Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - DnD > Archiwum sesji z działu DnD
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 24-05-2007, 20:27   #41
 
rasgan's Avatar
 
Reputacja: 1 rasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwu
- Dobrze, możemy ustalić cenę tu i teraz. Mnie do szczęścia nie potrzeba niczego ponad to co mam - elf uśmiechnął sie smutno i spojrzał na Luinehilien. - Nie chcę zapłaty za pomoc. Co do planu, jesteś architektem, pewnie co nie co wiesz o tym budynku. Opowiedz nam coś więcej o nim, nie ma co układać planów jeśli nie poznamy jak najlepiej miejsca docelowego, prawda? Ty też nie kreślisz rysunków jeśli nie wiesz czego życzy sobie właściciel. - elf jeszcze raz popatrzał na Luinehilien, na jej wilczycę.
 
__________________
Szczęścia w mrokach...
rasgan jest offline  
Stary 25-05-2007, 00:41   #42
 
malahaj's Avatar
 
Reputacja: 1 malahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputację
Aydenn

Elf milczał przez cały czas trwania rozmowy krasnoluda z resztą jego nowych... hmmm, po namyśle uznał, że „współpracownicy” to będzie dobre słowo. Nie zadał sobie trudu potwierdzaniem swojego udziału w proponowanym przez brodacza przedsięwzięciu, ani też nie wyraził swojej opinii, co do szans jego powodzenia. Po co potwierdzać rzeczy oczywiste? Zaoszczędzony czas przeznaczył na spełnienie pierwszego polecenia ich nowego pracodawcy i obmyślenie „sprytnego planu”. Po chwili jednak dał sobie spokój i stwierdził, że poradzi sobie bez takich udziwnień.

- Jak rozumiem do twierdzy nikt nie jest wpuszczany, ale chyba jakieś kontakty z miastem są utrzymywane? W jaki sposób przekazywane są rozkazy od dowództwa? Czy król polega wyłącznie na magii, czy ma jakiś zaufanych gońców, doradców lub innych, którzy mają możliwość dostania się do twierdzy? Czy masz jakakolwiek możliwość skontaktowania się z wujem? Czy możemy liczyć na jego pomoc w dostaniu się do zamku? Zdajesz sobie sprawę mam nadzieje, że nasze a przez to również twoje działania, mogą nie zostać w pełni zrozumiane przez lokalnych przedstawicieli prawa i sprawiedliwości? Niektóre zapewne słusznie. Na jak wiele w tej kwestii jesteś wstanie sobie pozwolić, aby dostać się do twierdzy? Czy masz jakiekolwiek informacje o zabezpieczeniach w zamku? Czy wiesz gdzie dokładnie znajduje się twój wuj? Lub, chociaż wiesz gdzie i od kogo taką wiedze można zdobyć? Czy są inne wejścia do fortecy? Czy... -

Jednostajny potok słów wypowiedzianych obojętnym, jakby zamyślonym tonem przez do tej chwili, ustał nagle jakby mówiący sobie o czymś przypomniał.

- ...Och, wybacz chyba zapinałem się przedstawić. Jestem Aydenn. Również uważam, że twój problem należy do jak najbardziej rozwiązywalnych i że powinniśmy z nim sobie poradzicie. Chociaż zazwyczaj pracuje sam... Jeśli chodzi o sprytne plany, to na ogół obywam się bez nich, tymniemniej jeśli nalegasz to takowy również da się zorganizować. Doliczę do rachunku. A skoro już przy nim jesteśmy, to faktycznie zapłatę możemy ustalić od razu. Pieniądze w trudnych czasach nie mają dużej wartości, no chyba, że będą potrzebne do wykonanie zadnia. Klejnoty, drogie kamiennie i inne materiały już bardziej. Przy okazji przemysł sobie ile jesteś wstanie w owo zadanie zainwestować, ponieważ mogą wystąpić jakieś koszty w trakcie jego wykonywania... Magia ostatnimi czasy jest bardzo zawodna, tymniemniej, jeśli posiadasz jakieś przydatne przedmioty, które pomimo okoliczności działają, to mogą posłużyć jako waluta. Jednak najcenniejszym towarem jest wiedza. Na przykład, jak w miarę bezpiecznie wydostać się z tego miasta. Lub chociaż tak, aby nie było to nieco wydłużone w czasie samobójstwo. Taka zdecydowanie jest najcenniejsza. Tak więc, co możesz za nasze usługi zaoferować mości krasnoludzie? -

Aydenn znów przerwał swój beznamiętny monolog, dając czas kartografowi na przemyślnie odpowiedzi. Sam w tym czasie obmyślił już pierwsze kroki. Potrzebne mu będzie tylko parę drobiazgów i ktoś obeznany w tutejszej... sytuacji. Spoglądając na poobijanego Króla stwierdził, że jedno i drugi powinien móc sobie zorganizować...
 
malahaj jest offline  
Stary 26-05-2007, 12:23   #43
 
abishai's Avatar
 
Reputacja: 1 abishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputację
Elf jednak otrząsnął się i przypomniał sobie co jest jego celem w tej chwili.
-Towarzysze. Czy ktokolwiek wie co może nas spotkać po drodze? Jeśli dojdziemy pod mury i magia zadziała to nie widzę przeszkód w przedostaniu się do zamku. A jeśli okaże się, że nie będziemy tam mile widziani to już inna sprawa.

-Ja tam się na zawodowych kontaktach miedzy magami nie znam.- wtrącił się krasnolud.- Ale skoro się tam mamy włamać.. To ,cóż.. Chyba nie będziemy mile widziani.

- Dobrze, możemy ustalić cenę tu i teraz. Mnie do szczęścia nie potrzeba niczego ponad to co mam - Rasgan uśmiechnął sie smutno i spojrzał na Luinehilien. - Nie chcę zapłaty za pomoc. Co do planu, jesteś architektem, pewnie co nie co wiesz o tym budynku. Opowiedz nam coś więcej o nim, nie ma co układać planów jeśli nie poznamy jak najlepiej miejsca docelowego, prawda? Ty też nie kreślisz rysunków jeśli nie wiesz czego życzy sobie właściciel. - elf jeszcze raz popatrzał na Luinehilien, na jej wilczycę.

- Wiem, trochę.. Zamek powstał dawno temu, ale ja miałem ten przywilej uczestniczyć przy jego przebudowie, gdy dorabialiśmy do niego kanalizację i poprowadziliśmy ciągi pod miastem. – rzekł wesoło Turam. - Szlachetna Gildia Inżynierów, której jestem skarbnikiem...Moment...Thorpass chyba wczoraj zginął.. A Ethilian nie żyje od tygodnia. Czyli w sumie to jestem przewodniczącym gildii. A więc ta gildia, ma w swym sejfie mapy kanałów pod zamkiem.

- Jak rozumiem do twierdzy nikt nie jest wpuszczany, ale chyba jakieś kontakty z miastem są utrzymywane? W jaki sposób przekazywane są rozkazy od dowództwa? Czy król polega wyłącznie na magii, czy ma jakiś zaufanych gońców, doradców lub innych, którzy mają możliwość dostania się do twierdzy? Czy masz jakakolwiek możliwość skontaktowania się z wujem? Czy możemy liczyć na jego pomoc w dostaniu się do zamku? Zdajesz sobie sprawę mam nadzieje, że nasze a przez to również twoje działania, mogą nie zostać w pełni zrozumiane przez lokalnych przedstawicieli prawa i sprawiedliwości? Niektóre zapewne słusznie. Na jak wiele w tej kwestii jesteś wstanie sobie pozwolić, aby dostać się do twierdzy? Czy masz jakiekolwiek informacje o zabezpieczeniach w zamku? Czy wiesz gdzie dokładnie znajduje się twój wuj? Lub, chociaż wiesz gdzie i od kogo taką wiedze można zdobyć? Czy są inne wejścia do fortecy? Czy... –rzekł znienacka kolejny elf, poczym dodał. - ...Och, wybacz chyba zapomniałem się przedstawić. Jestem Aydenn. Również uważam, że twój problem należy do jak najbardziej rozwiązywalnych i że powinniśmy z nim sobie poradzicie. Chociaż zazwyczaj pracuje sam... Jeśli chodzi o sprytne plany, to na ogół obywam się bez nich, tym niemniej jeśli nalegasz to takowy również da się zorganizować. Doliczę do rachunku. A skoro już przy nim jesteśmy, to faktycznie zapłatę możemy ustalić od razu. Pieniądze w trudnych czasach nie mają dużej wartości, no chyba, że będą potrzebne do wykonanie zadania. Klejnoty, drogie kamiennie i inne materiały już bardziej. Przy okazji przemyśl sobie ile jesteś wstanie w owo zadanie zainwestować, ponieważ mogą wystąpić jakieś koszty w trakcie jego wykonywania... Magia ostatnimi czasy jest bardzo zawodna, tym niemniej, jeśli posiadasz jakieś przydatne przedmioty, które pomimo okoliczności działają, to mogą posłużyć jako waluta. Jednak najcenniejszym towarem jest wiedza. Na przykład, jak w miarę bezpiecznie wydostać się z tego miasta. Lub chociaż tak, aby nie było to nieco wydłużone w czasie samobójstwo. Taka zdecydowanie jest najcenniejsza. Tak więc, co możesz za nasze usługi zaoferować mości krasnoludzie? -

-Nie, władca nie otrzymuje żadnych kontaktów z miastem. - odparł Turam.- W ogóle jakby o nas zapomniał. Rada miejska posyłała do niego posłańców, ale nie raczył nawet otworzyć bram. Obroną miasta dowodzi chyba komtur zakonu, gdyż szef straży miejskiej zginął podczas pierwszego ze szturmów. Oczywiście mam kontakt z wujem, poprzez gołębie pocztowe. Ale chyba nie może nam pomóc w dostaniu się do zamku. Inaczej zdobyłby dla mnie przepustkę. Co do innych twych pytań.. Wiem , gdzie znajduje się wuj, i znam nieco korytarze zamku. O zabezpieczeniach nie wiem jednak nic, ponad to, że są. Nie zakładała ich nasza gildia. Z tego co jednak udało mi się zasłyszeć tu i tam, to składają się na nie glify i runy krasnoludzkie, magiczni strażnicy i specjalne pułapki. Ale my musimy się dostać do wieży astrologów, a tam zabezpieczeń jest mało. Poza tym, znam wieżę na tyle by ominąć część z nich. Co do tajnych przejść.. To jedno było w okolicy skarbca, ale teraz w miejscu skarbca jest jezioro lawy. Poza tym, to i inne tajne przejścia do zamku wymagają magicznych kluczy do ich otwarcia, a te są tylko w rękach Arsiviusa i jego zaufanych sług.. Do których mój wuj się nie zalicza.
A co do zapłaty mości Aydennie.. Dysponuję klejnotami na sumę około 1000 sztuk złota. Cały skarb rodowy Silberkinnów jest chyba tyle wart. Do tego trochę eliksirów i alchemicznych przedmiotów, które wuj nakazał mi kupić jakieś pół roku temu. No i mapy...Przyznaję, że nie planowałem ucieczki. Ale dysponuję dokładnymi mapami miasta i wielu budowli w nim się znajdujących. Z wyjątkiem zamku Arsiviusa. Mapy dotyczące tej budowli znajdowały się w zamkowym skarbcu...
Ale mapy miasta znajdują się w skarbcu Szlachetnej Gildii Inżynierów, której jestem przewodniczącym. I myślę, że tobie mogą przydatne.
 
__________________
I don't really care what you're going to do. I'm GM not your nanny.

Ostatnio edytowane przez abishai : 26-05-2007 o 19:01.
abishai jest offline  
Stary 26-05-2007, 21:34   #44
 
malahaj's Avatar
 
Reputacja: 1 malahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputację
Aydenn

- Doskonale, mości przewodniczący, naprawdę doskonale. Zawsze lubiłem pracować z przedstawicielami twej szlachetnej rasy. Jesteście tacy... konkretni. -

Rzek elf zadowolonym tonem, po czym zamyślił się na chwilkę obracać w palcach kufel.

- Jeśli chodzi o mnie, to kopia, lub przynajmniej udostępnienie tych map są wystarczającą zapłatą. Pieniądze, eliksiry i sprzęt alchemiczny proponuje potraktować puki co jako środek do wykonania zadania. Mogą się przydać. Myślę, że powinniśmy zacząć od przejrzenia planów owych kanałów pod twierdzą. Wiesz o nich coś więcej? Na przykład, jakie są w nich zabezpieczenia i gdzie najlepiej się do nich dostać? Co do samej twierdzy i obecności w niej twego wuja, to myślałem bardziej o pomocy w charakterze przydatnych informacji. Na przykład o strażnikach, ewentualnych zagrożeniach i ogólnie o wszystkim tym, co może nam się przydać a od kogoś z zewnątrz się tego nie sposób dowiedzieć. Twoja wiedza jest bardzo cenna i pożyteczna mości krasanludzie, ale czy potrafisz nam wskazać jeszcze kogoś, kogo powinniśmy odwiedzić przed wyruszeniem do zamku? Być może na zewnątrz fortecy jest jeszcze ktoś, kto dobrze ją zna i zgodziłby się nam pomóc. -

Aydenn znów pozostawił czas ich zleceniodawcy na zastanowienie się nad odpowiedzią, sam tymczasem zwrócił się do reszty towarzystwa.

- Mam też pytanie do was towarzysze. Czy któreś z was para się sztuką czarnoksięską? Pomimo, że ostatnio magia nie jest już tak pewna jak kiedyś, tego myślę, że typu wsparcie będzie nam potrzebne. -
 
malahaj jest offline  
Stary 26-05-2007, 22:08   #45
 
Odyseja's Avatar
 
Reputacja: 1 Odyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputację
Luinehilien

Dziewczyna w spokoju słuchała rozmowy. Gdy doszło do pytania o zapłatę, milczała. Nie wiedziała, czy ma się odezwać. W końcu powiedziała:
- Mnie nie zależy na zapłacie - szepnęła cicho. Nie wiedziała, dlaczego się zgłosiła. Może dla zabicia czasu? Może żeby się sprawdzić? Jej wilczyca leżała nadal na ziemi. Prawie zasnęła. Przynajmniej tak mogłoby się wydawać zwykłemu obserwatorowi. Tak naprawdę zwierzę leżało, czujnie nasłuchując. Pół-elfka nie odzywała się więcej przysłuchując się rozmowie.
 
Odyseja jest offline  
Stary 26-05-2007, 22:45   #46
 
Amman's Avatar
 
Reputacja: 1 Amman ma wspaniałą przyszłośćAmman ma wspaniałą przyszłośćAmman ma wspaniałą przyszłośćAmman ma wspaniałą przyszłośćAmman ma wspaniałą przyszłośćAmman ma wspaniałą przyszłośćAmman ma wspaniałą przyszłośćAmman ma wspaniałą przyszłośćAmman ma wspaniałą przyszłośćAmman ma wspaniałą przyszłośćAmman ma wspaniałą przyszłość
Amman

Amman myślał o swoim aktualnym celu wyprawy. ~~Zgłosiłem się, bo miałem nadzieję spotkać Nauczyciela. Skoro (prawie) Go znalazłem, to cóż mam teraz robić? Chociaż, z drugiej strony, praktycznie myśląc, nie mam dokąd iść. Przyszedłem tutaj bo myślałem że znajdę tu Mistrza, i że od niego dostanę wskazówki, co mam dalej robić. Zobaczymy, co zrobi Ona, bo w końcu to z Nią muszę, albo i chcę, iść. Aczkolwiek, trochę złota by nie zaszkodziło~~I tak, kończąc swoje rozmyślania, usiadł z powrotem przy stoliku, który teraz był pusty, ponieważ wszyscy ruszyli do krasnoluda. ~~Ciekawe, skąd tutaj tylu "bohaterów" się nagle znalazło? Przypadek? Nie no, bez przesady. Kilka osób takich, no że tak powiem, innych niż wszystkie, w jednym miejscu i w jednym czasie, a tu nagle ten krasnolud, który ich potrzebuje. Przeznaczenie?~~ Tak rozmyślając, z braku zajęcia, zaczął kręcić młynka palcami.
 

Ostatnio edytowane przez Amman : 26-05-2007 o 22:45. Powód: Brak końca znacznika [i]
Amman jest offline  
Stary 28-05-2007, 21:03   #47
 
rasgan's Avatar
 
Reputacja: 1 rasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwu
To co usłyszał Rasgan bardzo go zaskoczyło. Był całkowicie zbity z tropu. ~~Tylu chętnych do pomocy, pewnie wielu zginie, ale to normalne. Łowcy przygód, poszukiwacze nieznanego. Jak ja dobrze ich wszystkich znam. Ci są jednak inni. Nigdy jeszcze nie spotkałem takich, którzy nie chcieliby zapłaty. Coś mi tutaj bardzo nieładnie pachnie. Wręcz śmierdzi niemiłosiernie~~ - myślał elf. Po chwili jednak potrząsnął głową w niedowierzaniu - wpatrywał się, a właściwie gapił na półelfkę, która była właścicielką wilczycy.
 
__________________
Szczęścia w mrokach...
rasgan jest offline  
Stary 30-05-2007, 09:35   #48
 
Odyseja's Avatar
 
Reputacja: 1 Odyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputację
Luinehilien

Pół-elfka zaczęła rozglądać się po sali. Jej wzrok napotkał spojrzenie Rasgana. Patrzyła mu w oczy, ale po chwili zarumieniła się i spuściła wzrok.
 
Odyseja jest offline  
Stary 30-05-2007, 12:29   #49
 
rasgan's Avatar
 
Reputacja: 1 rasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwu
Elf widząc zawstydzenie Luinehilien uśmiechnął się lekko. Podszedł do kobiety.
- Nie gniewaj się, ale nie mogłem się powstrzymać. Jesteś naprawdę fascynującą kobietą, a ja... cóż, po prostu musiałem.
 
__________________
Szczęścia w mrokach...
rasgan jest offline  
Stary 31-05-2007, 08:27   #50
 
Ruchi's Avatar
 
Reputacja: 1 Ruchi jest jak klejnot wśród skałRuchi jest jak klejnot wśród skałRuchi jest jak klejnot wśród skałRuchi jest jak klejnot wśród skałRuchi jest jak klejnot wśród skałRuchi jest jak klejnot wśród skałRuchi jest jak klejnot wśród skałRuchi jest jak klejnot wśród skałRuchi jest jak klejnot wśród skałRuchi jest jak klejnot wśród skałRuchi jest jak klejnot wśród skał
Verryaalda przyglądał się przez chwile grupce. Próbował nawet troche podsłuchać o czym mówią, ale potok słów towarzyszący "planowaniu" był dla niego nie malże niezrozumiały. Stał więc oparty o ścianę, przerażony sytuacją jaka go zastała. Próbował nie okazywać swoich uczuć, jednak napięte mięśnię i płochliwe oczy zdradzały jego wewnętrzny niepokój. Co miał zrobić? Miał dość już tej karczmy,tego miasta, tego świata... Pragnoł jedynie znów poczuć pod nogami wilgoć porannej trawy, usłyszeć szum liści... Jego wzrok tęsknie wędrował do drzwi gospody... a on stał tam i czekał...
 
__________________
"Celem jest szczęście, brak cierpień, wszelkie przyjemności. Dlaczego mamy się bać śmierci, jeżeli gdy my jesteśmy to jej nie ma, a gdy nas nie ma, to śmierć jest?"
Epikur z Samos
Ruchi jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 06:25.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172