Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Fantasy > Archiwum sesji z działu Fantasy
Zarejestruj się Użytkownicy


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 09-04-2017, 06:57   #101
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Zamieszanie za plecami Berwyna umilkło, za to aż za dobrze słychać było narzekania Cataliny. A to znaczyło, że sytuacja w jakiś tam sposób się uspokoiła i można było wrócić do pozostałych.
Berwyn dokończył krępowanie Brythunki, upewnił się, że knebel nie wypadnie, po czym postawił dziewczynę na nogi. Chciał przedstawić kompanom swoją nową znajomą.
 
Kerm jest offline  
Stary 09-04-2017, 10:58   #102
Wiedźmin Właściwy
 
Draugdin's Avatar
 
Reputacja: 1 Draugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputację
Draugdin poturbowany ale z grubsza biorąc w miarę cały niósł już kupca ponownie próbując oddalić się z miejsca potyczki celem jak najszybszego opuszczenia wraz z towarzyszami posiadłości gdy nagle zatrzymały go w miejscu słowa "A to co?"

Zatrzymał się i obejrzał we wskazanym kierunku. Czyżby rzeczywiście był tu jakiś skarbiec. Jeśli tak to może jednak ich poświęcenie oraz odniesione rany nie były nadaremne.
 
__________________
There can be only One Draugdin!

We're fools to make war on our brothers in arms.
Draugdin jest offline  
Stary 09-04-2017, 11:01   #103
 
Lord Melkor's Avatar
 
Reputacja: 1 Lord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputację
Makhar był zirytowany postawą Cataliny. Odezwał się do niej syczącym tonem, okazując swoją irytację.

Jesteś bezczelna, walczyliśmy z czwórką rabusiów która wzięła się tutaj nie wiadomo skąd i demonem, a Theo ukąsił jadowity wąż....wiesz może gdzie Thedipedes mógł trzymać medykamenty i odtrutki?

- A po cóż mu były odtrutki. Przecież nie trzymał tu żadnych węży, pająków ani skorpionów! - Odpowiedziała mu Zamoryjka.

Stygijczyk przysunął się bliżej kobiety szepcząc jej do ucha złowrogo - Wiedz, że dotrzymamy naszej umowy, lecz jeżeli nas zdradzisz oddam twoją duszę czarnym dzieciom Seta... Następnie spojrzał w kierunku nowo odkrytego pomieszczenia. Było ono chyba zaznaczone na mapie jako "jadalnia obok pokoju przyjęć".
 

Ostatnio edytowane przez Lord Melkor : 09-04-2017 o 16:51.
Lord Melkor jest offline  
Stary 11-04-2017, 22:56   #104
 
Cohen's Avatar
 
Reputacja: 1 Cohen ma wspaniałą reputacjęCohen ma wspaniałą reputacjęCohen ma wspaniałą reputacjęCohen ma wspaniałą reputacjęCohen ma wspaniałą reputacjęCohen ma wspaniałą reputacjęCohen ma wspaniałą reputacjęCohen ma wspaniałą reputacjęCohen ma wspaniałą reputacjęCohen ma wspaniałą reputacjęCohen ma wspaniałą reputację
- Zatem ten cholerny gad w szopie tylko ją wynajmował? - warknął Theo do Cataliny.
- Idę przeszukać jego pokój, teraz nie ma już co bawić się w subtelności. Dokończmy szybko robotę i spadamy, zanim ten burdel przyciągnie kogoś o naprawdę nikczemnym charakterze, jak na przykład przedstawicieli prawa i porządku. - po czym jak powiedział, tak zrobił, udając się nie do końca pewnym krokiem do prywatnych komat kupca.
 
__________________
Now I'm hiding in Honduras
I'm a desperate man
Send lawyers, guns and money
The shit has hit the fan
- Warren Zevon, "Lawyers, Guns and Money"
Cohen jest offline  
Stary 12-04-2017, 22:54   #105
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację

Ze związaną jak baleron blondynką, Berwyn wszedł do atrium, ale nikogo tam nie zastał, poza leżącym na ziemi, nieprzytomnym kupcem. Przeszedł więc dalej, wchodząc przez dziurę w ścianie do sypialni. Tam, wokół wyrwy w podłodze zgromadziła się większość jego kompanów i ich pracodawczyni. Brakowało tylko Aquilończyka.

Theo wparował szybko do sypialni Thedipidesa. Czuł, że zaczyna mu brakować czasu. Tracił kontrolę nad swoim ciałem. Ciężko oparł się o framugę i ogarnął wzrokiem pomieszczenie. Jego centralną część zajmowało łoże z baldachimem, na którym w nieładzie porozrzucana była jedwabna pościel i poduszki. Pod ścianą stały spora skrzynia i wysoka, sięgająca sufitu drewniana szafa. Theo zabrał się do przeszukiwania mebli. Przez jego ręce leciała bielizna, koszule, pantalony, surkoty, suknie, halki, szarfy i kaptury. W dwóch szkatułkach ukrytych na dnie skrzyni znalazł tylko srebrne monety, ale ani śladu odtrutki. Być może Catalina mówiła prawdę i to naprawdę nie był wąż Thedipidesa...

Dziura w podłodze była wybita od spodu, o czym świadczyły walające się wokoło kawałki desek podłogowych, rozdarty dywan i rozbity szezlong, który wcześniej musiał stać nad szybem i popękana, odrzucona na bok kamienna płyta. W dół wąskiego, pionowego przejścia, mającego nie więcej niż metr średnicy wiodły żelazne klamry wmurowane w kamienną ścianę. Na dole, jakieś trzy metry poniżej podłogi leżały potrzaskane resztki drewnianych drzwi.

- To tutaj - szepnęła Catalina pochylając się nad dziurą. - To jego skarbiec. Otwarty... Bez strażnika... - Po tych słowach przełożyła nogi nad krawędzią dziury, oparła się o pierwsze stopnie i zaczęła schodzić.
 
xeper jest offline  
Stary 13-04-2017, 15:17   #106
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Nieprzytomni mają to do siebie, że po jakimś czasie odzyskują przytomność. Zazwyczaj.
Berwyn nie sądził, by kupiec był jakimś wyjątkiem od reguły, a gdyby doszedł do siebie, mógłby wszcząć alarm, uciec, na dodatek ze 'zdobyczą' Berwyna. Dlatego też pogranicznik postąpił z kupcem tak, jak z dziewczyną, a potem na powrót zamknął drzwi do posiadłości. Dopiero gdy się upewnił, że jego jeńcy nie uciekną, ruszył na poszukiwanie swoich kompanów.
 

Ostatnio edytowane przez Kerm : 13-04-2017 o 15:25.
Kerm jest offline  
Stary 13-04-2017, 20:06   #107
 
Lord Melkor's Avatar
 
Reputacja: 1 Lord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputację

-Draugdin popilnuj ich! Odrutkę mógł mieć ten Stygijczyk, może to był jego wąż! - Zawołał Makhar, idąc o krok za Cataliną. Na pewno nie puści jej tam samej...

Jego groźba najwyraźniej nie zrobiła na niej wrażenia, co oznaczało, że albo była głupia, albo mogła coś knuć.... Starał się stąpać ostrożnie, zachowując maksymalną czujność, także na wypadek ewentualnej zdrady Zamoryjki, której nie spuszczał z oczu.
 
Lord Melkor jest offline  
Stary 14-04-2017, 07:28   #108
Wiedźmin Właściwy
 
Draugdin's Avatar
 
Reputacja: 1 Draugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputację
Draugdin podjął się tego polecenia dość ochoczo. Był poturbowany jak i reszta ekipy, a adrenalina przestawała już krążyć w żyłach w takiej ilości jak wcześniej więc zaczynał odczuwać zmęczenie. Chwila odpoczynku przy pilnowaniu jeńcó mu nie zaszkodzi.

- Jasne, czemu nie. Tylko jak jednak znajdziecie skarbiec to nie dzielcie łupów beze mnie dobrze. A jak wpadniecie w nowe kłopoty to ja tu jestem jakby co, Wystarczy zawołać. - Odkrzyknął do towarzyszy.

Chętnie by usiadł na chwilę, jednak wiedział, że to jeszcze nie czas na takie rozluźnienie. Jeszcze nie btli bezpieczni więc należało zachować czujność.
 
__________________
There can be only One Draugdin!

We're fools to make war on our brothers in arms.
Draugdin jest offline  
Stary 16-04-2017, 01:07   #109
 
Cohen's Avatar
 
Reputacja: 1 Cohen ma wspaniałą reputacjęCohen ma wspaniałą reputacjęCohen ma wspaniałą reputacjęCohen ma wspaniałą reputacjęCohen ma wspaniałą reputacjęCohen ma wspaniałą reputacjęCohen ma wspaniałą reputacjęCohen ma wspaniałą reputacjęCohen ma wspaniałą reputacjęCohen ma wspaniałą reputacjęCohen ma wspaniałą reputację
Theo zgarnął znalezione monety i opuścił sypialnię kupca, klnąc pod nosem. Kończyły mu się opcje i nie bardzo miał pomysł ani czas, by dogłębnie przestudiować problem.
Po chwili zastanowienia, postanowił przeszukać samego Thedipidesa i jego kochankę.
Potem powlókł się z powrotem do nowo powstałego przejścia, które zawdzięczali demonowi.
 
__________________
Now I'm hiding in Honduras
I'm a desperate man
Send lawyers, guns and money
The shit has hit the fan
- Warren Zevon, "Lawyers, Guns and Money"
Cohen jest offline  
Stary 17-04-2017, 21:46   #110
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację

Theo, czując na karku oddech śmierci przystąpił do związanej dziewczyny i nie bacząc na jej nieme protesty, dokładnie ją obmacał. Poza przyspieszającymi krążenie krwi w żyłach kształtami znalazł przy niej pękatą sakieweczkę wypełnioną drogocennymi kamieniami. Zaraz potem przestąpił nad związaną i wziął się za przeszukiwanie kupca. Efekt był mizerny, przy wciąż nieprzytomnym Thedipidesie Theo nie znalazł nic wartego uwagi. Odtrutki wciąż nie było...


Tymczasem Zamoryjka, a w ślad za nią Stygijczyk zeszli po stopniach w dół. Potrzaskane resztki drzwi zalegały na dnie szybu, z którego otwierało się przejście do maleńkiego, mającego wymiary zaledwie pół metra na metr pomieszczenia. Ściany piwniczki od podłogi do sufitu wypełniały drewniane półki. A na półkach spoczywały drewniane skrzyneczki. Wszystkie jednakowe, o takich samych wymiarach i wykonane według tego samego wzoru.

[media]http://cdn.og-cdn.com/lg/715857/painted-small-coffer-northern-europe-early-17th-century.jpg[/media]

Będąca z przodu Catalina, zagradzająca Makharowi wejście do wnętrza, sięgnęła po jedną ze skrzynek, wyciągnęła ją i postawiła na podłodze. Skrzynka nie miała zamka, ani żadnego mechanizmu zamykającego. Podniosła wieko.

- Och... - z jej piersi wydobyło się ciche, przeciągłe westchnienie. Znieruchomiała kobieta wpatrywała się w zawartość skrzynki. Makhar wychylił się i spojrzał ponad jej ramieniem. I również westchnął. Wnętrze wypełniały złote monety, wymieszane z biżuterią i drogocennymi kamieniami. Stygijczyk spojrzał na półki - poza tą na ziemi, było tu jeszcze szesnaście takich pojemników.

- Bogaci... Jesteśmy bogaci... - szeptała Zamoryjka. Drżącymi rękami ściągnęła kolejną skrzynkę. Wewnątrz znajdowały się wypełnione czymś sakiewki oraz sztaby złotego kruszcu. Po chwili na stosie stanęła trzecia skrzynka. Catalina otwarła i tą.

- A to co? - spytała. Tym razem w środku nie było nic, poza kryształową butlą wypełnioną jakimś złotym płynem.
 
xeper jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 09:54.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172