Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Fantasy > Archiwum sesji z działu Fantasy
Zarejestruj się Użytkownicy


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 16-11-2008, 07:38   #601
 
Dhagar's Avatar
 
Reputacja: 1 Dhagar ma wspaniałą reputacjęDhagar ma wspaniałą reputacjęDhagar ma wspaniałą reputacjęDhagar ma wspaniałą reputacjęDhagar ma wspaniałą reputacjęDhagar ma wspaniałą reputacjęDhagar ma wspaniałą reputacjęDhagar ma wspaniałą reputacjęDhagar ma wspaniałą reputacjęDhagar ma wspaniałą reputacjęDhagar ma wspaniałą reputację
Wybacz zapomniałem, wnet usunę swojego aby go potem wrzucić. Wczoraj przy odpisywaniu postów się po prostu za bardzo rozpędziłem.
 
__________________
"Nie pytaj, w jaki sposób możesz poświęcić życie w służbie Imperatora. Zapytaj, jak możesz poświęcić swoją śmierć."
Dhagar jest offline  
Stary 16-11-2008, 17:13   #602
 
Smoqu's Avatar
 
Reputacja: 1 Smoqu jest na bardzo dobrej drodzeSmoqu jest na bardzo dobrej drodzeSmoqu jest na bardzo dobrej drodzeSmoqu jest na bardzo dobrej drodzeSmoqu jest na bardzo dobrej drodzeSmoqu jest na bardzo dobrej drodzeSmoqu jest na bardzo dobrej drodzeSmoqu jest na bardzo dobrej drodzeSmoqu jest na bardzo dobrej drodzeSmoqu jest na bardzo dobrej drodzeSmoqu jest na bardzo dobrej drodze
Po długich rozmowach, konsultacjach i przemyśleniach na temat wiary Morghlitha, w końcu krystalizuje się jakiś sensowny obraz tego bóstwa.

Po ostatniej rozmowie z Ksetem uzgodniliśmy, że:

1. Przyjmujemy "mitologię" z Balamorem, walką z nim Reptiliona i całą resztą opisaną w dokumencie, który znalazłem w sieci pod nazwą "alternatywna historia Orchii", a który Dhagar zidentyfikował, jako oryginalną część książkowego wydania KC.

2. Morghlith zostanie zmodyfikowany zgodnie z pomysłem Wellina, gdzie:

Cytat:
...Obecnie Morglith mógłby być interpretowany jako bóg, którego wyznawcy oddają hołd ideałom siły, determinacji i dążenia do celu za wszelką cenę. Skupiałby nie tylko wykolejeńców, ale także wszystkich tych, którzy akceptują brutalne, pozbawione czułostek realia świata i chcą wykroić w nim miejsce dla siebie. A to kim był za życia... dość dobrze pasuje do takiej interpretacji, jeśli tylko patrzeć na niego jako na generała bardziej niż demona. Osobę, która wykorzystała nadarzającą się okazję, by z nic nie znaczącego pionka pod butem demona stać się osobą, przed którą drżą wszyscy.
A że był władcą martwiaków? Tym lepiej. Jest bogiem śmierci. Jest bogiem strachu. Śmierć i strach stoją po stronie tych, którzy składają mu hołd. Niech ich wrogowie umierają i truchleją z przerażenia. "Nie muszę bać się mego boga. A na tym świecie nie istnieje nic bardziej przerażającego niż ON. Strach nie ma nade mną władzy."
I w związku z tym zmieniłby się opis i krąg wyznawców.

Kset zażyczył sobie, aby elfy, jako pamiętliwe bestie, darzyły ten kult mocną niechęcią, ze względu na zabójstwo ich króla. Jednak polemizowałbym, biorąc pod uwagę, że w radzie miejskiej Olgrionu zasiada Czarny Rycerz/Kapłan Morghlitha (przynajmniej według podręcznika).

Podstawową zmianą będzie zmiana dopuszczonych charakterów, gdzie, według mnie, nie ma miejsca dla dobrych. Neutralni od biedy mogą być, choć i nad tym się zastanawiam, biorąc pod uwagę "korzenie" Morghlitha.

Nad opisem jeszcze popracuję i niedługo wrzucę propozycję do dyskusji.

Jeśli chodzi o "tajemniczość" i stopień ukrycia tego kultu, to moja idea jest następująca: kult wykorzystał "równouprawnienie" zarządzone przez Katana, do wyjścia z podziemia i zbudowania normalnych świątyń. Nadal mało kto ich lubi, ale nikt nie śmie ich jawnie prześladować, bo nie cofną się przed niczym, aby ukrócić takie działania. Wykorzystują do tego oficjalne (jak na przykład oskarżenie o prześladowanie religii, poparte łapówką, na co urzędnicy Katana reagują), jak i mniej oficjalne (czyli po prostu zabójstwa, czy klątwy) środki. Sami jednak są na zewnątrz łagodniejsi i dbają o "wizerunek". Jest to jeden z warunków zostania kapłanem. Jednak prawdziwe oblicze jest głęboko zakamuflowane i nikt nie wie, czym tak naprawdę zajmują się wyznawcy - może pogłoski o przygotowywaniu inwazji martwiaków są prawdziwe?

To na początek. Będę to dalej rozwijał, ale w tym duchu. Jeśli są jakieś uwagi, co do kierunku, to proszę teraz, bo jak już opracuję całość, to nie będzie mi się chciało zmieniać.
 
Smoqu jest offline  
Stary 16-11-2008, 19:13   #603
 
Eliasz's Avatar
 
Reputacja: 1 Eliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputację
W radzie miejskiej Olgrionu... Zauważ, że taki sposób sprawowania władzy w miastach ustanowił Katan. Po dwóch najwybitniejszych przedstawicieli profesji i cechów w mieście, stąd gdy w radzie zasiada mroczny kapłan, czarny rycerz, czarnoksiężnik itp nietrudno o Morglithowca i choćby elfy protestowały prawo jest prawem. Jeśli elfy będą z kimś walczyć to właśnie z takim członkiem rady a nie z Katanem - i o to też władcy orków chodziło

Co do postaci neutralnych nie widze problemu. W Warhamerze nie wszyscy kultyści od samego początku są źli...najczęściej tacy stają się z czasem. Tak widzę kult Morglitha, jeśli nawet nie jesteś do końca zdeprawowany, to i tak przystąp do nas, postaramy się to szybko nadrobić.
 
Eliasz jest offline  
Stary 17-11-2008, 08:05   #604
 
Dhagar's Avatar
 
Reputacja: 1 Dhagar ma wspaniałą reputacjęDhagar ma wspaniałą reputacjęDhagar ma wspaniałą reputacjęDhagar ma wspaniałą reputacjęDhagar ma wspaniałą reputacjęDhagar ma wspaniałą reputacjęDhagar ma wspaniałą reputacjęDhagar ma wspaniałą reputacjęDhagar ma wspaniałą reputacjęDhagar ma wspaniałą reputacjęDhagar ma wspaniałą reputację
Wellin, kieeeedy wrzucisz pooostaa ?
 
__________________
"Nie pytaj, w jaki sposób możesz poświęcić życie w służbie Imperatora. Zapytaj, jak możesz poświęcić swoją śmierć."
Dhagar jest offline  
Stary 17-11-2008, 09:33   #605
 
obce's Avatar
 
Reputacja: 1 obce ma wspaniałą reputacjęobce ma wspaniałą reputacjęobce ma wspaniałą reputacjęobce ma wspaniałą reputacjęobce ma wspaniałą reputacjęobce ma wspaniałą reputacjęobce ma wspaniałą reputacjęobce ma wspaniałą reputacjęobce ma wspaniałą reputacjęobce ma wspaniałą reputacjęobce ma wspaniałą reputację
Cytat:
...Obecnie Morglith mógłby być interpretowany jako bóg, którego wyznawcy oddają hołd ideałom siły, determinacji i dążenia do celu za wszelką cenę. Skupiałby nie tylko wykolejeńców, ale także wszystkich tych, którzy akceptują brutalne, pozbawione czułostek realia świata i chcą wykroić w nim miejsce dla siebie. A to kim był za życia... dość dobrze pasuje do takiej interpretacji, jeśli tylko patrzeć na niego jako na generała bardziej niż demona. Osobę, która wykorzystała nadarzającą się okazję, by z nic nie znaczącego pionka pod butem demona stać się osobą, przed którą drżą wszyscy.
To ja od razu powiem, że jeśli chodzi o tą interpretację, to ja się zapieram wszystkimi kończynami i mówię NIE. Czemu? Bo ta interpretacja jest zupełnie nietrafiona. Jeśli akceptujemy alternatywną historię, to słysząc o ideałach siły i dążenia do celu za wszelką cenę myślę o Katanie, który nawet z etosu bardziej pasuje (bóg złych praw i ich narzucania). Morglith odpada z prostego powodu - poniósł porażkę. Przegrał, jego armia rozgromiona a bogiem stał się tylko dlatego, że Set mu w tym pomógł. Nie jego zasługa. Jeśli chcecie wojskowego (prawdziwego wojskowego, a nie "jeśli tylko patrzeć na niego jak na generała"), który zdobył wszystko, który znakomicie wpasowuje się w brutalne realia, to macie Katana. Na taką interpretację Morglitha nie mogę się zgodzić - to dodawanie do jego etosu rzeczy, które nie dość, że nie pasują, to bardziej należą się innemu bogu.

Zdaję sobie sprawę z potrzeby zmian w etosie Morglitha, ale nie pasuje mi tak daleko posunięta redefinicja i dorzucanie aspektów.
 
__________________
"[...] specjalizował się w zaprzepaszczonych sprawach. Najpierw zaprzepaścić coś, a potem uganiać się za tym jak wariat."
obce jest offline  
Stary 17-11-2008, 13:36   #606
 
Eliasz's Avatar
 
Reputacja: 1 Eliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputację
Ja się przychylam do zdania Obce. Te określenia są jakieś takie... ech, nie można tracić z oczu to czego ten bóg dokonał. Przewodził armią martwiaków siejąc śmierć i zniszczenie. Myslę już, że bardziej adekwatne będzie ukazanie Morglitha jako łącznika z Balamorem, jako zła samego w sobie mającego obecnie własne plany. Jednego z tych bóstw które ma gdzieś reguły innych bogów - w tym nie wchodzenie w sprawy ludzkie, ma własne plany i ambicje - w których na pewno mieści się dokończenie poprzednio rozpoczętego dzieła. W tym kontekście na wyznawców Morglita patrzyłbym się jak na formalną już grupę/ sektę, niemalże gildię o własnych celach, często głęboko ukrytych przed ogółem. Mógłby być ( pozostać ) bogiem martwiaków - sprawiają c iż większość czarnoksiężników będzie go wyznawać ( na płaszczyźnie przydatności) inni z kolei będą w nim widzieć tego który realnie może powrócić na Orchię i zostać jej nowym władcą ( wówczas poplecznicy będą mogli liczyć na awanse ). Morglith moim zdaniem powinien reprezentować brak jakiejkolwiek litości czy współczucia, żądze mordu i krwawych ofiar, oraz nekromancję. 3 elementy w jednym, a razem wystarczająco odróżniają go od innych chaotycznych/złych bóstw
 
Eliasz jest offline  
Stary 17-11-2008, 14:05   #607
 
obce's Avatar
 
Reputacja: 1 obce ma wspaniałą reputacjęobce ma wspaniałą reputacjęobce ma wspaniałą reputacjęobce ma wspaniałą reputacjęobce ma wspaniałą reputacjęobce ma wspaniałą reputacjęobce ma wspaniałą reputacjęobce ma wspaniałą reputacjęobce ma wspaniałą reputacjęobce ma wspaniałą reputacjęobce ma wspaniałą reputację
Cytat:
Napisał kset
Morglith moim zdaniem powinien reprezentować brak jakiejkolwiek litości czy współczucia, żądze mordu i krwawych ofiar, oraz nekromancję. 3 elementy w jednym, a razem wystarczająco odróżniają go od innych chaotycznych/złych bóstw
Wiesz, to nie jest dobre wyjście - nie w momencie, w którym kult Morglitha nie jest ukryty i sekretny (jak w podręczniku), ale całkowicie jawny (jak w twojej sesji). Jeśli chcesz postawić nacisk na brak >jakiejkolwiek< litości czy współczucia, to jak wyobrażasz sobie funkcjonowanie dwóch Morglithowców pośród normalnych ludzi (czyli reszty graczy? )?

Twoja propozycja wydaje mi się też źle wyważona - czyste zło, zniszczenie i destrukcja, to także etosy innych bogów - Setha i tego tam innego od kataklizmów. Nie mówiąc o tym, że własne plany, które nie tykają interesów ludzkich trochę sprzeczne są z wizją powrotu na ziemię w gronostajach i koronie.

Cytat:
Napisał kset
W tym kontekście na wyznawców Morglita patrzyłbym się jak na formalną już grupę/ sektę, niemalże gildię o własnych celach, często głęboko ukrytych przed ogółem.
Ta możliwość jest już nierealna. Chyba, że jedynie prawdziwi radykałowie ukryci byliby przed wzrokiem i wiedzą postronnych. Nie chcę się czepiać, ale opisując świątynię w Bogenhofen i Morglithowców jako "nic dziwnego" na świecie skasowałeś tą opcję już w pierwszym poście sesji.

Według mnie najmniejszym złem w tej sytuacji nie tykanie się za bardzo etosu i jedynie dopracowanie samej "ziemskiej" strony kultu.
Ale tu już zamykam paszczę i czekam na opinię Smoqa.
 
__________________
"[...] specjalizował się w zaprzepaszczonych sprawach. Najpierw zaprzepaścić coś, a potem uganiać się za tym jak wariat."
obce jest offline  
Stary 17-11-2008, 16:22   #608
 
Smoqu's Avatar
 
Reputacja: 1 Smoqu jest na bardzo dobrej drodzeSmoqu jest na bardzo dobrej drodzeSmoqu jest na bardzo dobrej drodzeSmoqu jest na bardzo dobrej drodzeSmoqu jest na bardzo dobrej drodzeSmoqu jest na bardzo dobrej drodzeSmoqu jest na bardzo dobrej drodzeSmoqu jest na bardzo dobrej drodzeSmoqu jest na bardzo dobrej drodzeSmoqu jest na bardzo dobrej drodzeSmoqu jest na bardzo dobrej drodze
No i się nie udało. A było tak pięknie

Oczywiście Obce ma rację. Za bardzo poszedłem na skróty i przyjąłem pomysł Wellina, nie zwracając uwagi, że właśnie tworzę Katana-bis. Mea culpa. Już biorę się do roboty i dziś wieczorem przedstawię koncepcję.

EDIT:

Oto kilka faktów z historii Orchii, które pomogą mi w opisie wiary Morghlitha w czasach, gdy rozgrywamy przygodę:

1. Morghlith został bogiem po klęsce pod Osmundem około roku 1040 kalendarza reptilionów, czyli 3152 kalendarza orków. Został wezwany przez Setha, który użyczył mu części swojej mocy i od początku było on bogiem strachu, martwiaków i śmierci.

2. To po owej klęsce kult jego został zakazany wśród ludzi i elfów.

3. Jest wzmianka o kapłanach Morghlitha (ludziach), którzy podszepnęli pomysł wykorzystania martwiaków w wojnie z malaukami w roku 2971 kalendarza reptilionów, czyli 5083 kalendarza orków.

4. Od tego czasu nie ma nic na temat tego kultu do momentu, aż Katan, w roku 3461 kalendarza reptilionów, czyli 5573 kalendarza orków, wydał wielki edykt, na mocy którego wszystkie religie zyskały równouprawnienie.

5. Aktualnie mamy rok 9445 kalendarza orków, a ostatnie zapiski w historii to rok rok 7023 kalendarza orków.

6. Pierwsi wyznawcy i kapłani Morghlitha byli człowiekiem i elfem, więc rasami, wśród których to wyznanie było zabronione.

WNIOSKI:

Morghlith jest bogiem śmierci, strachu i martwiaków.
Jest bogiem jednoznacznie ZŁYM, więc jego wyznawcami mogę być tylko istoty ZŁE.
Równouprawnienie religii nastąpiło prawie 4000 lat temu, w czasie których nie było żadnego, odnotowanego w historii, poważnego "wyskoku" tego kultu. A to daje pewne pole manewru, jeśli chodzi o ewentualne "złagodzenie" lub "ucywilizowanie" wizerunku tej wiary.

Na razie mi zabrakło weny, więc CDN.
 

Ostatnio edytowane przez Smoqu : 17-11-2008 o 17:13.
Smoqu jest offline  
Stary 17-11-2008, 17:28   #609
 
Wellin's Avatar
 
Reputacja: 1 Wellin ma wyłączoną reputację
Nich chcę kłócić się o Morglitha, bo nie do mnie należy decyzja, ale warto zwrócić uwagę na kilka spraw.


Morglith o etosie Katana nie jest do końca prawdziwym stwierdzeniem. Katan jest obecnie cytując podręcznik bogiem „potęgi złych królestw i złych praw”. Kimkolwiek nie byłby za swoich czasów, teraz jest bogiem porządku i prawa. Złego, ale prawa. Morglith bynajmniej praworządny nie jest, wyznawcy dążą do celu każdą dostępną drogą. Wbrew porządkowi również. Także działając przeciwko imperium Katana. To pierwsza różnica.

Po drugie, Katan to ork i bóg orków, preferujący ich nad inne rasy. Ten fakt, wraz z faktem, że orki jako rasa rządząca nie są specjalnie popularne wśród sporej grupy istot. Wielu może nie chcieć „wyznawać orka”, co zwiększa potrzebę istnienia Morglitha w mojej interpretacji.

Po trzecie wyobrażenie Katana jest dość antropomorficzne. Ork, ale większy, silniejszy i bardziej przepełniony majestatem – w końcu obecnie panujący półbogowie są jego odbiciem. Wyobrażenie Morglitha natomiast tak antropomorficzne nie jest. Morglith wydaje mi się bardziej „odległy”, bardziej archetypiczny niż Katan. Jest panem obszaru który bardziej przynależy do świata idei. Obszaru bardziej "boskiego".

Ponadto „przegrał”... cóż, tutaj to kwestia dyskusyjna. Z punktu widzenia wyznawcy boga o jakim myślałem, nie przegrał. Został bogiem. Panuje. Wzbudza grozę. A z jakich powodów to się stało nie ma najmniejszego znaczenia. Morglith nie przejmuje się moralnością. Był zwykłym człowiekiem – oddał się pod panowanie demona, aby zyskać moc. Zyskał. Służył mu aż do jego upadku - i nie upadł razem z nim. Terroryzował świat przez wieki. W końcu wstąpił na wyżyny stając się (wedle wyznawców) najbardziej przerażającym z bogów. Nic więcej się nie liczy. A to jest typ mentalności diametralnie różny od preferowanego przez wiernych religii Katana.

Katan umarł, dopiero wtedy przekraczając śmiertelne ograniczenia. Droga którą podążał Morglith pozwoliła mu żyć tysiąclecia, będąc już na ziemi równym niemal bogom. A to ma spore znaczenie dla wyznawców.

Ponadto warto pomyśleć co obaj bogowie oferują wyznawcom, patrząc pod względem etosu. Morglith oferuje władzę nad strachem i śmiercią. Katan jakby nie patrzeć coś innego. A to przyciąga różne typy osobowości.

Podsumowując, decyzja należy oczywiści do Smoka, ale myślę, że nie jest tak oczywista. Dodawanie do etosu jest w tym wypadku tylko interpretacją tego co ten etos zawiera. Bo przecież nie ma jasno określonych sensownych ram etosu, i my decydujemy co będzie wchodzić w jego skład. W tym co proponowałem Katan i Morglith są pod pewnymi względami podobni, jednak wydaje mi się, iż dość różni aby ich istnienie w takiej formie miało sens.


PS.: A post jest pisany, jak najbardziej. Na razie długi na 1.5 strony worda i coraz dłuższy
 

Ostatnio edytowane przez Wellin : 17-11-2008 o 18:16.
Wellin jest offline  
Stary 17-11-2008, 18:47   #610
 
obce's Avatar
 
Reputacja: 1 obce ma wspaniałą reputacjęobce ma wspaniałą reputacjęobce ma wspaniałą reputacjęobce ma wspaniałą reputacjęobce ma wspaniałą reputacjęobce ma wspaniałą reputacjęobce ma wspaniałą reputacjęobce ma wspaniałą reputacjęobce ma wspaniałą reputacjęobce ma wspaniałą reputacjęobce ma wspaniałą reputację
Wellin, jak cię lubię, to tutaj sam sobie trochę przeczysz.

Bo albo patrzymy na Morglitha bardziej jak na generała/wojskowego, albo bardziej jak na jakąś abstrakcję - w odróżnieniu od Katana. Co to znaczy, że Morglith jest bardziej archetypiczny? Archetypem czego jest bardziej?

To, co piszesz jest ładne i miłe - problem polega w tym, że jest to wspaniały temat do dyskusji teologicznej, a nie proste i podstawowe założenie, które pomogłoby uporządkować morglithowy bałagan. Wchodzisz w subtelności i niuanse interpretacyjne: >jeśli< zrozumiemy to tak, to dzięki temu będziemy mogli uznać, że Morglith jest a, b i c.

Zauważ jedno - Katan był człowiekiem (czy też orasem, nie czepiajmy się szczegółów), który miał cel i ów cel osiągnął. Stworzył imperium, pokonał wszystkich swoich wrogów, sam z siebie wskoczył w panteon. Morglith był tylko sługą bez własnego celu. Tak, żył dłużej. I co z tego? Dwukrotnie został pokonany w tym samym miejscu. Celu nie osiągnął, choć próbował całą armią. Bogiem ktoś inny go uczynił.

Chcesz:
Cytat:
Obecnie Morglith mógłby być interpretowany jako bóg, którego wyznawcy oddają hołd ideałom siły, determinacji i dążenia do celu za wszelką cenę. Skupiałby nie tylko wykolejeńców, ale także wszystkich tych, którzy akceptują brutalne, pozbawione czułostek realia świata i chcą wykroić w nim miejsce dla siebie.
To przeczytaj, co sam napisałeś kilka stron wcześniej o Katanie i jego królestwie.

Determinacja i brutalność prostota rozwiązań, zrozumienie realiów świata - bardziej pasuje do wojskowego zwycięzcy, orka większego, silniejszego i przepełnionego majestatem, niż do nekromanty, który przeżył swojego pana, tylko po to, by ponieść porażkę w tym samym miejscu chwilę później.

Nie chcę się z tobą dyskutować, szczególnie w komentarzach. Jednak, jak wiele z twoich pomysłów i rozwiązań akceptuję, to tego po prostu nie mogę, bo jakoś mi dymek uszami ulatuje.
 
__________________
"[...] specjalizował się w zaprzepaszczonych sprawach. Najpierw zaprzepaścić coś, a potem uganiać się za tym jak wariat."

Ostatnio edytowane przez obce : 17-11-2008 o 19:19.
obce jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 15:54.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172