|
Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
10-05-2019, 11:41 | #61 |
Reputacja: 1 |
__________________ Bajarz - Warhammerophil. Ostatnio edytowane przez Phil : 14-05-2019 o 22:32. |
15-05-2019, 21:18 | #62 |
Reputacja: 1 |
|
17-05-2019, 22:35 | #63 |
Reputacja: 1 | No tośmy się władowali, myślał Grymnir jadąc wolno za kompanami. Szlak zniknął, a za chwilę miała też zniknąć dolina jaką jechali. Zmarnowane kilka godzin jazdy, ale przecież inaczej się nie dało znaleźć krypty. Innych wskazówek niż mapa nie było. Krasnolud już kilkakrotnie złapał się na tym, że zaczynał żałować znalezienia tej mapy. Mógł się zająć poważniejszymi rzeczami, a nie pogonią za mrzonkami w niegościnnych górach. Ale skoro powiedziało się a, to trzeba b, a potem c, d i tak dalej... |
20-05-2019, 13:13 | #64 |
Reputacja: 1 |
__________________ Bajarz - Warhammerophil. |
20-05-2019, 16:32 | #65 |
Dział Fantasy Reputacja: 1 | Gdy jego kompani pomału wkroczyli do wydrążonej w skale komnaty Yarislav zamknął usta i zrobił kilka szybkich kroków, by do nich dołączyć. Był ostatni i to raptem łokieć od jego pleców runęły skorodowane wrota. |
20-05-2019, 18:56 | #66 |
Reputacja: 1 |
Ostatnio edytowane przez hen_cerbin : 20-05-2019 o 18:59. |
21-05-2019, 12:51 | #67 | |
Reputacja: 1 | Ktoś mieszkał w tej dziurze. Pewnie ten, co jego kości leżą na środku, pomyślał krasnolud, kiedy łomot związany z rozpadnięciem się starych drzwi już ucichł. Ciekawe co to za pomieszczenie? Gnimnyr rozglądał się ciekawie w poszukiwaniu czegoś, co mogłoby wskazywać na przeznaczenie lokalu albo to, kim mógł być właściciel. W tym czasie Yarislav oglądał ściany i dopiero, kiedy zadał pytanie, krasnolud zwrócił na niego uwagę. Dolganin wciskał rękę w jakąś dziurę. | |
21-05-2019, 14:29 | #68 |
Reputacja: 1 | Jaskinia była ewidentnie naturalna, i równie ewidentnie nie była zamieszkana przez krasnoluda. Każdy Khazad wyrównałby ściany, wykuł na nich reliefy i runy, no i jego szkielet nie miałby prawie dwóch metrów. Kamienna sala nie miała regularnego kształtu, a ktokolwiek tu mieszkał wykorzystał poszczególne wnęki, mniej lub bardziej płytkie, jako kolejne pomieszczenia. Znaleźli coś na kształt sypialni, z rozpadającym się łóżkiem pokrytym resztkami materiału, kuchnię z piecykiem, którego rura znikała w stropie, a blisko interesującego Yarislava otworu pracownię.
__________________ Bajarz - Warhammerophil. |
25-05-2019, 19:35 | #69 |
Reputacja: 1 |
Ostatnio edytowane przez hen_cerbin : 25-05-2019 o 19:37. |
29-05-2019, 09:27 | #70 |
Reputacja: 1 | -Ykhee! Khe! Ykhh! – krasnolud się rozkaszlał, kiedy pył wypełnił pomieszczenie. W ścianie ziała dziura, co oczywiście budziło zainteresowanie Gnimnyra. Jednak równie interesująca była skrzynia i księgi, które przeglądał Rusłan. Krasnolud wziął wolumin z rąk Dolganina i bacznie mu się przyjrzał. Kiedy otworzył okładki, szukał na pierwszych stronach ex-librisu lub zapisu wskazującego na to, kto był posiadaczem księgi. Obejrzał kredens, z zaciekawieniem dowiadując się o czytelniczych zainteresowaniach właściciela jaskini. |