|
Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
24-04-2020, 22:09 | #161 |
Reputacja: 1 |
|
25-04-2020, 13:29 | #162 |
Administrator Reputacja: 1 | Na szczęście okazało się, że Bladin miał rację i odnaleziony na piętrze nieszczęśnik wywołał zainteresowanie kapłanów Morra. Nic dziwnego, skoro użyto jakiejś plugawej magii, utrzymującej tamtego w połowie drogi między życiem a śmiercią. Ostatnio edytowane przez Kerm : 25-04-2020 o 16:44. |
28-04-2020, 12:52 | #163 |
Reputacja: 1 | - Nie noszę ze sobą składników zaklęć, ani nie chodzę z kanalarzami na wszelki wypadek. Sprytni jesteście, dacie radę i bez tego. Mówiliście, że jeden z tych, którzy weszli do kamienicy, zdołał umknąć. Nic nie znika bez śladu, więc odnajdźcie trop.
__________________ Bajarz - Warhammerophil. |
29-04-2020, 17:30 | #164 |
Reputacja: 1 |
|
05-05-2020, 20:03 | #165 |
Reputacja: 1 |
Ostatnio edytowane przez Gladin : 05-05-2020 o 20:27. |
06-05-2020, 00:09 | #166 |
Reputacja: 1 |
|
06-05-2020, 10:24 | #167 |
Reputacja: 1 |
Ostatnio edytowane przez Gladin : 06-05-2020 o 10:29. |
06-05-2020, 16:54 | #168 |
Administrator Reputacja: 1 | Walka nie trwała długo, ale z jej wyników Konrad nie był zbyt zadowolony. Gdyby Anzelmus wykazał nieco więcej rozsądku i zdolności przewidywania, to użyczyłby im paru swoich ludzi i żaden kultysta nie uszedłby z życiem. A paru uszło. |
08-05-2020, 14:22 | #169 |
Reputacja: 1 | Kultyści oddawali pola. Zaatakowani z dwóch stron, nie potrafili się skutecznie bronić. Walka nie zakończyła się jednak, niedobitki próbowały uciec z jaskini. Ruszyło za nimi kilka osób, w tym chwiejący się na nogach zabójca trolli, którego nie powstrzymał nawet jego pobratymiec. Topór Snorriego zatoczył krąg, ścinając głowę jedynego kultysty, który odwrócił się, by stawić mu czoło. Pozostali ginęli od ciosów w plecy zadawanych im przez oddział Anzelmusa. Jaskinia kończyła się wyjściem na Reik, malutką zatoczkę zasłaniały przed spojrzeniami z zewnątrz zwisające do wody pnącza. Do łódek dobiegło dwóch wyznawców chaosu, ale nie dopłynęli oni daleko. Brzęknęły cięciwy kusz. Pierwszy z nich wpadł w mroczną wodę, drugi pochylił się w przód i w takiej pozycji już został bez ruchu.
__________________ Bajarz - Warhammerophil. |
08-05-2020, 21:58 | #170 |
Reputacja: 1 | Peter kiwnął głową i wyszedł. Na zewnątrz rozkaszlał się i zachwiał. Ta noc nie dała mu odpoczynku, wręcz odwrotnie, czuł się gorzej niż wczoraj. Jednocześnie było mu zimno i gorąco. Napił się zimnej wody i sprawdził plamę na piersi. |