Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Inne > Archiwum sesji z działu Inne
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 26-01-2014, 21:43   #11
 
Fearqin's Avatar
 
Reputacja: 1 Fearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłość
Nie podobało mu się to, że dziewczyna chodzi wokół niego, ale starał się zachować spokój. Delikatnie stukał palcami prawej ręki o blat stołu. Przez jakiś czas przypatrywał się Victorowi, zupełnie jakby rozproszony przez Ester, dostrzegł go dopiero teraz.
- Lubię, nie lubię... gdzie indziej nie ma życia. Więc w zasadzie równie dobrze mogę zginąć tutaj. Jednak... - mruknął. - Eh kurwa, bałem się tego dnia, wiedziałem, że tak w końcu będzie. Wiedziałem! - warknął zaciskając w końcu pięść i waląc w blat. Wahał się i denerwował, więc od teraz wszystko mogło pójść albo bardzo gładko, albo skończyć się tragicznie.
 
__________________
Pół człowiek, a pół świnia, a pół pies

^(`(oo)`)^
Fearqin jest offline  
Stary 27-01-2014, 19:12   #12
 
Lady's Avatar
 
Reputacja: 1 Lady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputację
- Nie ma życia? - Ester spytała z prawdziwym niedowierzaniem. - Czy ciągłe zagrożenie życia jest tym co cię kręci?
Westchnęła i usiadła na stole, tuż przed nim. Założyła nogę na nogę, teraz mógł się przypatrzeć jej szczupłemu, zgrabnemu i młodemu ciału jeszcze dokładniej.
- Wiesz, chciałabym mieć taki wybór jak ty teraz. Móc wybierać, czy wolę stare śmieci czy nowe życie gdzie indziej. Nikt mi takiego nie da - dotknęła delikatnie jego ręki. - Tu w Detroit nigdy spokojnie nie jest. Nikt jednak nikogo nie musi zabijać, dlaczego wspominasz o swojej śmierci?
Nachyliła się, zmuszając go do tego, aby spojrzał w jej oczy. Lub na dekolt, przy tej okazji przynajmniej.
- Dogadajmy się. A może to pomoże spełnić jakieś twoje marzenie. Masz jakieś, prawda? Może ja sama pomogę - uśmiechnęła się. Nie bała się. Teraz on był sam, a ich trójka. Nawet jak miał broń, a jego ochroniarze znajdowali się za drzwiami. Jasne, zdenerwowana była, taki objaw był jak najbardziej naturalny. Nie wahała się przy tym dążyć do celu.
 
Lady jest offline  
Stary 27-01-2014, 23:30   #13
 
Fearqin's Avatar
 
Reputacja: 1 Fearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłość
Już nie zwracał na niej uwagi, jak na obiekt seksualnych pożądań. Lee nieco stracił na pewności siebie, a może... po prostu posmutniał. Mimo wszystko wlepiał się w Ester przez jakiś czas, wzdychając i mrugając gdy mówiła i rozważając w zasadzie dość liczne dla siebie opcje.
- Jeśli chodzi o pieniądze... - podniósł wzrok wpatrując się teraz w jej oczy. - To będziecie potrzebować ich dużo, żebym mógł odesłać moich ludzi spokojnych, a i wtedy nie mógłbym obiecać, że nie wrócą z kijami i gnatami. Ja... ja jednak potrzebuję czegoś innego niż kasy.
Po raz pierwszy zwrócił się do kogoś innego niż Ester.
- Głowę Adama Parka. Szlag, jak będzie żyw, to i do was dołączę nie tylko się usunę. Jebany Chon nie pozwala mi go ścigać, ale ja kurwa muszę! Patrzcie co mi zrobił! - wskazał na bliznę, rozkręcając się. - Dołączę do was, zapłacę, jeśli dacie mi skurwiela żywego! Martwy też dobrze, nic mnie tu nie będzie trzymać w sumie... ale kasę dla ludzi... muszę mieć. Nie chcę ich wycyckać, tylko Chona. Skurwiel jakich mało, nawet w tym mieście - powiedział już do blatu stołu.
 
__________________
Pół człowiek, a pół świnia, a pół pies

^(`(oo)`)^
Fearqin jest offline  
Stary 28-01-2014, 22:58   #14
 
Lady's Avatar
 
Reputacja: 1 Lady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputację
Zeskoczyła ze stołu i przyjrzała się mężczyźnie uważnie. Niewiele się dało z tego spojrzenia wyczytać, bo i Ester nie wiedziała co myśleć. Pieniądze były oczywistą częścią tej transakcji. Zdawała sobie z tego sprawę. Tak samo jak z tego, że mógł zażądać czegoś więcej. Niestety, dziewczyna nie miała pojęcia o kim mówi, dlatego spokojnie usiadła na swoim krześle, ponownie unosząc szklankę z napojem i biorąc łyka.
- Trzysta pięćdziesiąt tysięcy oraz pan Adam Park.
Powiedziała to spokojnie, obracając naczynie w dłoni. Lizak już jej się skończył, więc odłożyła go na stół, spoglądając wprost na Lee.
- Kim on jest? Gdzie go znajdę? Opowiedz mi o nim, skoro mam go do ciebie przyprowadzić. Zdjęcie nie byłoby złe - przypomniała mu, że to ona jest tu od negocjacji. Damian i Victor zdążą dodać swoją wiedzę po tym, jak już stąd się zwiną.
 
Lady jest offline  
Stary 29-01-2014, 21:07   #15
 
Fearqin's Avatar
 
Reputacja: 1 Fearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłość
- A skąd mam kurwa wiedzieć, gdzie go znajdziesz? Próbowałem przez dłuższy czas i nic. A jakbym wiedział gdzie to bym o to nie prosił... - powiedział niewesoło, odwracając wzrok. Dla odmiany wstał od stołu i podszedł do okna, wyjął jednego papierosa z paczki i otworzył okno. Na zewnątrz była jeszcze krata. Zapalił i zwlekał z odpowiedzią przez niemal minutę. W końcu, choć raczył się odezwać, to nie mówił do nikogo, jedynie w przestrzeń za kratami.
- Siedemset tysięcy i Adam. Na niego macie tydzień, na kasę dziesięć minut od momentu kiedy was wypuszczę z budynku. Bo jeśli jej nie macie blisko, to znaczy, że lecicie sobie ze mną w chuja. Musiałbym zacząć planować jak najszybciej, a do tego potrzebna kasa.
Przysiadł na parapecie odsuwając popielniczkę, którą stopniowo napełniał popiołem.
- Zanim zaczniesz się wykłucać o cenę... Adam jest kimś pokroju gościa, który stoi za tobą - mruknął skinając głową na Victora. - Morderca na zlecenie, gość od brudnej roboty... tyle, że skurwiel robi na własną rękę. Obrabia wszystkie gangi po równi. Mi szczególnie dał się we znaki. Średnio raz na tydzień, napadnie jakąś skrytkę, ukradnie kasę, albo towar, który odsprzeda innej ekipie. Musi nieźle żyć z takim szmalcem, albo na coś zbiera - skończył papierosa, którego palił dwa razy szybciej niż mówił. Podszedł znów do biurka, nachylając się nad Ester.
- Wyjdziecie z budynku, przyniesiecie mi moją kasę, a jeśli tego nie zrobicie w ciągu dziesięciu minut, będziemy was obdzierać ze skóry przez tydzień, bo tyle macie czasu na Adama, a jeśli i z nim się wam nie uda... - zacisnął pięści, mrużąc oczy. Może i wydawał się być zbyt groźny, ale może w tym przypadku pozory myliły. - Nie chciałbym cię krzywdzić mała.
 
__________________
Pół człowiek, a pół świnia, a pół pies

^(`(oo)`)^

Ostatnio edytowane przez Fearqin : 30-01-2014 o 23:22.
Fearqin jest offline  
Stary 31-01-2014, 20:36   #16
 
Lady's Avatar
 
Reputacja: 1 Lady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputację
Ester zdała sobie sprawę, że zupełnie się nie boi. Bo i czego? Jeśli zginie, to zginie. Ale nie pozwoli sobie na to, by ten człowiek z niej kpił. Bo te groźby właśnie jak kpinę odebrała. Z trudem pohamowała wściekłość. Może to właśnie przez nią nie czuła strachu? W każdym razie pokręciła powoli głową, nawet nie musząc udawać rozczarowania i wstała.
- A już myślałam, że porozmawiamy jak cywilizowani ludzie. Ale nie, musiałeś wyciągać arsenał próżnych gróźb, aby chociaż trochę się dowartościować? Po co?
Pytała spokojnie, cierpliwie, jakby to ona miała przewagę wieku. Mogła to być zła taktyka, nie potrafiła jednak tego powstrzymać. Co ona biedna mogła poradzić na takie silne emocje.
- Zabicie nas nic nie zmieni. Nie, przepraszam, zmieni. Wkurzysz kilka osób, które teraz przychodzą z propozycją. Ale dobrze, niech będzie po twojemu. Miałam nadzieję, że staniemy się po tym sobie... bliźsi, ale skoro nie chcesz, to nie - spojrzała mu w oczy. Nie było w tym może jawnej groźby, tylko lekkie niezadowolenie. - Siedemset tysięcy plus ten trapiący cię człowiek. Jako przysługa. Mówiłeś, że sam nie chcesz kasy, dobrze. Siedemset tysięcy minus cena złapania go. Victor, ile byś wziął za to zlecenie? - nie odwróciła się, ciągle patrząc na Lee. I lekko się uśmiechając. Już nie lubieżnie.
Drapieżnie.
 
Lady jest offline  
Stary 31-01-2014, 23:28   #17
 
Fearqin's Avatar
 
Reputacja: 1 Fearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłość
- Za Adama? Szlag - pokręcił głową z uśmiechem. Najwyraźniej spodobała mu się taktyka Ester, szczególnie biorąc pod uwagę wytrzeszcz w oczach Lee. - Trzeba poważnie ryzykować swoim życiem, więc równowartość tego, plus bardzo trudna robocizna... pięćdziesiąt za martwego, dwa razy tyle za żywego.
- Och chuj z wami - machnął ręką krzywiąc się. - Niech wam będzie. Przynieście teraz kasę i mamy umowę - fuknął wściekły chyba głównie na siebie i swoje słabostki, które nim prowadziły.
Podszedł do okna i zapalił kolejnego papierosa. Drapał się nerwowo po brwi, cmokając zrezygnowany.
- Nikt wam nie będzie przeszkadzał wychodząc i wchodząc z powrotem. Pośpieszcie się z tą kasą jeśli można. No i - odwrócił się na chwilę, zobojętniały. - Jak wniesiecie tu walizkę czy w czym to trzymacie, nikt was nie zapierdoli. Zrobią tak jeśli wrócicie bez kasy - mruknął wyciągając komórkę. - No już, spadówa.
 
__________________
Pół człowiek, a pół świnia, a pół pies

^(`(oo)`)^
Fearqin jest offline  
Stary 02-02-2014, 11:07   #18
 
Lady's Avatar
 
Reputacja: 1 Lady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputację
Ester uśmiechnęła się do niego słodko, nieco bezczelnie. Skinęła głową, odwracając się i kierując do wyjścia. Nie zatrzymywała się, słyszała i wiedziała, że faceci za nią idą. Nie odzywała się, nie w tym budynku. Ściany mają uszy. Dopiero, gdy opuścili to mało gościnne miejsce, rozejrzała się za samochodem brata, odzywając do obu towarzyszących jej facetów.
- Strasznie prymitywny typ. Czy tu wszyscy przyzwyczajeni są do grożenia? - westchnęła z niezadowoleniem. - Damy mu te sześćset tysięcy i przekażemy, że kolejne pięćdziesiąt dopiero jak nie uda się Adama żywcem przyprowadzić? - spytała, głównie Damiana. - A może nie powinniśmy nic dawać, bo szansa na dorwanie tego gościa jest za mała? - tu już bardziej pytała Victora.
 
Lady jest offline  
Stary 02-02-2014, 13:08   #19
 
Fearqin's Avatar
 
Reputacja: 1 Fearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłość
- Nie, musimy mu coś dać, by czuł się trochę pewniej. No i raczej nie rzucał gróźb na wiatr, choć go nieźle zmiękczyłaś i to serio nieźle. Poza tym kazali nam mu zapłacić, więc musimy to zrobić, odłożymy część i zaniesiemy te sześćset - powiedział Damian drapiąc się po głowie i rozglądając za samochodem. - Zaraz, zaraz... tu czy tam?
- Świetnie sobie poradziłaś - mruknął Victor. - Dość zabawnie było oglądać jak nagle próbuje być groźny, a wciąż się ślinił.
- Ta, strasznie się spiździł. Dobra robota siostra... kurwa mać! Gdzie ten cwel! Miał być w tej uliczce - warknął Damian przystając za rogiem ulicy i rozglądając się nerwowo. - Dokładnie gdzie stoimy!
Ester pochwyciła spojrzenie Victora, który pusto wpatrywał się w rozwaloną komórkę na chodniku.
- Ach tak...
 
__________________
Pół człowiek, a pół świnia, a pół pies

^(`(oo)`)^
Fearqin jest offline  
Stary 03-02-2014, 18:11   #20
 
Lady's Avatar
 
Reputacja: 1 Lady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputację
- Nie no, sześćset to i tak chciałam mu dać, przecież nie... - zamilkła nagle, widząc wreszcie to samo co faceci. Brata nie było. Ani samochodu. Ani co za tym idzie - kasy.
Zbladła, przełykając ślinę. Podbiegła do szczątek komórki, szukając tam karty. Reszta i tak się nie nadawała. Gdy znalazła, odwróciła się do nich.
- Jeśli nie zrobił nam głupiego dowcipu, a na to nie wygląda, to chyba powinniśmy stąd szybko spieprzać. I dopiero potem zastanowić się co dalej. Cholera. A miał dziś rano taki popieprzony humor.
Tupnęła wściekle. Skąd mogła wiedzieć, że zrobi coś tak głupiego.
- Ta kasa miała jakieś namierzanie? - spytala Victora.
 
Lady jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 09:14.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172