Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Warhammer > Archiwum sesji z działu Warhammer
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 04-06-2018, 09:44   #291
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Odgłosy walki niosły się po całej okolicy i nie trzeba było przewodnika, by się zorientować, kto i gdzie znalazł się w opałach.
Raczej nie wyglądało to na próbę zmylenia mieszkańców i odwrócenie ich uwagi od innych miejsc, przez któe mogli się prześlizgnąć inni napastnicy.
Gerhart nie bardzo nadawał się do biegania, poza tym sądził, że pozostali dadzą sobie radę z jednym ogarem. Zdecydowanie wątpił, by to właśnie ogar był zapowiadanym przez kapłana osobnikiem.
Dlatego został w pewnym oddaleniu od palisady, obserwując okolicę. Wolał być gotów, na wypadek gdyby przeczucie go nie myliło.
 
Kerm jest offline  
Stary 04-06-2018, 13:22   #292
 
Hakon's Avatar
 
Reputacja: 1 Hakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputację
Bardag był mistrzem w swoim fachu i mało kto mógł z nim się równać w walce jeden na jeden. Był pewny siebie i wiedział jak walczyć, ale po pierwszej ranie ostudził emocje i zaczął walczyć rozsądnie. Niestety nic to nie zmieniło.

Magiczne ostrze szarpało jedynie cielsko olbrzymiego potwora w kształcie wilka. Dziesiątki ran pojawiało się na skórze ogara a ten mimo, że uwięziony w sieci wierzgał niemiłosiernie. Takie monstra jednak nie było przeciwnikami dla niego. On był szkolony do walki z człekokształtnym przeciwnikiem nie zaś odpornym na ciosy przerośniętym wilkiem o jadowitym ugryzieniu.
Ból ręki zwiększał się z każdą chwilą a poprawka, którą otrzymał jeszcze bardziej uniemożliwiała walkę khazadowi. Zacisnął zęby i oddał cios, jednak bestia zwinnie dobrała się do jego ręki raniąc ja aż do kości. Bardag chcąc odskoczyć poślizgnął się i wylądował twarzą na trafie, któremu towarzyszył dźwięk chlipnięcia.
~ Oliwa!~ Stwierdził z przerażeniem szampierz. Był cały w tej cieczy teraz a znając człeczyny te będą chciały podpalić spalając bestię. Bardag szybko odwrócił się na plecy, przez co już cały był w łatwopalnym płynie, ale ten ruch musiał zrobić by ratować własną skórę w tej chwili bo bestyjka właśnie skakała mu do gardła. Osłonił się odruchowa a ta wgryzła się już i tak w poharataną rękę odrywając płat mięśni i skóry odsłaniając kość. Tego było za wiele dla organizmu krasnoluda i magiczny oręż z chlipnięciem opadł na trawę. Bardag prawie mdlejąc osłaniał się tarczą i wycofywał się poza zasięg poczwary. Był przerażony tak jak piętnaście lat temu gdy stawał przeciw ogrowi, który wcześniej pokonał i zaszlachtował mistrza ringu w Nuln.

Bardag chce się wycofać i jak da radę wstać i pierzchnąć w bezpieczne miejsce licząc na wsparcie, które powstrzyma kreaturę.
 
Hakon jest offline  
Stary 04-06-2018, 13:31   #293
 
Feniu's Avatar
 
Reputacja: 1 Feniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputację
Ulli miał nadzieję, że krasnolud sobie poradzi z ogarem. Miał miecz Josefa, jednak sam miecz nie gwarantował zwycięstwa, o czym przykro przekonał się jego prawowity właściciel. Z całego serca kibicował Baradagowi, bo to zawsze jeden kłopot mniej.

"Kurwa czego on się napił" - zastanawiał się Ulli słysząc słowa Hermana, "Jaki on? Jakie serce" - myślał, a na głos powiedział - On? Kto to? Może to Otto zawładnięty żądzą mordu, za to że nie uratowaliśmy jego psa. - powiedział - "albo co gorsza, wie że byłem jednym z nich co porwali tego sierściucha. Przez myśl przeszedł mu fakt, że tylko oni zostali ranni podczas ostatniego starcia, a wściekłe ogary ominęły resztę mieszkańców." - Ulli splunął na ziemię przez lewe ramie odganiając przy tym złe myśli.
- Czy wiesz kto to może być? - jeszcze raz zapytał Hermana

Czekał, a czekając zastanawiał, się gdzie uderzy reszta.
 

Ostatnio edytowane przez Feniu : 04-06-2018 o 13:38.
Feniu jest offline  
Stary 04-06-2018, 20:19   #294
 
hen_cerbin's Avatar
 
Reputacja: 1 hen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputację
Kusze mają kilka zalet. Łatwość obsługi, siła strzału, celność, możliwość oddania strzału z pozycji leżącej... ale nie tylko dlatego to właśnie je preferowali łowcy nagród i zabójcy. Emmerich najbardziej cenił to, że nawet najsilniejszy łucznik mógł utrzymać strzałę na napiętej cięciwie może kilka-kilkanaście minut, a jego kusze mogły być załadowane i czekać na oddanie strzału godzinami, a nawet dniami.
A dziś pozwalały mu też na walkę z drugiej linii z bestią z wilczych koszmarów.
Gdy tylko dobiegł w skuteczny zasięg strzału i uspokoił oddech celując, wystrzelił jeden z pobłogosławionych przez Hermana bełtów w bestię. Miał nadzieję, że Kapłan wierzył szczerze, a jego wiara była silna. I że Morr był akurat w łaskawym nastroju.
 
__________________
Ostatni
Proszę o odpis:
Gob1in, Druidh, Gladin
hen_cerbin jest offline  
Stary 06-06-2018, 22:38   #295
 
Gormogon's Avatar
 
Reputacja: 1 Gormogon ma wspaniałą reputacjęGormogon ma wspaniałą reputacjęGormogon ma wspaniałą reputacjęGormogon ma wspaniałą reputacjęGormogon ma wspaniałą reputacjęGormogon ma wspaniałą reputacjęGormogon ma wspaniałą reputacjęGormogon ma wspaniałą reputacjęGormogon ma wspaniałą reputacjęGormogon ma wspaniałą reputacjęGormogon ma wspaniałą reputację
- Panie Emmerich, kurewski dom! - wrzasnął Alsaak mając na myśli kurnik. Sam mocniej złapał za swój topór, po czym jeszcze bardziej przyspieszył i z dumnym khazadzkim okrzykiem "wychrzaniać psie licho" zaszarżował na bestyja.
 
__________________
„Wiele pięknych pań zapłacze jutro w Petersburgu!”
Gormogon jest offline  
Stary 07-06-2018, 21:03   #296
 
Fyrskar's Avatar
 
Reputacja: 1 Fyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputację
- Zostańmy na razie tutaj, w centrum osady - rzucił Albrecht, ale jego towarzysze nie kwapili zapuszczać się pomiędzy domy. Nie dziwił im się. Byli bardziej zmęczeni od niego, a w mroku trudno się przeciska ciasnymi uliczkami.

- Kim jest on? Jak rozdarliśmy mu serce? - Jedyne, co przychodziło mu na myśl, to ojciec jednej z dziewek, z którymi się swego czasu przespał. Ale wątpił, że to o tym mówił Herman.

Kuszę miał w pogotowiu.
 
Fyrskar jest offline  
Stary 08-06-2018, 00:03   #297
Dział Fantasy
 
Avitto's Avatar
 
Reputacja: 1 Avitto ma wyłączoną reputację
- Drogi Ulli, to tylko wróżba. Po twej twarzy widzę, że jednak się nie mylę.
Albrechowi przytaknął i rzucił kości raz jeszcze. Doszedł ich uszu okrzyk Aslaaka. I drugi, gardłowy i zupełnie niezrozumiały.
- Wydaje mi się, że to znaczenie dosłowne. Możliwe, że którykolwiek z kurhanowych heretyków przeżył?

Emmerich w kompletnym pośpiechu oddał dwa skrajne strzały. Drugi bełt uleciał z jakiegoś powodu wysoko nad wilczycą i zniknął w ciemności lasu. Pierwszy pocisk wycelowany był dla odmiany idealnie. Poczwara, gdyby tylko byłaby prawdziwym wilkiem, skończyłaby z przebitym sercem w kałuży własnej krwi. Bełt trafił jednak ogara Khorne'a i to nie byle jakiego, pocisk brzęknął jedynie w brudnej sierści i po rykoszecie skończył wbity w ziemię.
Nim Aslaak dobiegł do będącego w opałach Bardaga ten osłaniał się tarczą dzierżoną w lewej ręce przed uzbrojonym w żółte kły pyskiem. Młodszy krasnolud z ogromnym entuzjazmem walnął wilczycę z góry prosto w łeb co jedynie ją rozjuszyło. Ogniki obłędu w jej oczach zdawały się topić stal, z której wykonana była broń. W odwecie kłapnęła Aslaakowi piskiem przed samą twarzą.

Gdy w powietrzu rozległ się gwizd pierwszy zareagował nań Emmerich. A może jeden z obserwujących wieśniaków? Obaj odwrócili się błyskawicznie.
- Ty patrz - powiedział podnieconym głosem drugi z mężczyzn leżących na dachu kurniku. - Wilk tu idzie.
Wilczyca faktycznie zastrzygła uszami i wycofała się pozwalając krasnoludom zrobić dwa kroki w tył. Sama łamanym, zbolałym truchtem ruszyła łukiem ku dziurze w palisadzie. Mimo to zdawało się, że poruszała się z prędkością strzały.
I tak właśnie między młotem a kowadłem znalazł się Emmerich. W szczerbie palisady ukazał się bowiem poraniony, wilczy pysk a zza pobliskiego domu wyszedł nań rycerz z kurhanu. Axel jak żywy!
- Chodź, malutka - powiedział spokojnie zakuty w stal mężczyzna otwierając nienaturalnie szeroko usta, które były jedyną nieosłoniętą hełmem częścią twarzy.
- Ja odzyskam schedę a twoja będzie zemsta - dodał, a wilczyca merdając ogonem ruszyła w jego kierunku.
 
Avitto jest offline  
Stary 08-06-2018, 14:06   #298
 
Hakon's Avatar
 
Reputacja: 1 Hakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputację
Bardag zaciskał trzymadło tarczy i co chwilę parował ataki ogarzycy. Ustawiał ją prawidłowo, tak jak każdy porządny wojownik powinien, czyli pod ukosem by siła przeciwnika nie uszkodziła tarczy czy połamała rękę. Niestety prawica była bezwładna i nie mógł wyjść z kontratakiem czy wykorzystać pochylanie się bestii by ją nadziać.

Na ratunek przybył Aslaak. Ten młody khazad odwrócił uwagę monstrum od szampierza. Wojownik wykorzystał szansę i wstał odstępując dwa kroki i usłyszał gwizd. Nie reagował na niego bojąc się podstępu, jednak suka zareagowała.
Nim jednak Bardag ruszył by walnąć kantem tarczy ją w pysk ta omijając ich i udała się do wiochy.
- Suka idzie do wsi!- Krzyknął khazad i ruszył za nią lekko się zataczając. Przy samej palisadzie stanął i oparł się o nią barkiem.
- Aslaak. Bierz miecz.- Rzucił do kompana i wskazał kiwnięciem głowy pozostawiony oręż.

Bardag ciężko ranny i z nieuruchomioną ręką nie nadawał się do walki. Zamierzał jednak wesprzeć kompanów. Jeśli ci zaatakują sam postara się obejść i zdzielić krawędzią tarczy przez łeb kolesia w puszce.
 
Hakon jest offline  
Stary 08-06-2018, 21:26   #299
 
Feniu's Avatar
 
Reputacja: 1 Feniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputację
- Że co? - Ulli nie mógł uwierzyć w możliwość przeżycia jednego z chaosytów, którzy przecież zostali zakatowani koło kurhanu. "Trzeba było ich spalić" - pomyślał. Wtem krzyk wyrwał go z zamyślenia. - Co tu się dzieje? - zapytał sam siebie. Ulli zaczynał się bać, naprawdę zaczynał się bać o swoje życie. Nie miał ochoty biec w kierunku okrzyku najpewniej jednego z krasnoludów, jednak wiedział, że chaosyci nie darują żadnemu z tych co byli przy kurhanie.
- Ich przecież nie szło zabic normalna bronią. - rzekł po czym zaczął rozglądać się za jakimkolwiek źródłem światła. Najlepiej pochodnią - może ogniem ich pokonamy? - zapytał.
 
Feniu jest offline  
Stary 08-06-2018, 22:07   #300
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Przy palisadzie trwało jakieś zamieszanie. Trudno było orzec, czy trwała tam walka, czy tez doszło tylko do jakiejś kłótni. Gdy zaś ma się do czynienia z dwiema możliwościami, zawsze warto wziąć pod uwagę tę gorszą. A to by znaczyło, że kompani wpadli w tarapaty i lepiej było się pospieszyć, żeby było kogo ratować.
Z tego też powodu Gerhart, z łukiem gotowym do strzału, ruszył w stronę, gdzie toczyła się dość głośna wymiana poglądów.
 

Ostatnio edytowane przez Kerm : 09-06-2018 o 10:26.
Kerm jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 05:50.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172