|
Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
10-08-2015, 16:44 | #11 |
Reputacja: 1 | Pierwsza noc w Mieście Przeklętych minęła – ku zaskoczeniu Eliasa – bez większych ekscesów. Być może to dlatego, że prawie przez całą noc któryś z nich pozostawał czujny? Opowieści, choć z pewnością w dużej mierze przesadzone, wzmagały ich wyobraźnie jak i potrzebę ciągłego trzymania się na baczności. Były strażnik więzienny miał nadzieje, że nigdy nie poczuje się w tym miejscu w pełni swobodnie i pewnie. Kto wie, co mogłoby się stać, gdyby wszystkich ogarnął błogi i twardy sen? |
11-08-2015, 11:59 | #12 |
Reputacja: 1 | Anton dobył noża, podążając za niezbyt mądrym według niego, posunięciem krasnoluda. No bo przecież teraz kłócił się nie będzie. Kramer wyłonił się zza beczki wycelował w najbliższego żołdaka i zamaszystym ruchem posłał w jego kierunku ostrze. Rzucanie nożami zamierzał kontynuować dotąd aż mu się nie skończą, a w walkę wręcz zamierzał się włączyć w przypadku bezpośredniego zagrożenia lub wspierając towarzyszy. Najlepiej gdyby udało mu się zajść któregoś żołdaka z tyłu lub z boku i razić zdradzieckimi ciosami mieczem. Ostatnio edytowane przez Komtur : 11-08-2015 o 12:02. |
11-08-2015, 16:12 | #13 |
Reputacja: 1 | Edgara widok szabrowników z łupem ucieszył. Mieli element zaskoczenia co dawało im szansę na wygraną. Na widok dwóch towarzyszy wychodzących zza zasłony lekko się zdziwił. Sam wychylił się by wycelować i strzelić do rannego żołnierza. Nie rezygnując jednak z częściowej osłony. Miał nadzieję zmniejszyć szybko liczbę napastników. |
12-08-2015, 17:27 | #14 |
Reputacja: 1 |
|
16-08-2015, 10:49 | #15 |
Reputacja: 1 | Walka była jak zwykle szybka, krótka i brutalna. Bandyccy szabrownicy byli dość czujni i nie dali się zaskoczyć. Anton rzucał nożami całkiem nieźle, ale bitka to nie występy cyrkowe. Pierwszym nożem tylko drasnął "Zgarbionego" żołnierza. Przy drugim rzucie oparł się o beczkę, która była tak przegniła, że zaraz stracił oparcie i jego własny nóż wbił mu się w stopę. Cyrkowiec syknął z bólu, ale szybko się pozbierał i nawet nie wyjmując ostrza ze stopy, posłał kolejny nóż w kierunku "Zgarbionego". Rzut był jednak tak niecelny że broń poleciała gdzieś między gruzowisko. |
18-08-2015, 06:13 | #16 |
Reputacja: 1 |
|
19-08-2015, 14:47 | #17 |
Reputacja: 1 | - Tak. Uniknęliśmy jednych tarapatów, a nierozsądnym byłoby wpaść w nowe i to niewiele mniej groźne - Lutz kaszlnął. - Pamiętajmy, że wszyscy w tym mieście i jego okolicach są szaleni, a to szaleństwo czyni z nich ludzi zaciekłych, przebiegłych i pomysłowych. A ludzka chciwość nie zna granic, gdyż blask pieniędzy zawsze zdoła przesłonić cnotę - wycedził z niezwykłą intensywnością uwagę - która zresztą tyczyła się także jego samego jak i towarzyszących mu awanturników - spoglądając Haraldowi prosto w oczy, jakby szukał w nim potencjalnego wiernego słuchacza.
__________________ [D&D 5E | Zapomniane Krainy] Megaloszek Szalonego Clutterbane’a - czekam na: Lord Melkor, Dust Mephit, Panicz, psionik [Adventurer Conqueror King System] Saga Utraconego Królestwa - czekam na: Gladin, WOLOLOKIWOLO, Stalowy, Lord Melkor Ostatnio edytowane przez Lord Cluttermonkey : 19-08-2015 o 14:56. |
19-08-2015, 14:49 | #18 |
Reputacja: 1 |
|
19-08-2015, 15:40 | #19 |
Reputacja: 1 | Zwycięstwo było po ich stronie. Elisa przyjął ten fakt bez większego entuzjazmu. Podczas potyczki trzymał się z boku, bez ustanku posyłając swe strzały w stronę Talabeclandczyków. Walka w zwarciu zawsze niosła ze sobą wiele problemów, dlatego postanowieniem byłego Strażnika Więziennego było unikanie jej za wszelką cenę. |
19-08-2015, 16:19 | #20 |
Reputacja: 1 |
|