|
Zrujnowana Twierdza Niegdyś wielka i przyciągająca wielu podróżników z czasem została zapomniana i rozszabrowana. Jednak może właśnie wśród tych ruin znajdziesz coś, co cię zainteresuje... (Archiwum wątków.) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
30-08-2011, 18:09 | #51 | ||
Reputacja: 1 | Nie słońce. Nie luz. Zanim zarzucisz komuś brak umiejętności czytania ze zrozumieniem, wypadałoby sprawdzić czy aby na pewno sam ją posiadasz. Bo z tego co widzę, najwyraźniej nie. Podobnie jak ujednolicania własnych wniosków. Nagłe stwierdzenie: Cytat:
Cytat:
__________________ Beware he who would deny you access to information, for in his heart he dreams himself your master. - Commisioner Pravin Lal, Alpha Centauri | ||
30-08-2011, 18:20 | #52 |
Reputacja: 1 | Rakiem wycofywałem się w jednej wypowiedzi, którą pisałem jednym ciągiem? OK, bo widzę, że tu coraz więcej osób jest, które pragną (słusznie!!!1111shift+1) wytykać komuś ich błędy, wypaczenia i luki w rozumowaniu. Nie luz? To nie pisz do mnie. Albo wyluzuj. Nie dostań nerwicy od tego braku luzu. I przeczytaj jeszcze raz co tam było napisane. To jest wprost śmieszne, że trzeba tłumaczyć proste zdania. Podobnie jak to, że ot tak sobie tu ludzie od dup wyzywają za gusta odnoszące się do grania. Uff. Ale zamiast pisać jaki jesteś fajny i jak to masz zawsze rację to lepiej zadaj konkretne pytanie czego nie rozumiesz w tym co wcześniej pisałem? Nie było żadnego późniejszego przejścia, pisałem to samo w poprzedniej wypowiedzi. To nie jest temat działu autorskich systemów i napisałem tylko co ja zrobiłem w swoim systemie, który ciągle ulepszam. Nie wiedziałem, że to przyniesie ci tyle nerwów i smutku anonimie "Highlander", który nigdy się do mnie nie odzywał ps. Dzięki za negrep zanim napisałem tą oto odpowiedź. Wybacz, że dyskutuję z tobą jaśnie oświecony. Już nie będę. Ostatnio edytowane przez Anonim : 30-08-2011 o 18:26. |
30-08-2011, 18:36 | #53 |
Reputacja: 1 | Widzisz Anonim, "luzów", "spokojów" i tego typu zwrotów, często używają osoby, które same w jakiś sposób są poddenerwowane lub czują się zagrożone. Ja jestem dość spokojny podczas prowadzenia z Tobą polemiki, więc o stan moich nerwów martwić się nie musisz. Osobiście martwi mnie Twój. Te wszystkie przejaskrawienia, prośby o nie odnoszenie się do Twoich postów. Czuć to nieco desperacją. Smutku nic mi nie sprawiło. Po raz kolejny mówię (piszę) także, że zrozumiałem wszystko. Po prostu z pewnymi rzeczami się nie zgodziłem i zwróciłem na nie uwagę. Jest to fragment forumowej wolności, która przysługuje wszystkim użytkownikom. Podobnie jak jej fragmentem jest wchodzenie ze sobą w interakcje użytkowników, którzy do tej pory nie mieli owej przyjemności. Wtedy zaczynają się do siebie odzywać. Jak my teraz. Ja również dziękuję za Twój negrep, którym zrewanżowałeś mi się w ułamku sekundy. Nie ma więc potrzeby robić z siebie osoby skrzywdzonej i poszkodowanej w oczach pozostałych postujących i oglądających wątek, prawda? To chyba wszystko z mojej strony. Na chwilę obecną.
__________________ Beware he who would deny you access to information, for in his heart he dreams himself your master. - Commisioner Pravin Lal, Alpha Centauri |
30-08-2011, 18:59 | #54 | ||
Konto usunięte Reputacja: 1 | Cytat:
Skala wyzwania potworów nie kończy się na 10. Na pierwszym mogą przepędzić grupę goblinów nękających jakąś wioskę na zlecenie sołtysa. Na 10 zniszczyć siatkę szpiegowską Zhentarimów, lub pokonać smoka. Wyrzynka musi być w D&D. Podręcznik podstawowy nie zawiera klasy kupca. Co to za awanturnik co stoi za ladą w sklepie i kłania się wszystkim wchodzącym ze słowami "Czym mogę służyć?" Inna sprawa że to może się znudzić. Zawsze można zagrać w coś innego lub pójść na ryby. Cytat:
Osiłek wiadomo- nażreć się, przywalić komuś, przykląć i wychylić kufel piwa. Uczony- wpisałeś sobie znajomość rosyjskiego, francuskiego, hiszpańskiego i włoskiego. Jak gracz zna tylko polski i angielski to pozostaje mu pisanie za każdym razem "to teraz mówię po rosyjsku Dzień dobry!". Niby można, ale lepiej by wyglądało: Здравствуйте! Jeśli do tego postać jest biegła w matematyce, języku klasycznym i astronomii a gracz nie zna tabliczki mnożenia, jedynym znanym słowem po łacinie jest "ku..a" i nie wie ile świat w którym gra ma księżyców to robi się zabawnie.
__________________ Zawsze zgadzać się z Clutterbane! | ||
30-08-2011, 19:06 | #55 | ||
Reputacja: 1 | Cytat:
Cytat:
:P Rozumiem o co ci chodzi. | ||
30-08-2011, 19:11 | #56 |
Reputacja: 1 | Czyli uważasz że powinno się zabronić komuś odgrywać jakąś postać, bo uważasz, że jest do tego nieprzystosowany? Wyczuwam wkradający się elityzm i rozrywkę dla wybrańców. A do odgrywania kupca służy Expert z DMG. Zresztą, każda postać z wyceną, profesją: kupiec i odpowiednio rozłożonymi skillami może być kupcem. Pamiętajcie, że klasy i mechanika to szkielet możliwości waszych postaci, a jej fabularne ja tworzycie wy na tym szkielecie! Swordsage nie musi tytułować się swordsejdżem, może równie dobrze wołać na siebie ninja, skoro potrafi wszystko, co archetyp ninjy opisuje. Lub asasynem. Lub wędrownym mistrzem sztuk walki. I tak dalej, i tak dalej.
__________________ A true gamer should do his best to create the most powerful character possible! And to that end you need to find the most gamebreaking combination of skills, feats, weapons and armors! All of that for the ultimate purpose of making you character stronger and stronger! That's the true essence of the RPG games! |
30-08-2011, 19:22 | #57 | ||
Reputacja: 1 | Widzę Highlander, że lubisz nabijać sobie wypowiedzi. http://lastinn.info/317907-post43.html (Powergaming vs. Anty-Powergaming) < tu masz powód swojego błędu. W ostatnim akapicie nie licząc "ad2". Prawdopodobnie po prostu go nie przeczytałeś i tyle (poniżej wytłumaczenie jakbyś mimo wszystko nadal nie rozumiał). Zdarza się. Nie potrzebnie zdenerwowałeś się (czy tam nie, jak wolisz). Nie wiedziałem, że niektórym sprawi problem wyjątkowo prosty system, który tworzę. A prosty, bo likwiduję podziały powergamer-niepowergamer tak żeby dla każdego było coś miłego. Prawie każdego. Wszystkich nie da się zadowolić. Dlatego mimo wszystko odpowiadam ci na twój "filler post". <to projekt i jak pisałem jest wciąż ulepszany; o tym pisałem w powyższym odnośniku choć chyba ludzie przeoczyli co jest właściwie przykre> Zamiast atrybutu charyzma jest gawędziarstwo graczy (czyli storytelling) wspierane ewentualnie przez umiejętność "Kontakt" (która zawiera retorykę, ale i dwa rodzaje empatii - pod to również podchodzi wspomniana wcześniej "ogłada", ale Kontakt to mimo wszystko lepsza i ogólniejsza nazwa - wymaga jednak rozpisania się jak tutaj). Wspierane, ale niezależne. Zamiast atrybutu inteligencja jest gawędziarstwo graczy, którzy jeżeli chcą mogą grać kogoś głupiego, ale i mogą mądrego (wbrew pozorom nawet mądrzejszego od siebie, bo w końcu grając przez forum mamy więcej czasu na zastanowienie się na naszą odpowiedź na "nagłe" zwroty akcji). Zamiast atrybutu roztropność jest gawędziarstwo graczy wsparte ewentualnie reakcją MG w sytuacjach "postać powinna to wiedzieć, a gracz robi inaczej" - MG w takim przypadku ostrzega o roztropności wynikającej ze zdolności postaci. Gdzieś tutaj można dodać Siłę Woli, która początkowo służyła do obrony przed psionizmem, ale teraz obrona przed psionizmem będzie gdzieindziej natomiast coś takiego jak Siła Woli mogłaby być obroną przed kitem szklarzy. Wyczucie pobudek i te sprawy. Zamiast atrybutu mądrość (tak wiem, że wisdom tłumaczono jako roztropność i mądrość) mamy takie umiejętności jak na przykład Wiedza i Nauki Ścisłe. I skoro już przy tym jestem to na chwilę obecną wywaliłem i atrybuty fizyczne. Są różne umiejętności, którymi wypełniam powstałe luki. Czy tak to będzie wyglądało na końcu? Nie wiem. Wiem za to, że konkretny system atrybutów głównych (o ile pamiętam 16 ich było: po 4 atrybuty na 4 aspekty człowieka) jest niegrywalny, bo już to testowałem. Cytat:
Rzeczywiście jest klasa kupców BN, wskazałem ją już Komturowi. Cytat:
A1: A B1: B jest złe. A1: Mówiłem A, a nie B. C1: B jest głupie. A1: Mówiłem A, a nie B. C1: To masz negrep skoro uważasz, że widziałem tam A skoro widziałem B. A1: A ty masz negrep, bo A to nie B i było tam A. D1: B1 twoje B jest bezsensu. B1: Uważasz, że w porządku jest B? Tak to mniej więcej wygląda z mojego punktu widzenia. Ostatnio edytowane przez Anonim : 30-08-2011 o 19:25. | ||
30-08-2011, 19:30 | #58 |
Reputacja: 1 | Wnioskując z tego co piszesz tu o swoim autorskim systemie mogę ci powiedzieć, że nie likwiduje on problemu "Powergamer-Niepowergamer", lecz jedynie wymienia na inny, mianowicie "Roleplayowiec-Nieroleplayowiec" (lub może "Aktor-Nieaktor"?). |
30-08-2011, 19:38 | #59 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Każde moje wyjaśnienie wymaga kolejnych tłumaczeń, więc po prostu zobaczcie w Autorskich Systemach, gdy pojawi się tam mój temat i tam będzie wszystko. Kiedyś. ps. Ech. Ostatnio edytowane przez Anonim : 30-08-2011 o 19:41. | |
30-08-2011, 21:24 | #60 | |
Reputacja: 1 | Po pierwsze przepraszam, że nazwałem kogoś "dupą", choćby zaocznie. Poniosło mnie przepraszam. Anonim chodziło mi o fizyczną walkę "oko w oko", bo rzeczywiście całe życie to walka. Są gracze i mistrzowie gry, którzy nie uznają innych sposobów rozwiązywania konfliktów jak tylko bezpośrednia walka i to właśnie ich potępiam. A w kwestii Alei Ujazdowskich, to nie grałeś Anonimie w sesję polityczną pełną intryg i spisków? Naprawdę nie czujesz się znudzony gdy twój mistrz gry pakuje cię w kolejne gniazdo Beholderów, czy leże smoka? Cytat:
" - Cormac patrz mięso na dziesiątej. - jego kompan wskazuje na smoka. - Cormac zabić i upiec. Whraaah." No i o wykrywaniu jakiejkolwiek szajki szpiegowskiej to może chyba pomarzyć. W D&D nie ma kupca, a Warhammerze jest, czyli co D&D to esencja rpg, a WH to niegrywalność i łowienie ryb, tak? Ulli naprawdę nie potrafisz wyobrazić sobie sesji kupieckiej?
__________________ "Kto się wcześniej z łóżka zbiera, ten wcześnie umiera" - Mag Rincewind W orginale -"Early to rise, early to bed, makes a man healthy, wealthy and dead." Torchbearer dla opornych. Ostatnia edycja 29.05.2017. Ostatnio edytowane przez Komtur : 30-08-2011 o 21:30. | |