Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Science-Fiction > Archiwum sesji z działu Science-Fiction
Zarejestruj się Użytkownicy


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 15-02-2006, 16:24   #141
 
kitsune's Avatar
 
Reputacja: 1 kitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwu
4 czerwiec 2022, 14:40, Wałbrzych, Dziura, wiadukt Teków

Tek pokręcił głową i powiedził coś szczekliwym głosem. Pikawa niewiele z tego zrozumiał. Tek powtórzył, a potem powiedział krótko:
- Nein, herr Pykawa.
Pikawa wzruszył ramionami, wyciągnął UTK i przelał Tekom odpowiednia kwotę. Miał broń, teraz musiał jeszcze z nią wrócić do domu. W tym momencie zadzwonił jego telefon, to Malutki:
- Tower cię wzywa, wracaj szybko, coś się szykuje! Szybko!!
[user=1476, 1251]Napisz dokładnie ile giwer kupiłeś, daj znać Kamelowi, by kaskę odpisał.[/user]

4 czerwiec 2022, 14:35, Wałbrzych, Dziura, siedziba Tasmanów
Brak wszczepów sprawiał, ze ręcznie musiał obsługiwać smartgogle. Puknął opuszkiem palca w panel obsługi i powiódł paznokciem po ekranie dotykowym usytuowanym na skroni, mały kuror przemknął w polu widzenia Specnaza. Dominik puknął w ekran, włączając opcję zoom. Obraz przed jego oczami pobiegł naprzód. Specnaz zawsze wtedy czuł się jakby leciał. Powiększenie w smartgoglach wynosiło x40. A więc te niepełne dwa kilometry zmalały do bagatela 50 metrów. Teraz widział dokładnie. To nie dym albo nie tylko dym, w zasadzie to pył. Coś takiego Specnaz widzial rok temu, jak wyjebał się stara kamienica przy Rynku. Pyłem rzuciło na 40 metrów. Ale tu było tego pyło duzo, dużo więcej. Patrzył jeszcze przez chwilę, a potem zawołal z wieży do siwego, który trenował złożenia z bejzbolem:
- Hej Siwy! Nie wiesz co ten dzwon tak wali? Odwiedzałeś księdza Marka parę dni temu. Nie wspomniał coś?
Siwy przyłożył dłoń do oczu i spojrzał w górę:
- Ni chuja, Specnaz, ale on tak zawsze jak się coś stanie! Może chodzi o ten dym?!
W tej samej chwili przed pałacyk wjechał wóz z Malcikiem i Mongołem, którzy spokojnie wysiedli z kabiny i podeszli do zaniepokojonego Towera:
- Jebło...
- ... na Nowym...
- ... Mieście...
Nadawali jeden przez drugiego.
- domy zwaliły...
- się...
- ... jak domki z kart...
-... Dziwne, kur...
- ...wa, Tower, nie?
Ech, oni rozumieli się bez słów i tak też funkcjonowali.
Zapadła cisza, absolutna. Dzwon wreszcie umilkł. Tylko wiatr gwizdał niespokojnie w ruinach Dziury. Słońce przypiekało od paru godzin. Było gorąco. Bardzo.
 
__________________
Lisia Nora Pluton szturmowy "Wierny" (zakończony), W drodze do Babilonu


kitsune jest offline  
Stary 15-02-2006, 18:23   #142
 
Kulek's Avatar
 
Reputacja: 1 Kulek ma wyłączoną reputację
"Specnaz"

Spec zgramolił się z wieży, zostawiając tam Smatgogle. Zaniósł książki do pokoju i zabrał z tamtąd grube, robocze rękawice.
Wyszedł na zewnątrz, Podszedł do Towera rozmawiającego z Malcikiem i Mongołem.
- Taak też widziałem jak jebło. Ale nas to nie dotyczy. Zobaczmy co przytargaliście. - Założył rękawice. Widać że był raczej sceptyczny i chyba chciałby rzucić kilka niepochlebnych uwag pod adresem obu kafarków. Ale gdy wgramolił się na pakę ciężarówki. Uśmiechnął się od ucha do ucha.
- Malcik, Mongoł! Kapitalna robota, dokładnie tego było mi trzeba. Macie u mnie po browarze. - Zeskoczył z ciężarówki trzymając laserową spawarkę. - A za to mogę was ucałować.
Zwrócił się do Towera.
- Tower, jeśli nie masz nic do roboty poza telefonami, możesz rozłożyć warty na wieży? Są tam moje smartgogle, chciałbym żeby zawsze chociaż jedna osoba miała oko na okolicę. Nie zamierzam dać się zaskoczyć Dzikim ze spuszczonymi spodniami.-
Podszedł do stuffu na ciężarówce i zaczął ściągać gaśnice. Po jednej na każde piętro.
- Chłopaki pomóżcie! - Głową wskazał na złom.
Najpierw drzwi wejściowe. Stal i sztaby. Potem zaspawanie okien na parterze. Zapowiadał się pracowity dzień.
A słońce waliło niemiłosiernie.
Targając gaśnicę natknął się na Malutkiego. Ten powitał go zdziwionym wzrokiem.
- Po prostu jestm przezorny. Albo przesadnie ostrożny. Jak wolisz. Słyszałem że robisz już konsolke do odpalania bomb? -
Malutki rzucił kilka technicznych szczegółów. Spec chwilę trawił to w głowie. - Słuchaj, ale jak wybebeszałeś ten niewypał to nie wyciagnąłeś z niego samej tylko elektroniki? Nie było tam jakiegoś materiału wybuchowego? To była głowica bojowa! - Dominik postawił gaśnicę na podłodze. Odetchnął kilka razy. - Mając coś takiego będzie mozna wysadzić czołg. Albo pancerną furgonetkę. Z czymś takim szalony plan Towera mógłby mieć minimalne szanse powodzenia. -
 
Kulek jest offline  
Stary 15-02-2006, 19:54   #143
 
Kamel's Avatar
 
Reputacja: 1 Kamel ma wyłączoną reputację
Rzeczywiście dziwne, dlatego osobiście sprawdzę co się stało... a na razie pomóżcie mi w rozładowywaniu blach - chłopcy przytakneli głową poczym Tower zwrócił się do Specnaza, który przedchwilą zeskoczył z paki -w porządku wezmę wartę ale po sprawdzeniu co się dzieje na Nowym Mieście, a w między czasie ustaw Panczura na wierzy aż do mojego powrotu – Tower żwawo ruszył w kierunku amerykańskiej dwie i pół tonówki i rozpoczął rozładowywać ją z chłopakami aby jak najszybciej wyjechać z bazy.
 
__________________
I will never ask forgiveness and all of that I want to keep!
I will guide the blind in darkness though I cannot see myself
I will whisper in a deaf ear while I know you cannot speak
and I hear rumours about angels
Kamel jest offline  
Stary 16-02-2006, 14:19   #144
 
kitsune's Avatar
 
Reputacja: 1 kitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwu
4 czerwiec 2022, 15:00, Wałbrzych, Dziura, siedziba Tasmanów

Malutki wziął do ręki palmtopa i pisakiem wypisywał na aktywnym ekranie sprzęt, który Malcik z Mongołem przywieźli z placu Tuwima. A trochę tego było. Tymczasem bohaterowie z 2i1/2 tonówki siedzieli na schodkach zrujnowanego pałacyku i raczyli się wraz z roześmianym Specnazem kupionym czeskim browarem. Atmosfera byłą niemal sielankowa. Specnaz co chwila odstawiał puszkę i sprawdzał sprzęt, coś gryzmolił, rysował plan defensywy, ogólnie mówiąc kombinował. W pewnej chwili podszedł do niego Malutki:
- Ten Spike, o którego pytałeś, ten z którego wymontowałem zapalnik. Hmm, upłynniłem ładunek, znaczy sprzedałem za oprogramowanie do analizatora atmosfery... tani o było - patrz przepraszająco, - Ale spoko, coś jeszcze wymyślę. Na razie masz tu zapalnik, pokombinowałem z nim. Możesz szeregowo podłączyć bombki. Wszystkie osiem wysadzić na raz, po kolei z opóźnieniem na każdą od 1-4 sekund, możesz wysadzać wybrane bombki, jak sobie zechcesz. Ponadto kup do nich wykrywacze ruchu, takie małe kurestwa o zasięgu minimalnym. Mogą być te wietnamskie cacka za 10 PLN sztuka. Wpierdol p jednym do bombki, pokażę jak i masz zapalnik zbliżeniowy. Silne te twoje wyjebadła? - wskazał na pipebomba. - aha, Cały system defensywy kontroluje taki panelik. Dobrze widzisz, to komóra EBMu sprzed trzech lat, trochę przeprogramowana, teraz nią wszystko ustawiasz. Aha zostawiłem jedną gierkę w tym czymś, Sapera. Tylko się kurwa nie pomyl.

Tower zagonił w końcu Malcika i Mongoła do roboty. Razem rozładowali blachy i cały stuff. Zmachali się przy tym nieźle, ale w dobrej atmosferze skończyli robotę, rejestrując, że coraz więcej osób wokół pałacu obserwuje ich z ciekawością. Sąsiedzi, mieszkańcy okolicznych ruder, którzy czuli respekt wobec Tasmanów, ale jednocześnie lubili młodych chłopaków, któzy potrafili ich obronić przed obcymi (wedle słów Siwego: "Tylko my możemy napierdalać naszych meneli"). Co odważniejsi pozdrowili młodych gangerów.

Skończyli 2 godziny później. Upał zelżał, delikatny wietrzyk chłodził ich ciała i gorące głowy. Specnaz nadal obmyślał plan obrony, ale jednocześnie zdawał sobie sprawę, że żadna obrona nie powstrzyma zdesperowanego i dobrze uzbrojonego przeciwnika przeciwnika. Dzikim podpadli, zabili kilku z nich. A za śmierć płaci się śmiercią. Musieli o tym pamiętać. Ich siłą było ich zdecydowanie i mobilność, nie ufortyfikowana ruina pałacyku.

Tymczasem Tołdi ponownie zanurzył się w cudowny i niezbadany świat Sieci, świat doznań ekstremalnych, maksymalnych, które swoją istotą przenikały każdą komórkę ciała chłopca. Niemal ujął w dłonie linie utkane z danych. Specjalistyczne oprogramowanie zalewało go falami danych, które filtrowały wspomagające go demony. Zlał się w jedno ze swoim dekiem, nowoczesnym IEC CombatBio v.4. Nowoczesny bioprocesor w cudowny sposób współpracował z mózgiem chłopaka. W ulamku sekundy odnalazł ścieżkę, która mogła doprowadzić go do danych. Dopadł LDLa i rzucił się w sztolnię, którą przedostał się poziom niżej. To już nie była płaszczyzna publiczna, lecz strzeżony poziom biznesowy. Strzeżony, lecz niuestarannie, Tołdi odpalił program maskujący, który nadpisał jego IPa fałszywym szeregowego pracownika SovOil w Warszawie. Teraz na spokojnie zaczął szukać. Listy przewozowe, nagrania kamer z głównych dróg wałbrzyskich, sprawdził bazę pojazdów IG Fahrben, z której dowiedział się, że na co dzień niemiecka korporacja używa jednego modelu ciężkiego , opancerzonego ciągnika siodłowego - Skania FX101. Wrócił do nagrań z kamer i puścił je przez swój program komparatystyczny. Być moze odnajdzie Skanię. W tym czasie sprawdził dane gospodarcze z rynku komputerowego. Kto i gdzie zamówił potrzbene im maszyny. Co jakiś czas zrzucał dane do schowka. Wtedy jeden z demonów dał mu znać, że program komparatysczny coś znalazł. Zrzucił film do schowka i wreszcie wylogował się. W Sieci był 8 minut, czuł się wydrenowany, lecz odtworzył film. Minutę później gnał do góry wrzeszcząc jak opętany:
- Tower! Specnaz! Kurwa! Chłopaki!!! Szybko!!!!
 
__________________
Lisia Nora Pluton szturmowy "Wierny" (zakończony), W drodze do Babilonu


kitsune jest offline  
Stary 17-02-2006, 10:55   #145
 
Kulek's Avatar
 
Reputacja: 1 Kulek ma wyłączoną reputację
"Specnaz"

Ściągając wymiary okna Specnaz rozmyślał. Oczywiście orientował się że Dzicy, ta brudna hałastra raczej nie spróbują otwartego ataku. Ale drobne poprawki w bazie to konieczność. Powinien był to zrobić dawno temu, choś wszyscy wcześniej pukali się w czoło. Choćby po to żeby mozna było spokojnie spać.
Do wieczora powinienem zaspawać większość okien na parterze, choć tylko prowizorycznie. Dokładnie zrobi się to później.
Pikawa długo nie wracał. Oczywiście wszyscy wiedzieli że Pikawa to narwaniec, zabójca i do tego nie lubi szwabów ale chyba nie wpakował się w coś co przerosło i jego? Jedna misja ratunkowa w tygodniu absolutnie wystarczy.
- Tower! Specnaz! Kurwa! Chłopaki!!! Szybko!!!! -
W głosie brzmiało napięcie i pośpiech. Cokolwiek znalazł musiało być warte obejrzenia. Spec podniósł się i pobiegł do Tołdiego.
 
Kulek jest offline  
Stary 18-02-2006, 12:11   #146
 
Kamel's Avatar
 
Reputacja: 1 Kamel ma wyłączoną reputację
Tower siedząc na schodach i obalając zimne piwko niespodziewanie zaskoczył go krzyk Tołdiego -Tower! Specnaz! Kurwa!Chłopaki!!!...- Towerz zerwał się na nogi rzucając rozkaz chłopakom - Malcik i Mongoł! trzymajć wartę przed budynkiem ! Poczym szybko zniknął w ciemnym holu pałacyku biegnąc za Specnazem w kierunku laboratorium Malutkiego, gdzie całymi dniami przesiadywał Tołdi.
 
__________________
I will never ask forgiveness and all of that I want to keep!
I will guide the blind in darkness though I cannot see myself
I will whisper in a deaf ear while I know you cannot speak
and I hear rumours about angels
Kamel jest offline  
Stary 21-02-2006, 17:28   #147
 
Kutak's Avatar
 
Reputacja: 1 Kutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwu
Pikawa
Pikawa przypomniał sobie słowa Towera- po jednym dla Pikawy, Specnaza i Panczura i dwa zapasowe... No ale wszystkie miały leżeć gdzieś głęboko, pod opieką Malutkiego- więć sześć. W końcu Pikawa musiał mieć swojego prywatnego guna, nie tylko na akcje. A jeżeli ktoś znów będzie coś chciał od Karoliny? A jeżeli ktoś zarysuje mu jego motor? Musiał mieć spluwę...
- Sześć pistoletów i jeden STG. Dobry interes. - wydukał Pikawa, poczym- po przelaniu pieniędzy na konto- zwinął szybko broń i wepchnął ją do bagażnika UAZ'a. Stara kaseta zespołu "Armia"- Legenda, noga na pedał gazu i młody gangster popędził w kierunku pałacu Tasmanów, zastanawiając się nad tym, po cholerę wzywał go Malutki...
Gdy po pewnym czasie Pikawa dojechał do siedziby Tasmanów, akurat usłyszał wręcz opentańczy krzyk Tołdiego. Ten chłopak podniecał się wieloma swoimi sukcesami- ale takiej reakcji Pikawa nie spotkał u niego od dawna... Szybko wyjął broń z bagażnika (swój pistolet włożył do kieszeni w płaszczu) poczym- z pakunkiem pod pachą- pobiegł w kierunku krzyku chłopaka. Po chwili stanął już obok Specnaza i Towera i spoglądał z oczekiwaniem w kierunku Tołdiego...
 
Kutak jest offline  
Stary 21-02-2006, 18:11   #148
 
kitsune's Avatar
 
Reputacja: 1 kitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwukitsune jest godny podziwu
4 czerwiec 2022, 17:00, Wałbrzych, Dziura, siedziba Tasmanów

Wszyscy poza Malcikiem i Mongołem, którzy wściekli trzymali wartę przed bazą, wpadli do pokoju Tołdiego. Cichy poszum stacji roboczej drażnił uszy. Wspaniała bojowa konsola netrunnerska Tołdiego leżała na stole. Chłopak właśnie kopiował dane na kryształy i wrzucał wszystko na stację.
- I co?! - Tower wypalił.
- Momencik szefie... chwileczkę... To bomba!
Pozostali spojrzeli po sobie podekscytowani, Tower ponownie zapytał:
- Jaka bomba... masz coś?
- A jakże - tołdi stuknąl w ENTER na stacji roboczej i na ekranie 30calowego monitora LCD rozwinął się obraz z odtwarzacza video. Był niewyraźny, nagranie z kamer ochrony a raczej nadzoru policyjnego, rozstawionych wzdłuż głównych dróg Wałbrzycha. Widać, że Tołi w pośpiechu zmontował film z ujęć różnych kamer. Za każdym razem podpisywał ujęcia: Brama WSK01, Wrocławska/Główna, Wrocławska/Wiadukt, Armii Krajowej itd. Na ujęciach z podaną datą 15.05.2022. Pierwsze ujęcie pokazywało godzinę 22:15, konwój: ciężki ciągnik siodłowy z widocznym opancerzeniem i wieżyczką kaemu na dachu jechał w towarzystwie 4ech innych samochodów - dwu czarnych roadsterów i dwu furgonetek. Niezła obstawa. Konwój śmigał ulicami Wałbrzycha z niezłą prędkością, przynajmniej 90 km/h. Zastanawiające, że konwój miną strefę korporacyjną i wjechał do miasta. Po cholerę!? Z takim kompem? To ogromne ryzyko.
- Oglądajcie uważnie - powiedział Tołdi.
Na ekranie konwój właśnie zmierzał prosto w kierunku garnizony armii na dworcu Wałbrzych Miasta, nie moment... właśnie skręcił!!! Tower i Specnaz przecierali ze zdumienia oczy!
- Dokładnie - potwierdził Tołdi. Na ekranie konwój skręcił w kierunku Starego Zdroju-Nowego Miasta... Czyli w Dziurę?!

Film skońćyzł się, popatrzyli po sobie.
- Dziwne, nie? - zaczął Tołdi - Co ciekawe maszynę zamówiło IG Fahrben, sam Heissbach podpisał zlecenie 02.04.2021, ale na listach przewozowych widnieje inna forma - Nanite Inc. To nieduża korporacja specjalizująca się w nanotechnologiach. Probowałem prześledzić sieć zależności i wyszło mi, ze Nanite to wspólne "dziecko" IG Fahrben i korporacji Utopia. korporacji orbitalnej, posiadającej niezwykle zaawansowane technologie... Tyle na razie znalazłem...
 
__________________
Lisia Nora Pluton szturmowy "Wierny" (zakończony), W drodze do Babilonu


kitsune jest offline  
Stary 21-02-2006, 21:28   #149
 
Kutak's Avatar
 
Reputacja: 1 Kutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwu
Pikawa
Taki mały śmieć, a tyle potrafi... Takie małe a tak kurewsko przydatne... Pikawa zerkał, oddychając niespokojnie- może z podniecenia, może poprostu ze zmęczenia, co chwilę na Tołdiego. Zawsze miał go w dupie, machał mu nożami przez jego dziecięcym ryjem, a teraz dzięki niemu to cholerne zadanie może się powieść...
-Może przejadę się do Teków- z Malutkim albo innym co po Szwabsku umi- żeby popytać się o to, co wiedzą o tym kompie w dziurze? Towciu- ile mamy kasy na koncie? Bo w geście przyjaźni Polsko-Niemieckiej napewno nie poinformują nas o takim sprzęcie... - zaczął Pikawa, powoli rozkrecając się- znów chciał pobawić się w szefa, co w miarę nieźle mu szło- A ty, Tołdi, poszukaj czegoś więcej o tym Nanite, czego moga chcieć w dziurze. Tower, może ten twój wujek będzie coś wiedział o tym, co robią ludzie na bramkach i granicach WSK? Weźże przydaj się do czegoś, przedzwoń i zapytaj się go o to...- zaśmiał się Pikawa.
Dawno nie widzieliście go tak władczego- chodził po pokoju, machał ręką, zmieniał ciągle ton- jak wódz, generał przed bitwą. Po chwili Mateusz zorientował się, że wszyscy gapią się na niego jak na psychola.
-A wy co się gapicie? Alleluja i do przodu!- zaśmiał się Pikawa, poczym zwalił się na stojący w kącie pokoju fotel i zerknął na Towera...
 
__________________
Kutak - to brzmi dumnie.
Kutak jest offline  
Stary 22-02-2006, 22:38   #150
 
Kamel's Avatar
 
Reputacja: 1 Kamel ma wyłączoną reputację
Tower uśmiechając się głupio podszedł do leżącego w fotelu Pikawy.
Rzucił spojrzenie do reszty gangu i sekundę później głupiutki grymas spłynął mu z twarzy – Złaź z mojego fotelu – Tower rzucił rozkazał do Pikawy jedocześnie wbijając w niego wzrok obserwując każdy jego ruch.
Wszyscy członkowie gangu, którzy obserwowali ta sytuacje wiedzieli, że tu już chodzi o coś więcej niż tylko zwykły żart... na sali zapadła cisza.
 
__________________
I will never ask forgiveness and all of that I want to keep!
I will guide the blind in darkness though I cannot see myself
I will whisper in a deaf ear while I know you cannot speak
and I hear rumours about angels
Kamel jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 02:35.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172