Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Horror i Świat Mroku > Archiwum sesji RPG z działu Horror i Świat Mroku
Zarejestruj się Użytkownicy


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 22-06-2007, 17:59   #71
 
Wernachien's Avatar
 
Reputacja: 1 Wernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodze
Nagły dreszcz ogarnął całe ciało Wandy. Otuliła sie ramionami jakby chciała zakryć się przed czyimś natrętnym wzrokiem. Czuła, że naruszono jej prywatność, czuła się naga, czuła, że ktoś dotykał ją bez jej woli.

Gwałtownym ruchem zerwała się z łóżka i podeszła do okna brutalnie odsłaniając zasłony. Za oknem było pusto... Spokojna nos rozświetlona żółtym blaskiem latarni, wiatr szumiący w gałęziach potężnych dębów...

Uspokoiła się na moment.

Łańcuszek na jej szyi zakołysał się gdy na powrót zasłaniała zasłony. Zdjęła go z szyi i odłożyła na stoliku. Przez moment wpatrywała się w niego, w diament wkomponowany w wisiorek... Brutalnie pchnęła go ręką na drugi koniec stolika, po czym wróciła do łóżka.

Kołdra, którą się otuliła pachniała jeszcze pralnią, specyficznym zapachem maglowanej pościeli. Uśmiechnęła się czując coś znajomego w tym obcym miejscu.

Zasnęła.
 
Wernachien jest offline  
Stary 22-06-2007, 20:59   #72
 
Kolmyr's Avatar
 
Reputacja: 1 Kolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetny
Słowa dziewczyny go zaskoczyły. Nie dość że zrobila się wyjątkowo rozmowna to jeszcze zdradziła mu nielada sekret. Jadł kolacje dość szybko obserwując uważnie dziewczyne. Wstała i puściła mu oczko w drzwiach. "Ha! Co za kobieta..." Skończył jeść troche wcześniej ale czekał na nią. Oddał talerz i szybkim krokiem poszedł za nią. Jeśli znalazł ją dogonił to odezwał się:

-Hey! Zeszłaś po tych schodach? Jesli dopiero zamierzasz to chcę iść z Tobą! Co Ty na to? Przyda się towarzystwo?-mówił to cicho przybliżając się do niej na bardzo małą odległość.
 
__________________
To była dłuuuga przerwa... przepraszam wszystkich i ogłaszam oficjalnie... wróciłem !!!
Kolmyr jest offline  
Stary 23-06-2007, 19:17   #73
Konto usunięte
 
Midnight's Avatar
 
Reputacja: 1 Midnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputację
Marek
Sara usmiechnela sie do ciebie jednym z tych swoich delikatnych usmiechow.
- Nie, jeszcze nie zchodzilam i z przy...
Dalsze jej slowa zaklucil dzwiek telefonu komorkowego.
- Wybacz.
Nieco speszona wyjela szybko malenki telefon i przylozyla do ucha. Mimo ze ani sie nie wycofala, ani taz zbytnio nie kryla sie z rozmowa to jednak nie udalo ci sie uslyszec slow wypowiadanych przez druga strone.

- Witaj dziadku. Tak juz jestem na miejscu. Nie jeszcze go nie spotkalismy. Tak, wiem ze mam uwazac. Nie, nie planuje wpakowac sie w tarapaty. Tak, mam go przy sobie caly czas. Nie, jeszcze nie rozlozylam. Dobrze, zaraz to zrobie. Wiem dziadku ze jutro pelnia.
Po tych slowach nastapila chwila ciszy kiedy to dziewczyna z uwaga wsluchiwala sie w slowa rozmowcy. W pewnej chwili uniosla zaskoczona wzrok i przez chwile ci sie przygladala. Nadal patrzac ci w oczy ponownie odezwala sie do sluchawki.
- Niewiem dziadku. Nieznam tu nikogo na tyle aby w pelni zaufac. Wiem dziadku ze to wazne. Bycmoze. Ale... Dobrze, sprobuje. Do uslyszenia dziadku. Dobranoc.
Zakonczywszy rozmowe schowala komorke do kieszeni i przez chwile milczala jakby nad czyms sie zastanawiajac. Wreszcie zabrala glos.
- Dzisiejsza noc chyba nie jest jednak odpowiednia na ta wyprawe. Poza tym musze jeszcze cos zrobic w pokoju zanim sie poloze. Wybacz Marku.
Wspiela sie na palce i szybko cie pocalowala. Po chwili juz jej nie bylo, a do twoich uszu dobiegl odglos krokow na korytarzu, a w chwile pozniej odglos otwieranych drzwi.

Mateusz.
Magda wymijajac sie od jakichkolwiek odpowiedzi na twoje pytania nie czekajac na ciebie polozyla sie i usnela. Przez chwile patrzyles na jej delikatne rysy oswietlone srebnym swiatlem ksiezyca wpadajacym przez okno. Cala ta tajemnica, ktora skrywala przed toba nie dawala ci spokoju. Jutro czekal cie pierwszy dzien pracy, a ty jak na zlosc nie mogles usnac. Gdy tak dumales nad tym wszystkim tuz za drzwiami uslyszales kroki, a nastepnie dzwiek otwieranych drzwi. Widac nie tylko ty nie mogles spac tej nocy...
 
__________________
[B]poza tym minął już jakiś czas, odkąd ludzie wierzyli w Diabła na tyle mocno, by mu zaprzedawać dusze[/B]
Midnight jest offline  
Stary 23-06-2007, 21:24   #74
 
Kolmyr's Avatar
 
Reputacja: 1 Kolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetny
"Ta dziewczyna coś ukrywa..." zastanawiał się. Kogo tu "jeszcze nie spotkaliśmy" i o co chodziło z ta pełnią? Jedno było pewne. Przyjechała tu w konkretnym celu a odnalezienie przez nią jakiegoś tajnego przejścia nie było przypadkiem... Pocałóowała go mówiąc że dzisiaj tam nie zejdzie. Kłamała? Może mu nie ufała? Lekko zbity z tropu zawołał za nią:

-W razie czego możesz na mnie liczyć!-i dodał nieco weselszym tonem-I nie rób głupstw!

Nie miał zamiaru się jej narzucać. Jeśli będzie chciała to jej pomoże... jeśli będzie zbyt nachalny może ją tylko do siebie zrazić. Dziewczyna miała coś w sobie a to miejsce skrywało nie jedną tajemnice... Udał się powoli do swojego pokoju ale nie poszedł spać. Zostawił drzwi lekko uchylone i siedząc na łóżku rozmyślał o dzisiejszych wydarzeniach...
 
__________________
To była dłuuuga przerwa... przepraszam wszystkich i ogłaszam oficjalnie... wróciłem !!!
Kolmyr jest offline  
Stary 24-06-2007, 00:42   #75
Konto usunięte
 
Midnight's Avatar
 
Reputacja: 1 Midnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputację
Noc powoli wchodzila w swoja najczerniejsza faze. Marek zasnal w koncu niewiedzac kiedy przy uchylonych drzwiach i w ubraniu. Snily mu sie jakies schody i tatuaz na nadgarstku Sary. Niewiedzac czemu w snie byl przekonany iz taki sam widzial kiedys w swoim domu rodzinnym.
Mateusz nie uslyszawszy juz niczego wiecej polozyl sie kolo slodko spiacej Magdy i przytuliwszy ukochana wtulil twarz w jej wlosy cieszac sie upajajacym zapachem jaki wydzielaly.
Wanda nie miala juz wiecej snow
Magdzie za to wciaz i wciaz od nowa snily sie slowa staruszki o krwi, przeklenstwie i tym zeby uciekala. Gonily ja po calym domu az w koncu przez przypadek wpadla do duzego pokoju z wieklkim baldachimem w ktorym stalo tez piekne lustro. Przed lustrem stal Mateusz i zapraszajacym gestem przywolywal ja do siebie. Gdy jednak podeszla zmienil sie w Marka ktory koniecznie chcial ja przekonac zeby poszla z nim zwiedzac dom. Gdy sie nie zgodzila bojac sie slow staruszki, chlopak zmienil sie w Sare. Dziewczyna byla jakas dziwna. Popatrzyla jej prosto w oczy, usmiechnela sie po czym powiedziala.
- Nie powinno cie tu byc Magdo.
Wyciagnela do niej dlon i palcem wskazujacym narysowala jakis znak na jej czole. Magda poczula bol i otworzyla oczy. Glowa bolala ja tak, jak jeszcze nigdy. Wstala delikatnie aby nie obudzic Mateusza i przeszla do lazieki. Gdy spojrzala w lustro omal nie zaczela krzyczec. Na czole, dokladnie w miejscu gdzie we snie zrobila go Sara, widnial teraz dziwny znak przypominajacy jakas rune czy cos takiego. Doskonale widoczny i czarny jakby ktos go wypalil.


Ranek wstal piekny i sloneczny. Zapowiadal sie kolejny goracy dzien.
 
__________________
[B]poza tym minął już jakiś czas, odkąd ludzie wierzyli w Diabła na tyle mocno, by mu zaprzedawać dusze[/B]
Midnight jest offline  
Stary 24-06-2007, 09:48   #76
 
Kolmyr's Avatar
 
Reputacja: 1 Kolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetny
Obudził się dość wcześnie rano. Nigdy nie sypiał zbyt długo. Promienie słoneczne wpadały do jego pokoju przez duże okno. Przeciągnął się i ziewnął. Czuł dziwne zaniepokojenie. Ten tatuaż... ten sen... to nie było sztuczne. Czuł że naprawde gdzieś już widział ten tatuaż... Wstał powoli wziął z walizki białą koszule granatowe jeansy bielizne i jakieś skarpetki i poszedł do łazienki. Wziął szybki prysznic i przebrał się w zabrane z sobą ubrania. Wymodelował fryzure jak to zwykle robił w czasie porannej toalety a gdy skończył udał się na korytarz. Czekał na reszte... W końcu dziś mieli poznać zakres swych obowiązków...
 
__________________
To była dłuuuga przerwa... przepraszam wszystkich i ogłaszam oficjalnie... wróciłem !!!
Kolmyr jest offline  
Stary 24-06-2007, 15:17   #77
Konto usunięte
 
Midnight's Avatar
 
Reputacja: 1 Midnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputację
Marek

Po chwili z pokoju naprzeciw wyszla Sara. W czarnych bojowkach, bialym, bawelnianym topie z nadrukiem "Anioly tez palcza" i wygodnych adidasach wyglodala slodko. Przynajmniej dopuki na spojzales jej w twarz. Podkrazone oczy, rozczochrane, byle jak spiete wlosy, czerwone, zmeczone oczy. Wygladala jakby nie spala cala noc lub spala najwyzej godzinke. Oparla sie ciezko o framuge i potarla oczy dlonia.
- Chyba potrzebuje kawy. Duuzej kawy.
Glos tez miala niezbyt wyrazny. Mimo to usmiechnela sie do ciebie cieplutko.
- Musze wygladac rewelacyjnie skoro tak na mnie patrzysz.
Ziewnela zaslaniajac usta dlonia.
 
__________________
[B]poza tym minął już jakiś czas, odkąd ludzie wierzyli w Diabła na tyle mocno, by mu zaprzedawać dusze[/B]
Midnight jest offline  
Stary 24-06-2007, 22:46   #78
 
Kolmyr's Avatar
 
Reputacja: 1 Kolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetny
-Oczywiście że wyglądasz rewelacyjnie.-uśmiechnął się szeroko-Gdybyś wyglądała na nieco bardziej wyspaną każdy facet w promieniu kilometra czekałby tu aby Ci służyć... niestety wygląda na to że w tej sytuacji masz tylko mnie- powiedział rozbawionym tonem

-Co takiego robiłaś przez całą noc że jesteś taka niewyspana?-nagle przypomniał mu się jego sen-W sumie... chciałem spytać o coś innego... Twój tatuaż... czy mogłabyś mi powiedzieć czy coś oznacza? Bo widzisz... ciężko mi to wyjaśnic... ale wygląda dziwnie znajomo...- patrzył na nią poważnie oczekując odpowiedzi.
 
__________________
To była dłuuuga przerwa... przepraszam wszystkich i ogłaszam oficjalnie... wróciłem !!!
Kolmyr jest offline  
Stary 25-06-2007, 12:04   #79
Konto usunięte
 
Midnight's Avatar
 
Reputacja: 1 Midnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputację
Sara rozesmiala sie radosnie slyszac twoje pierwsze slowa, gdy jednak zadales jej pytanie o powod niewyspania i tatuaz wyraznie spochmurniala.
- Mialam kilka rzeczy do zrobienia Marku, ktore musialam zrobic.
Odpowiedziala glosem nieco zbyt powaznym, ktory to jakos zupelnie ci do niej nie pasowal.
- Tatuaz natomiast wybralam poprostu sposrod wielu dostepnych w salonie.
Wzruszyla ramionami i uciekla wzrokiem.
- Dziwne ze reszta jeszcze nie wstala. Spoznimy sie przez tych spiochow. Ciekawe co bedziemy robic i jak dlugo. Myslisz ze znajdzie sie czas na spacer po miescie albo parku. Chyba nie bedziemy musieli siedziec tu caly czas prawda? Milo by bylo zwiedzic Oxford albo pojechac na Camden. Slyszalam ze mozna tak kupic cudowne rzeczy...
Zaczela mowic szybko i jakby mechanicznie wyrzucajac slowa. Nagle umilkla i spojzala na ciebie zaklopotana.
- Przepraszam. Hmmm chyba jednak powinnismy obudzic reszte
 
__________________
[B]poza tym minął już jakiś czas, odkąd ludzie wierzyli w Diabła na tyle mocno, by mu zaprzedawać dusze[/B]
Midnight jest offline  
Stary 25-06-2007, 12:17   #80
 
Kolmyr's Avatar
 
Reputacja: 1 Kolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetny
Patrzył na dziewczynę lekko posępnym wzrokiem. Najwyraźniej coś ukrywała.

"Skoro nie chce to nic ci nie powie..."uśmiechnął się do niej i poprawił fryzure jak to miał w zwyczaju.

-Spacer to dobry pomysł szczególnie w Twoim towarzystwie-mrugnął do niej-Może znajdziemy kolejny stół bilardowy. A co do reszty to faktycznie trzeba ich chyba obudzić...-wstał i zaczął pukać do drzwi pokoju dwojga zakochanych.

-Wstawajcie śpiochy spóźnimy się przez was-zawołał do nich przez drzwi
 
__________________
To była dłuuuga przerwa... przepraszam wszystkich i ogłaszam oficjalnie... wróciłem !!!
Kolmyr jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 15:15.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172