Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Inne > Archiwum sesji z działu Inne
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 09-08-2008, 17:34   #31
 
bard10's Avatar
 
Reputacja: 1 bard10 nie jest za bardzo znany
Piotr wiedział że ten facet który dzisiaj mu groził nie żartował więc nie miał nic do stracenia i tak go ktoś dzisiaj albo jutro zabije. Zauważyl pięciu wojkowych ze sztucerami. Oraz posiłki straży nadchodzące ulicą którą przed chwilą uciekał jego cel. Przypomniał sobie o łuku który dalej wisiał mu na plecach, nie mógł jednak z niego strzelać ponieważ ruchy jego rąk ograniczały kajdany. Cień postanowił poczekać jeszcze kilka sekund zanim zdecyduje się uciekać...
 
bard10 jest offline  
Stary 10-08-2008, 10:30   #32
 
Hanibal's Avatar
 
Reputacja: 1 Hanibal jest na bardzo dobrej drodzeHanibal jest na bardzo dobrej drodzeHanibal jest na bardzo dobrej drodzeHanibal jest na bardzo dobrej drodzeHanibal jest na bardzo dobrej drodzeHanibal jest na bardzo dobrej drodzeHanibal jest na bardzo dobrej drodzeHanibal jest na bardzo dobrej drodzeHanibal jest na bardzo dobrej drodzeHanibal jest na bardzo dobrej drodzeHanibal jest na bardzo dobrej drodze
- Szefostwo chowa się po kątach, a reszta ma walczyć, niedoczekanie. -wrócił na ulicę, najważniejszym było teraz przetrwanie oblężenia. Poruszał się w cieniu, starał się być niewidoczny. Chciał oddalić się od walk, których odgłosy niosły się po prawie całym mieście. Plan miał następujący: odnaleźć w jakimś ustronnym miejscu nieżywego lub rannego( jeśli jeszcze dychał dobić ) napastnika, zabrać jego ubranie a ciało dobrze ukryć. Następnie chciał zaopatrzyć się w jakiś prowiant i ukryć się w podziemiu ( kanały, jeśli takowych niema to w jakiejś piwnicy). - Niezbyt honorowo ale mnie to przecież nie dotyczy, zobaczymy kto wygra i dopiero wtedy będę się zastanawiał co dalej. - pomyślał, a następnie ruszył wykonać dopiero co wymyślony plan…
 
__________________
War...War never changes
Hanibal jest offline  
Stary 10-08-2008, 11:36   #33
 
Seorse's Avatar
 
Reputacja: 1 Seorse jest po prostu świetnySeorse jest po prostu świetnySeorse jest po prostu świetnySeorse jest po prostu świetnySeorse jest po prostu świetnySeorse jest po prostu świetnySeorse jest po prostu świetnySeorse jest po prostu świetnySeorse jest po prostu świetnySeorse jest po prostu świetnySeorse jest po prostu świetny
-Jeśli ci życie miłe, powiedz im żeby się nie ruszali... w sumie nie musisz mówić, mam parę pomysłów. Co sądzisz o kastracji? Zdążę zanim strzelą.- Wyszeptał do ucha zakładnika. Zaczął powoli cofać się do ściany, mocno trzymając dowódcę. Usłyszał głos Andreasa, straszył strażników korzeniem Dotorii. Którego nie miał. Wprawne oko zabójcy zauważyło, że kiedy poraził pierwszego strażnika zużył cały zapas. No, no, no kto by się spodziewał takiej odwagi.
- Andreas chodź tu, szybko. Zobacz kogo znalazłem. - Padwen zastanowił się przez chwilę. - Podaj mi na chwilę ten twój scyzoryk, jest trochę bardziej tępy, więc będzie bardziej bolało gdy będę ucinał coś panu dowódcy.
 
__________________
Skoro jest dobrze, to później musi być źle. A jak jest wspaniale, to będą wieszać.
(Z dzieła Sarturusa z Szopinberga „O rozkoszy bycia obywatelem Imperium”)
Seorse jest offline  
Stary 10-08-2008, 15:41   #34
 
ppaatt1's Avatar
 
Reputacja: 1 ppaatt1 jest godny podziwuppaatt1 jest godny podziwuppaatt1 jest godny podziwuppaatt1 jest godny podziwuppaatt1 jest godny podziwuppaatt1 jest godny podziwuppaatt1 jest godny podziwuppaatt1 jest godny podziwuppaatt1 jest godny podziwuppaatt1 jest godny podziwuppaatt1 jest godny podziwu
Fredric Kormingen


Sprzedawca, nie był dobrym strzelcem i nie trafił, za to Fredric w locie wyjął nóż i wylądował za półką. Rozglądnął się, dwa regały dalej była mała półeczka z alkoholem, właściciel zaczął biec w jego stronę strzelając...

----

Andreas Drinius oraz Padwen


Dowódca zdenerwowany krzyknął: - Strzelać!.
Andreas szybkim ruchem wbił nóż w jego krocze, i zaczął wiercić aby bardziej bolało. Strażnicy nie wiedzieli co począć, z jednej strony dostali rozkaz strzału, z drugiej Padwen groził ,że użyje korzenia Dotorii. Jeden z nich zdecydował szybciej strzelił w swojego dowódce, raniąc go w klatkę piersiową, Andreas oraz Padwen, musieli szybko zareagować....

----

Piotr "Cień" Kowal


Napastnicy znikli w cieniu, a strażnicy ruszyli z bonią w ręku na Piotra. Zaczął on uciekać. Po chwili trafił w ślepą uliczkę, a z nim 7 strażników w pełni uzbrojonych. Nagle usłyszał świst strzały, jeden ze strażników dostał w oko. Drugi świst, drugi strażnik wykrwawia się z przebitej aorty. Cień spojrzał na budynek skąd leciały strzały. Zobaczył tam piękną kobietę. Na oko 20 latka, sprawie władająca kuszą. Niestety nie potrafił stwierdzić co ona zrobi po rozprawieniu się ze strażnikami. Musiał działać...

----

Remus Lucius Nex


Remus chowając się po cieniach znalazł w końcu zabitego napastnika, zdjął z niego szaty i je schował, prowiantu nie znalazł. Ciało wrzucił do płonącego nie opodal domu. Niedaleko było wejście do kanałów.. otwarte. Po cichu wślizgnął się do niego, za pierwszym rogiem zobaczył duży odział elitarnych jednostek zakonnych, złożonych z najlepszych z najlepszych. Usłyszał dowódce:
- Dobra, rebelia się rozpoczęła, musimy opanować najważniejsze punkty miasta, a następnie zdezorganizować jednostki wroga przez zmasowany atak. Wszystkich napotkanych ludzi na ulicach nie będących zakonnikami lub strażnikami natychmiast zabijać! Drużyna "Artra" opanowuje wszystkie ulice wokół zakonu oraz świątyni, Drużyna "Dweba" opanowuje budynki posterunku głównego. a drużyna "Tybga" atakuje obszar pomiędzy zakonem, a posterunkiem trzy. Wykonać!
 

Ostatnio edytowane przez ppaatt1 : 10-08-2008 o 17:01.
ppaatt1 jest offline  
Stary 10-08-2008, 16:03   #35
 
Arslan's Avatar
 
Reputacja: 1 Arslan jest na bardzo dobrej drodzeArslan jest na bardzo dobrej drodzeArslan jest na bardzo dobrej drodzeArslan jest na bardzo dobrej drodzeArslan jest na bardzo dobrej drodzeArslan jest na bardzo dobrej drodzeArslan jest na bardzo dobrej drodzeArslan jest na bardzo dobrej drodzeArslan jest na bardzo dobrej drodzeArslan jest na bardzo dobrej drodzeArslan jest na bardzo dobrej drodze
-Obiecuję wam że wasz dowódca rodziny nie powiększy. Cofnąć się! Cofnąć się !! - ryknął głośniej. Skończony idiota, nie ma co, z tym tumanem może być problem Myślał Andreas patrząc na żołnierza który przed momentem strzelił, z jego broni jeszcze unosił się dym, a dowódca straży jęczał. Żeby tylko nie wykorkował, bo stracimy nasz atut Myślał gorączkowo. Co za parszywy dzień. Myślał. Drobny ruch wyrwał go z zamyślenia.
- Drgnij jeszcze raz a, będziesz miał waszego dowódcę na sumieniu Ryknął
- Padwen, masz jakichś pomysł, bo mi się wyczerpały – Szepnął, trzymając Dotrię w pogotowiu w jednej ręce, a kozik w drugiej przy genitaliach żołnierza.
 
Arslan jest offline  
Stary 10-08-2008, 16:51   #36
 
bard10's Avatar
 
Reputacja: 1 bard10 nie jest za bardzo znany
Cień skorzystał z dezorientacji strażników i zabił jednego po czym kopnął następnego w krocze i mieczem odciął mu głowę. Reszta strażników padła pod gradem strzał. Podbiegł do balkonu i z trudem wspiął się na niego. Wszedł za kuszniczką do srodka i powiedział "Miło że gildia zadbała o to żebym spełnił swoje marzenia przed śmiercią".
 

Ostatnio edytowane przez bard10 : 10-08-2008 o 22:03.
bard10 jest offline  
Stary 10-08-2008, 17:21   #37
 
Seorse's Avatar
 
Reputacja: 1 Seorse jest po prostu świetnySeorse jest po prostu świetnySeorse jest po prostu świetnySeorse jest po prostu świetnySeorse jest po prostu świetnySeorse jest po prostu świetnySeorse jest po prostu świetnySeorse jest po prostu świetnySeorse jest po prostu świetnySeorse jest po prostu świetnySeorse jest po prostu świetny
Strzał. O cholera. Co ten bałwan zrobił?
- Poczekaj tu chwilę. Będę improwizował. A ty opatrz pana kapitana.-Wyszeptał w stronę Andreasa. Na jego twarzy pojawił się złowrogi uśmiech. Wstał i podszedł do żołnierza, który strzelił. Poruszał się tak by nie mógł dobrze wycelować. - Wiesz co zrobiłeś. Nie? To był zamach stanu. Wiesz jak się karze taką zbrodnie. Nie? Tym lepiej dla ciebie. - Podszedł bliżej do strażnika. Wyszeptał mu na ucho. - Śmiercią. - Wbił sztylet w serce wojaka. Złapał sztucer i naładował go. Musiał to zrobić szybko, bardzo szybko, zanim reszta połapie się o co chodzi. Zasłonił się ciałem i wycelował w najbliższego strzelca.
 
__________________
Skoro jest dobrze, to później musi być źle. A jak jest wspaniale, to będą wieszać.
(Z dzieła Sarturusa z Szopinberga „O rozkoszy bycia obywatelem Imperium”)
Seorse jest offline  
Stary 10-08-2008, 19:24   #38
 
Arslan's Avatar
 
Reputacja: 1 Arslan jest na bardzo dobrej drodzeArslan jest na bardzo dobrej drodzeArslan jest na bardzo dobrej drodzeArslan jest na bardzo dobrej drodzeArslan jest na bardzo dobrej drodzeArslan jest na bardzo dobrej drodzeArslan jest na bardzo dobrej drodzeArslan jest na bardzo dobrej drodzeArslan jest na bardzo dobrej drodzeArslan jest na bardzo dobrej drodzeArslan jest na bardzo dobrej drodze
Andre przyglądał się temu co robi Padwen. Raniony żołnierz zakaszlał. W kąciku ust pojawiła się krew. Mężczyzna pobladł, a jego oczy zrobiły się mętnawe. Już nie jęczał, teraz dość głośno oddychał. Mimo to zachowywał żywotność. Andreas wyjął z kieszeni resztkę proszku przeciwbólowego. I podał żołnierzowi. Choć czuł złość do tego człowieka, i jego podwładnych, coś w nim, może dobre serce, może współczucie kazało mu opatrzyć go. Wydarł kawałek koszuli żołnierza, odpiął jego pas i zawiązał w pół starając się zrobić jakich prowizoryczny opatrunek. Rana nie wyglądała najlepiej. Aczkolwiek Andreas nie miał wątpliwości że żołnierz powinien się wylizać, przy dobrej opiece. Teraz jednak nie było czasu na myślenie o tym. Ważniejsze było, aby uratować skórę i nie wyjść na tchórza.
 
Arslan jest offline  
Stary 12-08-2008, 10:56   #39
 
ppaatt1's Avatar
 
Reputacja: 1 ppaatt1 jest godny podziwuppaatt1 jest godny podziwuppaatt1 jest godny podziwuppaatt1 jest godny podziwuppaatt1 jest godny podziwuppaatt1 jest godny podziwuppaatt1 jest godny podziwuppaatt1 jest godny podziwuppaatt1 jest godny podziwuppaatt1 jest godny podziwuppaatt1 jest godny podziwu
Andreas Drinius oraz Padwen


- Strzelać, powtarzam tłumoki strzelać! - dowódca ryknął cieniutkim głosem w czasie gdy Padwen wbijał nóż w strażnika. Reszta żołnierzy zaczeła strzelać, Andreas szybko wziął dowódce i schował się do pierwszego mieszkania, opatrując go i zatykając buzię kawałkem szmaty. Pierwsze strzały ostro poturbowały zranionego żołnierza, Padwen wiedział ,że metoda konwersacji zawiodła, czas walczyć, podniósł sztucer i wypalił kilka naboji, jeden z żołnierzy dostał w nogę, drugi w czoło, a trzeci w ręke przez co wypadła mu broń. Został jeden zdrowy oraz kilku zranionych...

Piotr "Cień" Kowal


- Reviduius, emerbino durq elestti rontsalon erif bonb - odpowiedziała sycząc nieznanym językiem - Shyacrta!!! Piotr nie wiedział co powiedziała, zorientował się też ,że to nie prezent od gildii. Nagle nieznajoma złapała Cienia za głowę i zaczeła coś mamrotać pod nosem. Po chwili zrobiło mu się bardzo słabo po czym zemdlał.Obudził się w nocy... w lesie, mrocznym lesie, bez kajdanów.
 

Ostatnio edytowane przez ppaatt1 : 13-08-2008 o 11:18.
ppaatt1 jest offline  
Stary 12-08-2008, 19:00   #40
 
Ragus's Avatar
 
Reputacja: 1 Ragus jest na bardzo dobrej drodzeRagus jest na bardzo dobrej drodzeRagus jest na bardzo dobrej drodzeRagus jest na bardzo dobrej drodzeRagus jest na bardzo dobrej drodzeRagus jest na bardzo dobrej drodzeRagus jest na bardzo dobrej drodzeRagus jest na bardzo dobrej drodzeRagus jest na bardzo dobrej drodzeRagus jest na bardzo dobrej drodzeRagus jest na bardzo dobrej drodze
Wyjątkowo twardogłowy koleś - Fredric uchylił się od niecelnego strzału. Sprzedawca zmierzał w jego stronę ze straceńczym szałem w oczach. Skoczył między dwa kolejne regały, tak by wylądować obok tych wypełnionych alkoholem. Niestety tuż za nim pojawił się sklepikarz. Kormingen nie miał wyboru. Jednym potężnym kopnięciem zwalił całą drewnianą konstrukcje na głowę szarżującego mężczyzny...
 
__________________
Kto od miecza ginie, ten mieczem pomszczony zostanie...
Ragus jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 04:02.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172