Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Warhammer > Archiwum sesji z działu Warhammer
Zarejestruj się Użytkownicy Oznacz fora jako przeczytane

Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 26-03-2020, 22:11   #261
Dział Fantasy
 
Avitto's Avatar
 
Reputacja: 1 Avitto ma wyłączoną reputację
- Yyyp! - Stęknał Yarislav, chwiciwszy samodzielnie za kamienne wieko.
Dałby radę sam, gdyby musiał. Skinął na towarzyszy zachęcając ich do współpracy. Głęboko wierzył, że się wzbogacą. W jego stronach każdego bohatera chowano pośród kosztowności.
 
Avitto jest offline  
Stary 26-03-2020, 22:34   #262
Northman
 
Campo Viejo's Avatar
 
Reputacja: 1 Campo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputację

Furgil, zaproszony do wspólnego szabrowania trumny, poczuł się kimś bardzo wyjątkowym. Dobrze, że były te trzy stopnie pod sarkofagiem, bo dzięki temu sięgał brodą ponad kamienne wieko stojąc jak świnia przy długim, kamiennym korycie.
Splunął w dłonie i zatarł gorliwie, gotowy do roboty.

 
__________________
"Lust for Life" Iggy Pop
'S'all good, man Jimmy McGill
Campo Viejo jest offline  
Stary 27-03-2020, 16:43   #263
 
Phil's Avatar
 
Reputacja: 1 Phil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputację
Zebrali się wszyscy wokół tajemniczego sarkofagu, nawet Furgil zostawił obserwację korytarza wyjściowego. Może to i dobrze, że akurat w tym czasie nikt do krypty nie schodził. Propozycję podważenia sztyletem wielkiej i ciężkiej kamiennej płyty pokrywającej grób potraktowano z uśmiechem. Nie ma to jednak jak wspólna, międzyrasowa praca czterech silnych mężczyzn.

Płyta przesunęła się ze zgrzytem o centymetr, potem o kolejny, również z odgłosem powodującym gęsią skórkę. Kto wie jak daleko niósł się hałas. W końcu jednak miejsce wiecznego spoczynku zostało odsłonięte, a ze środka buchnęło zatęchłe powietrze cuchnące wiekami i śmiercią.

Ci, którzy czekali na potwory, nieumarłe bestie i strażnika krypty, zawiedli się. W środku leżał zwykły trup. Szkielet ubrany w jakąś długą szatę, kruszącą się i zamieniającą w pył pod niemal najlżejszym dotknięciem. No dobrze, nie był do końca zwykły. Na długość sięgał niemal od jednego końca kamiennej trumny do drugiego, czyli za życia miał sporo ponad dwa metry wzrostu, ten umarlak. Rozmiar miecza przestawał dziwić.

Ci, którzy liczyli na skarby, również się zawiedli. Nie wiedzieli, jakie zwyczaje pogrzebowe były praktykowane w okolicy, ale najwyraźniej chowanie martwego wraz z jego dobrami doczesnymi do nich nie należały. Czaszka szczerzyła zęby w parodii złośliwego uśmiechu, takie mieli wrażenie. Choć nikt nie odezwał się głośno, wydawało się, że słowa „Gdzie ten pieprzony skarb?!” odbijają się echem od ścian grobowca.

Coraz bliżej byli wniosku, że w legendach to gówno jest, a nie prawda. Ktoś im to kiedyś mówił, ale nie pamiętali kto.
 
__________________
Bajarz - Warhammerophil.
Phil jest offline  
Stary 27-03-2020, 23:18   #264
Northman
 
Campo Viejo's Avatar
 
Reputacja: 1 Campo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputację

- No... i chuj. - stwierdził najniższy wojownik.

Obrócił się na pięcie, bo nic innego do dodania nie miał i ostrożnie, z pochodnią w jednej, a Szczerbkiem w drugiej ręce, poszedł ku kamiennym stopniom klatki wiodącej na górę.
 
__________________
"Lust for Life" Iggy Pop
'S'all good, man Jimmy McGill
Campo Viejo jest offline  
Stary 28-03-2020, 19:54   #265
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację
Po odsunięciu wieka, Gnimnyr długo wpatrywał się w to co znajdowało się w środku. I za nic nie mógł dopasować szczątków do gatunku. Człowiekiem nie był. Elfem – przeszło mu przez głowę, ale zaraz tą myśl odrzucił. Musiałby być zdrowo popapranym długouchym, żeby wbrew odwiecznym zwyczajom tej rasy dać się pochować pod ziemią. Oni przecież kochali drzewka, ptaszki i kwiatki, a pod ziemią, na kamieniu chowało się prawdziwych władców podziemia – krasnoludy! Ot co!

- No nic – mruknął, odwracając wzrok. Kompani popatrzyli na niego zdziwieni. – Mówię, że nic tu nie ma i nic tu po nas. Chodźmy na górę – wskazał na Furgila, który już wspinał się po schodach. – Może na górze jakieś mauzoleum czy inna komnata pogrzebowa będzie, co nieco nam wyjaśni któż to taki – wskazał ręką za siebie.
 
xeper jest offline  
Stary 29-03-2020, 18:20   #266
Dział Fantasy
 
Avitto's Avatar
 
Reputacja: 1 Avitto ma wyłączoną reputację
- By my to zasunęli z powrotem. Dawajcie - zasugerował Yarislav natychmiast chwytając znów zimne wieko.
Był gotów zawrzeć grób choćby samodzielnie. Teraz, gdy żadne skarby nie zaciemniały mu obrazu zdawał sobie sprawę jak bardzo ten wojownik z dawnych czasów mógłby czuć się urażony, gdyby gość w jego siedzibie nie zamknął za sobą drzwi po pełnej nieporozumień i zmieszania wizycie.
 
Avitto jest offline  
Stary 30-03-2020, 18:28   #267
 
Phil's Avatar
 
Reputacja: 1 Phil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputację
Płyta nagrobna została zasunięta. Wyszczerzony uśmiech martwego człowieka, elfa, czy kim tam nie był ten olbrzym, zniknął im z oczu. Strzeżonego płyta strzeże, jak mówi stare przysłowie. Kto wie, szkielet zawsze mógł wrócić do życia w sekundę po ich odwróceniu się.

Schody, rozświetlane migotliwym blaskiem pochodni, prowadziły do niedużego pomieszczenia. Za wyjątkiem sporych, drewnianych wrót nie było tu niczego ciekawego. Pociągnęli oba skrzydła rozwierając je szeroko, a do środka wpadły słoneczne promienie, blade i przyduszone, ale i tak oślepiające po takim czasie spędzonym pod ziemią. Odruchowo przyłożyli dłonie do czoła, przesłaniając oczy. Wzrok szybko przyzwyczaił im się do światła, słońce schowane było za warstwą chmur przesłaniającą widok na pobliskie góry. Znajdowali się na końcu zwężającej się kotliny porośniętej bukami i dębami. Mgła pokrywała jej dno, tworząc iście magiczny widok. Z jakiegoś jednak powodu czuli dreszcz na plecach i unoszące się na karku włoski. Drzewa przyjmowały fantasmagoryczne kształty, wyciągając po nich powykrzywiane gałęzie niczym długie łapy z jeszcze dłuższymi szponami. Musieli się przekonywać, że to całkiem zwykłe rośliny, a te obrazy to jedynie wytwór ich wyobraźni.

Udało im się to, przynajmniej do czasu. Do czasu, kiedy Furgil, idący jako pierwszy, wskazał palcem na jedno z drzew. W zasadzie to wskazywał dwa nagie trupy, wiszące z gałęzi do góry nogami. Oba z poderżniętymi jakiś czas temu gardłami i zaschniętą na twarzy krwią. Chwilę później Yarislav pokazał niemal identyczny obraz z drugiej strony ścieżki kończącej się u wejścia do krypty, a niemal od razu potem stracili zainteresowanie tymi dwoma bukami.

Teren przed nimi wznosił się, porośnięty jedynie trawą. U szczytu kotliny rósł potężny dąb, o pniu którego nie zdołaliby objąć, łapiąc się za ręce. Jego konary rozciągały się we wszystkie strony, a niemal z każdego zwisał kolejny trup. Nie jeden, nie dwa, nie tuzin... Mężczyźni. Kobiety. Starzy i młodzi. Wszyscy nadzy, wszyscy martwi, wszyscy z głęboko rozciętym gardłem, zwisającymi w dół włosami, piersiami, przyrodzeniami. Trawa wokół przybrała brunatno-rdzawy kolor, wyschnięta i zalana krwią zamordowanych.

Zza grzbietu, na którym rosnął dąb i który stanowił granicę kotliny wyszła kobieta, całkiem naga, o skórze bladej jak śnieg i kruczoczarnych włosach sięgających jej pośladków. Nawet stąd widzieli czarne oczy bez śladu białka, sztylet w jej prawej dłoni i zaciśniętą lewą pięść, z której kapała na ziemię krew.
 
__________________
Bajarz - Warhammerophil.
Phil jest offline  
Stary 02-04-2020, 15:38   #268
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację
Znowu coś. Gnimnyr aż jęknął, gdy w okolicy na drzewach pojawiły się trupy. Dobrze, że przynajmniej się nie ruszały. A już miał nadzieję, że po wyjściu z krypty będzie normalnie. Ale nie! Przecież to były Góry Szaleństwa. I teraz w pełni zasługiwały na tą nazwę.

Starał się za bardzo nie przyglądać trupom, bo nieco obawiał się o stan swojego żołądka, w którym zalegały pozostałości ostatniego posiłku. Ale w pewnym momencie już się nie dało odwracać wzroku. Kiedy znaleźli się przy ogromnym drzewie, trupów po prostu było zbyt wiele. A do tego pojawił się ktoś, kto zdaniem krasnoluda był sprawcą całej tej masakry. I krasnolud nie zamierzał pytać po co to wszystko się wydarzyło. Po co ci ludzie umarli w mękach. A kiedy zobaczył, że kobieta ma smoliście czarne oczy, nabrał pewności.

- Zabijmy ją! - wrzasnął wyciągając z pochwy pałasz. Wskazał krótkim, jednosiecznym ostrzem na czarnooką. - To ona z pewnością ich zamordowała! A teraz chce zabić nas!
 
xeper jest offline  
Stary 02-04-2020, 16:24   #269
Northman
 
Campo Viejo's Avatar
 
Reputacja: 1 Campo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputację

Stuknąwszy płazem Szczerbka w gniewnie zmarszczone czoło, Furgil zerwał się do szarży wyrywając spod buciorów trawę przy starcie. Towarzysze mieli okazję być świadkami zaiste osobliwego zjawiska. Niemal równie niski, co szeroki, niczym kolczasta kula, Furgil z milczącą determinacją poruszał się z prędkością galopującego wierzchowca.
Słowa Gnimnyra dodały pewności niczym Grimnira!

- Zgiń cholero, bo siem przyśnisz... - zmielił między zgrzytającymi zębami pod nosem.
 
__________________
"Lust for Life" Iggy Pop
'S'all good, man Jimmy McGill
Campo Viejo jest offline  
Stary 02-04-2020, 21:32   #270
 
hen_cerbin's Avatar
 
Reputacja: 1 hen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputację
Rusłan był prostym człowiekiem.
Gdy dawali, brał, gdy bili, uciekał. A gdy szła na niego krwawa baba z koszmarów i kamraci krzyczeli żeby ją zabić - strzelał. Miał łuk, potworna istota była w zasięgu... co tu dużo deliberować. Choć gdyby był sam albo nikt by nie krzyczał o zabijaniu pewnie by przed wystrzeleniem strzały zapytał kto zacz i o co chodzi. W końcu niejedno już widział, a nagie szalone gamratki nie były najdziwniejsze ze wszystkiego.
 
__________________
Ostatni
Proszę o odpis:
Gob1in, Druidh, Gladin
hen_cerbin jest offline  
 


Narzędzia wątku
Wygląd

Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 12:12.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172