Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Inne > Archiwum sesji z działu Inne
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 28-06-2016, 13:46   #81
Adi
Keelah Se'lai
 
Adi's Avatar
 
Reputacja: 1 Adi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputację
-Co on god moda ma? - zapytała Partridge’a o sunęła dalej po beztroskiej jaskini uciekając przed Bożkiem Wojny. Elfce się nagle kichnęło i przegapiła zakręt w przód czy tam inny kierunek. “Włączyła” mapę sięgając po nią z kieszeni torebki i na niej pojawił się tunel.
-Dobra teraz w lewo skarbeńku i będziemy na powierzchni chyba - powiedziała Świergotka i pociągnęła elfa w swoją stronę. Miała nadzieję, że znów czegoś nie pomyli. Kiedy nastąpi drugi poziom to da punkciki w czaropodobne gówna oraz w statsy do sprintu po takim biegu.
 
__________________
I am a Gamer. Not, because i don't have a life. But because i choose to have Many.
Discord: Adi#1036
Adi jest offline  
Stary 28-06-2016, 14:38   #82
 
Caleb's Avatar
 
Reputacja: 1 Caleb ma wspaniałą reputacjęCaleb ma wspaniałą reputacjęCaleb ma wspaniałą reputacjęCaleb ma wspaniałą reputacjęCaleb ma wspaniałą reputacjęCaleb ma wspaniałą reputacjęCaleb ma wspaniałą reputacjęCaleb ma wspaniałą reputacjęCaleb ma wspaniałą reputacjęCaleb ma wspaniałą reputacjęCaleb ma wspaniałą reputację
- Co on god moda ma?
- Nie wiem co to jest, choć byłoby uznane za doping na każdych zawodach - chciał odpowiedzieć Partridge, ale ogólna panika sprawiła że z jego ust dobyło się tylko: - O matkomatkomatko...
Tunele zdawały się nie kończyć. Silverbals coraz wdeptywał w zwłoki któregoś z goblinów. Dzięki temu nabył obuwie złożone z rozciągniętych flaków oraz ścięgien. Na sławnym Pokazie Mody Niestosownej w mieście Mills City, zrobiłby furorę. Tutaj jedynie się ślizgał.
- Dobra teraz w lewo skarbeńku i będziemy na powierzchni chyba.
Powierzchni? Sądził że biegną do jakiegoś urwiska, aby pozbyć się oponenta raz na zawsze. Ale co tam. Chętnie poczułby świeże powietrze. Taaak, świeże powietrze i masę nowych kłopotów które już przebierały nogami na perspektywę spotkania z bohaterami.
- Powinienem ograniczyć tytoń - powiedział, czując jak łapie zadyszkę - Tudzież łapanie się każdej przygody w karczmach. To równie niezdrowe.
Przyśpieszył na ostatniej prostej. Poświęcił jeszcze sekundę, aby odwrócić się i pozdrowić goniącego ich olbrzyma.
 

Ostatnio edytowane przez Caleb : 28-06-2016 o 14:53.
Caleb jest offline  
Stary 29-06-2016, 08:07   #83
 
Bergan's Avatar
 
Reputacja: 1 Bergan ma wspaniałą przyszłośćBergan ma wspaniałą przyszłośćBergan ma wspaniałą przyszłośćBergan ma wspaniałą przyszłośćBergan ma wspaniałą przyszłośćBergan ma wspaniałą przyszłośćBergan ma wspaniałą przyszłośćBergan ma wspaniałą przyszłośćBergan ma wspaniałą przyszłośćBergan ma wspaniałą przyszłośćBergan ma wspaniałą przyszłość
Bóg Wojny:
Biegłeś, biegłeś i biegłeś za tymi debilami...Na siebie, czemu tak zawsze musi się dziać, że zamiast jakiegoś godnego przeciwnika pojawiają się niedojdy, które szybciej przewierały nogami niż myślały?


Lucyna:
Kobieca natura, w ogólnym ujęciu, składała się z 3 istotnych elementów: cycków, waginy i braku orientacji w terenie. Ten ostatni został wykształcony przez Ciebie wręcz do wiedzy specjalistycznej - potrafiłaś zgubić się w sławojce, nie raz wychodząc z drugiej strony, kiedy przypływ paniki przemieniał Cię mentalnie w prawdziwego szczura. Mapa, którą wyjęłaś, była wymiętą stroną z magazynu modowego dla ekstrawaganckich szafiarek z oddziałów o zaostrzonym rygorze - dość niszowe pisemko, ale opisane tam kreacje powodowały uderzenie krwi do mózgu powodując wylew oraz chęć spłukania się do cna, aby tylko posiąść te cosie. Dzięki niej na pewno trafiłabyś do nowo otwartego sklepu w Centrum Handlowym "Siekyerka & K'jek", ale w obecnych warunkach przydałaby się jedynie do wciągania Mąki Ciekawych Wizji - specjalistycznego proszku magików, dzięki któremu dokonywano wielkich przepowiedni lub poznawano pytania z najbliższego egzaminu z Magii Moczopędnej.
Ale to dla Ciebie nic! Mapa to mapa, mapa nigdy nie kłamie! Poinstruowałaś swojego kompana, nie wiedząc w zasadzie co paplesz i wbiegłaś w tunel asekurując ślepaka, aby nie zaczął poszerzać wejścia twarzą. Musisz przyznać, że pomimo otrzymywania w nią tylu uderzeń i ciosów, to nadal nic z niej nie odpadło - dobre geny, pomimo wodogłowia, ślepoty i heroicznego tchórzostwa.

Uradowana, że zaraz wyskoczycie sobie na zakupy, przypierdoliłaś w ścianę tak, że z nosa bluznęła Ci krew. Jakbyś dostała okresu przez nos, a raz się już tak zdarzyło, gdy koleżanki z uczelni zrobiły sobie jaja i wlały Ci do dietetycznego syropu malinowego eliksir Zmiany Fizjologii (pomyliły go z solami fizjologicznymi)...


Partridge:
Jak wspaniałe jest życie! Jak wspaniale jest żyć! Jak wspaniale jest mieć możliwość uciekania, aby przeżyć! Życie zawsze ma zapach porannej rosy, delikatność delikatnego papieru toaletowego, chłodnego wiatru w upalny dzień i słońca w mroźną zimę. W tej kopalni miało zapach zdradliwego alkoholu, pękniętych flaków i mokrego kamienia, ale to też jest życie i z pewnością nie zamierzasz dać się przerobić na bitkę z elfa w krwawym sosie cierpienia. Twój główny atut w postaci kontrolowanej ucieczki działał bez zarzutów.
Jako zwinny elf zrobiłeś przepiękny piruet w powietrzu, lekko zahaczając łbem o niski strop, pokazując Bogowi Wojny gdzie go masz...


Bóg Wojny:
Elf pokazał Ci wała. Pomyślałeś sobie Jak ci wjadę w zad, cwaniaczku, to dopiero poczujesz prawdziwego wał ziemny na zwieraczach.


Partridge:
...a Bóg się ewidentnie wściekł. Lucyna nagle zakomenderowała zwrot na lewo, co wykonałeś od razu, chociaż nie wiesz czy trafisz w wylot. Wyjście? Cóż, przywykłeś, że Twoje plany mają zazwyczaj 1% szans powodzenia, a pozostała statystyka to Twoja śmierć, ale improwizacja zawsze daje dodatkowe szanse na zmyłkę przeciwnika lub jeszcze więcej Twojej śmierci. Życie dość często waliło gównem...
Zaczęło walić nim mocniej, gdy usłyszałeś przed sobą pacnięcie i wpadającą na Ciebie Lucynę. Może chwila nie jest najodpowiedniejsza, gdy zaraz umrzecie, ale gdy na Tobie zaległa musiałeś przyznać, że skubana ma jędrną i zgrabną pupę.


Bóg Wojny:
I tak się kończy zabawa w ściganego, gdy idioci nie potrafią czytać znaków "Ślepy zaułek" albo są po prostu ślepi. Nałożyłeś na pionchy kastety zaopatrzone w kolce i westchnąłeś z przyjemnością. Tylko zgnieciesz dwójkę tych patałachów i idziesz na świat siać wesołe, rozkoszne zniszczenie. Już nie ucieknie banda amatorskich baranów z gównianym wykształceniem popartym papierkami gównianych uczelni lub zawodówek!
 
__________________
- Sir, jesteśmy otoczeni!
- Tak?! To wspaniale! Teraz możemy strzelać w każdym kierunku!

Ostatnio edytowane przez Bergan : 29-06-2016 o 09:08.
Bergan jest offline  
Stary 29-06-2016, 14:10   #84
 
Caleb's Avatar
 
Reputacja: 1 Caleb ma wspaniałą reputacjęCaleb ma wspaniałą reputacjęCaleb ma wspaniałą reputacjęCaleb ma wspaniałą reputacjęCaleb ma wspaniałą reputacjęCaleb ma wspaniałą reputacjęCaleb ma wspaniałą reputacjęCaleb ma wspaniałą reputacjęCaleb ma wspaniałą reputacjęCaleb ma wspaniałą reputacjęCaleb ma wspaniałą reputację
Partridge zawsze posiadał największą jasność umysłu właśnie podczas biegu. Lubił kiedy jego myśli ograniczały się tylko do paniki. Nie roztrząsał wtedy problemów egzystencjalnych, głodu czy bólu. Czyste, zdrowe przerażenie!
Zawrócił w lewo, gdzie miała też skończyć się jego gonitwa. Lucyna wylądowała na wilgotnym kamulcu, a elf wpadł tuż w objęcia jej pośladków. Jak dobrze że przed śmiercią mógł dotknąć choć paru miejsc intymnych i zrzucić to na karb przypadku.
Za plecami usłyszał kolejny ryk. Facet zdecydowanie minął się z powołaniem. Zamiast czynić raban w kopalniach zielonych pokurczów powinien zapisać się do chóru. Pewnie że istniałyby pewne problemy, choćby logistyczne. Bo jak znaleźć tak duży i wytrzymały podest dla zespołu? Może wykuć go z kamienia. Albo przenieść się do amfiteatru. I co gratyfikacją? Czy bogowi wojny wystarczy garść dekli? A może woli kamienie.
Tak czy inaczej, byli w dupie. Chwycił Lucynę za rąb szaty i szepnął jej do ucha:
- Odwrócę jego uwagę. Lepiej żebyś miała magiczny as w rękawie. Nie chcę skończyć jak naleśnik. Jakby wyglądało moje epitafium? Tu leży Silverballs co płaską głowę miał? To już wolałem jak się śmieli z moich uszu.
Stanął twarzą w twarz z oponentem. A przynajmniej tak sądził. To byłoby mocno kompromitujące - skonać, mówiąc do stalaktytu.
- Wyzywam cię na pojedynek. Jak mężczyzna mężczyznę! - nie wierzył że to mówi - Stawaj do walki!
Podniósł obie pięści do góry. Nie bardzo wiedział co robić dalej. Nigdy nie doszedł tak daleko w żadnym starciu. Miał nadzieję, że odcinek czasu między odpowiedzą Boga Wojny a zaklęciem Świergotki nie miał zawierać wkomponowania strzelca w grunt.
 

Ostatnio edytowane przez Caleb : 29-06-2016 o 14:14.
Caleb jest offline  
Stary 01-07-2016, 11:10   #85
Adi
Keelah Se'lai
 
Adi's Avatar
 
Reputacja: 1 Adi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputację
Świergotka mocno jebła pełną gębą o jakiś kamulec, powinni go przestawić podczas najbliższego remontu z Usług Kopalniano-Budowlanych marki Gładź Szpachlowa. No dobzie co teraz? A no tak cza cosik wymyślić, żeby nie zostać zmiażdżonym i rozpieprzonym przez Boga Wojny.
-Ty jebany noobie zabije cię. Zawszony kutafon. Napiszę na forum, że jebanym noobem, bo mnie wkurwiłeś - powiedziała elfka w stronę oponenta i wyciągnęła na prośbę Partridge’a asa pik z rękawa mówiąc:
-Upierdolę ci ten zjebany ryj - powiedziała Lucyna i rzuciła kartą mocy +10 czy +15 zależy od trajektorii lotu. Jak będzie z wiatrem to nawet będzie +20. Poprawiła elfa kobieta żeby ten mówił do niego, a nie do kamienia w którego zdrowo grzmotnęła. Ciekawe czy po, w końcu, zabiciu tego Bożka dostaną tysiąc k gold please na łebka. Dopiero teraz się niemocie przypomniało o czym mówił Erdryk vel “stójka” to to jest tej luj, którego trzeba zabić, tylko gdzie ten mag o którym wspomniał karczmarz? Może mniejsza z tym, bo trzeba zając się bochem. Ach te bossy, może to ostatnia lokacja gdzie na końcu czeka napis gameower. Po czym rzuciła inną kartą 15 trefl.
 
__________________
I am a Gamer. Not, because i don't have a life. But because i choose to have Many.
Discord: Adi#1036
Adi jest offline  
Stary 05-07-2016, 17:06   #86
 
Bergan's Avatar
 
Reputacja: 1 Bergan ma wspaniałą przyszłośćBergan ma wspaniałą przyszłośćBergan ma wspaniałą przyszłośćBergan ma wspaniałą przyszłośćBergan ma wspaniałą przyszłośćBergan ma wspaniałą przyszłośćBergan ma wspaniałą przyszłośćBergan ma wspaniałą przyszłośćBergan ma wspaniałą przyszłośćBergan ma wspaniałą przyszłośćBergan ma wspaniałą przyszłość
Lucyna:
Kart miałaś kilka, bo kręcąc się po karczmach zawsze coś znalazłaś. Z zebranych suwenirów może i miałaś dwie dwójki, ale o full'u mogłaś zapomnieć, gdyż wszystko do siebie pasowało jak okrągły kołek do prostokątnej dziury. As poleciał i pacnął w Boga Wojny. Rzuciłaś 15 trefl, efekt identyczny. No, poza tym, że obie karty wpadły w wodę o rdzawym odcieniu i nadają się do niczego to zyskałaś jakieś 5 sekund życia więcej. Przeciwnik jedynie spojrzał na Ciebie ze współczuciem, że ktoś może być tak głupi i ruszył do przodu z zacieszem na mordzie zacierając łapska. Nie ruszył z kopyta, po prostu idzie przed siebie napawając się myślą o wywindowaniu z Was wszystkich wnętrzności za pomocą samych paznokci. Miał Was na wyciągnięcie ręki. Ciągle nie wiesz, co poszło nie tak, przecież...Aaaa, wiesz! Odpuściłaś wszystkie zajęcia z Kuglarstwa i Festyniarskich Sztuczek! Tam uczyli o tym jak robić z kart do gry zabójcze pociski! Tak się kończą wagary - śmiercią. Ale o tym docenci nie uczyli, w dziekanacie też nikt nie powiedział, więc postanowiłaś jedno i to całym swoim jestestwem...

...złożysz skargę.


Partridge:
Dobra, magiczki najwidoczniej miały problem z pojmowaniem świata, ale Lucyna biła w tym względzie rekordy na setkę. Usłyszałeś kolejny stek nieprzystojnych bluzgów i dwa pacnięcia. Czyżby ona na prawdę rzucała w niego kartami? Bogowie - złapałeś się za twarz i zacząłeś płakać. Żadnego ognistego czaru, dezintegracji, chociażby mini-hekatomby? Czego oni uczyli w tej szkole magii? Prania mózgu przeciwnikowi za pomocą niskiego IQ?
Zacząłeś bardzo żałować, że naubliżałeś Bogowi Wojny...może da się przeprosić? Wątpisz w to, ale natura tchórza zawsze wyrzuca na brzeg jakąś brzytwę - chociażby tępą i bez rączki.

Już czujesz hemogoblinowy oddech śmierci na twarzy.

Zaraz...poczułeś coś jeszcze. Coś jakby zapach...zepsutych zębów? Hmm, Bóg Wojny ma problemy z uzębieniem? Zatem nie jest niezniszczalny i choruje! Jeśli jest to zaawansowana próchnica, to mogło dojść do przerzutów na kościec. Dzięki Bogom Marihuaniny, że mama za karę kazała Ci czytać "Młodego dętystę"! Jeszcze tylko pozostało powstrzymać odruch wymiotny, ponieważ smród zaczął się nasilać (zatem i wróg już jest cholernie blisko) i mogłeś się skupić na rozwiązaniu problemu w postaci zanihilowania Ciebie oraz kompanki. Kolana tak Ci drżą, że mógłbyś nimi rozbijać atomy na cząstki elementarne.
 
__________________
- Sir, jesteśmy otoczeni!
- Tak?! To wspaniale! Teraz możemy strzelać w każdym kierunku!

Ostatnio edytowane przez Bergan : 05-07-2016 o 17:13.
Bergan jest offline  
Stary 06-07-2016, 11:22   #87
Adi
Keelah Se'lai
 
Adi's Avatar
 
Reputacja: 1 Adi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputację
Serio tylko na tyle cię stać? Tylko na te kilka kart? - pomyślała Świergotka po rzuceniu ostatniej ze swoich kart. Przynajmniej plus, że trafiła zresztą nie trudno trafić dwumetrowego Boga Wojny chyba, że musiała by być Partridge’em, sorry taki mamy klimat. Stać ją było tylko na czary 0-wego poziomu? No nie może być.
Na Genki Dame nie ma miejsca w tej jaskini więc już wiem co zrobię - pomyślała niemota i zaczęła trzeźwo i w końcu myśleć. Kilka chwil później ułożyła dłonie nadgarstkami do siebie złożyła je za plecami i krzycząc oddała pocisk laser o ciemnoniebieskiej barwie.
-Kaaaaameeeeehhhaaaaammeeeehhhaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaa może wystarczy aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa - tu nastąpił wdech i dalej -aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !! - krzyknęła Świergotka wypuszczając pocisk z rąk. Czar Kamehameha im dłużej wrzeszczysz tym lepiej działa (serio zasady DragonBall). Jak to nie pomoże to ma lepszy pomysł.
-Time! - krzyknęła Lucyna pokazując dłońmi znak T i podeszła do Silverballsa. W tym momencie czas powinien się zatrzymać znaczy, że ona i Partridge się ruszają a reszta stoi.
-Kochaniutki zróbmy fuzję. Pokażę ci kroki, a nazywać się będziemy Partridge Świergotek pasi? Z moim mózgiem i twoim szaleństwem nikt nam nie podskoczy oraz będziesz widział trochę, ale będziesz to jak? - zapytała Lucy dodając -Play! - znaczy, że akcja leci dalej a mr Partridge będzie myślał.
-FUUUUUUUZJA!-powiedziała Lucyna.
[center][center]
 
__________________
I am a Gamer. Not, because i don't have a life. But because i choose to have Many.
Discord: Adi#1036

Ostatnio edytowane przez Adi : 06-07-2016 o 11:47.
Adi jest offline  
Stary 06-07-2016, 11:57   #88
 
Bergan's Avatar
 
Reputacja: 1 Bergan ma wspaniałą przyszłośćBergan ma wspaniałą przyszłośćBergan ma wspaniałą przyszłośćBergan ma wspaniałą przyszłośćBergan ma wspaniałą przyszłośćBergan ma wspaniałą przyszłośćBergan ma wspaniałą przyszłośćBergan ma wspaniałą przyszłośćBergan ma wspaniałą przyszłośćBergan ma wspaniałą przyszłośćBergan ma wspaniałą przyszłość
Lucyna:
Wrzeszcząc tę długą sentencję doszło do dość zgoła innego efektu. Zamiast potężnego lasera złożonego z nieznanego rodzaju energii, która mogłaby teoretycznie usmażyć dowolnej wielkości planetę, stanął przed Tobą lekko przeźroczysty facet, dość grubaśny, opatulony w bogate szaty. Wali monarchą, ale równie dobrze może sprzedawać ekskluzywne, drewniane rowerki bez pedałów. Zaczął coś zdezorientowany gadać w języku obfitującym w zgłoski "L" oraz "O", a Ty zdołałaś się jedynie podrapać w głowę, gdyż od wrzeszczenia masz zjechane gardło.

Facet znikł tak samo szybko jak się pojawił, grożąc kułakiem obleczonym kilkunastoma pierścieniami o wartości jakiegoś średniego królestwa z niskim PKB per capita.

Bóg Wojny lekko zaskoczony przystanął, ruszył, Ty dałaś znak przerwy, on znowu przystanął jakieś 1,5 metra od Partridge'a, pod którym rośnie kałuża. Fuj, ktoś musiał nasikać do tej kałuży, bo strasznie wali moczem. Przekazałaś elfowi swój plan i przygotowałaś się do fuzji, której nigdy nie wykonywałaś, nie znasz jej efektów ubocznych, czasu trwania, wydatkowania energii życiowej, przepływu limbicznego ciał antymagicznych w komórkach ciała, zagrożenia dla struktury subatomowej, szeregu innych niebezpieczeństw zagrażającym życiu i prawidłowej perystaltyce, a także czaru odwołującego, który uchroni Was przed wiecznym połączeniem. Phi, kto by się przejmował!

Partridge:
Jesteś lekko zdezorientowany całą tą sytuacją, bo jeszcze żyjesz, a Lucynie na przemian odzywają się problemy ze schizofrenią lub martwicą mózgu.
 
__________________
- Sir, jesteśmy otoczeni!
- Tak?! To wspaniale! Teraz możemy strzelać w każdym kierunku!

Ostatnio edytowane przez Bergan : 06-07-2016 o 12:01.
Bergan jest offline  
Stary 07-07-2016, 08:16   #89
 
Caleb's Avatar
 
Reputacja: 1 Caleb ma wspaniałą reputacjęCaleb ma wspaniałą reputacjęCaleb ma wspaniałą reputacjęCaleb ma wspaniałą reputacjęCaleb ma wspaniałą reputacjęCaleb ma wspaniałą reputacjęCaleb ma wspaniałą reputacjęCaleb ma wspaniałą reputacjęCaleb ma wspaniałą reputacjęCaleb ma wspaniałą reputacjęCaleb ma wspaniałą reputację
Odgłos cichego klapnięcia zdradził że Lucyna nie zamierzała rzucać ognistymi kulami. Bardziej brzmiało to jak... karty? To chyba nie był najlepszy sposób na agresywnych gigantów. Chyba że mowa o odmianie tarota wynalezionej przez trolle. Ten konkretny rodzaj talii posiadał kamienne bloki zamiast kart. Nie ustawiało się ich we właściwej kolejności, lecz okładało głowę do momentu ujrzenia upragnionej wizji. Ale nie. Świergotka używała całkiem klasycznych trefli, pików i tak dalej.
Potem wcale nie szło lepiej. Wykonała tak długą inkantację, że w międzyczasie szło wykupić prenumeratę dowolnego miesięcznika o strzyżeniu owiec*. W rezultacie na chwilę pojawił się zagadkowy jegomość. Powiedział zdanie w obcym języku, jakie prawdopodobnie przekładało się na "co ja tutaj robię i dlaczego nie mam spodni?". Potem zniknął.
Świergotka była coraz bardziej zdesperowana. To całkiem miłe, że dzielili te same emocje. On czuł się za to spanikowany, co dawało zręczne uzupełnienie bałaganu w ich taktyce. Czarodziejka wymusiła pauzę, aby zakomunikować elfowi:
- Kochaniutki zróbmy fuzję. Pokażę ci kroki, a nazywać się będziemy Partridge Świergotek pasi? Z moim mózgiem i twoim szaleństwem nikt nam nie podskoczy oraz będziesz widział trochę, ale będziesz to jak?
Wzruszył ramionami. Kolejne, niestabilne zaklęcie które równie dobrze może pozbawić go głowy? Aaa, co mu tam! I tak nie miał planów na wieczór. Tu natomiast rozpościerała się przed nim wizja że na chwilę znajdzie się w ciele posiadającym kilka przyjemnych krągłości.
Ustawił się obok czarodziejki i nachylił do jej ucha.
- Jedzie mu z japy zaawansowanym stadium próchnicy. Zdaje się że nie mył szkliwa po każdym zjedzonym goblinie. Kiedy będzie po tej twojej fuzji, musimy wygarnąć mu prosto w zęby. To jego słaby punkt.
Potrafił rozpoznać słabe punkty. Posiadał je na całym ciele.

* Zdziwilibyście się ile tego jest.
 
Caleb jest offline  
Stary 08-07-2016, 13:56   #90
Adi
Keelah Se'lai
 
Adi's Avatar
 
Reputacja: 1 Adi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputację
Lucyna zrobiła wielkie oczy tak wielkie, że wypadły jej z orbit (taka guma do żucia) i zawisły na sprężynach. Wcisnęła je z powrotem i popatrzyła na grubawego jegomościa nie mogąc wykrztusić z siebie ani słówka gdyż ją bolało gardziołko. Weź Gardlox (na ból gardła żeby nie było, że to lek do du… nevermind) mówili na rozprawie sądowej, gdyż ukradła komuś zerdzewiały rowerek bez kół, na którym nie potrafiła jeździć. Dobzie co teraz? Usłyszała od Partridge’a, że ów Bóg Wojny ma problemy z próchnicą, więc pstryknęła na niego palcami by się odwrócił do niej, gdyż nie mogła mówić. “Dobra ja mu skoczę do pyska umyję mu zęby jakąś szczotką, którą powinnam mieć w torbie później ty je wybijesz i będzie po sprawie tak?” powiedziała językiem migowym, którego i tak nie znała więc tylko wymachiwała rękoma jak jakiś debil, ale może coś zrozumiał.
 
__________________
I am a Gamer. Not, because i don't have a life. But because i choose to have Many.
Discord: Adi#1036
Adi jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 06:06.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172