|
Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
05-06-2023, 09:53 | #281 |
DeDeczki i PFy Reputacja: 1 |
|
22-06-2023, 12:48 | #282 |
Reputacja: 1 | Plan udał się niespodziewanie dobrze. Przygotowani i zgrani z łatwością zakradli się do środka magazynu biorąc przeciwniczki z zaskoczenia. W pierwszej kolejności zablokowali możliwość ucieczki, potem Jackowi udało się sparaliżować jedną przeciwniczkę, która chwilę później leżała na ziemi z odciętą przez Rufusa głową. Wszystko wyglądało dobrze, jednak dalsza akcja rozwinęła się błyskawicznie. Pomimo pełnego zaangażowania, blokadach, ograniczeniach ruchu i niezłego łomotu, przeciwniczka zdołała wyrzucić źródło światła i uciec. |
09-07-2023, 21:44 | #283 |
Reputacja: 1 |
|
19-07-2023, 08:13 | #284 |
DeDeczki i PFy Reputacja: 1 |
|
24-10-2023, 13:13 | #285 |
Reputacja: 1 | Podejrzenia druida okazały się słuszne – w części jaskini służącej za kwaterę dowódcy, na szerokim stole poza mapą okolic znajdowało się sporo różnych dokumentów, zapewne raportów i istotnych notatek. Niestety, pomieszczenie nie było póki co puste. Bladoskóra hobgoblinka siedziała właśnie nad papierami, notując coś zawzięcie, więc Vircanowi pozostawało uzbroić się w cierpliwość i czekać na odpowiedni moment. Ta chwila pozwoliła mu dostrzec dodatkowe zagrożenie – z wielkiego łoża, którego posłania poruszały się lekko podczas poprzedniego zwiadu, wychynął łeb masywnego węża, a za nim kilkumetrowe cielsko, które podpełzło do hobgoblinki. Gad otarł się o nią, co zaowocowało czułym drapaniem po pysku. |
06-11-2023, 12:18 | #286 |
Reputacja: 1 | Walka zaczęła być chaotyczna. Z każdej strony słychać było szarpania zaskoczonych Kłów i ich bestii, bezskutecznie próbujących wyzwolić się z magicznych kolców. Dwóm minotaurom z pomocą hobgoblinów udało się wyrwać i podbiegli do stojącego na środku Mikela. Stojący poza jaskinią przeciwnicy momentalnie zmienili broń na łuki i zaczęli zasypywać bohaterów strzałami. |
09-11-2023, 09:58 | #287 |
DeDeczki i PFy Reputacja: 1 | Wewnątrz wciąż pozostawało jednak wielu wrogów, stanowiących śmiertelne zagrożenie. Widząc wciąż nieprzytomnego Mikela tygrys-Vircan zeskoczył ze ściany lądując na truchle chimery, po czym wywarczał inkantację, lecząc rany wojownika. Ten otworzył oczy i nie tracąc czasu, zerwał się na nogi, sięgając po miksturę leczącą – kilka łyków później był już gotów do dalszej walki. W tym czasie, naradziwszy się telepatycznie z druidem Jace pomknął z powrotem do jaskini, w której kryła się hobgoblińska dowódczyni ze swym gadzim towarzyszem. Skupił się na tym drugim, sięgając do pokładów prymitywnej agresji, którą skierował przeciwko jego pani. Potężne szczęki zacisnęły się na kobiecie, która nie próbowała go nawet zranić, broniąc się rozpaczliwie i starając się uspokoić przyjaciela. Ale to nie był koniec. Psionik, sięgnąwszy po uprzednio przygotowaną tabliczkę, telekinezą prosto pod twarz hobgoblinki. Ta, zaskoczona pojawieniem się znikąd jakiegoś przedmiotu, spróbowała przeczytać napis: efektem była eksplozja, która poraniła jej twarz. W tym momencie zorientowała się w pełni, że ma do czynienia z niewidocznym przeciwnikiem – rozpoczęła inkantację, w której Jace rozpoznał zaklęcia przywołujące chmarę nietoperzy. Mimo prostoty czaru, a może dzięki niej, ciężko mu było ją powstrzymać, nie zadziała ani bezpośrednia kontra, ani telekinetyczne powalenie jej na ziemię. |
12-11-2023, 11:46 | #288 |
Reputacja: 1 | Jace rozwiał iluzję niewidzialności. Krew skapywała z wielu miejsc na jego ciele, drobnych ugryzień roju nietoperzy, ale nadal wyglądał zdecydowanie lepiej niż reszta towarzyszy. Wziął głęboki oddech, potem drugi i trzeci skupiając na sobie energię, która zasklepiła krwawiące rany. |
17-11-2023, 22:08 | #289 |
Reputacja: 1 |
Ostatnio edytowane przez Lord Melkor : 17-11-2023 o 22:11. |
25-11-2023, 12:55 | #290 |
Kowal-Rebeliant Reputacja: 1 |
|