitae bądź adeptom Chóru. Zagadką pozostaje wciąż to, w jaki sposób działając z pewnej odległości sprawca ten zdołał rozpoznać właściwą mumię i dokonać tak precyzyjnego aktu zniszczenia? Wszak w spreparowanym ciele nie mogło już być duszy, a zatem były to jedynie pozbawione eterycznego podpisu organiczne szczątki. Ta zagadka wciąż nie daje mi spokoju.

- Więc jesteś pewna, że to była manifestacja plugawej magii? - spytał ponownie Fenoff - A nie umiejętne posłużenie się mechanizmami sarkofagów?

Ariel wzruszyła w odpowiedzi ramionami, przybrała niepewną minę.

- Nie wykluczam żadnej opcji - odparła - Nie miałam możliwości przyjrzenia się wnętrzu sarkofagu, nikt z nas chyba tego nie zrobił. Może są w nich instalacje umożliwiające spopielenie zawartości... ale raczej w to wątpię znając stosunek tutejszych do aktów kremacji. Czy wbudowanie w sarkofag takiego mechanizmu nie byłoby przypadkiem zbrodnią samą w sobie? Myślę, że na podobne pytanie powinien odpowiedzieć prałat Perebius.

W pomieszczeniu zapadła na chwilę cisza. Rozmyślający nad zawiłą sprawą agenci popijali kawę, w powietrzu gęstniał dym kolejnego palonego przez Michę skręta.

- Jedno mnie zastanawia - odezwała się ponownie Ariel - Pięć ofiar... o ile już wcześniej zmarłych można nazywać ofiarami. Zwłoki zniszczone w sposób kojarzący się ze świętokradczą zemstą. Czas ucieka. Jeśli Dalid był ostatni na liście sprawcy, możemy już nigdy go nie odnaleźć. Być może już jest na wysokiej orbicie na statku gotowiącym się do skoku w Osnowę. Ale niekoniecznie.

- Co chcesz przez to powiedzieć? - przysłuchujący się kobiecie Hansetus uniósł pytająco brwi.

- Zastanawiam się, czy aby nie nazbyt pochopni uznaliśmy, że to już koniec vendetty. A co, jeśli lista wciąż pozostaje niezamknięta?
 
Ketharian jest offline  
Stary 27-10-2019, 21:03   #78
 
Amon's Avatar
 
Reputacja: 1 Amon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputację

Zdążyłam już wysiorbać całą kawę i mimo wszystko trudno było nie ziewać.
- Co to kurwa za pomysł, że kupcy mszczą się na kimś paląc zwłoki po kryjomu. Bez jaj, to by miało sens, jakby wszyscy o tym wiedzieli, bo wtedy wiadomo, reputa rodu pada. Ale po kryjomu? Wynajęcie takiego czarownika musi kosztować majątek a kupcy nie wydają pieniędzy na marne. To muszą być jacyś heretycy, kultyści czy inna cholera… - zerknęłam wymownie na wiedźmę mając też na uwadzę, czy w dalszym ciągu moja parabelka pod stołem jest w nią wycelowana. Zaciągnęłam się petem i zabujałam na krześle po czym znów oparłam się jednym łokciem o blat biurka. Kurwa… ten mundur zaczynał mi się podobać.
- Wybacz psie - zwróciłam się do arbitra - i ty ab-białasie… - mam nadzieję, że to nie jest poważna mutacja… - ale mam wrażenie, że wam się wydaje, że to jest jakaś kryminalna sprawa… jakby tak było to pierwsze primo: psy same by się tym zajęły, choćby twoi koledzy z tej samej budy i od tego samego łańcucha - wskazałam petem psa - drugie primo: element nie marnuje funduszy, to jakaś totalna bzdura. Nikt normalny, nie zakrada się do grobowca, nic nie kradnie i pali jakieś zwłoki tak żeby nikt się o tym nigdy nie dowiedział.
 
__________________
Our obstacles are severe, but they are known to us.
Amon jest offline  
Stary 29-10-2019, 20:26   #79
Dział Postapokalipsa
 
Ketharian's Avatar
 
Reputacja: 1 Ketharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputację
240.830.M41, godz. 02:11, sekcja Magenta 85

Jakby nieco ostudzona opanowaniem Ariel i karcącą miną Metalusa, wisząca w powietrzu kłótnia pomiędzy parą zwaśnionych akolitów przestała eskalować, dopóki do rozmowy nie wtrąciła się dziewczyna z orlim tatuażem na czole. Zaciągająca się ustawicznie cuchnącym w opinii psioniczki skrętem, Micha wyłuszczyła własne spostrzeżenia w charakterystyczny dla klansterskiego stylu bycia sposób, od razu budząc w Fenoffie bezkresną odrazę.

- Każda hipoteza jest warta rozważenia - wtrąciła naprędce Ariel widząc nie wieszczącą niczego dobrego minę arbitratora - Nawet jeśli...

Trzy drukarki ożyły niemal jednocześnie, wyrzuciły z siebie trzy kartki papieru przyniesione do pokoju przez Lyrdiona.


Kompilator: Gamma 766.
Data: 240.830.M41.
Czas wydruku: 2.11.
Źródła: baza danych Imperialnej Marynarki Scintillus Primus WE3/15 (dostęp tajny, próba blokowania, logowanie w trybie zagrożenia).
Temat: Tramp Wolnej Floty Nefrit – wykaz kadry oficerskiej z sankcjonowanym talentem psionicznym (lata 800-810).

Nawigator – lata 795-810 Gerrit Verdell, lata 809-810 Tyvan Lomb.

Trwa gromadzenie danych nt manifestu pokładowego Nefrita w ostatnim znanym rejsie...



Kompilator: Gamma 710.
Data: 240.830.M41.
Czas wydruku: 2.12.
Źródła: serwer centralny AA/Sibellus (dostęp tajny, blokowanie, logowanie w trybie zagrożenia odrzucone).
Temat: słowo-klucz Yeveen Krane.

Logowanie uniemożliwione przez autonomiczne zabezpieczenia serwera. Komunikacja bezpośrednia logos-operator. Prośba o udostępnienie sygnatury odznaki w celu formalnego logowania o charakterze służbowym...



Kompilator: Gamma 724.
Data: 240.830.M41.
Czas wydruku: 2.12.
Źródła: baza danych Imperialnej Marynarki Scintillus Primus WE3/15 (dostęp tajny, próba blokowania, logowanie w trybie zagrożenia).
Temat: słowo-klucz przyczyna wydalenia ze służby z pancernika Hiburnis Fortis sternika Luciusa Havem (ITN 0288-XS-1011-76081/4003).

Odmowa dostępu, zbyt wysoki poziom sklasyfikowania informacji zastrzeżonej.


 
Ketharian jest offline  
Stary 29-10-2019, 21:26   #80
 
BigPoppa's Avatar
 
Reputacja: 1 BigPoppa ma wspaniałą reputacjęBigPoppa ma wspaniałą reputacjęBigPoppa ma wspaniałą reputacjęBigPoppa ma wspaniałą reputacjęBigPoppa ma wspaniałą reputacjęBigPoppa ma wspaniałą reputacjęBigPoppa ma wspaniałą reputacjęBigPoppa ma wspaniałą reputacjęBigPoppa ma wspaniałą reputacjęBigPoppa ma wspaniałą reputacjęBigPoppa ma wspaniałą reputację
Słucham wszystkich oraz wszystkiego co mają do powiedzenia. Niektóre hipotezy są tak komiczne, aż wyssane z palca. Niektóre stanowią ścieżkę do rozważania.
- O tym co powiedziałeś, adepcie, właśnie powiedziałem. Nie musisz po mnie powtarzać, naprawdę. Chyba nie zdajesz sobie sprawy, Hansetusie, kim są Wolni Kupcy, a może nie do końca wiesz jak bardzo wpływowymi są figurami. Jeśli miałbym typować pierwszych podejrzanych, wskazałbym rodzinę Irvida. Pozbawienie ich Imperialnego Nakazu Handlu jest cóż.. bardzo poważnym czynem i ciężko mi porównać rangę, czy stopień upokorzenia jaki musiała przeżyć rodzina Irvid. Ten dokument przechodzi z pokolenia na pokolenie, toteż kapitan Wolnej Floty Nefrit musi mieć potomków. Ktoś tak potężny ma powody oraz możliwości zemsty. Mało tego - gdybyśmy nagle mieli szczęście zaciągnięcia się do takiej floty, wiedlibyśmy niebotycznie ciekawe i dostatnie życie. - milknę na chwilę.
- Nie chodzi mi o celowo wbudowany mechanizm, umożliwiający spopielenie ciała. To niedopuszczalne. Chodziło mi oto, czy psionik mógłby doprowadzić do manipulacji mechanizmami tak, aby doszło do tego zapłonu. Musiałbym znać plany budowy sarkofagu, mieć wiedzę. - te zdanie kieruję do psykerki. - Co jeśli nasza główna szumowina, Barabus Krane i jego koledzy, którzy teraz są ofiarami, dokonał czystki w Wolnej Flocie Nefrit? Pozajmowali ciekawe stanowiska, mieli władzę. Prowodyrem jest Krane, reszta dołożyła swoje. Oczywiście to wszystko wynika z mglistego założenia, że głównymi podejrzanym jest rodzina Irvida. Potężna rodzina. Każdy z nich miał tyle czasu oraz sposobności, by narobić sobie wrogów. Wierzyciele, sfrustrowani inwestorzy, rodziny, malfiańczycy - uśmiecham się na ostatnie słowo. - tylko czy pośród nich byliby tacy, aby zdobyć się na organizację tak wymyślnego i okrutnego planu? A co, jeśli w tym wszystkim nie chodzi o nich samych - wstaję z siedziska i zaczynam chodzić między resztą zespołu. Włączył mi się tryb tropiący, bez dwóch zdań. - A co, jeśli zgodnie z słowami Ariel, to dopiero początek. Co, jeśli jest to początek serii zbrodni według innego klucza, niż przyjęliśmy?

Drukarki ożyły, gdy stałem na środku, toteż pierwszy sięgnąłem po arkusze. Ułożyłem je nas stole, przy którym siedzieli już wszyscy. Raport Gammy 710 zachowałem dla siebie.
- Cóż, chyba pora na szperanie u siebie - mruczę pod nosem.
- Na Scintilli mieści się siedziba główna Adeptus Arbites na cały sekor, jak również oddziału scintillijskiego, Micha. Powodem dla którego nie zainteresowaliśmy się tą całą sprawą, jest fakt, że wydarzyło się do stosunkowo niedawno i przypadki były tuszowane. Nikt nie wykonał takiej pracy analitycznej, przy pomocy takich narzędzi, by połączyć naszych gagtków. To, co robili zza swojego życia w niczym nie wskazuje by złamali Prawo Imperialne. Jeśli to robili, to po cichu, lub było to maskowane ze względu na ich pochodzenia oraz potęgę rodu. Tak to funkcjonuje na Scintilli. Oszustwa podatkowe to sprawy dla Magistratum odpowiednich dla planet czy subsektorów, bez dowodów na ogromne straty czy szkodę dla Imperium.. cóż, nie moglibyśmy ich złapać i osądzić. Jakkolwiek możecie postrzegać mnie i moich braci, dzielimy się na dwa główne podgrupy: Sędziów i Arbitratorów, tak nie chodzimy i nie strzelamy w głowy tym, którzy nie popełniają przestępstw na gorącym uczynku lub bez dowodów.
 

Ostatnio edytowane przez BigPoppa : 29-10-2019 o 21:37.
BigPoppa jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 05:33.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172