|
Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
23-12-2019, 12:10 | #201 |
Reputacja: 1 | Korytarze odchodzące od jaskini nie różniły się na pierwszy rzut oka od siebie. Wybrali jednak północny, być może myśląc, że więcej goblinów już tam nie ma, skoro poszły w przeciwnym kierunku. Przejście były dość szerokie i nieregularne, a do tego – co Gnimnyr zauważył od razu – całkowicie naturalne. Od czasu do czasu do czasu zwężało się, ale przez większość czasu mogli bez problemu iść obok siebie. Krasnolud czuł się tu jak u siebie w domu. Krew przodków dała o sobie znać. Poruszał się pewnie, nie potykając się na nierównościach, bez strachu na widok każdego migotliwego cienia czy dźwięk chrobotu kamyczków pod butami. Rusłan – wręcz przeciwnie. To nie było jego naturalne środowisko, a przyzwyczajony do widoku otwartych przestrzeni i nieba nad głową czuł się, jakby kamienne ściany zamykały się wokół niego.
__________________ Bajarz - Warhammerophil. |
23-12-2019, 15:40 | #202 |
Reputacja: 1 | - Ciasno tu, psiamać - mruknął Rusłan po kolejnym potknięciu - I śmierdzi, nie to co na stepie - marudził, bo wcale mu się nie podobało w jaskiniach. |
27-12-2019, 22:04 | #203 |
Reputacja: 1 | Gówno jak to gówno, śmierdziało. Ale to śmierdziało wyjątkowo, a to z tej przyczyny, że zostało wysrane z trzewi trolla. Który, jak wskazywała unurzana w kupie czaszka, podczas któregoś ze swoich posiłków nie pogardził mniejszym pobratymcem. |
29-12-2019, 14:55 | #204 |
Dział Fantasy Reputacja: 1 | Kłopoty ciągnące w dół z grani – bo były to z pewnością kłopoty – nie zaskoczyły Yarislava. Przygotowany nękaniem swych myśli i marudzeniem pod nosem rychło ukrył dobytek swych kompanów w jaskini, by spłoszone wierzchowce nie uniosły go w siną dal. |
30-12-2019, 18:27 | #205 |
Reputacja: 1 | Gówno znaleźli, ale to ich nie zraziło. Gdzieś, kiedyś był tu skarb, a oni przyszli po niego. Żadne tam oddziały czy armie zielonoskórych nie mogły ich odstraszyć, żadne mroki, żadne cienie czy podejrzane hałasy. Wędrowali przed siebie, aż dotarli do kolejnej jaskini. Ciekawej jaskini.
__________________ Bajarz - Warhammerophil. |
06-01-2020, 20:01 | #206 |
Reputacja: 1 |
|
07-01-2020, 17:22 | #207 |
Dział Fantasy Reputacja: 1 | Dolganin mimo pozorów posiadał instynkt. Choć nie potrafił nazwać tego, co mu zagrażało słyszał o tym w niejednej knajpie na drodze ku Górom Krańca Świata. Lada chwila mógł zostać pogrzebany żywcem. |
07-01-2020, 20:38 | #208 |
Reputacja: 1 |
|
16-01-2020, 06:01 | #209 |
Northman Reputacja: 1 | Goromadny. Wielkie pustkowie za Wysoką Przełęczą nijak pasowało do opisów, które zasłyszał. Chyba nic tu po nim. Niespokojna cisza wisiała nad taflą jadeitowego jeziorka zalegającego jak na dnie trawiastej misy u stóp okalających ją czterech górskich szczytów. Soczysta trawa, gęste stare drzewa i zaklęte jezioro. Śmierdziało to wszystko elfem... Tfu!
__________________ "Lust for Life" Iggy Pop 'S'all good, man Jimmy McGill Ostatnio edytowane przez Campo Viejo : 16-01-2020 o 06:10. |
19-01-2020, 18:51 | #210 |
Reputacja: 1 | Furgil wędrował po Goromadnych od paru dni zaledwie, kilkunastu może, ale wydawało mu się, że góry są puste, zamieszkałe jedynie przez górskie zwierzęta. Jak bardzo się mylił, okazało się pewnego dnia nad zielonym w barwie jeziorem. Poprzysiągł szukać chwalebnej, a nie głupiej śmierci, i to doprowadziło go do niewielkiej, skalnej komnaty pod ziemią, gdzie spotkał swojego pobratymca. Ciężko było powiedzieć, który z nich był bardziej zaskoczony. Nie ma się czemu dziwić, bo spotkanie w takim miejscu, czasie i okolicznościach było ... no właśnie, zaskakujące. Gnimnyr spodziewał się ujrzeć trolla, a nie krasnoluda na nie polującego. Cóż, odgłosy potworów dalej były słyszalne i można było się domyślać, że w niedługim czasie pojawią się i one. Rusłan, schowany w wąskiej i szybko kończącej się odnodze głównego korytarza zasłyszaną rozmową zdziwiony był nie mniej, niż sami rozmówcy.
__________________ Bajarz - Warhammerophil. |