Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Warhammer > Archiwum sesji z działu Warhammer
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 27-08-2007, 10:48   #41
 
Mordragon's Avatar
 
Reputacja: 1 Mordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputację
Mordragon dopijał właśnie kufelek bimbru – lekko już mu zaszumiało w głowie. Całe to zamieszanie w karczmie; ten hałas, nieład i ta grupa rycerzyków, która chce uratować wioskę Schwarzdorf – „jak dobrze, że istnieją dobrzy… rzeźnicy?! Nie.. dobrzy ludzie” – pomyślał delikatnie się uśmiechając. Kompletnie wyleciało mu z głowy czy zamawiał już nocleg czy nie, cóż… nie zawadza spytać, kufel wywaru jaśnie Bruna na zmęczonym człeku mógł wywrzeć naprawdę dobre wrażenie.
- Karczmarzu – głos mu zamarł. – NIEeee !! – krzyknął dość głośno. Tuzin oczu skierowało się w jego stronę, za nim jeszcze karczmarz wypowiedział – Co, nie? – Berthold zdołał wykrztusić:
- Kufel tego samego i kwatera na noc – powiedział już powoli, jakby zastanawiając się nad każdym wypowiedzianym słowem. „Może jeszcze kufel albo dwa, poszukamy kogoś kto zapłaci, a jutro co? Talabheim?” – siedział w skupieniu Berthold.
 
__________________
Gdybym nie odpisywał przez 2 dni.. plsss PW:)
-"Na horyzoncie widzisz szyb kopalni"
-"Co to za rasa szybko-palni?"
Czego pragnie eMdżej?!
Mordragon jest offline  
Stary 27-08-2007, 11:29   #42
 
Yoda's Avatar
 
Reputacja: 1 Yoda ma wspaniałą reputacjęYoda ma wspaniałą reputacjęYoda ma wspaniałą reputacjęYoda ma wspaniałą reputacjęYoda ma wspaniałą reputacjęYoda ma wspaniałą reputacjęYoda ma wspaniałą reputacjęYoda ma wspaniałą reputacjęYoda ma wspaniałą reputacjęYoda ma wspaniałą reputacjęYoda ma wspaniałą reputację
Drumin Krzywonosy wyglądał na zdumionego
-Ja nie wiem o czy wy mówicie panowie? Jakie wielkie przygarbione szczury? Jak długo żyje, a trochę krzyżyków mam na karku, nigdy nie widziałem czegoś takiego. Powiadacie że to groźne?- w jego oczach zabłysły wojownicze ogniki „Ach szkoda że nie spotkałem tych bestii na swej drodze gdy byłem trochę młodszy” –Karl to zwykły szczurołap. Żona mu zmarła toteż Heidi była całym jego światem. Mieszka u nas od jakiś paru lat. To spokojny człek…co prawda ostatnio trochę inaczej się zachowywał. Widzicie panowie wrócił kiedyś z lasu cały poharatany. Nie powiedział nikomu co się stało a cyrulik miał trochę szycia… Ale nie on pierwszy wracał z lasu poraniony. Czasem to się u nas zdarza. Nasz węglarz Jorg Johanson to musi mieć jaja aby wytrzymać w tym lesie w takiej pustelni. No ale mniejsza z nim o Karlu przecie gadamy. Potem nasz szczurołap namalował te swoje dziwne symbole na ścianach. Zdziwaczał po prostu. Tylko tyle wiem. Na prawdę powinniście panowie wybrać się do kapitan Starka.- zwrócił się do Gilesa – Ja tam panie ciał nie widziałem i nie znam się aż tak na nieboszczykach. Poznać czy martwy czy da się jeszcze uratować to poznam ale nic więcej. – zwrócił się do Mordragona –Się robi panie.- rzekł ucieszony Drumin i zaczął zbierać puste miski po gulaszu –Mam nadzieje że smakowało panom? A może podać coś jeszcze?- spytał
 
__________________
Logic will get you from A to B. Imagination will take you everywhere - Albert Einstein

Problemy z komputerem i Internetem – przepraszam wszystkich. Wkrótce się odezwę.
Yoda jest offline  
Stary 27-08-2007, 12:56   #43
 
Szarlej's Avatar
 
Reputacja: 1 Szarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputację
Edgar wyraźnie się strapił i mruknął:
-A chciałem, żeby Hans i Fred mieli większego kolegę.
Po chwili dodał normalnym tonem:
-Widać wujo Bilbo znów po zielu fajkowym majaczył.
"Hm, potwory bywają użyteczne tak samo jak szaleni ludzie, potrzebna jest jeszcze grupa głupich osiłków, a tak się składa, że mam ich pod ręką."
Popatrzył na krasnoluda.
-A jakie to były znaki? mógłbyś je narysować? I opowiedzieć nam o tym węglarzu i kiedy go poraniło w lesie, także bym chęciął się dowiedział od kiedy są te zaginięcia dzieci.
Edgar ciągle uśmiechał się głupkowato.
 
__________________
[...]póki pokrętna nowomowa
zakalcem w ustach nie wyrośnie,
dopóki prawdę nazywamy, nieustępliwie ćwicząc wargi,
w mowie Miłosza, w mowie Skargi - przetrwamy [...]
Szarlej jest offline  
Stary 28-08-2007, 01:40   #44
 
John5's Avatar
 
Reputacja: 1 John5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłość
Johann nadal w milczeniu wpatrywał się w kubek, teraz już pusty. Ocknął się dopiero gdy Edgar zapytał karczmarza o znaki szczurołapa, węglarza i o to, od kiedy giną dzieci.

-Myślisz, że to, co zraniło węglarza jest odpowiedzialne za mordy na dzieciach? Hmmm... to jest możliwe, zależy jak wiele czasu minęło między tymi zdarzeniami. Co do znaków to sami je zobaczymy, gdy odwiedzimy szczurołapa jak już wytrzeźwieje.- Johann spojrzał w stronę stołu, pod którym leżał Karl.

- O ile wytrzeźwieje, bo zdaje mi się, że prędko do tego nie dojdzie. Karczmarzu mógłbyś dzisiaj i jutro nie podawać mu już ani kropli alkoholu? Chcemy go o parę rzeczy zapytać, a w takim stanie nic pożytecznego nam nie powie.- po czym kładzie na stole parę monet, równocześnie patrząc na nań znacząco.

-Jeśli chciałby wyjść,zatrzymaj go jakoś, zgoda? Powiedz mu, że chcą się z nim spotkać ludzie, którym też zależy na zabiciu bestii i na zemszczeniu się na niej. A na razie panowie sądzę, że powinniśmy udać się do kapitana straży, co o tym sądzicie?- Johann spojrzał na twarze innych czekając na odpowiedź.
 
__________________
Jeśli masz zamiar wznieść miecz, upewnij się, że czynisz to w słusznej sprawie.
Armia Republiki Rzymskiej
John5 jest offline  
Stary 28-08-2007, 20:22   #45
 
Yoda's Avatar
 
Reputacja: 1 Yoda ma wspaniałą reputacjęYoda ma wspaniałą reputacjęYoda ma wspaniałą reputacjęYoda ma wspaniałą reputacjęYoda ma wspaniałą reputacjęYoda ma wspaniałą reputacjęYoda ma wspaniałą reputacjęYoda ma wspaniałą reputacjęYoda ma wspaniałą reputacjęYoda ma wspaniałą reputacjęYoda ma wspaniałą reputację
-Panowie proszę. Zadręczacie mnie tymi pytaniami. Ja staram się tylko przetrwać. Nie obchodzą mnie problemy którymi powinna zająć się straż miejska. Szkoda mi Dory, Karla i innych ale co ja mogę, panowie nie bądźmy śmieszni! Żeby chociaż wiedzieć jak ten potwór wygląda albo gdzie jest to chętnie chwyciłbym za swój topór i znów nakarmił go krwią ale tak…- rozłożył bezradnie ręce. –Dobrze wam radzę jutro z rana pogadajcie z kapitanem. On będzie wiedział więcej. O Jorgu na pewno sporo wam opowie…pewnie nic dobre go bo chłopak cieszy się złą sławą ale ja tam się w te sprawy nie mieszam. Do rano Karl także powinien wytrzeźwieć bo jak na razie to tylko plecie jakieś bzdury że wszyscy zginiemy tak jak Heidi…ech szkoda bidaka. A o tych znakach to chyba ona sam wam będzie musiał opowiedzieć bo jak na mój gust to jakieś bazgroły. Uważajcie jednak bo będzie miał kaca jak nigdy a wtedy każdy człek robi się drażliwy czyż nie? –popatrzył z uśmiechem po nieznajomych – Wybacz panie ale nie odmówię przyjacielowi kufla bimberku. Szczególnie po tym co on przeszedł. –rzekł poważnie do Johanna i odsunął jego pieniądze a potem roześmiał się –Ależ panie on nie będzie tu nocował, mowy nie ma! Zaraz każe go zaprowadzić do domu. Jutro będziecie mogli go tam znaleźć. Ale wy chyba nie wybieracie się teraz do kapitana?- mocno zaakcentował słowo „teraz” – Przecie on już jest w domu. Śpi chłopak pewnie. Jutro z rana udajcie się do garnizonu. O tej porze po mieście włóczą się tylko moi klienci po paru kuflach, jakieś szumowiny a może i potwór. Kto go tam wie?
-No panowie! Miło mi się tu z wami gaworzy ale inni goście czekają. Muszę się zając interesem.-zwrócił się do Bertholda -Twój pokój panie jest po lewej o pokoju tego jegomości- wskazał ruchem głowy na Johanna. –A panowie mają gdzie zanocować? –spytał Edgara i Ruperta.
(Po wysłuchaniu odpowiedzi albo przydzielił wam jeden mały pokój na poddaszu ale spokojnie są tam dwa łóżka a i cena będzie inna albo zażądał od was pieniędzy za napoje i pożywienie)

-Życzę spokojnej nocy. Za jadło, napitek i pokoje policzymy się jutro- powiedział Drumin swoim gościom
 
__________________
Logic will get you from A to B. Imagination will take you everywhere - Albert Einstein

Problemy z komputerem i Internetem – przepraszam wszystkich. Wkrótce się odezwę.
Yoda jest offline  
Stary 28-08-2007, 21:13   #46
 
Manji's Avatar
 
Reputacja: 1 Manji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnie
Rupert wyraził zainteresowanie pokojem na poddaszu, po czym skierował się w stronę swego noclegu. Był zmęczony, cały dzień w siodle. Do tego trzy poprzednie noce nie wyspał się. Miał nadzieję wysuszyc swoje rzeczy. Od kilku dni chodzi i śpi w wilgotnym ubraniu. Teraz pełen brzuch dobrej, ciepłej strawy, troszeczkę alkoholu i ciepłe, suche miejsce do spania. To co teraz jest najważniejsze.
Usnął szybko, lecz we śnie przyszły wspomnienia.
Dom stojący w płomieniach... Mordercy... Głowy nabite na włócznie...Ich oczy spogladajace na niego i podążające za nim... Wiatr zrywa proporzec... Płótno owija się w jego szyji, zaczyna zaciskac się ... to trupia ręka go trzyma...dusi.

Z krzykiem się podniusł z łóżka. Rzucił precz, duszącą go materię. Koc poleciał w przeciwny kont pokoju. Błędnym wzrokiem rozglądał się wokoło. Był w niewielkim pomieszczeniu, ciemno, jedynie niewielkie okno wpuszczało odrobinę światła księżyca. Oddychał ciężko, lśnił się od potu.
 
__________________
Świerszcz śpiewa pełen radości,
a jednak żyje krótko.
Lepiej żyć szczęśliwym niż smutnym.
Manji jest offline  
Stary 28-08-2007, 21:21   #47
 
Cedryk's Avatar
 
Reputacja: 1 Cedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputację
- Panowie dajmy już spokój karczmarzowi, bo widzę, iż z twardej gliny ulepiony i gdyby wiedział, kto jest i gdzie jest ten potwór sam by się z nim rozprawił. Pożegnam już panów, bo godzina późna a jutro zapowiada się, iż będziemy mieli wiele zajęć. Poroszę abyś nakazał służbie obudzić mnie w takiej porze, aby po spożyciu śniadania można było się dostać do komendanta, gospodarzu sam wiecie o której komendant zaczyna swa pracę – to powiedziawszy zabrał swój miecz ze stołu i udał się do stajni sprawdzić czy dobrze zaopiekowali się jego koniem, a potem do swojej izby gdzie szybko pogrążył się w śnie.
 
__________________
Choć kroczę doliną Śmierci, Zła się nie ulęknę.
Ktokolwiek walczy z potworami, powinien uważać, by sam nie stał się potworem.
gg 643974
Cedryk vel Dumaeg czasami z dopiskiem 1975
Cedryk jest offline  
Stary 28-08-2007, 22:00   #48
 
Szarlej's Avatar
 
Reputacja: 1 Szarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputację
Edgar wstał sprawdził czy ma piwo i szczury (ale tak, żeby nie wyjmować).
-To ja wezmę ten pokój. A mnie proszę obudzić też na śniadanie.
Edgar z głupim uśmiechem poszedł do pokoju. W pokoju zdjął zbroję i rozwiesił mokry płaszcz. Spojrzał na Ruperta i się uśmiechnął:
-Dobranoc, szczury na noc.
Wyjął dwa szczury położył koło łóżka i im też powiedział dobranoc i położył się do łóżka. Podszedł do okna otworzył je i odezwał się do Ruperta.
-Nie mogę spać przy zamkniętym.
Leżał w łóżku i udawał, że śpi. Gdy Rupert wstał nawet na niego nie spojrzał, leżał. Gdy tamten zasnął a Edgar był tego pewny, delikatnie i cicho wstał. Schował sakwę do plecaka zostawił sobie tylko wytrychy, nóż, proce i kamienie. Wyjął linę i przywiązał ją tak, żeby móc wyjść i wejść przez okno. Rozejrzał się czy nikt nie idzie i zszedł na dół. Delikatnie przekradł się do domu Izoldy uważając by nikt go nie spostrzegł.
"Nienawidzę udawać idioty ale teraz nikt mnie nie podejrzewa."
Przyjrzał się uważnie domowi jak doświadczony złodziej mógłby tam wejść.
Wszedł do ogrodu uważając by nie zostać zauważonym, obejrzał wszystkie ślady czy nie ma czegoś niezwykłego. Szczególnie śladów nie ludzkich ani hobbicich, no elfich i krasnoludzich też nie szukał. Ścianę czy ktoś się po niej nie wdrapał a na koniec szopę i drzewo.
"Może znajdę coś co przeoczyli strażnicy."
Obejrzał najdokładniej jak mógł okiennice i cichaczem wrócił pod karczmę. Potem do pokoju. Odwiązał linę i ją schował.
"Chyba wszystko."
Wsunął nóż pod poduszkę i poszedł spać.
 
__________________
[...]póki pokrętna nowomowa
zakalcem w ustach nie wyrośnie,
dopóki prawdę nazywamy, nieustępliwie ćwicząc wargi,
w mowie Miłosza, w mowie Skargi - przetrwamy [...]

Ostatnio edytowane przez Szarlej : 28-08-2007 o 22:13.
Szarlej jest offline  
Stary 28-08-2007, 23:09   #49
 
John5's Avatar
 
Reputacja: 1 John5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłość
Johann spojrzał na karczmarza.
-Tak dzisiaj już zbyt późno by niepokoić kapitana, myślę, że jutro będzie w sam raz. Ja również jestem zmęczony, jeśli można prosić to niech ktoś obudzi mnie rano. A teraz dobranoc.- po czym udał się do swojego pokoju. Wyciągnął miecz i położył go zaraz obok łóżka, tak by mieć go w zasięgu ręki. Przez dłuższy czas nie mógł zasnąć myśląc o tym co dzieje się w mieście, jednak sen w końcu zwyciężył. W nocy nic mu się nie śniło, co było wyjątkiem od częstych koszmarów, które go prześladowały.
 
__________________
Jeśli masz zamiar wznieść miecz, upewnij się, że czynisz to w słusznej sprawie.
Armia Republiki Rzymskiej
John5 jest offline  
Stary 29-08-2007, 09:26   #50
 
Mordragon's Avatar
 
Reputacja: 1 Mordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputację
Berthold dopił ostatni łyk bimbru, który trochę wykrzywił mu twarz - zawierał się w nim cały osad, który odłożył się podczas picia. Wstał powoli, skinął delikatnie głową w kierunku karczmarza, nic nie mówiąc.
"Mam już dość... jak ja nie nawidze karczm... co? "
Poczym udał się spokojnie na spoczynek. Jeszcze długo w nocy było słychać głosy rozmowy dobiegające z jego pokoju.
 
__________________
Gdybym nie odpisywał przez 2 dni.. plsss PW:)
-"Na horyzoncie widzisz szyb kopalni"
-"Co to za rasa szybko-palni?"
Czego pragnie eMdżej?!
Mordragon jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 09:46.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172