Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Warhammer > Archiwum sesji z dziaÅ‚u Warhammer
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 30-09-2018, 14:07   #201
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Różnych rzeczy się Randulf spodziewał, ale nie tego, że zabicie na głucho studzien da taki efekt. Efekt, który będzie znacznie trudniej zabić... a do zabicia nie wystarczy parę desek i garść gwoździ.

- Skąd to się tu wzięło? - zadał pytanie, na które (zapewne) nikt z obecnych nie znał odpowiedzi.

Zdecydowanie nie był pewien, czy łuk coś tu da. Był za to pewien, że wolałby być w tej chwili bardzo daleko stąd.

- Może ogień na coś by się zdało - powiedział. - Ale sprawdzę, czy strzały coś na to poradzą.

Przesunął się, by znaleźć się z boku potwora, po czym starannie wycelował, chcąc sprawdzić, czy faktycznie skrzydła będą wrażliwe na strzały.
 
Kerm jest offline  
Stary 01-10-2018, 13:58   #202
 
Avdima's Avatar
 
Reputacja: 1 Avdima ma wspaniałą reputacjęAvdima ma wspaniałą reputacjęAvdima ma wspaniałą reputacjęAvdima ma wspaniałą reputacjęAvdima ma wspaniałą reputacjęAvdima ma wspaniałą reputacjęAvdima ma wspaniałą reputacjęAvdima ma wspaniałą reputacjęAvdima ma wspaniałą reputacjęAvdima ma wspaniałą reputacjęAvdima ma wspaniałą reputację
Gdyby nie swąd Chasosu, Klara by pomyślałam, że to Rhya się gniewa i pokazuje swoje humory śmiertelnikom. Wybiegła na zewnątrz, by nie mieć nad głową dachu - nie wróżyło to niczego dobrego, kiedy ziemia się trzęsła.

Zaglądając po raz enty do astralu, kapłanka próbowała znaleźć największe skupienie Chaosu w okolicy oraz źródło wzburzenia podłoża.
 
Avdima jest offline  
Stary 02-10-2018, 17:59   #203
Opiekun działu Warhammer
 
Dekline's Avatar
 
Reputacja: 1 Dekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputację
Otwin stał chwilę w bezruchu, jeszcze nie tak dawno rzucił by się bez opamiętania na bestie mając w poważaniu własne życie, lecz teraz tylko patrzył, stał i patrzył nie mając bladego pojęcia jak się zabrać za to coś.

Z chaty wybiegła zdezorientowana Kapłanka. Otwin nie zważając na dobre maniery pochwycił kobietę i podniósł do góry, aby i ona zobaczyła co się dzieje. Po chwili Kapłanka znów wylądowała na ziemi.

- Jeśli Panienka nie ma pomysłu jak zabrać się za to coś to chyba trzeba będzie nam się schować, a przynajmniej Pani. Ja , ja spróbuje, podejdę gdzieś tam powinna być reszta.

Otwin w oczekiwaniu na odpowiedź zaczął poprawiać paski zbroi, sprawdzał zamocowanie mieczy, lecz robił to raczej machinalnie, gdyż cały czas przyglądał się bestii.

- Toż to żywe kości i błony, żadnych mięśni, jak to w ogóle bić? Chociażbym i dwie zbroje nałożył to nic by to nie dało. Może zagonić to gdzie?
 
__________________
ORDNUNG MUSS SEIN
Odpowiadam w czasie: PW 24h, disco: 6h (Dekline#9103)
Dekline jest offline  
Stary 03-10-2018, 15:39   #204
 
Avdima's Avatar
 
Reputacja: 1 Avdima ma wspaniałą reputacjęAvdima ma wspaniałą reputacjęAvdima ma wspaniałą reputacjęAvdima ma wspaniałą reputacjęAvdima ma wspaniałą reputacjęAvdima ma wspaniałą reputacjęAvdima ma wspaniałą reputacjęAvdima ma wspaniałą reputacjęAvdima ma wspaniałą reputacjęAvdima ma wspaniałą reputacjęAvdima ma wspaniałą reputację
Podniesienie kapłanki do najłatwiejszych nie należało, ale chłop silny, dawał radę nie takim ciężarom. Sama Klara się trochę wystraszyła, bo nagle ktoś ją oderwał od ziemi i najczarniejsze scenariusze przeszły jej przez głowę, ale był to tylko jej domorosły ochroniarz.

Bestia wyglądała jak nic, co w życiu widziała. W zakonach Shallyi nie uczono jak walczyć z potworami, czy nawet wspominali, że takie istnieją.

- Skąd mam wiedzieć, jak z tym walczyć? Nie wiedziałam, że takie coś w ogóle istnieje! Wy jesteście rycerzami, odciągnijcie to jakoś od ludzi! Ja muszę się rozejrzeć, nie przeszkadzaj mi!

Klara nie wiedziała, co robić, ale na pewno nie pomagało jej, kiedy ktoś ją zagadywał. Wróciła do swojego wcześniejszego planu. Nie mogła pomóc w walce, ale posiadała zdolności, którymi nie mógł pochwalić się przeciętny rycerz czy łowca.
 
Avdima jest offline  
Stary 05-10-2018, 20:58   #205
Opiekun działu Warhammer
 
Dekline's Avatar
 
Reputacja: 1 Dekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputację
Otwin nie chciał co prawda zostawiać Kapłanki samej, lecz ta miała racje. Na jej pracy tylko ona się zna, on by jej tylko przeszkadzał. Poza tym był bardziej potrzebny w innym miejscu.

- Dobrze, tylko proszę na siebie uważać, a w razie czego krzyczeć: "ty debilu!" - to przybiegnę. Jeśli któryś z kolesi od władyki postanowi wykorzystać zamieszanie, to nie skapną się że Panienka wzywa pomoc.

Nie czekając na odpowiedz Otwin ruszył w kierunku bestii po drodze wyszukując wzrokiem czegoś za czym mógłby się zasłonić, np jakieś tarczy ....
 
__________________
ORDNUNG MUSS SEIN
Odpowiadam w czasie: PW 24h, disco: 6h (Dekline#9103)
Dekline jest offline  
Stary 09-10-2018, 14:53   #206
 
Inferian's Avatar
 
Reputacja: 1 Inferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputację
Oswald i Randulf
Oswald ruszył powoli do przodu, jego celem było zainteresowanie sobą stworzenia. Chciał w ten sposób kupić trochę czasu dla Randulfa. Bohater pochwycił pierwszy lepszy kamień i cisnął nim, w potwora, pocisk poszybował jak wystrzelony z procy trafiając stworzenie w okolicy szyi. Oczywiście nie wyrządziło to jakichkolwiek obrażeń, jednak z pewnością zwróciło jego uwagę. Ciosy Oswalda wydawały się co jakiś czas mocniejsze, mocniejsze niż nawet on by chciał, tak więc stwór musiał to poczuć. Stworzenie zaczęło człapać w kierunku bohatera skowycząc i miażdżąc przy tym chłopów, który to uciekali w popłochu pomiędzy jego łapskami.

Randulf w tym czasie nie próżnował i odskoczył lekko w bok, przebiegł kawałek, aby nie być na zagrożonej pozycji, wymierzył i strzelił ze swojego łuku w okolice skrzydła. Bohater w czasie strzału pomyślał o ogniu, a jego strzała jak gdyby się zaświeciła.


Bohater poczuł jak gdyby bezwład jakiego już od dłuższego czasu nie odczuwał. Od razu miał skojarzenie z momentem gdy towarzyszyło mu podobne uczucie, był to czas, gdy widział Alicję. Najgorsze w tym, że był to moment gdy wcale jej nie było nie było, a widział ducha bądź coś podobnego. Jak się okazało jego odczucie nie różniło się wiele od tego co się właśnie wydarzyło. Obok niego stała dziewczynka o kruczoczarnych włosach. Uśmiechnęła się do bohatera i zaczęła:

- A więc tak to się kończy. Wszyscy dobrzy ludzie giną, zostają tylko ci co sieją spustoszenie. Może wcale nie chciałabym tego wiedzieć, ale tak bardzo chciałam was znowu zobaczyć. Przykro mi, ale przynajmniej niedługo dołączycie do mnie.

Dziecko stało i patrzyło się na potwora zmierzającego w kierunku Oswalda. Wyglądało jak gdy wcale się nie bała stworzenia. Po jej wyrazie twarzy ciężko było cokolwiek powiedzieć, z pewnością była trochę smutna.

- Twój przyjaciel, jest chory.. - powiedziała jak gdyby do siebie - tak samo chory jak hrabia, ten co zabijał dzieci …

Bohater był niemal pewny, że nikt inny oprócz niego nie widzi dziecka, a on sam w takim wypadku wpatruje się w pustą przestrzeń pomiędzy nim a ziemią.



Randulf spojrzawszy na stworzenie i miejsce gdzie strzelał, dostrzegł jego strzałę zagnieżdżoną w skrzydle potwora, wyglądało jak gdyby go trochę przypaliła, jednak ten chyba jej zbytnio nie odczuł, była ewidętnie za mała.

Oswald nie miał łatwo, stworzenie wymachiwało w jego kierunku swoimi łapskami. Bohater ledwie zdążył odskoczyć, gdy to łapsko stworzenia wylądowało na jednym z budynków, niszcząc go w połowie. Prawdę mówiąc bohater cofał się, a stworzenie szło na niego. Jednak nie było wiadomym ile uda mu się jeszcze utrzymywać tak bestię.

Klara
Kapłanka była zaskoczona tym co się działo, ale posiadając moc doszukiwania się przyczyn takiego stanu rzeczy skupiła się na wiatrach magi i już po chwili widziała, wielkie skupisko magii chaosu znajduje się na północ od miejsca w którym się teraz znajdowała. Wiedziała też, że miejsce, które znajdowało się najbardziej wysunięte na północ w tej wsi to był pałacyk władyki Fritza von Schranka, tego samego który prawdopodobnie nakazał ją pojmać. Jednak nie był to koniec bo gdy była jeszcze w stanie wyczuwania wiatrów poczuła coś jeszcze, gdy stała dostatecznie blisko Otwina. Z początku mogła pomyśleć, że to może od gryfa, który stał właśnie za nim, jednak od niego wiły się kolorowe płomyki, które jednak wyglądały wręcz niewinnie. Jedna wielka odnoga chaotycznej magii płynęła z okolicy kieszeni Otwina. A najdziwniejszym było, że wiatr ten był otoczony smugą jasnego odcienia życia i kapłanka nie była w stanie gdzie prowadził. Bohaterka była pewna jednego, że musiał to być jakiś mały przedmiot.

Otwin
Bohater stał chwilę zdezorientowany, wyglądało jak gdyby jest jego życzenie właśnie spełniło, a za razem jednak żałował że życzył sobie aby coś się działo. Z daleka widać było, że stworzenie zmierza właśnie w tym kierunku. Bohater nie widział niczego co mógłby użyć za tarczę, oprócz drzwi i innych desek, które były częściami domów. Gryf wyglądał na dosyć przestraszonego tym co się działo i ukrywał się za nogami bohatera.
 
Inferian jest offline  
Stary 09-10-2018, 21:37   #207
 
Avdima's Avatar
 
Reputacja: 1 Avdima ma wspaniałą reputacjęAvdima ma wspaniałą reputacjęAvdima ma wspaniałą reputacjęAvdima ma wspaniałą reputacjęAvdima ma wspaniałą reputacjęAvdima ma wspaniałą reputacjęAvdima ma wspaniałą reputacjęAvdima ma wspaniałą reputacjęAvdima ma wspaniałą reputacjęAvdima ma wspaniałą reputacjęAvdima ma wspaniałą reputację
Teraz nie pozostawało żadnych wątpliwości, że to z posiadłości włodarza dochodziły mroczne siły. Czy sam paktował z Chaosem, czy też ktoś go manipulował, nie miało teraz znaczenia. Ważniejszy był przedmiot, który miał przy sobie Otwin - zdawał się odganiać zło.

- Wszystko bierze się z włości Shranka - zaczęła trzeźwo i normalnie, ale potem dodała - Opróżnij kieszenie, masz przy sobie coś ważnego, prawda?! Pokaż, szybko!

Klara jawiła się jak nawiedzona, a jej wzrok tak, że chociaż patrzyła w stronę Otwina, wydawał się zaglądać gdzieś dalej. Wskazała kijem na kieszeń, gdzie widziała życiodajną aurę.
 
Avdima jest offline  
Stary 10-10-2018, 17:07   #208
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
- Miło cię ujrzeć, Alicjo - powiedział, gdy mała duszyca pojawiła się przed jego oczami. Które to powitanie nie do końca było szczere. Nie z powodu samej dziewczynki, lecz z powodu wygłoszonej przez nią przepowiedni.
Mówił cicho, bo nie chciał, by ktokolwiek słyszał jego wymianę słów z powietrzem.
- Osobiście wolę cię oglądać tutaj, niż spotkać się z tobą w Ogrodach Morra - dodał. - Może lepiej byś powiedziała, jak pokonać tego... smoka? Albo jak wyleczyć mojego przyjaciela...

Oswald wilkołakiem.
Kolejna osoba, która to mówiła. Dlaczego wszyscy widzieli i wiedzieli więcej, niż on?

Nie tylko rozmową się zajmował. Mimo że pierwsza strzała nie wyrządziła zbyt wielkich szkód, postanowił ponownie strzelić, wyobrażając sobie, że pojawia się tam większy płomień.
 

Ostatnio edytowane przez Kerm : 11-10-2018 o 09:13.
Kerm jest offline  
Stary 10-10-2018, 21:18   #209
Opiekun działu Warhammer
 
Dekline's Avatar
 
Reputacja: 1 Dekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputację
Otwin zrobił kilka kroków naprzód, lecz bestia idąca w jego stronę kazała mu się zastanowić czy napewno chce to zrobić.

- To lećmy tam, do tego Shreka całego, zresztą w sumie gdziekolwiek, ta maszkara na nas idzie to przynajmniej ją od ludzi odgonimy. A Oswald i Randulf jak przeżyli to zaraz za nami ruszą.

- Chyba wiem o co ci może chodzić - wyciągnął pierścień - ale obejrzyj go sobie po drodze.

Otwin trzymał w ręce pierścień gotów oddać go kapłance jeśli tylko wyciągnęłaby po niego rękę. Drugą ręką mimowolnie delikatnie pchnął kobietę aby fizycznie wskazać że należy uciekać.

- Żeby tylko to zbyt szybkie nie było, bo może być ciężko to coś obalić, chyba że obali się samo o pień jaki, wtedy tylko miecz w głowę i ... - natłok myśli zaprzątnął głowę Otwina który sam zreflektował się ze pieprzy farmazony.

Gdyby bestia zanadto zbliżyła się do kapłanki Otwin miał zamiar skupić na sobie uwagę i uciec w las dając Klarze szanse na ucieczkę.
 
__________________
ORDNUNG MUSS SEIN
Odpowiadam w czasie: PW 24h, disco: 6h (Dekline#9103)
Dekline jest offline  
Stary 10-10-2018, 22:08   #210
 
Cattus's Avatar
 
Reputacja: 1 Cattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputację
Bosch jakoś uskoczył przed łapą bestii, jednak również sam nie zdołał oddać ciosu. Całe zniszczenie czynione przez potwora i przelana krew sprawiały, ze krew zaczynała się w nim powoli gotować.

Wyczekał odpowiedniej chwili i zadał dwa szerokie cięcia, starając się podciąć przednie łapy. Bez nich przeciwnik chcąc czy nie, zniży ten paskudny łeb.

Wymachiwanie bronią, jednocześnie starając się unikać ciosów potężnych łap i kłapnięć szczęki nie należało do najłatwiejszych. Nerwy Oswalda były napięte jak struny, a serce waliło szybciej niż młot u wściekłego, krasnoludzkiego kowala. Jeden z nich musiał w końcu paść i coraz więcej rzeczy naokoło traciło na znaczeniu.

 
__________________
Our sugar is Yours, friend.
Cattus jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest WÅ‚.
Uśmieszki są Wł.
kod [IMG] jest WÅ‚.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
Pingbacks sÄ… WÅ‚.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 10:46.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172