Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Inne > Archiwum sesji z działu Inne
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 22-01-2020, 05:14   #131
 
Santorine's Avatar
 
Reputacja: 1 Santorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputację
Konrad zastanawiał się, czy Lilka defilowała przed pakamerą Mikołaja przez całą noc.

- Na co nam Mikołaj teraz? - zapytał Konrad Lilkę. - W DTV gadali, że ktoś podpalił śmietnik przy biurze projektowym. Musimy zebrać Darka i Ewkę i musimy zacząć działać, żeby skontatować się z agentami.

Musiał spróbować jakoś wywabić Lilkę stąd.
 
__________________
Evil never sleeps, it power naps!
Santorine jest offline  
Stary 22-01-2020, 17:52   #132
 
PeeWee's Avatar
 
Reputacja: 1 PeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputację
Ku zdziwieniu Konrada, Lilka bez słowa przystała na jego propozycję. Wolno zaczęła wspinać się na garaż. Jej prawa stopa już niemal dotknęła daszku, gdy dziewczyna nagle zatrzymała się. Spojrzała Konradowi w oczy. Chłopak poczuł bolesny uścisk w gardle. Bał się, że Lilka kapnęła się co jest grane i że zaraz zacznie uciekać, albo co gorsza rzuci się na niego z pięściami.
- Czekaj - rzekła Lilka - Zapomniałam plecaka. Byłam w bazie i zabrałam gadająca głowę. Przecież może się nam jeszcze przydać, nie?

Lilka zeszła i podeszła do wysokiego drzewa rosnącego tuż przy bazie. Nachyliła się, żeby podnieść wojskową kostkę z naszywkami, która robiła za jej szkolny plecak i wtedy stało się coś dziwnego. Konrad nie spuszczał wzroku z dziewczyny, więc widział wszystko dokładnie.
Lilkę wyglądała tak, jakby ktoś ją zamroził, albo dał stop klatkę na filmie w którym ona występuje.
Zgięta w niewygodnej pozycji, dziewczyna dosłownie zamarła w miejscu. Nie było to jednak koniec osobliwych zdarzeń.
Odsłonięty nadgarstek Lilki zaczął pulsować na przemian żółtym i czerwonym światłem, jakby pod skórę wszczepił jej ktoś dziesiątki diod. Migotanie trwało kilka sekund.
Przez myśl przemknęło Konradowi, że gdyby był z nim Darek, to może odkryłby, czy nie jest to przypadkiem jakiś tajny kod.
Darka z nim nie było. Były z to dwa roboty, udające ludzkie dzieci. Mikołaj i Lilka. Konrad uświadomił sobie, że jest otoczony przez automaty, cyborgi, które tylko udają ludzi. Fakt ten poraził go i uzmysłowił, że tak naprawdę może liczyć tylko na siebie.
Mikołaj był, co prawda po jego stronie, ale kto wie co tak naprawdę dzieje się w tej mechanicznej głowie.
- Przyjęłam - cichy głos Lilki wyrwał Konrada z zamyślenia.
Dziewczyna wolno zaczęła iść w stronę garażu na którym stal Konrad oraz ukryty z winklem Mikołaj.
 
__________________
>>> Wstań i walcz z Koronasocjalizmem <<<
Nie wierzę w ani jedno hasło na ich barykadach
Illuminati! You're never take control! You can take my heartbeat, but you can't break my soul!
PeeWee jest offline  
Stary 22-01-2020, 18:12   #133
 
Santorine's Avatar
 
Reputacja: 1 Santorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputację
Konrad, po raz kolejny w tym dniu, wytrzeszczył oczy. Wiele razy łapał się na tym, że traktował robotyczną Lilkę jako swoją starą kumpelę (lub też jako ukochaną, choć, oczywiście, był to wybieg zastosowany po to, żeby wyrolować komuchów (na który sam z kolei się dawał nabrać, bowiem nie był czasem pewien, na ile jest to gra, a na ile jakieś tam głębokie uczucie (miał nadzieję, że to tylko była gra))), jednak rzeczywistość przywołała go do porządku. Jeśli w środku była Lilka, to chyba tylko jakieś jej popłuczyny, które zaprogramowali czerwoni. Starał się myśleć o tym intensywnie, kiedy zacisnął zęby. Kim były te maszyny i przez kogo były kontrolowane? To wszystko było przerażające. Pomyśleć, że wśród zwykłych obywateli kraju nad Wisłą mogli się przechadzać obcy, lub jeszcze gorzej, roboty w skórze ludzi!

Spojrzał w miejsce, gdzie był ukryty Mikołaj. Miał nadzieję, że tamten go nie zawiedzie, bowiem potyczka z Lilką-cyborgiem mogła się okazać trudna. Wszakże była to maszyna, a nie człowiek. Miał nadzieję, że go wesprze w walce, jeśli takowa miałaby się wywiązać.

Pozostało zatem grać do końca swoją rolę. Najlepiej jednak by było, żeby Lilka poszła w diabły i już nigdy się nie pokazywała. To znaczy, jej robotyczna odpowiedniczka.

- Możesz mi dać tą głowę – rzekł, czekając, aż podejdzie bliżej. - Słyszałaś o tych gościach w biurze projektowym? Ponoć coś już zmobilizowali. Zdaje się, że nas ścigają, musielibyśmy się rozdzielić i spotkalibyśmy się przy biurze projektowym.
 
__________________
Evil never sleeps, it power naps!
Santorine jest offline  
Stary 22-01-2020, 18:19   #134
 
PeeWee's Avatar
 
Reputacja: 1 PeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputację
- Nie bój żaby - odparł Lilka puszczając oko do Konrada - Damy sobie z nimi radę.
Będąc już prawie na szczycie dachu, dziewczyna wyciągnęła rękę w stronę Konrada.
- Pomożesz mi? - zapytała.
Dla Konrada czas, jakby stanął w miejscu. Różne wizje przemknęły mu przez głowę. W każdej z nich szamotał się z mechaniczną Lilką. W każdej z nich przegrywał, bo cyborg był od niego znacznie silniejszy. W tym momencie jednak wydawało się, że nadarza się idealna okazja do ataku. Dziewczyna miała niestabilną pozycję i można to było łatwo wykorzystać. Z drugiej jednak strony mogła to być przecież pułapka.
- Na co się gapisz? Pomożesz mi czy nie?

EDIT PO RZUCIE:
Konrad spojrzał na Lilkę. Ich spojrzenia się skrzyżowały. Dało się wręcz wyczuć sypiące się iskry, gdy przyjaciele mierzyli się wzrokiem. Tak chwila wystarczyła, żeby Konrad przekonał się, że robot Lilka, nie tylko nie przypomina prawdziwej Lilki, ale także nie ma nic z Mikołaja, który mimo swoich wad zdawał się mieć jakiś rozum i dało się na niego wpłynąć racjonalnymi argumentami.
Cyborg podstawiony zamiast Lilki nie miał żadnej z tych cech. Wyglądał na całkowicie zaprogramowanego i podporządkowanego partyjnej centrali. A to mogło oznaczać tylko jedno.
- I co się tak gapisz? - warknęła w końcu Lilka, przerywając pojedynek spojrzeń - Podasz mi tę rękę, czy nie?
 
__________________
>>> Wstań i walcz z Koronasocjalizmem <<<
Nie wierzę w ani jedno hasło na ich barykadach
Illuminati! You're never take control! You can take my heartbeat, but you can't break my soul!

Ostatnio edytowane przez PeeWee : 23-01-2020 o 16:49. Powód: edycja po rzucie
PeeWee jest offline  
Stary 22-01-2020, 19:25   #135
 
Santorine's Avatar
 
Reputacja: 1 Santorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputację
Konrad zamarł przez chwilę. A więc jednak. Nie była to Lilka, tylko robot na wzór terminatora lub jeszcze gorzej, bowiem tamten przynajmniej umierał ze stylem.

Gdzie wobec tego była prawdziwa Lilka? Nie żyła? A może żyła, zakopana w podziemnych kazamatach partii? Tylko rozwiązanie tego wszystkiego miało pokazać, co jest prawdą.

- To tylko twoje oczy, Lilka – rzekł Konrad, powstrzymując się od mimowolnego parsknięcia. - Są jak… Są jak… MAŁAMAZJE! - wykrzyknął umówione hasło.

Konrad udał, że podaje robotowi rękę, po czym zbił ją i spróbował wytrącić robotyczną dziewczynę z równowagi. samemu skacząc za nią, by ją obezwładnić.
 
__________________
Evil never sleeps, it power naps!

Ostatnio edytowane przez Santorine : 23-01-2020 o 17:13.
Santorine jest offline  
Stary 23-01-2020, 13:43   #136
 
Santorine's Avatar
 
Reputacja: 1 Santorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputację
reroll
 
__________________
Evil never sleeps, it power naps!
Santorine jest offline  
Stary 25-01-2020, 12:41   #137
 
PeeWee's Avatar
 
Reputacja: 1 PeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputację
I rozgorzałą walka.
Najpierw upadek z dachu. Dla Konrada bolesny, ale w dużej mierze zamortyzowany przez mechaniczne ciało robota. Lilka miała siłę niczym hydrauliczny podnośnik, nic więc dziwnego, że zrzucenie z siebie wysokiego, ale w gruncie rzeczy wątłego Konrada nie stanowiło dla niej żadnego problemu.

Para kołowała się niczym dwa wściekłe koty. Konrad wierzgał nogami i machał pięściami na oślep, żeby tylko uwolnić się z dosiadu w którym zakleszczyła go Lilka. Jej z pozoru słabe dłonie z uporem maniaka pragnęły się zacisnąć na szyi Konrada. Ten jednak umiejętnie tego unika i odpowiadał pojedynczymi ciosami, która zdawały się nie robić na robocie żadnego znaczenia.

Kątem oka Konrad spostrzegł, że za plecami Lilki skrada się Mikołaj.
Rychło w czas!
Dziewczyna zdawała się nie mieć świadomości zbliżającego się niebezpieczeństwa. Cały czas nie ustawała w wysiłkach, aby udusić Konrada.
Mikołaj uniósł w górę gaz-rurkę, którą jakimś cudem znalazła się w jego dłoni.
Lilka jednak wykazała się jakby szóstym zmysłem i w ostatniej chwili, gdyż metalowa knaga miała już jej rozbić głowę, uchyliła się i przeturlała w bok.
Konrad także musiał się uchylić, aby koniec rury nie złamał mu nosa.

Lilka podniosła się i hardo spojrzała na stojących na przeciw niej dwóch chłopaków.
- To twoja ostatnia szansa Konrad - warknęła - Zostaw tego zdrajcę i bądź porządnym obywatelem. Masz jeszcze możliwość odkupić swoje winy wobec socjalistycznej ojczyzny.
Mikołaj stojący w szerokim rozkroku i gaz-rurką w dłoni, obrócił głowę w stronę Konrada. W jego oczach malowała się niepewność i zwątpienie. Gdyby Konrad nie wiedział, że ma do czynienia z inteligentnym robotem prawie, by uwierzył w to co widzi.

- Liczę do trzech - rzuciła Lilka, nie doczekawszy się natychmiastowej odpowiedzi - Potem zabiję was obu. Raz, dwa...
 
__________________
>>> Wstań i walcz z Koronasocjalizmem <<<
Nie wierzę w ani jedno hasło na ich barykadach
Illuminati! You're never take control! You can take my heartbeat, but you can't break my soul!
PeeWee jest offline  
Stary 25-01-2020, 16:40   #138
 
Santorine's Avatar
 
Reputacja: 1 Santorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputację
Walka była trudna. Mechaniczne kończyny Lilki były znacznie silniejsze od prawdziwych ramion Konrada. Konrad, nie nawykły do sparingów, bardziej na czuja walił kułakiem gdzie popadnie, mniej lub bardziej celnie. “Przeklęci mechaniczni szpiegowie” - myślał, próbując za wszelką cenę odrzucić z siebie Lilkę.

Udało się. Mikołaj dowiódł tego, że nie wystawia go i plasnął gazrurką Lilkę, niestety, bez skutku.

- Zostałaś oszukana – rzekł Konrad. - Twoi zausznicy wystawili cię. Jeśli naprawdę chcesz się przysłużyć narodowi, dołącz do nas.

Konrad postanowił na jeszcze jeden wybieg, który być może był warty tego. Wolał, żeby Lilka nie dostała łomotu od niego i Mikołaja. W przeciwnym wypadku, podczas walki, zamierzał ubezpieczać swojego robotycznego sojusznika, aby mógł sprawić temu drugiemu dość obrażeń, żeby dała sobie spokój.
 
__________________
Evil never sleeps, it power naps!
Santorine jest offline  
Stary 25-01-2020, 17:33   #139
 
PeeWee's Avatar
 
Reputacja: 1 PeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputację
Trudno powiedzieć, czy stało się to przez wdzięk, urok osobisty, a może piękne oczy Konrada. Faktem jest, że Lilka zawahała się i jakby łagodniej spojrzała na chłopaka.
Zupełnie inaczej było z Mikołajem. Robot zmrużył powieki i gdyby wzrok mógł zabijać, to ktoś padłby teraz trupem.
- Ty chyba zwariowałeś - krzyknął Mikołaj trącając swojego sojusznika gaz-rurką w bok - To ruski cyborg. Kapujesz? To nie jest twoja Lilka. Ile razy mam ci powtarzać?
- Zamknij ryj, imperialistyczna gnido - odszczekała Lilka.
Po chwili zwróciła się już o wiele łagodniej do Konrada.
- To raczej ty zostałeś oszukany i dałeś się wyprowadzić w pole. Ten amerykański szpieg manipuluje tobą jak chce. Chcesz zniszczyć wiekopomne dzieło naszych naukowców. I ty uważasz się za patriotę? Wstyd i hańba! Masz ostatnią szansę, żeby udowodnić, że to był tylko błąd. Wybierz dobrze Konradzie. Albo ja i Polska, albo ta podła amerykańska gnida.
 
__________________
>>> Wstań i walcz z Koronasocjalizmem <<<
Nie wierzę w ani jedno hasło na ich barykadach
Illuminati! You're never take control! You can take my heartbeat, but you can't break my soul!
PeeWee jest offline  
Stary 25-01-2020, 22:23   #140
 
Santorine's Avatar
 
Reputacja: 1 Santorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputację
Konrad westchnął boleśnie. Wyglądało na to, że jego ostatnia próba przywrócenia klona Lilki na dobrą drogę zawiodła.

- Lilka! - zawołał Konrad. - Jeśli naprawdę chcesz przysłużyć się Polsce, powinnaś przejrzeć na oczy! Mikołaj to nie szpieg i wróg narodu, ale ktoś, kto pomoże nam wreszcie zrzucić jarzmo partii z narodu, który zasługuje na to, aby być wolny!

- Być może jedyne, co zostało z ciebie, to tylko maszyna podległa zakusom partyjniaków, ale wiedz, że dla mnie zawsze będziesz tą punkówą z piątej b, która schlała się w przeddzień wakacji i zarzygała całe biuro ZOMO! I która podpaliła kozła na w-fie w dniu czynu społecznego!

- I pamiętam, kiedy było tak, że chujki z mordowni kazali nam zapieprzać przez cały dzień, bo żeśmy wtedy rozkręcili całą umywalkę, kibel i pisuary a tylko polonista się skapnął, bo Darek cały czas się śmiał z tego, co mówiłem!

- I to, ten, teges! Nawet, jeśli będziemy musieli spuścić ci łomot za to, że wkręcili cię szczury z partii albo że przeszczepili ci mózg do ciała cyborga, to pamiętaj, że walczę nie tylko dla Polski i takich tam dyrdymałek, tylko dla zwykłych ludzi, takich jak ty! A to, że jesteś robotem, który wkręca, że jest człowiekiem, to nic takiego, bo Mikołaj też tutaj takie kucypały wyczynia! Lilka, jeśli nie zejdziesz z drogi zdrady i zaprzaństwa, to wiedz, że będę walczył dla ciebie! Dla ciebie, mojej miłości dla ciebie z czasów, kiedy nie byłaś jeszcze zimną maszyną! I dla tych chwil, kiedy obaliliśmy trzy Komandosy wespół! Będę walczył dla ciebie i dla Komandosa! Komandos! Lilkaaa!
 
__________________
Evil never sleeps, it power naps!
Santorine jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 19:40.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172