|
Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
16-05-2018, 00:58 | #371 |
Reputacja: 1 |
|
18-05-2018, 15:25 | #372 |
Reputacja: 1 | Wreszcie demon padł. Erich był nieco zdziwiony - spodziewał się, że zabity pomiot z sykiem rozwieje się w dym, albo rozpłynie w kałużę żrącej cieczy, albo jeszcze coś innego równie spektakularnego. A ten po prostu padł od któregoś ciosu niczym dzikie zwierzę. Akolita ruszył na poszukiwanie kluczy schowanych przez Ottona, a von Kurst postanowił upewnić się, że potwór nie wstanie nagle gotów ich gryźć i szarpać pazurami. Kilkanaście uderzeń miecza później łeb stwora oddzielony został od tułowia (co, ze względu na brak szyi wcale nie było łatwym zadaniem), a później wykopany na odpowiednią według von Kursta odległość od reszty truchła. Pozostało znaleźć klucze i uwolnić urlykanina z celi. Oby tego nie żałowali...
__________________ I used to be an adventurer like you, but then I took an arrow to the knee... |
19-05-2018, 12:53 | #373 |
Reputacja: 1 | -Spokojnie- powiedział Oskar do wszystkich zgromadzonych, szczególnie do Ottona i kapitana-Nie ma powodu do krzyków ani pretensji. Sytuacja jest słaba ale musimy ratować kogo się da. A w szczególności burmistrza. Tak szczegółowe wyjaśnienia są bardzo potrzebne jednakże nie powinniśmy tracić czasu. Szlachcic próbował wpłynąć na obu mężczyzn tak by się pogodzili. Wiedział, że na murach czekają na nich kusznicy. Czuł ich oddech na karku. W wyobraźni widział siebie przebitego bełtami. Nie chciał jednak się poddawać, dlatego próbował z całych sił nie dopuścić do rozlewu krwi. |
21-05-2018, 21:33 | #374 |
Reputacja: 1 |
__________________ Mistrz gry nie ma duszy! Sprzedał ją diabłu za tabelę trafień krytycznych! |
22-05-2018, 11:38 | #375 |
Reputacja: 1 | Roel struchlał pod wpływem gniewnego głosu kapłana. Nie ośmielił się mu przerwać i karnie czekał aż ten skończy mówić. - Nasze winy są oczywiste i poniosę za nie odpowiedzialność z pokorą. - akolita mówił nie podnosząc wzroku, po czym sięgnął pod płaszcz i wyciągnął znalezioną notatkę. - Obawiam się jednak, że wróg nasz i całego ludzkiego świata ujawnił się, a czarnoksiężnik to przy nim ledwo pchła na zadzie rozjuszonego tura - Roel przekazał notatkę Herbertowi i pozwolił mu się z nią zapoznać. - Coś się zbliża Kapłanie i nawet Caspar drży przed tym ze strachu |
22-05-2018, 15:08 | #376 |
Reputacja: 1 |
|
22-05-2018, 17:30 | #377 |
Administrator Reputacja: 1 |
|
22-05-2018, 22:00 | #378 |
Reputacja: 1 | Erich nie zamierzał dyskutować z kapłanem. Jednak słowa Droge o jakiś próbach i innych kapłańskich dyrdymałach miał w po prostu gdzieś. Nie będzie mu jakiś klecha dyktował czym ma się zajmować i komu co udowadniać. - Zważaj na swoje słowa, kapłanie. - Przerwał tamtemu spokojnie, lecz zdecydowanie. - Chyba, że chcesz zostać tutaj, za kratami. - Dodał. - Wielkie słowa oszczędzaj dla swoich owieczek, które chyba cokolwiek zbłądziły i mrocznych bogów zaczynają wyznawać. Co byś o tym nie sądził nie odpowiadam ani przed tobą, ani przed twoim bogiem. - Ale nie czas o tym rozprawiać. [/i]- Uniesioną dłonią przerwał protesty kapłana. - Teraz musimy sprawić, żeby prawi mieszkańcy Fortenhaf dożyli następnego dnia, a sprawcy tych wszystkich nieszczęść ponieśli zasłużoną karę. - Dodał. - Dokąd teraz? - Zapytał pozostałych. - Garnizon, czy ratusz? - Sprecyzował.
__________________ I used to be an adventurer like you, but then I took an arrow to the knee... |
24-05-2018, 20:58 | #379 |
Reputacja: 1 | Uspokoiwszy kapitana, Oskar odetchnął z ulgą. Najgorsze mieli już chyba za sobą i jego gniew został na chwilę powstrzymany. Szlachcic miał jednak nadzieje, że działania maga nie zbudzą go na nowo. -To prawda, czas działa na naszą niekorzyść. Z każdą godziną przybywa tych cholerstw. Musimy działać jak najszybciej.- starał przekonać kapitana, mówiąc w mniej podniosłym i patetycznym tonie niż mag, Oskar. |
24-05-2018, 21:20 | #380 |
Reputacja: 1 |
__________________ Mistrz gry nie ma duszy! Sprzedał ją diabłu za tabelę trafień krytycznych! |