|
Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
07-10-2019, 09:52 | #151 |
DeDeczki i PFy Reputacja: 1 |
|
07-10-2019, 11:29 | #152 |
Administrator Reputacja: 1 | Dziękuję, Tabaso :* Podróż na grzbietach hipokampów miała wszystkie wady rejsu statkiem... i żadnej z jego zalet. Co prawda morskie rumaki nie były narowiste i nie próbowały zrzucić swych jeźdźców, tudzież były bardzo szybkie, ale poza trzymaniem się ich grzyw niewiele można było zrobić, cienia nie było nawet na lekarstwo, drzemka groziła wylądowaniem w morskiej toni, a romanse trzeba było ograniczyć do słów. Ostatnio edytowane przez Kerm : 07-10-2019 o 11:48. |
07-10-2019, 11:58 | #153 |
Reputacja: 1 | Wodna przeprawa na grzbietach hipokampów była dla Manei czymś fantastycznym, bo nigdy wcześniej nie miała szansy dosiadać tych zwierząt. Ich prędkość i wolność, jaką przy tym mieli, sprawiały, że uśmiech na twarzy półelfki gościł niemal cały czas. Pomimo tego, że płynęli, by rozprawić się z oszustką i zdrajczynią, to swashbucklerka nie traciła dobrego nastroju i w czasie tej dziwacznej podróży często gładziła swego wierzchowca po grzbiecie, choć nie wiedziała, czy tak naprawdę cokolwiek to dla niego znaczy. Dla niej natomiast dużo znaczyły rozmowy z Darvanem, które ucinali sobie w czasie drogi, a pierwszej nocy, gdy wylądowali na jakiejś niewielkiej wysepce, spędzili ze sobą bardzo przyjemne chwila z dala od pozostałej dwójki. |
07-10-2019, 12:41 | #154 |
DeDeczki i PFy Reputacja: 1 |
|
07-10-2019, 19:02 | #155 |
Administrator Reputacja: 1 | Darvan nie chciał uwierzyć w to, co słyszał. |
08-10-2019, 10:10 | #156 |
Reputacja: 1 | W cieniu jednej ze skał przedyskutowaliście opcje i choć Darvan nie był zbytnio zadowolony, decyzją większości zdecydowaliście się na wariant pokojowy, czyli próbę przekonania załogi do swoich racji. Skoro wszystko było ustalone, zostawiliście hipokampy i wskoczyliście do przyjemnie ciepłej wody, podpływając w jej głębinach niezauważeni do lewej burty "Kruka". Przez chwilę nasłuchiwaliście i rozglądaliście się czujnie, ale nic się nie działo. Nikt nie odkrył waszej obecności, więc najciszej, jak umieliście, zaczęliście się wspinać. |
08-10-2019, 12:33 | #157 |
Administrator Reputacja: 1 | Lanteri musiała być wredną suką, skoro załoga - prócz Julii - tak szybko odwróciła się od swej pani kapitan. Widocznie doszli do wniosku, że bojowa drużyna jest tu, a Lanteri - daleko. I że Jamash (chociaż wymagający) byłby lepszym dowódcą, niż Lanteri. No a Jamashowi z pewnością taka sytuacja by odpowiadała - dostałby bez wielkich problemów niezły statek z wdzięczną załogą. |
08-10-2019, 12:43 | #158 |
DeDeczki i PFy Reputacja: 1 |
Ostatnio edytowane przez Sindarin : 08-10-2019 o 12:50. |
08-10-2019, 16:46 | #159 |
Reputacja: 1 | Widzieć zaskoczenie wyrysowane na twarzy Antonovej - bezcenne, choć Manea sama nie spodziewała się, że pójdzie tak łatwo i bez rozlewu krwi. Jak widać metody stosowane przez Lanteri każdemu już na tym statku zbrzydły i półelfka odnosiła wrażenie, że marynarze po prostu potrzebowali bodźca, by postawić się swojej kapitan. Zagotowała się w sobie, widząc poobijaną Belinę; ktoś nieźle sobie poużywał na biednej dziewczynie i coś jej podpowiadało, że to był Gardax. Manea podbiegła do niej i sprawdziła, czy tamta jeszcze żyje. Na szczęście tak, ale nie można było jej tak zostawić. |
10-10-2019, 08:14 | #160 |
Reputacja: 1 | Marynarze gromkimi okrzykami radości zareagowali na przemówienie Jamasha. Niestety, żaden z nich nie potrafił odpowiedzieć na pytanie, po co Lanteri potrzebny był Jasper. Darvan użył swojej różdżki na Belinie i po chwili wszystkie rany półelfki zabliźniły się, a opuchlizna zniknęła. Kobieta odzyskała przytomność, dziękując zaklinaczowi za pomoc. Po chwili była też wolna, gdy kilku marynarzy porozcinało krępujące ją więzy. Julia, widząc, że stoi na przegranej pozycji, poddała się, odrzucając bicz. Została związana i zanim zaciągnięto ją pod pokład, Manea postanowiła dowiedzieć się od niej kilku rzeczy. Widząc, że półelfka nie żartuje, szybko zmieniła podejście. |