Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Warhammer > Archiwum sesji z działu Warhammer
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 12-07-2014, 14:08   #31
 
Cattus's Avatar
 
Reputacja: 1 Cattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputację
Zbliżając się do bram miasteczka Oswald schował flet do sakwy, nałożył rękawice i wyprostował się w siodle. Odruchowo poprawił ubranie i lekko się uśmiechnął.
Po serii pytań strażnika, podprowadził konia trochę bliżej coby nie musieć podnosić głosu.

- Zwe się Oswald Bosch. Wraz z towarzyszami zmierzamy, chyba jak wszyscy podróżni na tym szlaku, do Altdorfu. Odpowiedział niemalże znudzonym tonem. - A czy długo zostaniemy? Pewnie nie, ale któż może wiedzieć? Jakiś problem? Zakończył pytaniem.
 
__________________
Our sugar is Yours, friend.
Cattus jest offline  
Stary 12-07-2014, 15:11   #32
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Wszystko co złe płynie od kobiet, bez względu na wiek owych niewiast. I tak też, przez Alicię, narobiły się kłopoty w drużynie, bo Bretończyk, zakuta, tępa pała, od razu chciał się brać do palenia i ściął się, na szczęście tylko słownie, z Oswaldem. Na szczęście ten ostatni okazał więcej rozsądku i ich niedawno powstała drużyna nie zaczęła się wzajemnie szlachtować.
A racji Luis nie miał za grosz, przynajmniej według Radulfa, który uśmiechnął się do Alicii, a potem podjechał do Jakuba.

- Gdzie się można u was zatrzymać? - spytał.
- Nie ma innego miejsca jak Kulawy Łoś - odparł dziadek. - Jest to karczma i tam można przenocować.

***

Stojący przed bramą strażnicy mieli zapewne sugerować, że w miejscowości panują prawo i porządek. Z tym ostatnim, jeśli Jakub mówił prawdę, nie wyglądało najlepiej.

- Randulf - przedstawił się. - Zapewne odpoczniemy kilka dni i ruszymy dalej - powiedział. Mniej więcej zgodnie z prawdą.
 

Ostatnio edytowane przez Kerm : 13-07-2014 o 23:32.
Kerm jest offline  
Stary 12-07-2014, 19:42   #33
 
Mortarel's Avatar
 
Reputacja: 1 Mortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputację
Ludzie żyjący w tej krainie coraz mniej przypominali opisy jakie Luis znał z książek. Bieda, brud i głód zwykłych ludzi sprawiały, że Luis coraz bardziej się nimi brzydził. Potęgowało to uczucie tęsknoty za zamkowymi komnatami, które opuścił. Tu, w drodze, nie było służby, marmurowych posadzek i uczt. Stoły nie uginały się od najlepszego jadła, brakowało też rozrywek. Luis nieustannie musiał wykazywać się cierpliwością, aby to wszystko znieść. Wiedział, że w ten sposób jego cnota i rycerskość wzmocnią się.

Przybywszy do miasteczka podróżni zatrzymali się pod bramą wjazdową. Strażnik, jak to strażnik musiał wypytać, co to za jedni pragną wjechać do miasta. Luis siedział w dumnej pozie na swoim bojowym koniu. Podniesiona przyłbica odsłaniała szlachetne rysy jego twarzy. Ignorując zwykłych strażników zwrócił się do sierżanta:

-Jam jest Luis z Carcassone, błędny rycerz herbu Carcassone, syn Huebalda z Carcassone herbu Carcassone, księcia prowincji Carcassone, pana na zamku Carcassone. - Wypowiedział jednym tchem Luis. -Przybywam z zamku Carcassone, z prowincji Carcassone, stanowiącej księstwo kraju Bretonii. Zmierzam zaś odwiedzić pana tutejszych ziem i prosić go o gościnę, a zabawić mam zamiar tylko tak długo, jak to konieczne. - Rzekł oschle Rycerz.

-Czy raczysz więc otworzyć przed nami bramę i wskażesz nam drogę do posiadłości tutejszego władcy? - Powiedział Luis tonem nieznoszącym sprzeciwu.
 
Mortarel jest offline  
Stary 13-07-2014, 11:05   #34
Dnc
 
Dnc's Avatar
 
Reputacja: 1 Dnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputację
Karl zajął miejsce z przodu pochodu i bacznie lustrował okolicę by być pewnym że nic tym razem go nie zaskoczy. Dziewczynce także się uwaznie przyglądał, z założenia nie ufał ludziom mającym coś wspólnego z magią. Miał nadzieję, że udawało mu się zachować swoją nie ufnośc dla siebie.

Gdy zobaczył rozmawiających towarzyszy zwrócił swojego konia w ich kierunku, akurat by usłyszeć większość rozmowy. Postanowił się nie wtrącać i po prostu poczekać na rozwój wypadków. Jako, że udało się szybko zażegnać spór Karl skupił swoje myśli cudzoziemcu - ciekawe czy wszyscy bretończycy są tacy? pomyślał

Jego rozmyślania przerwał majaczący na horyzoncie kształt palisady miasteczka.
Podjeżdzając bliżej stwierdził, że Straży Miejskiej musi się powodzić, pewnie sporo wyciągają od wszystkich kupców i innych biedaków tego miasta. Pokręcił głową -To nie Twoja sprawa pomyślał

Łowca przeczekał aż wszyscy się przedstawią i wyrażą swój cel wizyty w miasteczku i dopiero gdy wzrok sierżanta spoczął na nim powiedział:
Karl Miller. Podróżnik, poszukiwacz przygód, najemnik, łowca nagród.
Słyszeliśmy że macie jakieś kłopoty z porwaniami małych dzieci? Prawda to? Jakąś nagrodę wyznaczyli?
 
Dnc jest offline  
Stary 13-07-2014, 23:54   #35
 
Inferian's Avatar
 
Reputacja: 1 Inferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputację
Najwyższy ze straży słysząc Luisa odparł,
-Nie mogę tego uczynić bowiem w pierwej muszę go zawiadomić o waszym waszmość panowie przybyciu. To on sam was zaprosi gdy czas na to przyjdzie. Jeśli zaś chodzi o problemy to dowiecie się tego w mieścinie, skierujcie się do sołtysa, a uraczy was szczegółami.


Po tych słowach bramy miasta zostały otwarte a skrzyżowane jak do tej pory halabardy wyprostowane. Bohaterowie weszli do środka. Gdy szli słyszeli dokładnie jak sierżant posłał jednego ze swoich ludzi do dworku w celu zawiadomienia szlachcica o przybyciu drużyny.
Po wejściu do miasta na lewo stoi budynek straży.

Starzec pożegnał się dziękując za pomoc


-Dziękuję wam jaśnie panowie. Jeśli byście chcieli abyśmy w czymś wam pomogli to mieszkam tam - wskazał ręką w stronę większej chaty na północnym krańcu wsi. - tylko zapukajcie, a wam otworzę, pamiętajcie tylko nie wychodzić w nocy, bo wylądujecie w areszcie. - wspomniał na końcu kierując swój wóz w stronę domu.

Bohaterowie rozglądając się dostrzegli na pobliskiej gospodzie z szyldem “Kulawy Łoś i przyjaciele” wywieszoną kartkę, która informuje, że jest nieczynna do późnego popołudnia.

Mimo swych problemów wioska tętni życiem. Przed domami widać mnóstwo kobiet. Część z nich naprawia mężom ubrania, część zajęta jest rozmową. Inne noszą wodę ze studni. Widać tez młode dorodne panny, które ślą kokieteryjne spojrzenia. Jednak wokół nie widać dzieci. Zdarza się czasem zobaczyć jakiegoś chłopca wyglądającego z chaty, lecz bardzo rzadko. Dziewczynek nie widać wcale.

Bohaterowie doszli do spichlerza, który znajduje się niemalże w centrum wsi. Przy spichlerzu jest mała drewniana przybudówka, na której wisi tablica ogłoszeń. Gdy podeszli do tablicy ogłoszeń, z przybudówki wyszedł mężczyzna, który spoglądając na bohaterów zaczął:


-Nowi chętni, wspaniale. Czy to wy chcecie rozwiązać zagadkę tych makabrycznych morderstw?
 
Inferian jest offline  
Stary 14-07-2014, 12:32   #36
Dnc
 
Dnc's Avatar
 
Reputacja: 1 Dnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputację
Lekkim skinieniem głowy Karl żegna się z Jakubem i małą Alicją, odprowadza ich wzrokiem mając dziwne przeczucie, że jeszcze się z nimi spotka.
Karl z ciekawością przygląda się mieszkańcom i zabudowie miejscowości mając ciągle na uwadze że pownien kierować się w kierunku centrum wioski.

Karl spogląda na sołtysa, zakłada ręce na siebie i odpowiada: Nowi? To już jacyś tutaj są? Nie mniej jeśli jest jakaś sowita nagroda to jesteśmy zainteresowani, trzos już prawie puściutki a coś jeść trza
Podchodzi bliżej rozmówcy, zakładając rękę za pas z bronią mówi:
Do kogo trzeba się w tej sprawie zgłosić? Poza tym macie też tu coś innego do roboty dla takich jak my?
 
Dnc jest offline  
Stary 14-07-2014, 13:42   #37
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Co prawda Jakub mógłby zaproponować ugoszczenie go u siebie, ale cóż... Do najbogatszych Jakub nie należał i chmara gości pewnie doprowadziłaby dziadka Alicii do ruiny. No a gdyby udało się załapać na tę pracę, to może i koszty pobytu w Łosiu by się zwróciły. Co prawda słowo "Kulawy" sugerowały pewne mankamenty gospody, ale w końcu to mógł być tylko ozdobnik.

Liczba dzieci, kręcących się po wsi, zdecydowanie potwierdzała to, co mówił wcześniej Jakub - dzieciom groziło jakieś niebezpieczeństwo.

Jak wynikało ze słów sołtysa wynikało, że morderstwa faktycznie miały miejsce i że wiosce potrzeba kogoś, kto by tę sprawę rozwiązał.
Pytanie tylko, czy akurat oni, ich piątka, do tej pracy się nadawali. Ale spróbować można.

- Czy ktoś już próbował rozwiązać sprawę morderstw? Ktoś spoza wioski? - Randulf przyłączył się do pytania Karla.
 
Kerm jest offline  
Stary 15-07-2014, 17:48   #38
 
Cattus's Avatar
 
Reputacja: 1 Cattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputację
Z zewnątrz wieś sprawiała wrażenie małego miasteczka, z wałem ziemnym i niską palisadą. Lecz zaraz po przekroczeniu bramy okazywało się że to tylko zwykłe sioło. Chaty proste z bielonymi ścianami, kryte głównie strzechą. Cembrowina w centralnej części, ze zwyczajową korbą i zadaszeniem. Najbardziej okazałymi budynkami był zajazd i dom sołtysa ze spichrzem. Oba piętrowe i kryte gontem, lecz poza tym nie sprawiały wrażenia bardzo wystawnych. Cały ten obraz nie był niczym niezwykłym dla Oswalda. Nie raz zatrzymywał się w podobnych miejscach, a i widywał znacznie mniejsze i biedniejsze osady. Po krótkim pożegnaniu Jakub z wnuczką oddalili się do swojego domostwa, a Oswald uniósł nieznacznie rękę w pożegnaniu i odprowadził ich wzrokiem.
Wolno prowadząc konia ciekawie rozglądał się po siole z jego grzbietu.Pomimo kobiet krzątających się między domami, wykonując swe codzienne obowiązki i zwyczajnego poruszenia u dziewcząt wywołanego pojawieniem się większej grupy wędrowców coś tu było nie tak i rzuciło się to Oswaldowi w oczy niemal natychmiastowo. Mianowicie brakowało stadek dzieci krzyczących i biegających we wszystkie strony, podchodzących bliżej podróżnych, przyglądających się z rozmarzeniem ich ekwipunkowi i koniom. I biorąc pod uwagę wieści jakie słyszeli było to zrozumiałe. Każdy starał się ukryć swoją latorośl i jakoś przeczekać złe czasy.

Karczma wyglądała przyzwoicie. Porządny budynek z pewnością był w stanie przyjąć sporą grupę gości bez większego problemu. Choć ostatnie wydarzenia mogły skutecznie wypłoszyć podróżnych. Tak czy inaczej wyglądało na to że znajdą wolne pokoje.
Oswald zawsze preferował małe miasteczka i zajazdy. Panował tu spokój i życie jakby płynęło wolniej. Znacznie trudniej było wpakować się w kłopoty, lecz aktualnie chyba pakowali się w takowe na własne życzenie.

Pierwsze kroki skierowali do domu sołtysa. Przed budynkiem znajdowała się tablica na której zwykle wieszano obwieszczenia i listy gończe. Nic nadzwyczajnego, szczególnie na jednym ze szlaków tak blisko Altdorfu. Oswald przelotnie rzucił na nią okiem zsiadając z konia i w tej właśnie chwili z domostwa wyszedł, jak się wszyscy domyślili, sołtys.
Bez zbędnych ceregieli przeszedł do sedna sprawy. Oswald lubił konkretne podejście, szczególnie przy interesach, więc i człowiek ten spodobał mu się. Gdy jego towarzysze zadali pytania, wysłuchał odpowiedzi w ciszy, nie widział potrzeby dodawać nic więcej. Przynajmniej na obecną chwilę.
 
__________________
Our sugar is Yours, friend.
Cattus jest offline  
Stary 16-07-2014, 12:42   #39
 
Inferian's Avatar
 
Reputacja: 1 Inferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputację

Sołtys spojrzał na Karla i odpowiedział:

-Jest kilku, ale jak dotąd nie przybliżyli się w rozwiązaniu sprawy, która jest naprawdę straszna. Za pomoc każdy z was otrzyma po 20 ZK na głowę. Jeśli zameldujecie się na noc w karczmie to wezwę was gdy tylko będziecie potrzebni.


Słysząc kolejne pytania, Sołtys odwrócił się w stronę Randulfa i odpowiedział:

-Tak wielu jest śmiałków, ale wielu z nich pracuje na własną rękę, ja zaś pragnął bym abyście współpracowali ze mną, w ten sposób szybciej uporamy się z problemem. Jak już wcześniej wspomniałem, wasz problem także zostanie rozwiązany, 20 koron na głowę, głodu wiec nie zaznacie. Dzisiaj karczma do południa zamknięta, dlatego zachęcam was do zwiedzenia naszej wioski. Dobrze było byście gdybyście ją znali jak własną kieszeń. W końcu ten potwór może ukrywać się gdzieś pomiędzy domami i czyhać na niewinne niczego pacholęta. Tutaj mogę podarować wam mapę, którą sam własnoręcznie sporządziłem, mam nadzieję, że jest wystarczająco czytelna. Pytajcie jeśli czegoś nie wiecie.- mówiąc to wyciągnął z kieszeni pogięty pergamin i podał dla Oswalda


 
Inferian jest offline  
Stary 16-07-2014, 13:57   #40
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Randulf natychmiast zaopiekował się mapę.
Z literkami co prawda miał pewne kłopoty, ale tyle lat się już włóczył po świecie, że bez większych problemów zdołał dopasować obrazki na pergaminie do otaczającej rzeczywistości.
Ale przed zwiedzeniem całej wioski miał jeszcze kilka pytań.

- Ile dzieci do tej pory zaginęło? - spytał sołtysa. - I chłopcy, i dziewczynki? Gdzie znajdywano ciała? Wszystkie w tym samym miejscu? Czy ktoś z dorosłych też zginął? Czy w okolicy, gdzieś w sąsiednich miejscowościach, miały miejsce takie same zdarzenia? Czy ciała były jakoś okaleczone? - zadał kolejne pytanie.

Niziołek jakiś by się nam przydał, pomyślał. W sam raz mógłby udawać dziecko, gdybyśmy chcieli zastawić pułapkę.
 
Kerm jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 15:10.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172