Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Science-Fiction > Archiwum sesji z działu Science-Fiction
Zarejestruj się Użytkownicy


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 05-02-2006, 17:12   #121
 
Kutak's Avatar
 
Reputacja: 1 Kutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwu
"Pikawa"
Odebrał esa, przeczytał go szybko i ogłosił zgromadzonym wyniosłym tonem:
Nasze komputery mają jakieś dwa jebane korpy... Tołdi z Malutkim, poszukajcie czegoś o Arasace i IG Fahrben- mają tam odpowiednio Arasazka Daimyo i IEC MegaDeus!- wykrzyczał wręcz, odczytując powoli nazwy. Taak, to mu sie podobało- stał na środku pokoju, wokół niego inni członkowie gangu i wszyscy gapią mu się na usta, czekając co powie. Rządzenie to coś dla niego...
Szybko wystukał na swoim Ericssonie odpowiedź: "1500 zeta, pasuje? Nigdy nie prosiłem o kasę, powinieneś ten jeden raz coś rzucić. +200 za info. Dzicy chcą najechać na nas. Pierdolone dzikusy. Kazałem Siwemu i ekipie siedzieć na miejscu. Wracaj szybko, w chuj spraw na Ciebie czeka."
 
__________________
Kutak - to brzmi dumnie.
Kutak jest offline  
Stary 05-02-2006, 18:16   #122
 
Kamel's Avatar
 
Reputacja: 1 Kamel ma wyłączoną reputację
Tower odebrał wiadomość i szybko opowiedział:
200 zł to tyle co z nich zebraliśmy, wiec zadzwoń do kogo trzeba i kup informacje. Nie chcę być zaskoczonym siedząc na tronie rozumiesz ? co do kwoty daje ci wolną rękę ale masz ją dobrze wykorzystać....
 
__________________
I will never ask forgiveness and all of that I want to keep!
I will guide the blind in darkness though I cannot see myself
I will whisper in a deaf ear while I know you cannot speak
and I hear rumours about angels
Kamel jest offline  
Stary 05-02-2006, 20:03   #123
 
kitsune's Avatar
 
Reputacja: 1 kitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwu
4 czerwiec 2022, 13:00, Wałbrzych, Dziura, siedziba Tasmanów

Zebrali się, wszyscy. Pikawa wrócił z wypadu na Podzamcze, Specnaz poinformował co i jak w WSK piszczy, a Tower i panczur właśnie zajechali amerykańską 2i1/2 tonówką przed ruinę pałacyku Czetryców, który był bazą Tasmanów. Otoczony wybujałym w ostatnich latach parkiem zdawał się bezpiecznym schronieniem dla najmniejszego, ale uważanego za najniebezpieczniejszy gang w Dziurze.

Pałac Czetryców - baza gangu

Teraz musieli podjąć decyzję, co dalej robić. Wiedzieli, czego szukają; wiedzieli, ile jest to warte i wiedzieli, na kogo mogą liczyć. Na nikogo poza sobą. Sprawa robiła się coraz bardziej skomplikowana. Tower walnął się ciężko na skózaną kanapę w lobby pałacyku. Kanapa była zajebista, ale sterty śmici wokół jeszcze lepsze. Puszki po piwe, puste butelki etc. Siwy nie próżnował, dorzucał kolejną pustą puszkę, a raczej to , co z neij zostało po rozgnieceniu na czole.
W tej samej chwili otworzyły się ciężkie, kuloodporne drzwi do piwnic pałacu, które pełniły rolę pracowni Malutkiego i zarazem schrony w przypadku ataku. W przejściu ukazał się Tołdi. Spocony, ciężko dysząc, podszedł do stalowej lawy i rzucił swój szturmowy deck produkcji japońskiej na blat. Przykucnął przy ławie i oparł głowę na blacie:
- Mam parę informacji. W Wałbrzychu są cztery tego typu maszyny. Te, o których mówił Tower to jedna sprawa, ale pozostałe dwie to Meritum MegaPower zzakupiony ostatnio przez korporację TPSA oraz...oraz jeszcze jedna maszyna IG Fahrben. I nie pytajcie mnie, po co im druga tak. Ta sprawa śmeierdzi. Dwa miesiące temu IG Fahrben zamówiło drugi komputer IV klasy, tym razem Shogun Arasaka. To maszyna lepsza od Daimyo. Zamówienie podpisał sam Heissbach..
Tower zacisnął szczęki.
- Tak, Heissbach. Maszynę dostarczono w konwoju. sama ochrona liczyła 30 żołnierzy, 2 AV i 4 pancerki. Ale co dalej, nie wiadomo, komp wsiąkł. Na pewno konwój nie dojechał do WSK. Dziwne, nie?
Malutki podniósł się:
- Toldi złamał parę baz danych, myślę, że chlopak wie, co mówi. Co robimy Tower?
 
__________________
Lisia Nora Pluton szturmowy "Wierny" (zakończony), W drodze do Babilonu


kitsune jest offline  
Stary 05-02-2006, 20:29   #124
 
Kutak's Avatar
 
Reputacja: 1 Kutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwu
"Pikawa"
No nieźle, dwa kompy tworzą problem... Ale po co kraść te najlepsze? Może zrobi się najazd na tepsę czy Araskę i zabierze się jednego, a nie te zajebiste maszynki z IG? Ale to nie on tu był od wielkich planów- przynajmniej narazie...
Pikawa podszedł do Towera i- nie zważając na Malutkiego- zwrócił się do niego mocnym głosem:
Moje 1700 poproszę. Potrzebny mi gun i te 200 co wydałem na informacje o nadchodzących dziukusach. Chyba warto było, nie?
Po chwili odwrócił się do Tołdiego i- z wrednym uśmiechem (uwielbiał, gdy ktoś mniejszy lękał się go- a w końcu nieobliczalność i zdolności bojowe Pikawy powodują, że mało kto czuje się w jego obecności bezpiecznie)- mruknął:
Mały... Z jakiego chuja mamy kraść najdroższe ścierwo? Zlokalizuj najsłabiej bronione cacko i pojedziemy po nie... Chyba niegłupio mówie, nie?
 
__________________
Kutak - to brzmi dumnie.
Kutak jest offline  
Stary 05-02-2006, 20:45   #125
 
Kulek's Avatar
 
Reputacja: 1 Kulek ma wyłączoną reputację
"Specnaz"

- Tower, to śmierdząca sprawa. I przerasta nasze możliwości. Jestem za tym żeby to zostawić, ewentualnie zgarnąć procent jako pośrednicy. Ale ładowanie sie w to bezpośrednio to syf. - głos Specnaza był cichy i pełen pewności siebie. - Myślę że lepiej zająć się bezpieczeństwem pałacyku i naszym. Dzicy nam nie odpuszczą. Nie miałbym nic przeciwko zamurowaniu okien na parterze i uprzątnięciu okolicy, tak by nie było zbyt wielu zasłon wokół bazy. Elastyczne siatki w oknach zamiast szyb, żeby nam nikt nie wrzucił płonącej niespodzianki do środka... tym podobne. Najlepiej jakby Malutki zmontował nam kamerę, niedużą żeby ją ukryć w pobliżu bazy dzikich. Jak ruszą się całą śmierdzącą hordą będziemy wiedzieć. -
Specnaz milczał przez chwilę. Spojrzał w twarze członków gangu, równie młode jak jego.
- Myślę też że sytuacja dojrzała żeby kupić dla nas broń. Nie musimy używać jej na co dzień, ale kilka karabinów w piwnicy nie zaszkodziłoby gdyby przyszły prawdziwe kłopoty. Stare AK nadal nieźle walą, a kupić je można za grosze. Tak że starczy dla każdego. I z jednego Stingera czy Striełę, w razie jakby koledzy Heissbacha przylecieli w odwiedziny AV. To sprzęt z zeszłego stulecia, za bezcen na czarnym rynku. A zapewni nam to przynajmniej minimum bezpieczeństwa.
I trzymajmy się z dala od tych kompów. To może być prowokacja IG Fabhren. No, chyba żeby Tołdi namierzył takiego kompa na jakimś uniwerku, wtedy możemy śmiało wejść w ten interes. Nieważne gdzie - w razie czego możemy przejachać pół polski.
-
Spojrzał na Towera. Wiedział że nie jest głupcem, ale dwa miliony mogą zrobić głupca z każdego.
- Ale jeśli zdecydujesz się wejść w to na poważnie, pomogę ci. Nieważne za jakie szaleństwo to uważam. -
Dominik usiadł.
- Aha. A z tym czwartym kompem daj znać Mezierowi. To plus dodatkowe wojsko może oznaczać kłopoty. Dla nas. Ale może i dla Niego.. -
 
Kulek jest offline  
Stary 05-02-2006, 23:59   #126
 
Kamel's Avatar
 
Reputacja: 1 Kamel ma wyłączoną reputację
Kurwa tyle spraw – szepnął Tower i wypił kolejny łyk piwa –
Dobrze trzeba wziąć tyłek w troki - Tower wstał i klepnął Tołdiego po plecach - dobra robota mały, odpocznij trochę i potem spróbuj coś więcej się dowiedzieć na temat Shogun Arasaka zamówionego przez Heissbach, jeśli tak dobrze ukrył sprzęt to pewnie nie będzie się chwalił że zgubił coś czego tak naprawdę nigdy nie posiadał – Tower porozumiewawczo uśmiechnął się do chłopaków.
Jak będziesz potrzebował cokolwiek daj mi znać – Tower stanął w miejscu jakby przez chwilę odłączył się z rozmowy poczym zwrócił się do Specnaza:

Chcę abyś przygotował obronę pałacyku rozumiem, że mogę liczyć na ciebie ?
A co do Meziera jeszcze zastanowie się, czy zaslużył na informacje jest zbyt nerwowy -
na twarzy Towera pojawił się szyderczy uśmiech [/b]

Malutki przelej kasę Pikowi.
Zdecydowałem, że od tej pory broń mogą posiadać tylko cztery osoby: Pikawa, Specnaz, Panczur w tym ja, ale w bazie pozostawię 2 pistolety z ostrą amunicją oraz Stinger z czterema pociskami....
Na wszelki wypadek opieką nad bronią będzie miał Malutki i pod żadnym wypadku nikt niema prawa od niego żądać wydania broni bez mojego pozwolenia, zrozumiano chłopcy?
Jeśli ktoś spróbuje nastraszyć Malutkiego będzie miał doczynienie ze mną -
Tower skierował swój wzrok w kierunku Pikawy - broń będzie do wykorzystania jedynie wypadku zagrożenia.

Pikawa, Chcę abyś zajął się stuffem. Ale na początek zacznij od dzikich chcę być przygotowanym na ich wizytę rozumiesz ??? załatw info. jeśli będziesz miał czas, to zajmiesz się bronią. Niech każdy z was wybierze taką, która będzie mu najlepiej odpowiadać, i bez wielkich fantazji macie umieć posługiwać się wybranym sprzętem.
Ja spróbuję skontaktować się z Republikanami, a jak sami wiecie, to może trochę potrwać zanim dojdzie do spotkania
– Tower wyjął komórkę i wyszedł na korytarz.
 
__________________
I will never ask forgiveness and all of that I want to keep!
I will guide the blind in darkness though I cannot see myself
I will whisper in a deaf ear while I know you cannot speak
and I hear rumours about angels
Kamel jest offline  
Stary 07-02-2006, 12:16   #127
 
Kulek's Avatar
 
Reputacja: 1 Kulek ma wyłączoną reputację
"Specnaz"

- Mamy mało czasu i kupę roboty. Chłopaki, nie chcemy oberwać od Dzikich, więc pora wziąść się do roboty.
Malcik, Mongoł. Weźcie trucka i zasuwajcie na miasto. Nie prowokujcie zadym, bo liczy się czas. Potrzebuję płyt grubej blachy, nie mamy czasu zamurowywać niskich okien - zaspawamy je. Zbieżcie tyle ile trzeba. Jak gdzieś traficie na jakąś rozwaloną barykadę to przytargajcie też drut kolczasty, przyda się jak znalazł. Poza tym: kupcie ze trzy gaśnice, mogą być bez atestu, kasę da wam Tower.

Specnaz odciągnął Siwego na bok.
- Siwy, dam ci moje SmartGogle - tylko nie popsuj - zasuwaj na wieżę. Mają kupę bajerów, ale bajery nie zastąpią czujności. Miej oczy szeroko otwarte. -
Siwy nie miał zadowolonej miny, ale w końcu Tower dał Specowi wolną rękę. A Spec zna się na rzeczy.
Gdy wyszedł, Specnaz podszedł do Malutkiego. Na zewnątrz było już słychać ciężarówkę odpalaną przez Malcika.
- Malutki, dałbyś radę sklecić mi coś do odpalenia na kabelek ośmiu bombek? Zakopiemy je w co paskudniejszych miejscach i w razie czego mała detonacja się przyda. Dzięki. -
Specnaz wyszedł. Tower zwalił mu kupę roboty na głowę, nie sądził żeby dzisiaj się przespał. Z pokoju zabrał saperkę i grubą szpulę drutu. Wyszedł przed pałacyk i rozejrzał się po okolicy oceniając gdzie najlepiej będzie podłożyć ładunki.
Dzicy... hałaśliwa horda prymitywów, ale jest ich dużo. Za dużo. Trzeba będzie ustalić dyżury na wieży pałacyku, Smartgogle z teleskopem i termografem pozwolą zobaczyć zbliżające się kłopoty.
Z kieszeni Specnaza wystawała instrukcja obsługi Stingera. Jeśli jakimś cudem Pikawa załatwi to cacko ktoś cholera musi wiedzieć jak się z tego strzela...
Tyle spraw, a tak mało czasu.
 
Kulek jest offline  
Stary 07-02-2006, 17:24   #128
 
Kutak's Avatar
 
Reputacja: 1 Kutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwu
"Pikawa"
Załatw kurwa info... Jak, jeżeli Gunther powiedział mu już wszystko co wie, a następny kontakt to coś w tej chwili nieosiągalnego... Chociaż może... Pikawa wysłał szybko SMSa do Gunthera "Wiesz cos jeszcze o dzikich? Towciu wiele zaplaci za taki news...", poczym zerknął na Malutkiego popędzającym spojrzeniem. Teraz czas na broń...
-Idę do techno-Niemiaszków, może się dogadamy co do broni...- mruknął Pikawa, poczym wyciągnął dłoń do Towera- Twoja karta kochanie, potrzebny mi dostęp do konta... Do pieniędzy no!- wymruczał Pikawa, wyraźnie zdenerwowany. Po chwili (bo Tower chyba dał mu tą kartę...) biegł już po schodach oglądając kartę swoją i Towera. Mimo tak wielkiej okazji do kradzieży grubszej kasy, do spokojnego życia jakoś nie chciał oczyścić konta Sławka. Wiedział, czym to się skończy- a zależało mu póki co na tym gangu. Nie na wszystkich jego członkach, ale...
Po chwili był już na dole i z ogromnym smutkiem zostawił- dla chętnego- kluczyki w motorze, zaś sam wsiadł do UAZ'a- w końcu trochę umiał jeździć samochodem. Jeździł dość często od 4 lat- więc potrafił dobrze kręcić. Chociaż nie było co od niego oczekiwać podobnych prędkości i manewrów jak te, które umiał wykonywać prawie z zamkniętymi oczami na motorze- ale jechać dość szybko i sprawnie potrafił...
Wsiadł i wyjął z kieszeni starą kasetę. Nosił ją tam od zawsze- sam nie miał jak jej odtworzyć, ale w każdym magnetofonie chętnie to robił. Po chwili z głośników wydobyło się znane brzmienie "Ustrzyków" KSU, wprawdzie zniszczone przez czas, ale ciągle pełne głębi i wspaniale wykonanego punka.
Już po chwili- w rytmie KSU- pędził przez miasto ku siedzibie technofetyszystów, Teków. Bał się trochę- jak zwykle gdy jechał w kierunku siedziby jakiegoś gangu myślał, co złego może się zdarzyć- może kiedyś sprzątnął jednego z nich i teraz ma tam przejebane? A może poprostu oleją dzieciaka?
Właśnie! Dzieciaka! Pikawa szybko zatrzymał się na poboczu, założył płaszcz, na oczy założył czarne okulary- tak,by jak najtrudniej było zauważyć jego wiek. Tak przygotowany znów ruszył w kierunku siedziby Niemców...
Gdy już zajechał w tą okolicę, zatrzymał się przy ulicy przed wejściem do "siedziby głównej", poczym walnął z całej siły w klakson. Po kilku sekundach rozparł się na fotelu i spojrzał w kierunku drzwi, czekając aż ktoś do niego wyjdzie... Na wszelki wypadek pod fotelem trzymał rozłożoną i załadowaną kuszę...
 
__________________
Kutak - to brzmi dumnie.
Kutak jest offline  
Stary 08-02-2006, 01:49   #129
 
kitsune's Avatar
 
Reputacja: 1 kitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwu
4 czerwiec 2022, 14:00, Wałbrzych, Dziura, siedziba Tasmanów

Matko moja, spójrz przez okno
Wszędzie śmierć i krew
Idzie wojna, idzie wojna
Idzie krwawa rzeź

Siekiera, Idzie wojna

Chłopaki żwawo wzięli się do roboty [mała uwaga: Audiego nie ma w ekipie, był tylko propozycją postaci]. Siwy wpierdzielił się na wieżę i znudzony rozglądał się po okolicy. Z trzech stron otaczały go zabudowania Dziury, stare kamienice, pustostany, puste wypalone bryly stuletnich budowli. Po jednej ze stron leżał cmentarz, tak ten cmentarz. Ten, na którym żyli ZombieZ, Truposze... Żyli.. Siwy się wzdrygnął, oni nie żyli, oni zjadali żywych. Nikt nie widział truposzy. Nikt nie widział, by o tym opowiedzieć. W dzień Cmentarz Komunalny był cichy i spokojny, nieliczni, śmiałkowie, którzy go odwiedzili, mówili, iż nikt tam nie mieszka. Ale nocą... Nocą ginęli ludzie... Słyszano krzyki, wrzaski i nieludzkie ryki. Czasem widziano dziwne , przygarbione sylwetki, ale może to było tylko złudzenie? Siwy nawet tam nei patrzył, uważał, że to przynosi pecha. chwycił pewniej nabijanego gwoździami bejzbola, to dodawało mu otuchy. Zresztą był trochę zły. Tower przegiął. Zawsze w gangu wszyscy byli równi, a teraz pomiatano nim, Malcikiem i Mongołem. Oni nie mieli dostepu do broni, to oni mieli odwalać najgorszą robotę! A teraz Pikawa zabrał furę i pojechał do Teków, pewnie po broń, a jak w coś wdepnie, to nikt mu tego nie wypomni!

4 czerwiec 2022, 14:00, Wałbrzych, Dziura, Podgórze
A Pikawa z trudem przebijał się przez dawną ulicę Niepodległości. Teraz spękaną, zrytą dziurami, gdzieniegdzie w pełni zasypaną osuwiskami. Pareset metrów pod spodem znajdowała się największa w Wałbrzychu plątanina korytarzy kopalnianych. Nic dziwnego, że Podgórze najbardziej oberwało podczas kilkunastu dni Katastrofy. Mimo to UAZ świetnie dawał sobie radę. Technologia sowiecka - gniotsa, nie łamiotsa. Pikawa mijał grupki obdartusów, korzy chciwie spoglądali na wóz Tasmanów. Wiedzieli, kto jechał nim, jednak koszmarna bieda, wręcz nędza, czyniła z nich niebezpieczne, dzikie zwierzeta. Trzeba było uważać, zwłaszcza, że baza Dzikich znajdująca się w dawnym dworcu Wałbrzych Fabryczny była stosunkowo niedaleko. Na horyzoncie zamajaczył zarys obudowanego stalowymi płytami i dźwgarami wiaduktu kolejowego, który tworzył teraz bazę niemieckojęzycznego gangu Teków. Podjechał bliżej, w jednej z masywnych przypor kryły się wąskie, obdrapane drzwi. To za nimi krył się najbardziej tajemniczy z gangów. Uderzył parokrotnie w klaskon, lecz nikt nie otworzył drzwi. Teki były znane z nieufności. I traktowania Wałbrzycha, pardon Waldenburga jako niemieckiego miasta.
W tym samym momencie usłyszał brzęczyk SMSa. To Gunther: "Powiedziałem co wiem. Kórwa. Reszty szókajcie sami. I pilnójcie swoih dup". Pikawa nigdy by nie pomyślał, ze Gunther tyle słów na raz umie złożyć.


Baza Teków, za czasów, kiedy jeszcze była zwyklym wiaduktem kolejowym.

4 czerwiec 2022, 14:10, Wałbrzych, Dziura, siedziba Tasmanów
Specnaz jeszcze raz przyjrzał się bombom, które stworzył, choć nie były to profesjonalne granaty to wedle instrukcji jego "home-made pipebomb" powinny działać. Może nie zabiją, może tylko ranią, ale zawsze coś. Pocieszył się w myślach. Czekał na sprzęt od Malcika i Mongoła, czekał na cacka od Malutkiego. W wolnej chwili zaczytywał się w instrukcji Stingera.
Bomba made by Specnaz

Toldi ponownie zanurzył się w Sieć, ową konsensualną wielowymiarową plątaninę korytarzy, sztolni i szybów zbudowanych ze światła. Wirował w nich, tańczył, czując się znów wolnym. Zręcznie omijał strumienie danych podróżujące z gigaprędkością wzdłuż przkeaźników, w większości militarnych. Może to nie była Olympia, może to była biedna Polska. Ale tego dnia panował tu niezły ruch. Przezornie nie spoglądał w kierunku majaczących w oddali masywnych brył systemów korporacyjnych, unikał także kontaktu z prymitywną , lecz zabójcza , bo zbudowaną na chińskich wirusach ochroną baz Mocarza. Szukał. Szukał danych, list przewozowych, meldunków policyjnych, informacji o zapewnionym transporcie lub konwoju. Bez trudu włamał się do policyjnych baz danych, zręcznie zamazując za sobą ślady i zdobywając status superużytkownika. Dla zabawy dał kicka sysopom, zablokował porty i zaczął grzebać... IG Fahrben... Arasaka Shogun... Transport...

Malutki wziął sobie do serce prośbę Specnaza. Przez jakiś czas grzebał w stercie części po dścianą własnej pracowni, powybierał parę rzeczy i obłądowany ruszył w stronę szerokioego stalowego, blatu na stał zamocowanego do ściany. Ominął niedawno zakupioną centryfugę, stację graficzną IEC i rzucił wszystko na stół. Spojrzał triumfalnie. taaak, miał wszystko. Podniósł niewielki detonator wymontowany z 3 miesiące wczesniej z pocisku kierowanego Spike, który okazał się niewybuchem (trafiony nim nacjonalistyczny T-72 spiedalał w podskokach, a załoga pewnie odprawiała w środku dziękczynne modły). Domontował do niego kilka kabli. Potem sięgnął po mikronadajnik komórkowy. Może i stary , lecz skuteczny. Niewiele rzecyz mogło go zakłócić. Takie IED partyzanci montowali na całym świecie, zadając poważne straty przeciwnikowi dysponującemu specjalistycznym sprzętem. Miał nadzieję, że tak będzie i teraz.

Tower wybił numer do Straheca, numer wprost na jego łącze satelitarne. Po chwili usłyszał zwięzły, cichy meldunek po czesku i wyraźny glos Straheca. Mówił po polsku, z cholernym akcentem, jakby napakował do ust pół porcji knedli:
- Wytam pane Tawer, co u was slychac? Jaka rozperducha?
Tower nabrał powietrza, zaczął swoją grę z IG Fahrben, załatwił Heissbacha to i ich załatwi... Skurwysyny.

[user=41, 1251]Diabolique, co robi Panczur? Działasz jeszcze?[/user]

4 czerwiec 2022, 14:10, Wałbrzych, Dziura, na mieście
Malcik i Mongoł podjechali 2i1/2 tonówką w okolice Placu Tuwima. To tutaj, w tym mrowisku utworzonym przez osypiska i wykopane w nich tunele można było kupić sporo ciekawaego stuffu. Może nie broń, ale bez trudu zdobyli kilka starych gaśnic, sporo grubych blach ze stali oraz kilkanaście prętów zbojeniowych, do tego tanią spawarkę laserową, jaką pewnie ktoś podpieprzył polskiej armii (łącznie ok. 500 PLN z kasy gangu). Przez chiwlę się jeszcze pokręcili pogadując ze znajomymi, a potem ruszyli w stronę bazy.

4 czerwiec 2022, 14:10, Wałbrzych, Dziura, Nowe Miasto

Wpierw zatrzęsła się ziemia, a potem runęły trzy stare kamienice. Po prostu osypały się kilkanaście metrów wgłąb ziemi. Ich mieszkańcy, w wiekszości uciekinierzy z Czech oraz miejscowi nędzarze nawet nei wiedzieli co ich spotkało. Budynki zsypały się jakby były z piasku a w niebo wzniósł się wielki kłąb pyłu.[/scroll]
 
__________________
Lisia Nora Pluton szturmowy "Wierny" (zakończony), W drodze do Babilonu


kitsune jest offline  
Stary 08-02-2006, 20:55   #130
 
Kulek's Avatar
 
Reputacja: 1 Kulek ma wyłączoną reputację
"Specnaz"

- To nie może być skomplikowane, koro nauczyli się z tego strzelać śmierdzący owcami afgańce. - Specnaz uśmiechnął się do siebie - Wygląda to raczej na sprzęt idiotoodporny. Nawet Siwy by sobie poradził.. -
Spec walnął się na kanapę w holu z nudów przebierając hałdy śmieci wyciągając z nich butelki na mołotowy. Obok leżała instrukcja obsługi Stingera. Ktokolwiek przyjdzie pod bazę Tazmanów będzie spierdalał w podskokach. Nawet jeśli by to byli zasrani Zombiez.

Specnaz pomyślał o broni. Jeśli Pikawa załatwi kilka spluw dla gangu może to radykalnie odmienić wizerunek grupy. Pomysł pozostawienia jej pod kuratelą Malutkiego był doskonały, ale na dłuższą metę mógł przynieść szkody - Siwy od jakiegoś czasu marudził o spluwie dla siebie i na pewno nie będzie mu w smak decyzja Towera. A Pikawa na pewno postara się o "nieautoryzowaną spluwę dla siebie" hehe.
Trzeba będzie mieś oko na obu, żeby nie skończyło się to zatargiem z Mocarzem lub co gorsza Awtomatem. Obaj mieli gorące głowy i za bardzo lubili zadymy.

Więcej butelek było pobitych niż całych, ale kilkanaście się nazbierało. Zapowiada się naprawdę gorące lato...
 
Kulek jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 17:40.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172