|
Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
12-08-2021, 21:11 | #11 |
Reputacja: 1 |
Ostatnio edytowane przez Gladin : 15-08-2021 o 09:21. |
12-08-2021, 21:45 | #12 |
Reputacja: 1 | Audiencja w prywatnych pokojach Hrabiny szybko wyjaśniła po co zwykli poborowi zostali zaproszeni na wystawne, patrząc z tej samej żołnierskiej perspektywy, przyjęcie. Szef wywiadu prowincji przeszedł do rzeczy wykazując przy tym całkiem szeroki i przy tym szczegółowy pogląd na sprawy związane z atakiem Wernicky'ego na Wissenland. A dokładniej - pogląd na okoliczności, które doprowadziły do tego, że siły południowców odnosiły aż tyle sukcesów przy właściwie braku skutecznych reakcji wojsk imperialnych. Zadanie było równie proste, jak to związane z blokadą przełęczy - podać głowy lub przynajmniej nazwiska winnych spiskowania z granicznymi na tacy. Detlef przyswajał słowa ich nowego przełożonego, jednak zastanawiał się przy tym skąd wśród Ostatnich wzięła się ta niepodobna do nikogo dziewka, a od dzisiejszego wieczoru również jowialny człeczyna, przedsiębiorca jakiś, ale brodacz nie był pewien czym dokładnie się zajmował. Po prawdzie to, że oboje trafili przed oblicze von Windisch-Gratza sprawiało, że ich oficjalne i dotychczasowe zainteresowania nie miały już większego znaczenia - szef wywiadu nie zaprosił ich w końcu tutaj na degustację wybornego wina z własnej kolekcji. Przez większość późniejszej rozmowy zachował milczenie. Odezwał się tylko wtedy, gdy wspomniano o źródle listów i Rudolf zasugerował, że mogły zostać podrobione przez ludzi Wernicky'ego. - Mało prawdopodobnym widzi mi się, aby całą intrygę wymyślił Wernicky. Aby zorganizować wszystko musiałby planować to od lat, a przecież nie mógł przewidzieć jak potoczy się wojna z siłami Chaosu. Moim zdaniem Wernicky i Brock byli tylko narzędziami użytymi we właściwym momencie dla osiągnięcia celów kogoś innego. Jeśli określimy kto zyskał najwięcej na tym najeździe, to zapewne trafimy na źródło listów.- Powiedział. - W karaku powiedzieli, że podpis na listach wygląda na autentyczny i choć możemy wybrać się tam z prośbą o analizę, to nie sądzę abyśmy ustalili coś innego. Brak pieczęci wykonywanej przez skrybę czy innego urzędnika oznacza, że komuś zależało aby jak najmniej osób wiedziało o istnieniu tej korespondencji.- Dodał. - Problem jest gdzieś tutaj, w Nuln. Nie chce mi się wierzyć, że gdyby to sama elektorka spiskowała z Wernickym to wysyłałaby listy o takiej treści podpisane przez siebie - przecież to jawne wystąpienie przeciwko ludności prowincji i interesom szlachty oraz interesom Toppenheimerów, w ręce których prowincja miała zostać przekazana, czyli wstęp do wojny domowej. Zatem to ktoś z najbliższego otoczenia elektorki i możemy spróbować do tego kogoś dotrzeć, jeśli uda się ustalić kto stał za zamachem na dowódcę armii Wissenlandu - niemożliwe, że te dwie sprawy nie są ze sobą powiązane. Gdybyśmy poszperali w tym, co mógł ustalić Truskawa - ten pokurcz z lepkimi paluchami węszył przecież wokół zamachu.
__________________ I used to be an adventurer like you, but then I took an arrow to the knee... Ostatnio edytowane przez Gob1in : 13-08-2021 o 08:20. |
15-08-2021, 01:21 | #13 |
Reputacja: 1 |
|
18-08-2021, 20:27 | #14 | |
Reputacja: 1 |
Ostatnio edytowane przez Gladin : 19-08-2021 o 19:20. | |
19-08-2021, 00:43 | #15 |
Reputacja: 1 |
Ostatnio edytowane przez hen_cerbin : 21-08-2021 o 08:05. |
19-08-2021, 08:59 | #16 |
Reputacja: 1 | - Powoli robi się za dużo wątków. - stwierdził Galeb unosząc otwartą dłoń - Po kolei. - Karak Hirn. Hrabia słusznie zakłada że dawi listu nie oddadzą. Chcę zwrócić jednak uwagę na zachowanie ostrożności. Ktokolwiek zawiązał spisek dysponuje wielką władzą. Pewnie byłoby trudne ale nie niemożliwe podstawić lub przekonać specjalistę by zrobił coś niemądrego z listem gdy znajdzie się w jego zasięgu. Król i Rada Karak Hirn nie działają pochopnie, lecz w obliczu jawnej prowokacji będą musieli zareagować z całą stanowczością. I o ile dla Cesarza słowo Króla Alrika może niewiele znaczyć to dla Strażnika Uraz będzie więcej niż wystarczające. - Były sekretarz. Możemy z nim pomówić. W temacie thaggaroki mógłbym go z pewnością przegadać a to dobry sposób na zdobycie jego zaufania. Potrzebowałbym jednak kogoś kto w odpowiednim momencie skieruje rozmowę na właściwy tor. Ty. - zwrócił się obcesowo do Gustava - Piszesz się na to? - Pocztmistrz. Tym też możemy się zająć z Detlefem. Wpierw muszę się jednak rozmówić ze Starszyzną. Nie znam tutejszych zwyczajów, granic wpływów i powiązań jakie mają dawi. Chcę to wiedzieć zanim zaczniemy działać. Podobnie z bankiem. Myślę że tej informacji mi nikt nie odmówi jednak muszę być rozeznany. - Półświadek - Galeb uśmiechnął się na tą grę słowną - To powinno być w waszych rękach Herr Kaufmann i w rękach Roz. My się z Detlefem nie orientujemy w tym. Co najwyżej moglibyśmy rozsmarować kogoś po ścianie i puścić coś z dymem. - Runiarz tym razem nie oparł się pokusie potarcia widocznego kawałka oparzonej skóry. - Przypomniało mi się coś jeszcze. Ponoć młodszy von Rudger dostał wiadomość od posłańca przepuszczonego przez Granicznych że Etelka von Topperheimer zdradziła, dlatego miał ewakuować Magrittę. Jak to dokladnie było? - zwrócił się do Gustava. |
19-08-2021, 22:16 | #17 |
Reputacja: 1 |
|
20-08-2021, 19:31 | #18 |
Reputacja: 1 |
Ostatnio edytowane przez Gladin : 21-08-2021 o 06:54. |
22-08-2021, 13:33 | #19 |
Reputacja: 1 | Detlef był prostym krasnoludem nie lubiącym, gdy jakiś temat stawał się zbytnio zagmatwany. Niestety właśnie zaczynał tak się czuć - w rozmowie pojawiło się kilka wątków, sporo domysłów i prawie w ogóle konkretów. Informacji, której oczekiwał szef wywiadu prowincji będą musieli poszukać i wyciągnąć ją poprzez - tfu! - rozmowy z możliwymi świadkami lub podejrzanymi. Co gorsza, większości z nich nie będzie można nawet trochę poturbować... - Wyprawę do karaku możmy chwilowo odłożyć. Zajmijmy się tymi tropami, które możemy zbadać tutaj w Nuln. - Powiedział. - Zacznijmy od najbardziej oczywistego - czyli spotkania z byłym sekretarzem. Może coś ciekawego powie, jak wcześniej wymienimy kilka poglądów na temat szczuroludzi. - Zaproponował. - Następnie wizyta w banku - tutaj z przyczyn oczywistych pójdziemy tylko my - skinął w kierunku Galeba. - Dodatkowo możemy również spotkać się z Grumvaldssonem. Wy w tym czasie moglibyście sprawdzić, czy coś o sprawie wiedzą lokalni przywódcy gangów. Jeśli nawet nie o listach, to może o ludziach, którzy brali udział w malwersacjach dotyczących zaoaptrzenia dla armii lub o samym zamachu. Tylko poczekajcie na nas, zanim wpakujecie się w jakąś niebezpieczną sytuację. W końcu to złodzieje, rabusie i zapewne również mordercy.- Dodał spoglądając na Roz i Rudolfa. - Co wy na to? - zapytał obecnych.
__________________ I used to be an adventurer like you, but then I took an arrow to the knee... |
25-08-2021, 09:21 | #20 |
Reputacja: 1 |
__________________ by dru' |