Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - DnD > Archiwum sesji z działu DnD
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 21-10-2019, 21:33   #131
 
Asderuki's Avatar
 
Reputacja: 1 Asderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputację
Wywołany thri-kreen podążył za konstruktem. Canthowi odpowiedział burknięciem i rozłożeniem łap na boki.

- Sam nie natrafiłem. - co mogło równie dobrze znaczyć, że miał dużo szczęścia albo wcale tak dobrze nie znał pustyni.

Modliszka nie miała problemów z widzeniem w ciemnościach. Wzrokiem próbowała odszukać człowieka zastanawiając się czy faktycznie sól mogłaby się pod nim zapaść.
 
Asderuki jest offline  
Stary 21-10-2019, 23:31   #132
 
Klebern's Avatar
 
Reputacja: 1 Klebern ma wspaniałą reputacjęKlebern ma wspaniałą reputacjęKlebern ma wspaniałą reputacjęKlebern ma wspaniałą reputacjęKlebern ma wspaniałą reputacjęKlebern ma wspaniałą reputacjęKlebern ma wspaniałą reputacjęKlebern ma wspaniałą reputacjęKlebern ma wspaniałą reputacjęKlebern ma wspaniałą reputacjęKlebern ma wspaniałą reputację
Gdy tak ruszyliście sprawdzić co się stało i Canth wysforował się przed grupę, nagle w wielkim pędzie minął go człowiek, który krzyczał. Canth był pewien, że właśnie bił rekordy w prędkości i to w niecodziennym stylu. Z na wpół opuszczonymi gaciami trzymanymi jedną ręką, z szanownymi czterema literami na wierzchu. Krzyknął tylko w przelocie
- Spierdalać!!! - po czym pobił kolejny rekord, tym razem w wspinaczce z opuszczonymi gaciami na jeden z wozów. I nie zadowolił się łatwo dostępnym kozłem, gdzie normalnie siedzi woźnica. Nie, on się wspiął po plandece na szczyt.

Canth usłyszał - jakiś skrzekot, tak jakby kraba, tylko spotęgowany tysiące razy. Nie, to nie był jeden krab, to jakby było ich miliony.
 
Klebern jest offline  
Stary 22-10-2019, 23:19   #133
 
Zaalaos's Avatar
 
Reputacja: 1 Zaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputację
Dalacitus zaklął i w pośpiechu rzucił się w tył. Rzucił szpulę z liną na ziemię, aby go nie spowalniała, ale równocześnie widać było że się nad czymś koncentruje. Piasek który nosił w naczyniu wyskoczył szeroką falą z plecaka i uderzył o ziemię nieruchomiejąc. Jeszcze przez moment się ruszał, ale nie trwało to długo. Widać Łotrowi nie udało się go zmusić do przyjęcia pożądanej formy.
- Szybko, skupcie się na piasku. Wyobraźcie sobie jego miejsce w naturze i "przekonajcie" go do przyjęcia nowej formy. Nie siłą umysłu, a bardziej... Zrozumieniem jego kształtu i potencjału czym mógłby być. - poinstruował innych, licząc na to że krótkie wyjaśnienie będzie wystarczająco dobre by osoby które nigdy tego nie próbowały zrozumiały jak się tym przedmiotem posługiwać - Możemy stworzyć z niego kopułę, o cienkich ścianach i wytrzymałości adamantytu, która pokryje całą karawanę i pozwoli nam przeczekać cokolwiek nadchodzi.
 

Ostatnio edytowane przez Zaalaos : 22-10-2019 o 23:23.
Zaalaos jest offline  
Stary 23-10-2019, 07:07   #134
DeDeczki i PFy
 
Sindarin's Avatar
 
Reputacja: 1 Sindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputację
Dowódca chciał złapać biegnącego i dowiedzieć się, co się do cholery stało, ale nie zdążył. Zresztą, nie musiał - klekot chityny był świetnie słyszalny. Cokolwiek się zbliżało, było tego od cholery, i wątpił, by zwykła broń była w stanie pomóc jakkolwiek przeciwko takiemu przeciwnikowi. Wtedy Dalacitus wpadł na pomysł, który mógłby być ogromną pomocą.
- Jurgan, osłona na siebie i mnie! Potem pakuj się na wóz, to samo dotyczy reszty! Jeśli ktoś jest w stanie pomóc z osłoną, niech to robi, a potem niech włazi na wozy, byle nie stać na ziemi! Zwykła broń raczej tu nie pomoże! - wykrzyczał rozkazy, przy ostatnim zdaniu wyraźnie zwracając się do Kadira i Eupatryda. Czas, żeby pomogli inaczej niż gadaniną.

Sam skoncentrował się zgodnie z poradą łotra, jednak nic z tego nie wyszło - był zbyt rozproszony, głowę wciąż zaprzątały mu strzępy rozmów i próby zapanowania nad tym bałaganem.
Jurgan manifestuje Share Pain na Cantha i psicrystal, a potem na siebie i psicrystal.
Rzut na kontrolę: 4 :P

 
Sindarin jest offline  
Stary 23-10-2019, 08:30   #135
 
Asderuki's Avatar
 
Reputacja: 1 Asderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputację
Thri-kreen zatrzymał się i spojrzał na dowódcę. Z pewnym ociąganiem wycofał się bliżej niego. Słysząc wołanie o pomoc od strony łotra wywrócił oczyma. Pomimając brak podobnego efektu co u ludzi kreen zdawał się być mocno zniecierpliwiony. Skoncentrował się, a piasek się poruszył. W iście nieregularnym sposób bariera nagle zaczęła się tworzyć wokół karawany. Wyglądało to jak mocno przyspieszony proces budowania ula. O ile ktokolwiek widział jak to wygląda. Póki co bariera była jeszcze nie skończona, miała w sobie dziwne dziury. Tak naprawdę były one tylko po to, żeby ci co mają różnego rodzaju pociski, strzały mogli z nich skorzystać nim to coś nadejdzie.


 

Ostatnio edytowane przez Asderuki : 23-10-2019 o 08:43.
Asderuki jest offline  
Stary 23-10-2019, 09:31   #136
 
Ehran's Avatar
 
Reputacja: 1 Ehran ma wspaniałą reputacjęEhran ma wspaniałą reputacjęEhran ma wspaniałą reputacjęEhran ma wspaniałą reputacjęEhran ma wspaniałą reputacjęEhran ma wspaniałą reputacjęEhran ma wspaniałą reputacjęEhran ma wspaniałą reputacjęEhran ma wspaniałą reputacjęEhran ma wspaniałą reputacjęEhran ma wspaniałą reputację
Kadir wieczerzył w towarzystwie swoich sług, gdy otrzymał mentalny przekaz od obserwatora na wieżyczce.
~ Coś niepokojącego dzieje się na zewnątrz panie. ~ wychrypiał wojownik.
Kadir odłożył sztućce i zamknął oczy. Gdy je otworzył, patrzył już oczyma strażnika na wieży.
Wydawało się, że obóz popadł w panikę.

Drewno pałacyku zaskrzypiało, gdy cała konstrukcja poczęła unosić się w powietrze. Cokolwiek to było, cokolwiek spowodowało, iż ludzie zaczęli biegać niczym kurczaki z obciętymi głowami i wspinać się na najwyższe dostępne obiekty, lepiej, by nie dostało się to coś do środka jego domu.

Sam Kadir wraz z swymi sługami wyszedł na górną platformę.
Rozstawiony był tu sporych rozmiarów pawilon, lecz obecnie opuszczono jego zasłony. Z jego wnętrza wyszedł, bezgłośnym krokiem, eteryczny wierzchowiec maga. Zjawa zatrzymała się za swym panem. Gotowa, gdyby była potrzebna.

Kadir oparł dłoń na polerowanym drewnie solidnej balustrady. Z góry spoglądał na otaczający ich teren.
- I pan powiedział, niech będzie światłość. - rzekł donośnym głosem.

Umieszczone w spodniej części pałacu sfery Nchaser 'a rozbłysnęły ostrym światłem.
Teren w zasięgu 60 stóp został oświetlony niczym za dnia.
Równocześnie Kadir wygasił wszystkie inne światła. Zarówno te wewnątrz jak i te na górnym pokładzie, by samemu zanurzyć się w cieniu.
 
Ehran jest offline  
Stary 23-10-2019, 15:47   #137
Kowal-Rebeliant
 
shewa92's Avatar
 
Reputacja: 1 shewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputację

Gwardzista bardzo spokojnie reagował na falę wydarzeń. Kiedy tylko Canth zaczął wydawać polecenia, przemieścił się w stronę aystokraty, by zadbać o jego bezpieczeństwo.

Nieudolność Delacitusa tylko go rozbawiła, ale zanim zabrał się za budowanie osłony, modliszka wykonała już swój ruch. Póki co nie widział sensu, by odbierać jej kontrolę, zamiast tego zawołał do Thri-kreena.

-Upewnij się, że to z czym walczysz nie może atakować od dołu! - Po tych słowach i rozświetleniu terenu przez Kadira, sam zaczął się rozglądać za napastnikiem.




 
shewa92 jest offline  
Stary 24-10-2019, 23:34   #138
 
Klebern's Avatar
 
Reputacja: 1 Klebern ma wspaniałą reputacjęKlebern ma wspaniałą reputacjęKlebern ma wspaniałą reputacjęKlebern ma wspaniałą reputacjęKlebern ma wspaniałą reputacjęKlebern ma wspaniałą reputacjęKlebern ma wspaniałą reputacjęKlebern ma wspaniałą reputacjęKlebern ma wspaniałą reputacjęKlebern ma wspaniałą reputacjęKlebern ma wspaniałą reputację
Ledwo zdążyliście budować osłonę z piasku, kiedy. cały przyległy teren zalała niemalże chmara skorpionów. Małych, bez problemu można zabić to przydeptując, tylko było ich bardzo wiele. Za to piaskowa osłona działała bardzo dobrze. Kiedy już tak bezpiecznie czekaliście kiedy ta owadzia szarańcza po was przejdzie, usłyszeliście potężne kroki, zaś z każdym tym krokiem, aż się ziemia trzęsła.

Przez bardzo maleńkie otwory, wzorowane na mrówcze tunele zobaczyliście największego skorpiona w życiu. Miał coś około 20 metrów długości, zaś jego odwłok z kolcem jadowym wielkości potężnego wozu, sięgał na jakieś 12 metrów. Jednak mimo potężnych rozmiarów poruszał się nader zwinie. Stanął w pobliżu waszego piaskowego kopca i zaskrzeczał żuwaczkami, po czym energicznie uderzył potężną noga w wasz kopiec. Piasek się posypał w tym miejscu. Po chwili powtórzył. Piasku posypało się więcej. Jeżeli uderzy jeszcze ze dwa maksymalnie 3 razy to się przebije, a was zaleje ta szarańcza.

 

Ostatnio edytowane przez Klebern : 25-10-2019 o 21:03.
Klebern jest offline  
Stary 25-10-2019, 20:56   #139
DeDeczki i PFy
 
Sindarin's Avatar
 
Reputacja: 1 Sindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputację
Taak, ściana z wzmocnionego piasku może i wytrzymałaby zalew chmary owadów, ale co innego jeden potwór wielkości... Canth nawet nie wiedział, do czego porównać tak ogromną bestię. I jeszcze te szczypce i kolec jadowy - nie, walka z tym czymś na ziemi, do tego będąc otoczonym przez rój innych owadów, była zbytnim ryzykiem. Wtedy zobaczył, jak bogaty pawilon maga zaczyna powoli unosić się w powietrze. W głowie dowódcy pojawił się pomysł.
- Kadir! - krzyknął donośnym głosem - Opuść na chwilę platformę i pozwól nam wejść, potem unieś ją poza zasięg skorpiona! Załatwimy go z dystansu! Wszysyc pozostali, kto nie umie sam latać, pakować się na platformę i szykować broń dystansową, migiem! W zasięgu bydlaka pozostają tylko konstrukty! Jurgan, dawaj swojego- sam ruszył w stronę pawilonu maga, koncentrując się jednocześnie nad stworzeniem kolejnego ochroniarza. Tym razem skupił się na obudowaniu go mocniejszym chitynowym pancerzem - to powinno zatrzymać skorpiona na trochę dłużej. Podobnie zrobił jego podwładny, tworząc mniejszego, przysadzistego konstrukta, którego zadaniem było raczej odwracanie uwagi.
- Rozpalcie pochodnie - Canth krzyknąl do tych, którzy już gramolili się na platformę - Rozrzucimy je na ziemi dla lepszej widoczności!
Canth tworzy Astral Constructa 6 poziomu, dając mu Improved Damage Reduction (łącznie 13/magic)
Jurgan tworzy Astral Constructa 3 poziomu, dając mu Buff (+5 hp)
Obydwaj pakują się na platformę

 
Sindarin jest offline  
Stary 25-10-2019, 22:01   #140
 
Zaalaos's Avatar
 
Reputacja: 1 Zaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputację
Łotr zaklął. Kolejny oponent przeciw któremu nie mógł wiele zrobić. Gdyby gigantyczny skorpion był sam... Być może byłby wstanie się zakraść i wyprowadzić kilka ciosów w połączenia chitynowych płyt. W tej sytuacji czuł że nie jest wstanie wiele zrobić, z klekoczącą chmarą na ziemi. Jedną ręką złapał swoje amulety wiszące na szyi. Potrzebował boskiego wsparcia, ale cud nie nadszedł.
Zaklął kolejny raz. Mógł się teleportować na domostwo czarodzieja, ale czuł że duży latający obiekt dość prędko przyciągnie uwagę bestii. Na krótki moment zamknął oczy, wyraźnie się na czymś skupiając.
 
Zaalaos jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 13:23.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172